- Słuchajcie tedy tego, co opowiedział ludzkości wskrzeszony zmarły. A mówił on tak: Wszyscy byliśmy świadkami tego jak Innos - bóg dobra, światłość śmiertelnych. Zmierzał powolnym krokiem w stronę centrum kotła dusz. Szedł choć z wyrazu jego twarzy można było odczytać zupełnie inne sygnały. Szedł choć nie chciał. Przytłoczony nienawiścią ogarniającą świat, który stworzył. Dusze, które mijał mówiły do siebie - to jego ostatnia podróż. Pytały zaniepokojone - co z nami będzie jeśli zabraknie Innosa? Na pomoc wezwano Adanosa, jednak nawet on nie był w stanie zmienić woli boga słońca. W centrum kotła dusz wydarzyło się coś nie do opisania. Bóg umarł, pozostawiając pustkę. Równowaga została zachwiana. W równoległym świece żywych, grupy fanatyków próbowały uwolnić ze świętych okowów Beliara. Beliar znów był wolny, powrócił zemścić się na swych braciach tam gdzie się go nie spodziewano. Rozwścieczony bóg śmierci, pragnący zemsty na swym bracie zasiał cierpienie w kotle dusz. Jednak wielce się zdziwił, gdy na końcu swej krwawej kampanii spotkał Adanosa opłakującego ich brata. Beliar nie zastanawiając się zaatakował Adanosa, wiedział, że taka okazja już nigdy może mu się nie nadarzyć. I tak po raz kolejny bogowie stanęli w boju. Walka była długa i wyrządziła wiele szkód. Wszystkie dusze przyglądały się starciu tytanów. Szala zwycięstwa nie przewyższała się na żadną ze stron, mogliby tak walczyć bez końca. Wtedy Adanos doszedł do wniosku, że walka nie ma sensu, pojął dzieło Innosa. Rzekł do brata - walczyć z tobą nie będę. A Beliar zabił odsłoniętego Adanosa stajać się jedynym panującym bogiem. Sądziliśmy, że to już koniec, gdy jedna z dusz dała nam nadzieję. Rzekła - i ja dzieło Innosa pojąłem. Posłuchaliśmy wiec danej nam rady. Każda znajdująca się w kotle dusza ruszyła w stronę Beliara. Miliardy stworzeń pędzących na pewną śmierć. Beliar pochłaniał jedną dusze za drugą. I wtedy stało się coś niesamowitego. Beliar zginał, dobro z dusz, które pochłonął zniszczyło go od środka. Równolegle ze śmiercią Beliara w centrum kotła dusz nastąpiła eksplozja. Dzieło Innosa dobiegło końcu. Duszę ujrzały nowonarodzonych 3 bogów. Najstarszy z nich Rasher. Bóg śmierci, władca królestwa zmarłych, opiekun kotła dusz, ojciec nocy, pan lodu i kreator wojen. Młodsza od niego Zewola. Bogini życia, zarządczyni dusz, pani ognia, głosicielka pokoju, matka dnia, opiekunka domowego ogniska. Najmłodsza z trójki Ventepi. Bogini natury, pani powietrza, opiekunka istot żywych.
Bogowie kilkukrotnie łączyli się w pary, z których narodzili się inni bogowie. Tak na świat przyszedł Nalas syn Rashera i Ventepi, oraz Ellmor syn Rashera i Zewoli. Według legend jest jescze jeden bóg - Zartat, stworzony choć nie narodzony podczas śmierci Innosa. Przepowiednia głosi, że nadejdzie gdy świat ponownie spowije mrok. - skończył i czekał na ewentualną waszą rakcję licząc najbardziej na mały datek.