No i proszę, nikt nie obstawił poprawnie. Del Bosque bardzo nierozsądnie postąpił, nie wystawiając w podstawowej 11stce napastnika. Od początku było wiadome, że ekipa Hiszpanów uzbrojona przede wszystkim w pomocników, będzie próbowała wjechać z piłką do bramki, a wszyscy wiemy, jakie to marne przynosi efekty. Dużo zamieszania zrobili Torres z Navasem, ale... Cóż, nie udało się. No ale wiadomo, zawsze inaczej wchodzi się na mecz z ławki, aniżeli w podstawowym składzie.