W uczciwej walce to się z wami zgodzę, że Cor Angar, lecz nie wierzę, aby kruk podjął się walki z Cor Angarem nie wykorzystując do tego efektu zaskoczenia, czy też innych podstępów. Kruk jest w gruncie rzeczy cfany i przebiegły, wymyślił by sposób jak wspomóc się przeciwko takiemu rywalowi. Moim zdanie mógłby wygrać Kruk.