Autor Wątek: Upadek liścia  (Przeczytany 3553 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Upadek liścia
« Odpowiedź #20 dnia: 24 Lipiec 2012, 17:53:32 »
- No dobra. Pilnuj konia - powiedział podajac lejce. Zdał sobie sprawę, że przestraszony może po prostu ukraść konia i popędzić gdzie pieprz rośnie, ale co jak co, nie mógł być tak dobrym aktorem. Z wycelowanym przed siebie kosturem i kłębiącymi się zaklęciami w głowie zaczął powoli stąpać w kierunku który wskazał mu mężczyzna. Adrenalina zaczynała buzować.

Offline Devristus Morii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 10462
  • Reputacja: 8339
  • Płeć: Mężczyzna
  • Leniuszek.
    • Karta postaci

Odp: Upadek liścia
« Odpowiedź #21 dnia: 26 Lipiec 2012, 14:40:37 »
//Przepraszam miśku ale musiałem się z domu wynieść na kilka dni.

Mijałeś połamane gałęzie i widziałeś ślady zaschniętej krwi. Dotrzeć na miejsce ułatwiały Ci strzępki ubrania Jantra, którego poznałeś chwilę wcześniej. Wszystko byłoby dobrze, ale cały czas czujesz się obserwowany. W końcu docierasz na miejsce, gdzie widzisz zepsuty wóz oraz domek, a w okół niego ślady walki, rozbite talerze i inne przedmioty codziennego użytku.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Upadek liścia
« Odpowiedź #21 dnia: 26 Lipiec 2012, 14:40:37 »

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Upadek liścia
« Odpowiedź #22 dnia: 26 Lipiec 2012, 18:08:28 »
- Hmm...
Podszedł wolno do domku, stale zachowując czujność i przez szybkę okna zajrzał do środka.

Offline Devristus Morii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 10462
  • Reputacja: 8339
  • Płeć: Mężczyzna
  • Leniuszek.
    • Karta postaci

Odp: Upadek liścia
« Odpowiedź #23 dnia: 29 Lipiec 2012, 13:59:37 »
Ujrzałeś tam istny burdel jakby tornado przeszło tamtędy. Stół rozwalony, łóżko połamane i naczynia roztrzaskane. W oknie naprzeciwko zauważyłeś także brak okna. Nagle za sobą słyszałeś warkot. Wiedziałeś, że to wilki. Poczułeś ostry bół w łydce.


2xWilk
« Ostatnia zmiana: 29 Lipiec 2012, 19:12:58 wysłana przez Devristus »

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Upadek liścia
« Odpowiedź #24 dnia: 29 Lipiec 2012, 20:01:41 »
- Nosz kurwa! - zaklął starzec i obrócił się na ile pozwalała mu to sytuacja. Wilk uczepił się jego nogi i nie miał zamiaru puścić. Na szczęście nowicjusz cały czas trzymał w ręku kostur, toteż zamachnął się i zdzielił zwierze prosto w łeb. Poskutkowało, bestię zamroczyło. Sekundę po tym drugi z wilków spróbował go zaatakować. Jednak tym razem nie dał się zaskoczyć. Kolejnym uderzeniem dał znać przeciwnikowi, kto stoi wyżej na drabinie ewolucji. Bestia upadła obok niego, toteż uderzeniem z góry przyłożył jej w kark. Tymczasem drugi wilk już dochodził do siebie. Elrond wyciągnął szybko różdżkę ognia zza pazuchy i celując w przeciwnika wypowiedział słowa inkantacji: - Oiiig! - energia magiczna wydobyła się z różdżki materializując się w ognistej strzale która uderzyła w wilka. Ten, pokryty łatwopalną sierścią, zajął się ogniem. Bieganie w kółko i tarzanie się na plecach nie dawało pomyślnych rezultatów w ugaszeniu magicznego ognia. Wilk zdzielony w kark zaatakował ponownie. Elrond odskoczył niezgrabnie uciekając przed kłami i zamachnął się na odlew kosturem - oczywiście nie trafiając. Wilk zawahał się na chwilę. Starzec wykorzystał to i z całej siły uderzył go, tym razem z góry, prosto w łeb. Bestia ledwo co stała na nogach, nie próbowała atakować, ani nawet się bronić. Po prostu pomału zdychała osuwając się na nogi. Elrond dokończył dzieła gruchocząc wilkowi czaszkę. Drugiemu wilkowi udało się już prawie ugasić swój mały pożar. Widać było że jest ciężko poparzony. Nowicjusz odrzucił bronie i mając już wolne ręce wypchnął je przed siebie wypowiadając słowa zaklęcia: - Aresh! - cztery ostre niczym miecze stalagmity wystrzeliły z ziemi nabijając na siebie niczego nie spodziewającego się wilka. Zmarł na miejscu.
Elrond odetchnął z ulgą. Pozbierał bronie i zaklął siarczyście. Pokuśtykał w domku w poszukiwaniu jakiejś szmaty. Wiedział że taki burdel nie mogły stworzyć marne dwa wilki. ÂŻe musi być tu jeszcze coś jeszcze...

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Upadek liścia
« Odpowiedź #25 dnia: 01 Sierpień 2012, 10:30:03 »
// Dev. Ja rozumiem że nie masz czasu. Wakacje, praca te sprawy. Sam mam podobnie. Ale to się robi trochę frustrujące, że tak powiem. :/

ps. Masz pełną skrzynkę...

Offline Devristus Morii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 10462
  • Reputacja: 8339
  • Płeć: Mężczyzna
  • Leniuszek.
    • Karta postaci

Odp: Upadek liścia
« Odpowiedź #26 dnia: 01 Sierpień 2012, 10:49:02 »
// Przepraszam Cię miśq najlepiej jak potrafię, ale nie chodzi tu o brak czasu czy ochoty. Mam problemy z modemem do mobilnego internetu - nie łapie zasięgu albo się zacina jak może.

Wszedłeś do domu i nagle poczułeś ostry ból w głowie. Zobaczyłeś ciemność i straciłeś przytomność. Obudziłeś się nazajutrz z zakrwawionymi rękoma i plamami tejże krwi na ubraniu. Wyglądałeś jakbyś urządził jakąś masakrę albo bawił się torturami. Pomyślałeś, że utrata przytomności to na pewno nie byłą sprawka wilków.

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Upadek liścia
« Odpowiedź #27 dnia: 01 Sierpień 2012, 12:59:30 »
Chciał sobie rozmasować guza.Doszedł jednak do wniosku że z połączenie tego z zakrwawionymi dłońmi nie będzie najlepszym pomysłem. Nie wiedział ile czasu był nieprzytomny, ani co mógł zrobić. Klął w duchu. Starzec rozejrzał się wokół siebie w poszukiwaniu czegoś, czym mógłby wytrzeć ręce. A gdy w końcu doprowadził się do jakiegoś porządku, rozglądną się wokół, by sprawdzić swoją sytuacji, a także czy nic mu nie zginęło.

// sam mam modem, wiem o co chodzi...

Offline Devristus Morii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 10462
  • Reputacja: 8339
  • Płeć: Mężczyzna
  • Leniuszek.
    • Karta postaci

Odp: Upadek liścia
« Odpowiedź #28 dnia: 01 Sierpień 2012, 14:00:08 »
//Oddałem go na gwarancję i odebrałem go wczoraj. Podziałał dokładnie 5 minut i padł...

Wytarłeś ręce, ale plamy krwi na Twym ubraniu zostały. Pozostało Ci tylko teraz dotarcie do wioski Darm.

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Upadek liścia
« Odpowiedź #29 dnia: 02 Sierpień 2012, 19:59:19 »
A co z moim koniem? I co z tamtym człowiekiem? Może to on mnie zaatakował... przemknęło mu przez umysł. Opuszczając mieszkanie postanowił je jeszcze dokładnie przeszukać. Być może gdzieś w stercie śmieci wala się kilka złotych monet czy jakiś zapomniany sztylet?

Offline Devristus Morii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 10462
  • Reputacja: 8339
  • Płeć: Mężczyzna
  • Leniuszek.
    • Karta postaci

Odp: Upadek liścia
« Odpowiedź #30 dnia: 02 Sierpień 2012, 20:04:31 »
Nie ma nic.

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Upadek liścia
« Odpowiedź #31 dnia: 02 Sierpień 2012, 20:37:45 »
Elrond zrobił taką minę: ;[ i zaczął iść w kierunku drogi, na której opuścił mężczyznę i swojego wierzchowca.

Offline Devristus Morii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 10462
  • Reputacja: 8339
  • Płeć: Mężczyzna
  • Leniuszek.
    • Karta postaci

Odp: Upadek liścia
« Odpowiedź #32 dnia: 05 Sierpień 2012, 12:23:23 »
Dotarłeś do martwego konia bez Jantra. Oszukał Cię czy też nie?

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Upadek liścia
« Odpowiedź #33 dnia: 05 Sierpień 2012, 12:55:13 »
- Zajebiście - tym słowem zakończył rozważania nad nieznajomym, jego chatką i tym co robił gdy nie był niczego świadomy. Albo to była pułapka, albo potwór zabawił się Elrondem, zabił mu konia, a nieznajomego zeżarł. Nie było co się już nad tym zastanawiać. Obrał odpowiedni kierunek i poszedł w stronę wioski Darm.

Offline Devristus Morii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 10462
  • Reputacja: 8339
  • Płeć: Mężczyzna
  • Leniuszek.
    • Karta postaci

Odp: Upadek liścia
« Odpowiedź #34 dnia: 06 Sierpień 2012, 11:48:35 »
Dotarłeś do pól i tartaków okalających wioskę. Pracujący tam ludzie dziwnie się na Ciebie patrzyli, a nawet szeptali i wytykali Ciebie palcami.

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Upadek liścia
« Odpowiedź #35 dnia: 06 Sierpień 2012, 12:12:22 »
Skoro jest to wioska uzdrowicieli, to nigdy nie widzieli rannego, uwalonego całego we własnej krwi podróżnika? pomyślał.
Kulejący chód od spotkania z wilkami i kostur magów jakim się podpierał powinny oświecić wieśniaków.
- Na trakcie mnie napadnięto! Konia ubito! Gdzie do uzdrowicieli?! - krzykną machając dłonią by zwrócić na siebie uwagę wieśniaków.

Offline Devristus Morii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 10462
  • Reputacja: 8339
  • Płeć: Mężczyzna
  • Leniuszek.
    • Karta postaci

Odp: Upadek liścia
« Odpowiedź #36 dnia: 07 Sierpień 2012, 15:14:31 »
ÂŻaden z nich nawet się nie przejął Twoim krzykiem. Odwrócili się i wrócili do swoich prac. Nagle koło Ciebie przebiegły dzieciaki obrzucając Cię kamieniami.

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Upadek liścia
« Odpowiedź #37 dnia: 07 Sierpień 2012, 15:27:47 »
Elrond był oczywiście przygotowany na taką okoliczność. Szybko koncentracja i bariera telekinetyczna skutecznie ochroniła do od pocisków. Wyzywając od obszczańców i gilównów szedł przed siebie. W końcu przecież musiał dojść do siedziby uzdrowicieli.

Offline Devristus Morii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 10462
  • Reputacja: 8339
  • Płeć: Mężczyzna
  • Leniuszek.
    • Karta postaci

Odp: Upadek liścia
« Odpowiedź #38 dnia: 07 Sierpień 2012, 15:50:50 »
Dotarłeś do centrum wioski, ale nie była to miła droga. Byłeś wyzywany, wytykany, a czasami nawet obrzucony czymś. Jak się na kogoś spojrzałeś to widziałeś szyderczy uśmiech albo strach wymalowany na twarzy. Wiedziałeś, że coś jest nie tak! Dowiedziałeś się tego patrząc przed siebie - na wóz na którym leżało ciało Jantra.

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Upadek liścia
« Odpowiedź #39 dnia: 07 Sierpień 2012, 16:03:14 »
- Oho! I jest nasza zguba! - rzucił ironicznie. Najbliższego kretyna, który próbował go czymś rzucić, chciał poczęstował telekinezę zwalając go z nóg. Powstrzymał się jednak. Dziwiło go czemu nie napadli na niego jeszcze strażnicy czy milicja chłopska. I jak wieśniacy mogli być tak durni by powiązać morderstwo Jantra z jego osobą. Przecież mogli zostać zaatakowani przez to samo zwierze.
- Uzdrowiciele z Gildii Magów! Gdzie są uzdrowiciele! - krzyczał na motłoch.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Upadek liścia
« Odpowiedź #39 dnia: 07 Sierpień 2012, 16:03:14 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything