Autor Wątek: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w Metr  (Przeczytany 17046 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Nessa

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2744
  • Reputacja: 3261
  • Płeć: Kobieta
  • Nuda :(
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w Metr
« Odpowiedź #40 dnia: 07 Maj 2012, 22:21:28 »
- Zasługi w Sabacie? - powtórzyła. Severus wyraźnie kręcił i coraz bardziej utwierdzał elfkę w przekonaniu, że lubi opowiadać bajki i tworzyć dookoła siebie tajemniczą otoczkę. Nessa spięła konia i przeszła do kłusu, by się choć trochę rozruszać. Nie oddalała się jednak od adepta i ten wciąż mógł ją słyszeć.
Po co mężczyzna tworzył te opowieści? Sądził, że zaimponuje nimi długouchej lub komukolwiek? To bez sensu. Ona lubiła go i bez tego. Zresztą jak większość nowo poznanych osób, bo zwyczajnie była miłą i dość naiwną dziewuszką. Lubiła też kolor zielony, przecier z jabłek i kąpiele w zimnej wodzie. O! Nie znosiła "strzelania palcami". Brr. Okropny dźwięk. Ale do rzeczy. Może Severus chciał się przypodobać. Nie wyjść na takiego żółtodzioba. Właśnie. Tinuviel wiedziała już, jaką obrać taktykę. Każdy mężczyzna ma słaby punkt - swoją dumę. - Powiadasz, że zdarzało ci się tam sprzątać w stajni? Bo nie wierzę, by przyjęli człowieka do czegoś innego. Tym bardziej, że nie masz wybitnych umiejętności. - Długoucha z trudem powstrzymała się od przeproszenia Snape za swoje słowa, które były dość niegrzeczne. Odwróciła się do niego tylko na moment, by nie dostrzegł jej skrzywionej miny. Nie chciała go obrazić. Chciała tylko poznać prawdę. Bo przecież: Nikt jej nie broni dążenia do poznania prawdy.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w Metr
« Odpowiedź #41 dnia: 07 Maj 2012, 22:39:08 »
Severus/Dragosani zaśmiał się. Rozbawiły go podejrzenia młodej elfki. Ale w sumie, w pewnym bardzo symbolicznym sensie miała rację. "Sprzątał nieczystości". Zabił największego zdrajcę w historii wampirzej rasy. Przestał się śmiać i zamyślił się nieco. Gierka z Nessa podobała mu się. Przez chwile jechał w ciszy, kombinując jaki skrawek informacji by teraz wystawić na spojrzenie zielonych oczu Tinuviel. Oraz jak go przedstawić.
- Można rzec, że "sprzątałem nieczystości". Tak jak obecnie, w Krukach - rzucił po chwili tonem dość ponurym. - Istotnie, moje umiejętności nie są obecnie rewelacyjne. Ale... ciało fizyczne jest tylko pojemnikiem, który w pewnych okolicznościach może być zmieniany - powiedział w końcu. Popędził nieco konia, aby wyrównać się z kobietą. Chociaż obserwowanie jej z tyłu nie było takie złe.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w Metr
« Odpowiedź #41 dnia: 07 Maj 2012, 22:39:08 »

Offline Nessa

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2744
  • Reputacja: 3261
  • Płeć: Kobieta
  • Nuda :(
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w Metr
« Odpowiedź #42 dnia: 08 Maj 2012, 00:01:23 »
Nessa skrzywiła się i ściągnęła wodze. Koń stanął, a elfka odwróciła się w kierunku Severusa, który właśnie ją doganiał. Posłała mu dość gniewne jak na nią spojrzenie. Jednocześnie w miarę nieprzyjazne co troskliwe, jakby te dwie cechy nie wykluczały swojej obecności.
- Zaczynasz mówić o bardzo nieciekawych i niedobrych rzeczach. Z nich nie wolno sobie żartować, więc lepiej wykreśl je z mrocznej i tajemniczej historyjki, którą snujesz - ucięła temat u ponownie pogoniła konia. 

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w Metr
« Odpowiedź #43 dnia: 08 Maj 2012, 00:16:14 »
- Sądzę, że gdybym żartował sobie z "takich" tematów, nie pasowałbym do Kruków - odparł ponuro Severus. Miał na myśli profesjonalizm i pewien szacunek dla śmierci, który powinien cechować każdego członka Krwawych Kruków. I nie tylko nich. Każdą osobę, która ma kontakt ze śmiercią. - ÂŚwiat nie jest ładny i dobry... - dodał nieco ciszej. Temat był zakończony, chwilowo. Elfka widocznie nie lubiła spraw związanych z mrocznymi sztukami. Jednak musiała dostrzec fakt, iż opowieść Ravnbloda czasowo nieco nie zgadza się z jego młodym wiekiem. Jak młody musiałby być, gdy nawiązywał znajomość z Gunsesem, królem i resztą. Nowe życie, w nowym ciele dość dobrze wyjaśniało te niezgodności. Chwile milczeli, Severus zaś, chcąc nieco złagodzić atmosferę, szukał tematu do rozmowy.
- Od jak dawna jesteś w Krukach? - zadał w końcu dość standardowe pytanie. 

Offline Nessa

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2744
  • Reputacja: 3261
  • Płeć: Kobieta
  • Nuda :(
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w Metr
« Odpowiedź #44 dnia: 08 Maj 2012, 00:31:37 »
Tinuviel skończyła temat, który popsuł jej odrobinę humor. Ale mniej od wizyty w dworze Cadacusa. Nie chciała teraz łączyć sobie wypowiedzi adepta w całość, bo podejrzewała, że miałaby z tym problem. Kilka rzeczy się wykluczało, a kilka wydawało się ewidentnie wyssanych z palca. A każda z osobna intrygowała.
- Trochę ponad dwa lata, ale mogę powiedzieć, że już czuję się tam dobrze i bezpiecznie, choć zabijanie to nie do końca moja bajka - odparła dość obojętnie. Przyczyną tego tonu był nastrój Nessy. Chwilę wcześniej była zagniewana, ale nie chciała odpowiadać ostro, a na przyjazną odpowiedź jeszcze nie było jej stać. Jednak już po chwili popatrzyła na Severusa łagodnie:
- A ty czemu wybrałeś akurat tę organizację? Twierdzisz, że masz tu wielu starych znajomych, a niestety żaden do nas nie należy.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w Metr
« Odpowiedź #45 dnia: 08 Maj 2012, 08:55:04 »
Drago wyraźnie, już wcześniej wyczuł, iż elfce niezbyt podoba się temat powrotów z objęć śmierci. Cóż, każdy kto słyszał o umiejętnościach mrocznych magów miał z pewnością indywidualne zdanie na ten temat.  Jednak już po chwili spojrzenie Nessy złagodniało. Jej sarnio niewinny wzrok był doprawdy rozczulający. Wlewał odrobinę ciepła w spaczone serce byłego wampira.
- Nazwisko zobowiązuje - odparł z cieniem uśmiechu na ustach. Odnosił się do znaczenia nazwiska, które przyjął w wolnyn tłumaczeniu z pewnego ludzkiego dialektu. - A tak naprawdę... cóż, metoda analizy faktów i eliminacji kolejnych opcji - powiedział. - Bractwo odpadło na początku. Kariera rycerska do mnie nie pasuje. Poza tym ich zbroje muszą być strasznie niewygodne... - zaczął wyliczać. - Do Gildii trochę mnie ciągnęło, ale całe życie byłem związany z mieczem. Może kiedyś. W Szwadronie nie zniósł bym wojskowej dyscypliny. Zaś Sabat... cóż wymagałoby to przemiany w wampira. Nie chcę tego - wyjaśnił dość wymijająco.

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w Metr
« Odpowiedź #46 dnia: 08 Maj 2012, 09:22:44 »
//Dobra. Czas więc na kilka informacji.
//Marant v.3 ma na celu nauczenie graczy stylu gry podobnego do Marantu v.1. Czyli:
- gracz pisze co robi, co myśli, co zamierza itp.
- im większa aktywność gracza, tym szybciej toczy się akcja
- gracz może dowolnie obcować z otoczeniem i używać interaktywnych przedmiotów (tzn, jeśli Opiekun doprowadzi was do domu i do niego wejdziecie to oczywistym jest, że są tam skrzynie, szafy, kredensy, stoły, krzesła itp) chyba, że Opiekun zaznaczy inaczej
- gracz nie może wymyślać przedmiotów ważnych lub interakcyjnych na wyprawie (jeśli gracz otwiera skrzynie/szafę, nie może wpisać sobie tam jakiś wymyślonych rzeczy, np. miecza/zbroi itp)
- gracz walczy z potworami/przeciwnikami kiedy otrzyma ich statystyki (jeśli nie dostaje statystyk musi wybrać, albo obchodzi przeciwnika/zwierze unikając go, albo próbuje się dogadać (ze zwierzakiem też można), albo atakuje (wtedy otrzymuje statystki).
- gracz musi używać narządu jakim jest mózg (Marant to nie strzelanka która polega na klikaniu PPM, Marant wymaga umiejętności ocenienia sytuacji i wyciągnięcia odpowiednich wniosków, przemyśleń itp)
- to Opiekun pisze o napotykanych po drodze lokacjach/NPC's/przeszkodach/przeciwnikach
- na moich wyprawach możecie używać '//' do zadawania pytań odnośnie kluczowych momentów rozgrywki, czy komunikacji między sobą (np. powiadomień o chwilowej nieobecności itp)
- jako, że jesteście graczami z dużym stażem, możecie zabijać bez mojej akceptacji (nie czekacie aż zatwierdzę każdy atak).


//Zapowiada się przepiękny dzień. Na trakcie co jakiś czas toczą się wehikuły kupców. Nie ma nawet najmniejszych zagrożeń. Zapowiada się, że dotrzecie na miejsce bardzo szybko (czyli kiedy sami uznacie za stosowne).

Offline Nessa

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2744
  • Reputacja: 3261
  • Płeć: Kobieta
  • Nuda :(
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w Metr
« Odpowiedź #47 dnia: 08 Maj 2012, 12:39:38 »
Długoucha na chwilę wstrzymała się, gdyż mijali kupiecki wóz. Zrezygnowała ze zbytniego przyglądania się dwój mężczyznom na nim, by nie przykuwać zbytniej uwagi. Gdy oddalili się o kilkanaście metrów, kontynuowała:
- Widzę, że dobrze trafiłeś. U nas jest chyba największa różnorodność, o czym się przekonasz. Miejsce znajdzie się i dla mola książkowego, tchórzliwego chłopca - powstrzymała się od zamienienia płci na zdecydowanie bardziej odpowiednią i wskazania na siebie - półkrasnoluda czy jakiegoś pijaczka. Przynajmniej wesoło jest - uśmiechnęła się szeroko, bo i taka prawda. Kruki zdawały się być najbardziej kolorową kompanią, mimo starań Zeyfara by uczynić z nich perfekcyjnych skrytobójców. Navarre zamiary miał dobre i wiele racji w swoich działaniach, ale niektóre osoby ciężko zmienić. Czasami długoucha aż mu współczuła. Utrudniali mu swoimi postawami i nieprzystosowaniem pracę, ale nie robili tego w złej wierze.
Nie czekała na odpowiedź adepta i przeszła do następnej kwestii, która była zdecydowanie bardzo ważna.
- Kim będziesz w Metr? Albo kim będziemy. Kreatywny jesteś, Severusie, więc na pewno wymyślisz coś ciekawego.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w Metr
« Odpowiedź #48 dnia: 08 Maj 2012, 13:32:26 »
- Półkrasnoluda? - zapytał zdumiony Drago. Nigdy nie słyszał o takich krzyżówkach i, na bogów, nie chciał nawet sobie wyobrażać procesu ich powstawania. Lecz słowa elfki były słuszne. Pasował do dziwnej kompani. Wampir, który żył od tysiącleci, przemienił się w człowieka, po to aby zginąć i zostać wskrzeszonym nie należy do osób normalnych. Technicznie rzecz biorąc, był człowiekiem, który żył od pięciu tysięcy lat. Słysząc pytanie elfki, zamyślił się.
- Najprościej byłoby udawać małżeństwo, które wyruszyło w podróż do rodziny. To byłoby w pewnym stopniu bezpieczniejsze - odparł, zupełnie poważnie. - Albo mogę być skrybą, zbierającym opowieści do pisanej księgi. Jestem pewien, że wielu opowiedziałoby ci wiedziało w takim celu. Jeśli ich odpowiednio zapytać... - Znów się zamyślił. - Jakieś inne sugestie? - zapytał po chwili.

Offline Nessa

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2744
  • Reputacja: 3261
  • Płeć: Kobieta
  • Nuda :(
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w Metr
« Odpowiedź #49 dnia: 08 Maj 2012, 15:02:44 »
Gdyby nie to, że koń Nessy szedł już sam bez poganiania, to elfka zatrzymałaby się. Nie chodziło o kwestię półkrasnoluda czy skryby.
- Mał... Małżeństwo?! - Głos długouchej podniósł się nieznacznie i przeszedł w lekki pisk. Pomysł Severusa wprawił ją w lekkie osłupienie i nie miała zamiaru tego ukrywać. Czyżby mężczyzna był tak beznadziejnym obserwatorem, że nie dostrzegł nieśmiałości i wstydliwości elfki? - Wybacz, ale takie role powinniśmy z góry odrzucić. Przedstawiłam ci kilkoro Kruków poza sobą - skłamała dość gładko. - Ja - wskazała na siebie, patrząc na adepta - jestem kiepską aktorką. Okropną. Nie potrafiłabym udawać twojej żony. Z całym szacunkiem oczywiście - pokiwała szybko głową, licząc, że Snape nie zrozumie tego opatrzenie. - Po prostu rumieniłabym się jak głupia i nie dała się dotknąć. ÂŻony są ciut inne. Ale na skrybę może i byś pasował. Chociaż ten miecz, do którego twoje dłonie są raczej przyzwyczajone niźli do pióra. Trochę swojskości w zachowaniu i świetnie ci pójdzie - dodała szczerze, bo i sądziła, że pomysł mężczyzny jest całkiem niezły. - Ja mam łuk, więc może uda mi się wcielić w najbanalniejszą rolę - myśliwego. O lasach trochę wiem, a do Metr zawsze mogłam przyjechać na targ.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w Metr
« Odpowiedź #50 dnia: 08 Maj 2012, 16:13:18 »
Kruczy adept uśmiechnął się kącikiem ust, gdy tylko zobaczył (i usłyszał) reakcję elfki. Dziewczyna była naprawdę urocza. I nie musiała wiedzieć o tym, że propozycja Draga była tylko odrobinę "na poważnie". - Cóż, jak uważasz - odparł obojętnie. - Jednak sugeruję się rozdzielić jeszcze przed Metr i zarówno do miasteczka, jak i karczmy, przybyć oddzielnie. Jako obce osoby - zaproponował. - Większe możliwości zebrania informacji, dwie perspektywy, mniej zwróconej na siebie uwagi. Logiczna decyzja - wyliczył zalety rozdzielenia się. - Oczywiście później spotkamy się i powiemy czego się dowiedzieliśmy - dodał po chwili.

Offline Nessa

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2744
  • Reputacja: 3261
  • Płeć: Kobieta
  • Nuda :(
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w Metr
« Odpowiedź #51 dnia: 08 Maj 2012, 16:26:28 »
- Oczywiście. Też sądziłam, że powinniśmy się rozdzielić. W końcu myśliwa ze skrybą nie są typową parą. Coś jak poeta z zabójcą potworów. Uwierzyłby ktoś? Bzdury! - zaśmiała się szczerze, gdy wyobraziła sobie takich kompanów. Może jeszcze jakaś łuczniczka z nimi? ÂŻołnierz? Bandytka? I wampir! Tak! To byłaby iście groteskowa kompania. - Jeszcze tylko jakieś imię sobie wymyślę. Nie powinni mnie znać w tych rejonach, ale strzeżonego i tak dalej.
- Właśnie. Byłeś kiedyś w Metr?

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w Metr
« Odpowiedź #52 dnia: 08 Maj 2012, 17:36:01 »
//Czy na pewno się rozdzielacie? To może mieć kolosalne konsekwencje dla waszej dalszej rozgrywki ;>

Offline Nessa

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2744
  • Reputacja: 3261
  • Płeć: Kobieta
  • Nuda :(
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w Metr
« Odpowiedź #53 dnia: 08 Maj 2012, 17:40:31 »
//: Przyznaj, że nie wiesz, jak rozdzielić wątek :P

Tak, Kruki chciały się rozdzielić, chociaż elfka martwiła się trochę o mniejszego doświadczeniem towarzysza.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w Metr
« Odpowiedź #54 dnia: 08 Maj 2012, 17:42:01 »
//Taka decyzja wydaje się oczywista. Ale nie lękaj się, będziemy się pilnować nawzajem ;P

- Nie - odpowiedział wampir, zgodnie z prawdą. Do miasteczka o nazwie Metr, nie wjechał nawet na metr, ha! W pierwszej chwili chciał powiedzieć coś podobnego, lecz powstrzymał się. Byłoby to bowiem, delikatnie mówiąc suche niczym rodzinne strony Zeyfara. Zaśmiał się krótko, słysząc elfie porównanie. Kto jak kto, ale elfy miały naprawdę poronioną wyobraźnię. Podobnie jak elfka i on miał zamiar używać fałszywego miana. Jechali dalej... W końcu Severus zapytał o coś, co ciekawiło go od pierwszego spotkania z elfką.
- Na festynie nazwałaś mnie "Snape", że niby to z opowieści jakiejś... Możesz ja przytoczyć? - zapytał, gdyż istotnie był ciekaw. Dlaczego niby Nessie się skojarzył z tą postacią.


Offline Nessa

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2744
  • Reputacja: 3261
  • Płeć: Kobieta
  • Nuda :(
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w Metr
« Odpowiedź #55 dnia: 08 Maj 2012, 18:04:27 »
Nessa westchnęła. Mężczyzna poruszył dość obszerny wątek.
- Ale to jak znajdziemy o wiele więcej czasu. Ponoć jakiejś kobiecie, która niby wymyśliła jego postać, a tak naprawdę to zaczerpnęła ją z opowiadań kilku bardów, historia jedynie części życia Snape zajęła aż 7 wielgachnych tomów! Ja niestety ich nie czytałam. Znaczy czytałam pierwszy, ale nie spodobał mi się i poprzestałam na opowieściach śpiewaków w zajazdach.
- No ale przyspieszmy, bo nigdy nie dojedziemy na miejsce. - Jak elfka powiedziała, tak zrobiła. Spięła konia i ruszyła galopem, wymijając jedynie kupców na wozach lub mułach. 

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w Metr
« Odpowiedź #56 dnia: 08 Maj 2012, 18:22:31 »
Mężczyzna tylko wzruszył ramionami, jakby tak po prawdzie nie bardzo go to obchodziło. Był co prawda ciekaw, ale nie była to sprawa priorytetowa. Sprawą priorytetową było to, aby wyprzedzić elfkę!

I spiął konia jeździec jasnooki,
Ruszył pędem, za elfką strachliwą,
Koń w galopie pokonywał skoki,
I doganiał klacz elfki siwą,

I dopędził jeździec pannę z łukiem,
Co szyła z niego daleko i celnie,
Galop wyrównał z klaczy krokiem,
I cieszył się z tego niezmiernie,

I jechali tak, droga przez lasy,
Mijając wóz kupca z pejsami,
Co był na ich grzywny łasy,
I żartując wybuchali śmiechu salwami,

I podróż tak mijała szybko,
Zatrzymując się raz na popas,
Dotarli do Metr dość rychło,
Akurat na misji wykonanie w sam raz.

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w Metr
« Odpowiedź #57 dnia: 08 Maj 2012, 19:00:31 »
//Wieszcz marantowy....

Offline Nessa

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2744
  • Reputacja: 3261
  • Płeć: Kobieta
  • Nuda :(
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w Metr
« Odpowiedź #58 dnia: 08 Maj 2012, 19:14:03 »
//: Aż muszę dać kotka w prezencie.

Gdy para dostrzegła zarys miasta, rozdzielili się. Nessa odczekała chwilę, którą poświęciła na sprawdzenie swojego ekwipunku, by później ruszyć w kierunku Metr, a następnie dotrzeć do karczmy, w której powinien znajdować się Severus. Weszła do środka.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w Metr
« Odpowiedź #59 dnia: 08 Maj 2012, 19:31:17 »
Severus zaś, wjechał do Metr nieco wcześniej niż elfka. Szybko znalazł drogę do karczmy, mimo iż nigdy tutaj nie był. Po drodze podziwiał słynne "złote dachy" miasta. W świetle słońca prezentowały się dość ciekawie. Ravnblod stanął w końcu przed karczma "Złoty Róg". Zaprowadził konia do pobliskiej stajni i dał stajennemu dwie grzywny, aby zajął się koniem.
- I żeby jutro był gotów do drogi - polecił mu dość srogimi słowami, lecz przyjaznym tonem. Następnie wszedł do karczmy. Kilka chwil później, gdy siedział już przy ladzie, dostrzegł że do lokalu wchodzi i elfka. 

Sakiewka:
100 g - 2 g = 98 g
« Ostatnia zmiana: 08 Maj 2012, 19:35:48 wysłana przez Dragosani »

Forum Tawerny Gothic

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w Metr
« Odpowiedź #59 dnia: 08 Maj 2012, 19:31:17 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top