Hmm... Na początku stwierdziłem że to gówno, że się nie da itp.. Postanowiłem przewertować internet. Nic to nie dało. A zasada jest tak prosta, że sam przecierałem oczy ze zdumienia. Musisz pamiętać o zasadzie, że niektóre zapadki, trącone, działają na inne zapadając je. Niektóre nie. Będą "w środku" mechanizmu, nie musisz się przejmować, że te na samym początku są zapadnięte. W trakcie otworzysz nawet tą ostatnią.
Chciałem to jakoś narysować, ale to nierealne. Po prostu jeździj po nich wszystkich i sam zobaczysz które pod jakimi się zapadają a jakie nie. To proste.