Skoro Draguś wrzucił tutaj coś konkretnego pod względem oceny to i ja jako wielki fan poezji zarówno czytanej jak i śpiewanej chciałbym wrzucić tutaj swoje trzy grosze.
Nie będę robił tutaj szkolnego przedstawienia, kto, co, jak i komu, bo wg mnie jest to bez sensu.
Formę wiersza widzi każdy inaczej, jeden zwróci uwagę na rymy, drugi na ilość strof, jeszcze inny na to jakie słowa zaczynają każdy wers, ale to jest słabo istotne, bo wiersz ma to do siebie, że liczy się w nim wnętrze a nie opakowanie. (w książce często jest inaczej)
Ale teraz ocena.
Po pierwsze i najważniejsze zastanów się czy naprawdę te rymy są potrzebne? Obecnie lwia część poezji to właśnie wiersze rymowane, które bardzo często traktuje się jako gorsze z powodu właśnie tego rymowania. Zmusza ono autora do wstawienie w dany wers słówka, które nie do końca pasuje w danym kontekście. Przez co czasem wychodzi zgrzyt, jak zauważył Drago z tym Ciebie - siebie, to nie jest fajne.
Oczywiście do niczego nie zmuszam, ale mogłabyś pomyśleć nad tym czy ten wiersz nie zyskałby przez to właśnie wyrzucenie rymów. (Chyba, że rzeczywiście w zamyśle ma to być piosenka, to się nie da.)
Kolejna sprawa. Zdecyduj się jak piszesz. Używasz przecinków, czy bawisz się w wiersz wolny eliminując wszystkie znaki przystankowe. Bo jeżeli nie, to niezbędne będą przynajmniej kropki na końcu strof i pewnie gdzieś jeszcze jakieś przecinki.
Używanie słów oraz powtórzenia. Jest wiele miejsc, które wg mnie są złe. Bo "Tylko słowa lub pół czasem" - pół czego? "Mędrców wiary dotyk długi" - jak to długi dotyk? Co to za mędrcy?
Ja nie chciałam Ci NIC dawać
Później przeklnę za to siebie
ÂŻe Ci mogło się wydawać
ÂŻe też czegoś chcę od Ciebie..
Powtórzenia, których nie powinno tutaj być. Chyba, że byłby to koncept wiersza, ale nie zauważam go w treści więc raczej nim nie jest. Tam było też złotem przy niebie i ptakach, lasem i leśnym. Tego nie może być, bo to dyskwalifikuje wiersz, który automatycznie ma doczepianą przylepkę - "Rymowanka, bo nie miałem co robić."
W żadnym wypadku nie piszę tego złośliwie i się nie czepiam. Czytam bardzo dużo wierszy różnych autorów i mam też kilku znajomych, którzy zajmują się pisaniem poezji, więc chcąc nie chcąc zauważam już pewne normy i braki w danych lirykach. Nie będę wystawiał żadnych ocen, bo to bez sensu.
Mnie osobiście wiersz nie ujął. Nigdzie nie napisałem też że jest zły. Pisz dalej, no chyba, że masz jeszcze jakieś inne "produkcje", które można tutaj zamieścić to wrzuć, a ja sobie to porównam. - tak dla siebie samego.