Autor Wątek: Biała rewolucja - Początki  (Przeczytany 3975 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Istedd

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 684
  • Reputacja: 751
  • Płeć: Mężczyzna
  • Drick! FĂśr Odin!
Odp: Biała rewolucja - Początki
« Odpowiedź #20 dnia: 09 Kwiecień 2012, 15:14:41 »
Istedd uznał, że pora zasięgnąć języka! Wszak pierw okrążył i przejechał całą wioskę. I nie znalazł nic podejrzanego (poza pewną krową). Zsiadł ze swego wiernego wierzchowca, pogłaskał go po grzywie i odprowadził do niewielkiej stajni, która jak wiele innych umieszczona była prawie w każdym osiedlu ludzkim. Ostawił tam swego wierzchowca i wyszedł ze stajenki rozglądając się po podejrzanych osobistościach. Nie znalazł jednak żadnej takiej persony. W pewnej chwili przypomniał sobie coś ważnego. Pochylił się i nabrał nieco ziemi z piaskiem i kamieniami. Tymi ostatnimi zapełnił swą pustą sakwę. Sprawił to, by wyglądała na zapełnioną, a jej posiadacz równocześnie - na bogatego. Wielce uradowany ze swej pomysłowości jął przechadzać się po wiosce. Zawędrował tedy do typa, który wyglądał mu najbardziej podejrzanie i zbójnicko.
- Witaj. Nie wiesz czasem, gdzie mógłbym rozwiązać... powiedzmy... pewne problemy? - to powiedziawszy tknął lekko swą pełną sakwę. Rozejrzał się dyskretnie po bokach.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9809
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Biała rewolucja - Początki
« Odpowiedź #21 dnia: 10 Kwiecień 2012, 22:54:16 »
-Hę? A nie można tak jaśniej panie? Gość nie wyglądał na zbyt rozgarniętego niestety

Forum Tawerny Gothic

Odp: Biała rewolucja - Początki
« Odpowiedź #21 dnia: 10 Kwiecień 2012, 22:54:16 »

Offline Istedd

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 684
  • Reputacja: 751
  • Płeć: Mężczyzna
  • Drick! FĂśr Odin!
Odp: Biała rewolucja - Początki
« Odpowiedź #22 dnia: 11 Kwiecień 2012, 15:22:46 »
Istedd powstrzymał się jakoś od otwartości gestu przejechania rozwartą dłonią po twarzy. Gest ten skierowany miał być jednak nie w postać rozmówcy, a raczej samej dawnej moczymordy, która źle chyba obrała swój cel, jakim miała być w miarę pojętna osobistość.
- Nieważne, wybaczcie. Kogo innego zapytam. - powiedział niezbyt przekonany sam nawet do siebie i oddalił się dyskretnie. Przez chwilę wędrował uliczkami wioski, aby nie napatoczyć się na dawnego rozmówcę. Skierował swe kroki ku kolejnej osobie, tym razem wysokiemu chudzielcowi o piegowatej twarzy. Miał nadzieję, że ten choć wyda się osobą kumatą.
- Witajcie. Nie wiesz czasem gdzie mógłbym rozwiązać pewien problem z pewną osobą? - zapytał.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9809
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Biała rewolucja - Początki
« Odpowiedź #23 dnia: 11 Kwiecień 2012, 15:43:42 »
-Pewien problem z pewną osobą? Ktoś cię okradł panie czy co?

Offline Istedd

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 684
  • Reputacja: 751
  • Płeć: Mężczyzna
  • Drick! FĂśr Odin!
Odp: Biała rewolucja - Początki
« Odpowiedź #24 dnia: 11 Kwiecień 2012, 15:56:49 »
- Tak... okradł i chciałbym delikwenta dopaść i pozbyć się. Ale bez udziału straży. Sam wiesz, jak długo trwa ich dochodzenie, które i tak często kończy się fiaskiem. Sam postanowiłem wymierzyć sprawiedliwość. Najwyższą cenę, gdyż skradziono mi coś najcenniejszego. Tedy nie wiesz, gdzie mógłbym znaleźć kogoś, kto mógłby mi pomóc? - zapytał. Miał nadzieję, że teraz jego rozmówca wyjawi jakąś informację na temat organizacji, która czyniła Krukom konkurencję. Od tego trzeba było zacząć (w mniemaniu Istedda) i powoli odnaleźć siedzibę tamtych. Tak wyglądał jego misterny plan ułożony w kilka minut.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9809
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Biała rewolucja - Początki
« Odpowiedź #25 dnia: 11 Kwiecień 2012, 16:24:53 »
-Wydaje mi się, że Gustav i jego chłopcy mogliby Ci pomóc. Jego dom znajduje się na drugim końcu miasteczka. Zauważysz bo jest nieco większy od pozostałych i odgrodzony murkiem.

Offline Istedd

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 684
  • Reputacja: 751
  • Płeć: Mężczyzna
  • Drick! FĂśr Odin!
Odp: Biała rewolucja - Początki
« Odpowiedź #26 dnia: 11 Kwiecień 2012, 16:28:08 »
- Dzięki wielkie. Miłego dnia. - rzekł kulturalnie. W duszy radował się wielce ze swego planu. Od razu założył, że znalazł i siedzibę owego stowarzyszenia, być może błędnie, ale cóż poradzić? Poprawił zapełnioną piaskiem i kamieniami sakiewkę, aby jeszcze bardziej upodobnić się do bogacza i miecz jeszcze bardziej zakrył. Jął zmierzać we wskazanym kierunku rozglądając się ciekawie na klimaty wiejskiego życia. Po drodze przeczesał z dwa razy swą majestatyczną brodę i wąsy, aby dodać sobie animuszu. W duszy stwierdził, że wiele na świecie jest poczciwych ludzi i nie tylko, które pomóc mogą, acz wystarczy się o pomoc zwrócić. Choć nie był tego pewny w inszych sytuacjach, acz ludzie tutaj byli dość skorzy do odpowiadania na pytania i pomagania w potrzebie.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9809
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Biała rewolucja - Początki
« Odpowiedź #27 dnia: 11 Kwiecień 2012, 17:27:26 »
Na końcu miasteczka znalazłeś wspomniane domostwo. Faktycznie było odrobinę większe od pozostałych. Poza tym otaczał je wspomniany murek. Może nie za wielki, ale jednak. Wejście stanowiła mała bramka. Nie było nikogo widać ani przy niej, ani za nią.

Offline Istedd

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 684
  • Reputacja: 751
  • Płeć: Mężczyzna
  • Drick! FĂśr Odin!
Odp: Biała rewolucja - Początki
« Odpowiedź #28 dnia: 11 Kwiecień 2012, 17:33:27 »
Istedd stanął tedy przed wspomnianym murkiem. I jął rozważać wielki filozoficzny problem - skakać czy nie skakać przez ową przeszkodę. Dość długo zastanawiał się nad plusami i minusami tegoż postępowania, aż wreszcie uznał, że lepiej będzie wejść po prostu przez bramkę. Tak też uczynił wkraczając weń jak król. O mal przez to się nie przewrócił, ale chędożyć szczegóły. Rozejrzał się na boki i skierował się do wejścia owej "siedziby".
Muszę się napić. - stwierdził w myśli i wykrzywił twarz w grymasie niezadowolenia i nonszalancji. Zapomniał zabrać chłodnego piwa! O zgrozo, jakże tu wyżyć z suchym gardłem? Teatralnie nabrał głębszego oddechu i kontynuował swą wędrówkę do drzwi bez zwilżania gardzieli jakimkolwiek płynem poza śliną.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9809
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Biała rewolucja - Początki
« Odpowiedź #29 dnia: 11 Kwiecień 2012, 17:36:40 »
Głucho wszędzie, cicho wszędzie. Co to będzie? Co to będzie? W pobliżu nie było ani żywej duszy. Od strony domu również nie było słychać żadnych dźwięków.

Offline Istedd

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 684
  • Reputacja: 751
  • Płeć: Mężczyzna
  • Drick! FĂśr Odin!
Odp: Biała rewolucja - Początki
« Odpowiedź #30 dnia: 11 Kwiecień 2012, 17:44:47 »
Niezbyt spodobało się to warchołowi. Podrapał się przez kaptur po głowie i jął walić... to jest kołatać pięścią... znaczy ręką w drzwi. Uczynił to bardzo kulturalnie i dostojnie. Nawet nie klął przy tym głośno, a w przeklinaniu drzewa genealogicznego doszedł tylko do babek! Wielce więc miał dobry humor i zachowywał się grzecznie, choć dziwiło go to, że dalej nikt nie otwiera. Ostawiając być może szanse na wejście do środka oderwał się od czynności pukania i skierować się, aby odejść cały dom. Stąpał cicho (bynajmniej staraj się stawiać kroki bezgłośnie), gdyż chciał poćwiczyć tą umiejętność. Poza tym tak wyglądał "kól", jak określali to żacy. W końcu nieco znudzony rozglądał się za nisko usadowionym oknem albo czymś podobnym, na które mógł się wspiąć i zajrzeć do środka.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9809
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Biała rewolucja - Początki
« Odpowiedź #31 dnia: 11 Kwiecień 2012, 19:59:29 »
Gdy znalazłeś jedno z bardziej dostępnych okien, byłeś w stanie zajrzeć do środka. Jednak z tego co zobaczyłeś wynikało, że tam również nikogo nie ma. Być może gospodarze wybyli w interesach?

Offline Istedd

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 684
  • Reputacja: 751
  • Płeć: Mężczyzna
  • Drick! FĂśr Odin!
Odp: Biała rewolucja - Początki
« Odpowiedź #32 dnia: 11 Kwiecień 2012, 20:12:24 »
Zmełł przekleństwo. Bardzo brzydkie, którego, zważywszy na późną porę, nie śmiem przytoczyć w skromności i bojaźni swej. Istedd puścił się i gładko wylądował na trawie. Nie wiedział co teraz począć. Zarządził tedy sam dla siebie krótki postój. Przysiadł na trawie (uprzednio upewnił się, że nie usiądzie na kupie). Myślał tak chwilę, aż postanowił wreszcie raz jeszcze rozejrzeć się dokoła i spróbować wtargnąć się do środka. Ostatnie nie należało do najmądrzejszych posunięć, ale nie zamierzał tu czekać! Zajrzał przez okno z tym samym skutkiem co poprzednio. Powtórzył te czynność kilka razy. Niechętnie jął rozglądać się za dostępem do środka. Jakowymś wyłomem w oknie, alias otwartym wejściu, acz wysoko położonym. Raz jeszcze zapukał do drzwi i spróbował je otworzyć.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9809
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Biała rewolucja - Początki
« Odpowiedź #33 dnia: 11 Kwiecień 2012, 20:41:20 »
Drzwi były zamknięte. W tym momencie żałowałeś, że nie nauczyłeś się otwierania zamków, gdy było to możliwe u Spike'a. Pozostawał bardziej bezpośredni sposób ich otwarcia i nieco głośniejszy, bo które drzwi nie ulegały sile "perswazji".

Offline Istedd

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 684
  • Reputacja: 751
  • Płeć: Mężczyzna
  • Drick! FĂśr Odin!
Odp: Biała rewolucja - Początki
« Odpowiedź #34 dnia: 11 Kwiecień 2012, 20:51:53 »
Chwilę trwało tylko pożałowanie braku nabycia umiejętności otwierania zamków. Wszakże istniał lepszy, bardziej rubaszny i głośniejszy sposób - czyli taki, którego potrzebował! Słowy innymi pozostawało napierniczać w drzwi z całej siły. Tak też postanowił uczynić Istedd. Obejrzał się za siebie i rozpoczął wszystko od standardowego kopnięcia. Do symfonii zniszczenia dołączył się po chwili głuchy bas natarcia na wrota całą swoją masą. Potem zaś skrzypiały rdzawe kopnięcia i znowuż głuche uderzenie barkiem. Nabrał nieco rozpędu i jeszcze silniej naparł na drzwi. Sapnął przy tym jak jakowyś parowóz, których chyba jeszcze nie poznano. Powtórzył cały koncert rujnowania planu zaskoczenia. Począł dalej rozpędzać się i napierać na wrota całym sobą. Ignorował przy tym tępy ból - wszakże sztuka rodzi się w cierpieniu!

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9809
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Biała rewolucja - Początki
« Odpowiedź #35 dnia: 12 Kwiecień 2012, 19:00:51 »
Drzwi uległy! A jakże mogłyby inaczej? Kiedy trzask łamanego drewna zniknął, a wzniecony kurz nieco opadł, mogłeś wejść do środka i się nieco rozejrzeć.

Offline Istedd

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 684
  • Reputacja: 751
  • Płeć: Mężczyzna
  • Drick! FĂśr Odin!
Odp: Biała rewolucja - Początki
« Odpowiedź #36 dnia: 12 Kwiecień 2012, 19:11:52 »
Dumny ze swej zwinności wszedł do środka jako-li król wkraczający do zdobytej twierdzy. Było w tym coś mistycznego, powiem Istedd poczuł na sobie powiew zajebistości. Pogardliwym spojrzeniem obrzucił drzwi, które uległy sile nacierającego wojownika. Zaprawdę, zaprawdę - niewiele były warte. Rozejrzał się ostrożnie i wyciągnął powoli miecz. Skoro tak otwarcie znalazł się w środku wiadomym było, że ewentualny właściciel domu nie przyjąłby go z otwartymi ramionami. Trzeba było więc być przygotowanym na ewentualną napaść. Tak też znalazł się w środku domu. Skierował swe kroki (jak podpowiadał mu nos) w prawo!

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9809
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Biała rewolucja - Początki
« Odpowiedź #37 dnia: 12 Kwiecień 2012, 19:23:53 »
Trafiłeś do czegoś co wyglądało na kuchnię. Były tam różne porozrzucane produkty, trochę garnków no i piecyk.

Offline Istedd

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 684
  • Reputacja: 751
  • Płeć: Mężczyzna
  • Drick! FĂśr Odin!
Odp: Biała rewolucja - Początki
« Odpowiedź #38 dnia: 12 Kwiecień 2012, 19:35:43 »
Podrapał się w brodę. Z pewnością wyglądał teraz jak mistyk. I dumny z tego jął przetrząsać kuchnię (no bo jak tego nie czynić?). Nie zdziwił go nawet szeroko pojęty "chaos" jaki panował w pomieszczeniu. Zajrzał do pierwszego garnka, który okazał się jednak pusty. Zawiedziony, że nie odnalazł tam jedzenia jął oglądać się dalej. Wygrzebał z dziury niepewnego pochodzenia kawałek chleba. Bez namysłu włożył go do ust i poczęła się symfonia miażdżenia pokarmu w silnych szczękach Istedda. Resztki posiłku spoczęły w brodzie. Kiedy indziej miały się przydać do pokrzepienia ciała. Znalazł również jakąś czarę z dziwnym napojem. Napił się, ale natychmiast wypluł zawartość. Była to wszakże woda! Ktoś mógł go otruć! A wiadomo, że alkohole trudniej jest napełnić trucizną! Jął więc szukać piwa, wódki, wina, czegokolwiek, czym mógłby skropić gardziel po posiłku.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9809
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Biała rewolucja - Początki
« Odpowiedź #39 dnia: 12 Kwiecień 2012, 19:38:40 »
Gdzieś na boku znalazłeś gąsiorek z odrobiną piwa, a w ostatnim garnku było nieco mięsiwa w bliżej ci nieznanym, aczkolwiek smacznym sosie. Poza tym skarbami nie było nic więcej.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Biała rewolucja - Początki
« Odpowiedź #39 dnia: 12 Kwiecień 2012, 19:38:40 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top