Autor Wątek: Biała rewolucja - Początki  (Przeczytany 3959 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Istedd

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 684
  • Reputacja: 751
  • Płeć: Mężczyzna
  • Drick! FĂśr Odin!
Odp: Biała rewolucja - Początki
« Odpowiedź #40 dnia: 12 Kwiecień 2012, 19:43:20 »
Odetchnął z ulgą widząc gąsiorek z odrobiną miłego w smaku napoju. Przechylił naczynie i po chwili do suchego jak wierzba gardła wlała się fala przyjemnego chłodu. Otarł wąsy i cisnął gąsiorkiem na ziemię (wszak zawsze chciał tak zrobić, a teraz nie musiał się o nic martwić!). Krztyna napoju ostała mu na brodzie, ale pozbył się jej ruchem dłoni. Przy okazji zgarnął do ust okruchy chleba. Potem przyszedł czas na pałaszowanie mięsiwa. Zajęło mu to nieco czasu, lecz opłacało się. Morale wzrosło i od razu poczuł się lepiej. Beknął głośno i przeciągle. Potem wyszedł z kuchni. Musiał też stwierdzić, że bardzo mu się podobało to pomieszczenie. Miało wiele oczywistych walorów - jak chociażby zawieranie w sobie pysznego jadła i napitku. Istedd skierował się teraz w lewo.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9809
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Biała rewolucja - Początki
« Odpowiedź #41 dnia: 12 Kwiecień 2012, 20:37:01 »
Na lewo był schowek, w którym trzymano wszelakie miotły i przyrządy służące utrzymywaniu porządku w domu, czyli w sumie nic ciekawego.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Biała rewolucja - Początki
« Odpowiedź #41 dnia: 12 Kwiecień 2012, 20:37:01 »

Offline Istedd

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 684
  • Reputacja: 751
  • Płeć: Mężczyzna
  • Drick! FĂśr Odin!
Odp: Biała rewolucja - Początki
« Odpowiedź #42 dnia: 12 Kwiecień 2012, 20:44:09 »
Ale dzieło zniszczenia czasami jest podobne do dzieła tworzenia. To kierowało właśnie Isteddem, który postanowił sabotować siedzibę nieprzyjaciela (jak przynajmniej sądził). Ujął jedną z mioteł w dłoń, napiął się jako-li tur i złamał ją z trzaskiem. Dumny z siebie cisnął ją na ziemię. Był wielce z siebie zadowolony. Przyczyniał się wszakże do osłabienia konkurencyjnej organizacji! Nie dość, że wyjadł im zapasy jedzenia i picia, dodatkowo niszczy niezbędne sprzęty! Wielki był z niego pożytek śród Kruków, acz skromność nie pozwalała mu tego głośno przyznać. Wyszedł ze schowka i rozejrzał się za innymi pomieszczeniami. Schował również miecz. Nie sądził, że nagle zostanie napadnięty, a niewygodnie było taszczyć za sobą ostrze. Zresztą usłyszałby napastników. W końcu przypomniał sobie, że znaleźć miał jakieś ważne informacje odnośnie sprawy konkurencji dla organizacji zabójców. Jął więc szukać czegoś takiego i zwiedzać kolejne pokoje.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9809
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Biała rewolucja - Początki
« Odpowiedź #43 dnia: 12 Kwiecień 2012, 21:25:13 »
Trafiłeś do pomieszczenia wyglądającego na gabinet przywódcy. Były różne papierzyska, spore biurko no i parę regałów zapełnionymi książkami i tym podobnymi, choć pewnie jedynie dla efektu i wrażenia.

Offline Istedd

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 684
  • Reputacja: 751
  • Płeć: Mężczyzna
  • Drick! FĂśr Odin!
Odp: Biała rewolucja - Początki
« Odpowiedź #44 dnia: 12 Kwiecień 2012, 21:45:30 »
Znalazł to czego szukał. Zatarł ręce pocieszony swym znaleziskiem. Jął przeczesywać stosy papierzysk. Rzucał na nie tylko okiem, po czym odkładał na bok. Tak też przewertował dwa stosy papierów. Nic ciekawego chyba nie znalazł (abociem w jego uznaniu nic nie było tu interesującego, choć musiał przejrzeć to wszystko, gdyż tego być może oczekiwali zleceniodawcy). Po wykonaniu tejże niezbędnej czynności zbliżył się do regału. Był nieco większy od dawnej moczymordy, toteż uniósł lekko głowę i ściągnął z najwyższej półki jedną z książek. Przeczesał ją od niechcenia i cisnął w kąt (to też chciał uczynić!).
Cholera... - zaklął w myślach. Musiał się zabrać za siebie. W innym wypadku dłużej mógł tu spędzić. A im dłużej - tym większa była szansa, że powrócą do swej siedziby wrogowie. W końcu więc począł dokładniej przyglądać się rękopisom. Postanowił zabrać kilka ważniejszych ze sobą.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9809
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Biała rewolucja - Początki
« Odpowiedź #45 dnia: 12 Kwiecień 2012, 22:00:41 »
Zauważyłeś też, że szufladki od biurka są zamknięte. Skoro ktoś je zamknął, to na pewno nie bez powodu.

Offline Istedd

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 684
  • Reputacja: 751
  • Płeć: Mężczyzna
  • Drick! FĂśr Odin!
Odp: Biała rewolucja - Początki
« Odpowiedź #46 dnia: 13 Kwiecień 2012, 07:11:01 »
Tak też za pazuchą dawniej moczymordy znalazło się kilka papierzysk, które uznał za bardzo ważne. W wyborze kierował się intuicją, a także wyszukiwał takich słów jak "zlecenie", "misja", "zabójstwo". Niewiele tego znalazł, gdyż niewiele czasu poświęcił na przeszukiwanie wszystkich papierów. Jednakże w chwilę później uwagę przyciągnęły szufladki. Pochwycił za nie i pociągnął. Bez skutku jednak. Zmełł przekleństwo. Powtórzył czynność, lecz tym razem mocniej i pewniej. Znowu nic. Zaklął tym razem. Pochwycił oburącz rączkę szufladki, zaparł się mocno nogami i z całych sił jął próbować wyciągnąć szafkę. Szarpał łącznie całym biurkiem i być może jego chytry plan udałby się, gdyby nie pewien mankament - szafki dalej stały zamknięte. Zastanowił się chwilę, co począć. Wreszcie postanowił. Wyciągnął miecz i ciął szafkę. Powtórzył raz jeszcze potężne cięcie i znowu począł szarpać całą siłą za szufladkę. 

Offline Nessa

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2744
  • Reputacja: 3261
  • Płeć: Kobieta
  • Nuda :(
    • Karta postaci

Odp: Biała rewolucja - Początki
« Odpowiedź #47 dnia: 21 Kwiecień 2012, 17:08:25 »
//: Oskar ma być we wtorek :]

Zamek szufladki ustąpił oczywiście. Jakże mogłoby być inaczej. Oczom Kruka ukazał się kolejny plik dokumentów, lecz znalazł w tych pismach wyjątkowe nagromadzenie szukanych słów. Słów i nazwisk, które powinny zainteresować jego przełożonych.
Jednak radosne przeszukiwanie cudzej szuflady zostało przerwane przez bardo brzydkie przekleństwo i bandytę, który pojawił się w drzwiach gabinetu. Rozmasowywał bark, którym najpewniej o coś zahaczył i przyglądał się głupkowato Krukowi. Po chwili jednak, mimo braku lotnego umysłu, wyjął broń.
- A to co jest, kurcze?! - Ruszył w kierunku złodziejaszka.


Cytuj
Bandyta:

1.Nazwa broni: Bandyckie ostrze
Rodzaj: miecz
Typ: jednoręczny
Ostrość: 15
Wytrzymałość: 11
Opis: Wykuty z 55 sztabek żelaza o zasięgu 0,9 metra.
Wymagania: Walka bronią sieczną [50%]

2.

3.Nazwa broni: Zakrzywiony sztylet
Rodzaj: sztylet
Typ: jednoręczny
Ostrość: 15
Wytrzymałość: 11
Opis: Wykuty z 25 sztabek żelaza o zasięgu 0,3 metra.
Wymagania: Walka bronią sieczną [50%]

4.

Odzienie:
Nazwa odzienia: Osłona bandyty
Rodzaj: zbroja miękka
Typ: kaftan skórzany + płaszcz
Wytrzymałość: 14
Opis: Uszyty z 50 kawałków skóry wilka i 150 kawałków lnianego półtna.
Wymagania: Używanie zbrój miękkich

Specjalizacje walki:
Walka bronią sieczną - Zaawansowane techniki walki [75%]

Umiejętności nabywane:
-Kradzież kieszonkowa
-Otwieranie wszelkich zamków
-Używanie zbrój miękkich

Umiejętności rasowe:
-Potencjał magiczny
-Potencjał chemiczny
-Ciało z gliny
-Ulubieniec bogów
-Bystry umysł

Offline Istedd

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 684
  • Reputacja: 751
  • Płeć: Mężczyzna
  • Drick! FĂśr Odin!
Odp: Biała rewolucja - Początki
« Odpowiedź #48 dnia: 21 Kwiecień 2012, 20:19:33 »
Uradowany ze swego znaleziska szybko skrył je pod połą płaszcza. Nie chciał tu dłużej zostać. Groziło to zostaniem wykrytym, a w konsekwencji burdą. I problemami. Trzeba było tego unikać i być prawym wszakże, toteż bardzo sprytny nasz złodziej postanowił się ulotnić z miejsca zbrodni, lecz (o bogowie!) w drzwiach pojawił się bandyta. Istedd nie mógł mu pozwolić na przejęcie inicjatywy. Zadał pchnięcie z wykroku (miecz wszakże uprzednio wyjął w celu pokonania oporu szufladki). Tamten zdołał to zbić, jednakże posiadacz majestatycznej brody przewidział to. Miał tym tylko zdobyć trochę czasu na zmniejszenie dystansu. Szybko też przybliżył się o krok i sparował nadciągający kontratak w postaci cięcia. Ich ostrza skrzyżowały się. Była moczymorda liczyła na to i wykonała niezbyt czyste zagranie. Mianowicie zdzieliła tamtego w pysk. Z pięści. Bardzo mocno, acz jedynie po to, by przerwać siłowanie się na miecze. Zwiększył tym samym dystans - oponent odruchowo cofnął się o krok. Istedd nie czekał. Zadał szybkie cięcie wręczne celując w ręb (lewe ramię).

Offline Nessa

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2744
  • Reputacja: 3261
  • Płeć: Kobieta
  • Nuda :(
    • Karta postaci

Odp: Biała rewolucja - Początki
« Odpowiedź #49 dnia: 21 Kwiecień 2012, 22:31:36 »
I trafił, na co przeciwnik zareagował głośnym i raniącym uszy krzykiem. Taki dźwięk nie mógł pozostać bez odzewu, więc Istedd musiał szybko dokończyć starcie, jeśli chciał uniknąć pojedynku ze zgrają mieszkańców tego domu, którzy mogli pojawić się w każdej chwili.

Offline Istedd

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 684
  • Reputacja: 751
  • Płeć: Mężczyzna
  • Drick! FĂśr Odin!
Odp: Biała rewolucja - Początki
« Odpowiedź #50 dnia: 21 Kwiecień 2012, 22:43:39 »
Nie miał wiele czasu. Wiedział o tym dobrze. Musiał działać tedy szybko, acz skutecznie. Przeciąganie walki nie byłoby mu na rękę. Wszak bandycie na pomoc mogliby towarzysze przyjść w sukkus! Tedy była moczymorda (wykorzystując zaskoczenie, jakie wywołała rana) zadała pchnięcie z wypadem. Nie miało trafić. Była to znowu ta sama sztuczka. Przeciwnik zwiększając dystans (cofając się jeszcze) uchronił się przed bolesnym użądleniem. Istedd szybko wykonał dwa kroki i zadał takie samo cięcie jak wcześniej. Przeciwnik już wystawił ochronę i niechybnie uniknąłby ciosu, acz Kruk użył niedawno poznanej sztuczki. Wszystko stało się bardzo szybko. W jednej chwili przerzucił broń do lewej ręki i zadał proste cięcie. Dość lekkie, by trafić. Udało się i osłabiło czujność przeciwnika, który nie spodziewał się chyba awangardy posiadacza majestatycznej brody, który z okrzykiem (bowiem i tak tamten zaalarmował wszystkich krzykiem) rzucił się w szarży na swego przeciwnika. Uderzył weń całą swą masą i na oślep zadał pchnięcie spod swej pachy. Siły do tego użył ramienia. Naraził się jednak w tej sposób na wszelaki atak, choć jego pomocą i nadzieją było to, że akcja ta nie była do przewidzenia, chyba - że jego przeciwnik był naprawdę szalony i bogowie mu sprzyjali, bowiem nikt normalny nie zakończyłby tego starcia w tak niebezpieczny sposób, jak uczynił to nasz bohater. Miał nadzieję, że tym samym przebije się przez przeciwnika i rzucić się będzie mógł do ucieczki.

Offline Nessa

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2744
  • Reputacja: 3261
  • Płeć: Kobieta
  • Nuda :(
    • Karta postaci

Odp: Biała rewolucja - Początki
« Odpowiedź #51 dnia: 21 Kwiecień 2012, 23:11:47 »
Plan Istedda był naprawdę dobry. Nie przewidział tylko jednego - parki bandziorów za oknem. Miał pewność, że widzieli, jak zadawał ostatni cios ich znajomkowi. Ruszyli biegiem do domu i już po chwili byli w środku. Nie było wyjścia. Kruk musiał się z nimi zmierzyć, bo wybicie okna nie wchodziło w grę.

Cytuj
Bandyta x2:

1.Nazwa broni: Bandyckie ostrze
Rodzaj: miecz
Typ: jednoręczny
Ostrość: 15
Wytrzymałość: 11
Opis: Wykuty z 55 sztabek żelaza o zasięgu 0,9 metra.
Wymagania: Walka bronią sieczną [50%]

2.

3.Nazwa broni: Zakrzywiony sztylet
Rodzaj: sztylet
Typ: jednoręczny
Ostrość: 15
Wytrzymałość: 11
Opis: Wykuty z 25 sztabek żelaza o zasięgu 0,3 metra.
Wymagania: Walka bronią sieczną [50%]

4.

Odzienie:
Nazwa odzienia: Osłona bandyty
Rodzaj: zbroja miękka
Typ: kaftan skórzany + płaszcz
Wytrzymałość: 14
Opis: Uszyty z 50 kawałków skóry wilka i 150 kawałków lnianego półtna.
Wymagania: Używanie zbrój miękkich

Specjalizacje walki:
Walka bronią sieczną - Zaawansowane techniki walki [75%]

Umiejętności nabywane:
-Kradzież kieszonkowa
-Otwieranie wszelkich zamków
-Używanie zbrój miękkich

Umiejętności rasowe:
-Potencjał magiczny
-Potencjał chemiczny
-Ciało z gliny
-Ulubieniec bogów
-Bystry umysł
//: Wybór pomieszczenia, w którym dojdzie do walki, pozostawiam Tobie.

Offline Istedd

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 684
  • Reputacja: 751
  • Płeć: Mężczyzna
  • Drick! FĂśr Odin!
Odp: Biała rewolucja - Początki
« Odpowiedź #52 dnia: 21 Kwiecień 2012, 23:36:55 »
Zaklął. Bardzo szpetnie i niekulturalnie widząc, jak dwójka tamtych wbiega do domu. Miał niewiele czasu, ba! Praktycznie go już nie miał. Ostawił truchło tamtego na ziemi i rzucił się biegiem w obranym losowo kierunku. Trafił tak do kuchni. Cóż... nie było możliwości wycofać się, więc musiał zmierzyć się ze swymi przeciwnikami właśnie tutaj. Pochwycił cięższy garnek i rzucił nim w nadbiegających przeciwników. Oczywiście nie wywołało to większej reakcji od co najwyżej wybuchu śmiechu czy klątwy pod adresem idiotycznego posunięcia. Acz było to zamierzone! Po części... wszak Istedd zyskał tedy kilka sekund, aby przybrać pozycję i przenieść ciężar na obie nogi. Działał szybko. Nie mógł pozwolić, aby we dwóch wkroczyli do pomieszczenia. Póki co wzajemnie się blokowali. Natarł na nich, aby wspólnie nie weszli do środka. Zadał serię szybkich pchnięć. Oponenci cofnęli się jednak bez strat i natarli. Kruk sparował pierwsze uderzenia i uniknął cięcia niezbyt finezyjnym obrotem. Przy okazji bokiem uderzył się w jakowyś mebel i znowu zaklął. Zignorował jednak ból i pochwycił kolejny przedmiot (chyba garnek), do którego nie przywiązywał większej wagi i ponownie cisnął nim we wroga. Zadał od razu po tym szybkie cięcie w trok, poprawił potem na odlew, nyżkiem i w brew. Seria takich ataków była zaplanowana. Choć wtedy już drugi bandyta zdołał przedostać się do kuchni. Była moczymorda cofnęła się o krok... a potem błyskawicznie wystawiła przed się dłoń i wystrzeliła z ukrytego ostrza. Nie czekając na rezultaty tegoż ataku naparł na przeciwników z okrzykiem. Zadał oburącz paskudne cięcie w prawy bok.

Offline Nessa

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2744
  • Reputacja: 3261
  • Płeć: Kobieta
  • Nuda :(
    • Karta postaci

Odp: Biała rewolucja - Początki
« Odpowiedź #53 dnia: 22 Kwiecień 2012, 01:12:48 »
Ostrze z mechanizmu trafiło bandytę w bark, a cięcie Kruka w bok. To wystarczyło, by wypuścił broń i padł na kolana - czy to z niemocy, czy to naiwnie licząc, że w ten sposób uniknie śmierci. Drugi przeciwnik jednak nie próżnował i natarł na Istedda. W międzyczasie wyjął dodatkowo sztylet, jakby licząc że uda mu się podstępnie zranić Kruka.

Offline Istedd

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 684
  • Reputacja: 751
  • Płeć: Mężczyzna
  • Drick! FĂśr Odin!
Odp: Biała rewolucja - Początki
« Odpowiedź #54 dnia: 22 Kwiecień 2012, 10:07:05 »
W ten oto sposób jeden oponent został wyeliminowany z walki. Ale czy na pewno? Istedd nie mógł mieć pewności i działał odruchowo. Wszak zwijający się z bólu zawsze mógł podstępnie zaatakować nogi. Pierwsze co uczynił to nogą odepchnął od tamtego broń, cały czas osłaniając się od ataków drugiego bandyty. Po drugie, klęczącego kopnął zamaszyście w twarz w przerwie między atakami tamtego. Trzeba było wykorzystać leżącego na ziemi jak kłodę przeciwnika, toteż była moczymorda niezbyt zwinnie przeskoczyła go w taki sposób, że znalazł się między walczącymi. Ograniczyłby w miarę ruchy przeciwnika, który chyba nie chciałby wywrócić się o kompana lub nadepnąć nań i zaryzykować wybicie się z rytmu oraz utratę równowagi. W sumie to samo groziło Krukowi, ale ten był teraz w defensywie. Zbił kilka cięć i zastawił się przed kolejnym. Uniknął zwodniczego pchnięcia zwiększeniem dystansu i samotrzeć naparł tymże manewrem z wykroku. Przeciwnik w tejże chwili wyciągnął sztylet. Robiło się niebezpiecznie, toteż Istedd zaklął pod nosem, ujął miecz oburącz i natarł ze zdwojoną siłą, nie martwiąc się o utratę energii. Liczyło się przejęcie inicjatywy. Ciął z całych sił i często zanosił się aż wraz z cięciem. Obrona przed tak barbarzyńską siłą nie należała do prostych i raczej nie mógł tego zastawiać sztyletem. A długość miecza, na jaką trzymał go nasz bohater uniemożliwiała mu zadanie cięcia (chyba, że zmniejszy dystans). Tak też uczynił, a wtedy posiadacz majestatycznej brody natarł na niego całym sobą. Uderzył weń barkiem i miał nadzieję, że znowu ten niebezpieczny manewr osiągnie zamierzony skutek i ewentualnie bandzior przewróci się o swego kompana. Wyczekiwał jednakże napadu piekącego bólu. Wróg mógł go wszak dźgnąć. I to dość poważnie; lecz do odważnych świat należy!

Offline Nessa

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2744
  • Reputacja: 3261
  • Płeć: Kobieta
  • Nuda :(
    • Karta postaci

Odp: Biała rewolucja - Początki
« Odpowiedź #55 dnia: 22 Kwiecień 2012, 14:08:54 »
Jednak wróg nie dźgnął, ale też się nie przewrócił. Uderzenie sprawiło, że cofnął się o dwa kroki i zachwiał. Był zmęczony. Zerknął przez ramię. Chyba liczył na wsparcie, które w każdej chwili mogło się pojawić w domu.

Offline Istedd

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 684
  • Reputacja: 751
  • Płeć: Mężczyzna
  • Drick! FĂśr Odin!
Odp: Biała rewolucja - Początki
« Odpowiedź #56 dnia: 22 Kwiecień 2012, 14:19:14 »
Cóż... widać karkołomny czyn Istedda został doceniony przez bogów i nie owocowało dźgnięciem w bok. Przeciwnik był zmęczony jak również posiadacz majestatycznej brody, który jął oddychać pełną piersią. Potrzebował tego na równi z czasem. Kiedy przeciwnik zerknął przez ramię Kruk naparł na niego szybkim pchnięciem. To była jednak zmyłka, albowiem pchnięcie w ostatniej chwili przemienił na cięcie wręczne, które jednak nie miało wywołać większych obrażeń. Natychmiast kontynuował natarcie. Nie dawał tamtemu czasu i pola do manewru. Jął zarzucać go zjadliwymi cięciami w naprzemienne boki: lewy, prawy, prawy, lewy (w łeg i pierś). Dalej ciosy zadawał oburącz. Nie miał czasu na zabawę. Musiał zakończyć to szybko, dlatego poświęcał temu wiele ze swej energii i biegłości.
- Giń, skurwysynu! - zachęcił swego oponenta i ponownie przerzucił broń zadając proste cięcie w głowę. Wiedział, że łatwo można to skontrować (szczególnie posiadając dwie bronie), jednakże gdyby trafił miałby spore szanse na pozbycie się drugiego przeciwnika.

Offline Nessa

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2744
  • Reputacja: 3261
  • Płeć: Kobieta
  • Nuda :(
    • Karta postaci

Odp: Biała rewolucja - Początki
« Odpowiedź #57 dnia: 22 Kwiecień 2012, 14:30:24 »
Przeciwnik nie skontrował, gdyż za oknem dało się słyszeć głośne krzyki jego znajomków, którzy wracali zapewne z jakiejś popijawy. Zdekoncentrował się, a Kruk to wykorzystał.

Offline Istedd

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 684
  • Reputacja: 751
  • Płeć: Mężczyzna
  • Drick! FĂśr Odin!
Odp: Biała rewolucja - Początki
« Odpowiedź #58 dnia: 22 Kwiecień 2012, 15:07:59 »
Zaklął po raz kolejny. Czas mijał nieubłaganie. Krzyki świadczyły o tym, że zbliżała się nieuchronna konfrontacja z liczniejszym przeciwnikiem. Był zmęczony. Dodatkowo przeczuwał, że starcie to może zakończyć się sromotną porażką. Jednakże los uśmiechnął się do niego raz jeszcze. Oto bowiem przeciwnik się zdekoncentrował! Nie miał czasu bawić się w kolejne dywagacje i walkę. Zdał się na ostrze, które trafiło tamtego. Nie dał sobie nawet czasu obejrzeć skutków, jakie przyniosło cięcie. Odepchnął przeciwnika i kopnął go niczym Leonidas wrzucający perskiego posłańca do niezmierzonej dziury i dokonał bardzo szybkiej analizy otoczenia. Pochwycił jakowyś przedmiot i cisnął nim w okno, do którego sam się rzucił. Niestety ową rzeczą okazała się... drewniana łyżka, która nie przebiła okna. Rozpędzony Kruk wymówił tylko barwne określenie na literę "k" kobiety o lekkich obyczajach, a także popularne przekleństwo, nadstawił się bokiem i nie mogąc się zatrzymać wbiegł w okno.
- Kurwaaaaaaaaaaa! - wyjąkał i zamknął oczy.

Offline Nessa

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2744
  • Reputacja: 3261
  • Płeć: Kobieta
  • Nuda :(
    • Karta postaci

Odp: Biała rewolucja - Początki
« Odpowiedź #59 dnia: 22 Kwiecień 2012, 15:44:16 »
Istedd zdołał jeszcze usłyszeć głośne wyrażenie zdziwienia wypowiedziane głosem jednego z bandytów w sposób co najmniej niecenzuralny. Pozostało mu tylko uciekać, nie zważając na rany. Nie było one jednak zbyt głębokie, choć nieciekawie wyglądające - rozcięty policzek, w którym znajdował się teraz odłamek szyby i płytkie przecięcie na szyi , a także rozerwany w dwóch miejscach na ramieniu strój assasyna. Sugerując się bólem, Kruk mógł się domyślić, że jakiś odłamek znajduje się w jego barku.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Biała rewolucja - Początki
« Odpowiedź #59 dnia: 22 Kwiecień 2012, 15:44:16 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top