Autor Wątek: Wprowadzenie do przygody - Sado Kher  (Przeczytany 1342 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Sado

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5477
  • Reputacja: 2172
  • Płeć: Mężczyzna
  • So long, gay boys.
Wprowadzenie do przygody - Sado Kher
« dnia: 27 Styczeń 2012, 12:50:22 »
Sado podszedł do Respeva na poligonie. Nie odezwał się ni słowem. Wyprostował się, okazując szacunek żołnierzowi, ale nie stanął na baczność, czekając na rozkaz. Z zachowania zdawało się, że już kiedyś służył w armii.

Portret







Statystyki ekwipunku


Broń 1

Broń 2

Broń 3

Broń 4

Odzienie

Nazwa odzienia: Kubrak wędrowca
Rodzaj: brak
Typ: strój
Wytrzymałość: 1
Opis: Uszyty z 100 kawałków lnianego płótna.
Wymagania: brak


Pas


Statystyki postaci

Specjalizacje

- Walka bronią sieczną [50%]

Umiejętności nabywane

Osiągnięcia

Umiejętności rasowe

- Potencjał magiczny
- Potencjał chemiczny
- Ciało z gliny
- Ulubieniec bogów
- Bystry umysł

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: Wprowadzenie do przygody - Sado Kher
« Odpowiedź #1 dnia: 27 Styczeń 2012, 12:51:51 »
-Baczność! Rozkaz wypowiedziany był spokojnym acz stanowczym tonem.
-Witam na podstawowym obywatelskim szkoleniu bojowym. Jestem Respev, ale tutaj mówi się do mnie sir. Nauczysz się tutaj jak wykorzystać posiadany potencjał bojowy, każdy go ma nawet mrówka. Z racji iż jest to poligon, obowiązują tu zasady bezpieczeństwa pracy...z higieną to już gorzej. Spocznij!


Tak mówimy

Tak myślimy

Forum Tawerny Gothic

Odp: Wprowadzenie do przygody - Sado Kher
« Odpowiedź #1 dnia: 27 Styczeń 2012, 12:51:51 »

Offline Sado

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5477
  • Reputacja: 2172
  • Płeć: Mężczyzna
  • So long, gay boys.
Odp: Wprowadzenie do przygody - Sado Kher
« Odpowiedź #2 dnia: 27 Styczeń 2012, 12:52:17 »
Sado rozluźnił mięśnie i stanął swobodniej.
- Czekam na rozkazy, sir. Powiedziano mi także, że otrzymam broń.

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: Wprowadzenie do przygody - Sado Kher
« Odpowiedź #3 dnia: 27 Styczeń 2012, 12:53:59 »
Proszę, idź od razu na arenę.

Staty miecza:
Nazwa broni: Miecz straży
Rodzaj: miecz
Typ: jednoręczny
Ostrość: 15
Wytrzymałość: 11
Opis: Wykuty z 55 sztabek żelaza o zasięgu 0,9 metra.
Wymagania: Walka bronią sieczną [50%]

Offline Sado

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5477
  • Reputacja: 2172
  • Płeć: Mężczyzna
  • So long, gay boys.
Odp: Wprowadzenie do przygody - Sado Kher
« Odpowiedź #4 dnia: 27 Styczeń 2012, 12:54:32 »
Sado wziął miecz, kiwnął głową w podziękowaniu i spokojnym krokiem udał się na arenę.

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: Wprowadzenie do przygody - Sado Kher
« Odpowiedź #5 dnia: 27 Styczeń 2012, 12:56:26 »
Na arenie był wilk, głodny, wściekły wilk.

Offline Sado

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5477
  • Reputacja: 2172
  • Płeć: Mężczyzna
  • So long, gay boys.
Odp: Wprowadzenie do przygody - Sado Kher
« Odpowiedź #6 dnia: 27 Styczeń 2012, 12:56:45 »

Sado spojrzał w oczy bestii. Pocił się. Mentalnie nie odczuwał żadnego strachu, ale ciało samo ubezpieczało się na wszelki wypadek. ÂŚcisnął mocniej rękojeść miecza i ugiął nogi w kolanach. Próbował ustawić miecz w pozycji, która nie męczyłaby niepotrzebnie mięśni i jednocześnie pozwalała na szybkie wyprowadzenie ciosu.  Wilk nie dał mu jednak czasu na przygotowania. Rzucił się do przodu, obnażając rząd ostrych jak brzytwy kłów ociekających pieniącą się śliną. Mężczyzna musiał utrzymać przeciwnika na dystans. Wolał, żeby walka trwała dłużej i nie przyniosła mu żadnych obrażeń, niż żeby musiał później chodzić do lekarzy lub magów. Pierwsze uderzenie wyprowadził z ukosa. Klinga świsnęła przed nosem wilka, zmuszając go do cofnięcia się. Zdenerwowało to tylko bestię, która zawarczała przeraźliwie i ponownie rzuciła się do ataku. Sado odskoczył na bok. Mógł teraz wyprowadzić kontrę, ale postanowił nie ryzykować. Zaczął się powoli cofać, zataczając przy tym łuk o dużym promieniu. Miecz trzymał ledwie cal nad ziemią, gotów w każdej chwili zaatakować. Zwierzę już biegło w jego kierunku. Z pyska toczyła się piana, w oczach czaiła się chęć rozerwania na strzępy. Wilk był zniecierpliwiony i zły. Tak, to była odpowiednia szansa. Bestia skoczyła jeszcze parę metrów przed człowiekiem, chcąc wgryźć się w jego szyję. Sado tylko na to czekał. Wybił się z prawej nogi na bok, jednocześnie przekręcając lewą nogę i w ten sposób ustawiając się prostopadle do wroga.  Wilk nie mógł obrócić się w powietrzu, więc Sado bez wahania ciął potężnie od boku. Klinga uderzyła w łapy, nadrywając tylną i raniąc dotkliwie przednią. Trysnęła pierwsza krew. Tak, krew. Sado prawie wypuścił miecz z ręki. Tak tęsknił za tym widokiem, tak bardzo pragnął go zobaczyć. Brunatne krople upadły na ziemię i momentalnie w nią wsiąknęły. Cóż za przepiękny widok. Wilk uderzył w ziemię i zapiszczał. Od razu dźwignął się, próbując utrzymać równowagę. Było mu zdecydowanie trudno, ale nie rezygnował z walki. Sado wpatrywał się w niego z błogością na twarzy. Tak, dopiero teraz czuł, że żyje. W jego duszy coś się obudziło, ciało zaczęło produkować ekstremalne dawki adrenaliny, w ustach zaczęła zbierać się ślina. Mężczyzna wyszczerzył zęby w obłąkańczym uśmiechu. Chciał zabijać, rozrywać na strzępy, wypruwać flaki, gnieść kości, spuszczać krwi, odcinać członki, siekać ciało, wyrywać oczy, miażdżyć czaszki. Chciał zabijać, znęcać się, torturować. Chciał żyć. Nie! Nie mógł oddać się szaleństwu po zobaczeniu tak małej ilości krwi. Nie teraz. Wziął głęboki oddech i przymrużył oczy. Walka jeszcze się nie skończyła. Wilk nie chciał już bezpośrednio atakować, miał ranne nogi, przez co nie mógł szarżować. Po dwóch futrzastych łapach ciekła krew. Tym razem Sado ruszył do ataku. Rozbiegł się, próbując okrążyć przeciwnika. Wilk, mimo odniesionych ran, potrafił swobodnie się obracać, więc nie zrobiło to na nim wrażenia. Sado nagle rzucił się gwałtownie do przodu, lecz zaraz wycofał. Ten niespodziewany ruch sprowokował wilka. Bestia ruszyła z wolna do przodu. W tym samym momencie Sado machnął mieczem od góry. Wilk musiał się cofnąć, ale zranione łapy ograniczały jego możliwości. Zaskomlał cicho, jednak zdołał nie oberwać. Sado od razu wyprowadził następne uderzenie, tym razem od lewej. Jego przeciwnik tym razem nie był w stanie uciec. Klinga zderzyła się z pyskiem wilka, tnąc skórę. Bestia pisnęła żałośnie, próbując uciec, ale napastnik nie dał jej na to szansy. Zachowując nadal względnie bezpieczną odległość, uderzył z całej siły mieczem od góry, nadając mu dużą prędkość.  Ostrze uderzyło ponownie w pysk. Wilk zwalił się na ziemię niemal martwy. Oczy zalała mu krew. Sado odczekał chwilę, upewniając się, że bestia nie stanowi już żadnego zagrożenia. Obszedł ją od boku i wbił miecz w tułów, by mieć całkowitą pewność, że wilk już nigdy nikogo nie zaatakuje. Westchnął i uśmiechnął się cicho. Było po sprawie. Chociaż… nie. Mężczyzna położył nogę na truchle i wyszarpnął miecz, a potem zaczął wyżywać się nim na zwłokach. Siekał ciało wilka lekkimi uderzeniami, kłuł go szpicem miecza i rozdzierał futro. Po paru minutach zabawy wyprostował się zziajany i uśmiechnął sam do siebie. Miał przed sobą jeden z piękniejszych widoków na całym świecie. Wokół unosił się rozkoszny zapach krwi, błogo wypełniając jego nozdrza. Miecz i buty miał całe z posoki. Nic ważnego , spierze się. Westchnął jeszcze głośno, jakby biorąc pierwszy świeży oddech po miesiącach przebywania w pomieszczeniu ze stęchłym powietrzem, i spojrzał na swe dzieło. Na ziemi leżał martwy wilk z postrzępionym futrem, poharatanym ciałem i czerwonym od krwi pyskiem. Tak, mógł być z siebie dumny. To było dzieło sztuki. Szkoda tylko, że musiał to zrobić na zwierzęciu. Człowiek byłby znaczeni lepszym materiałem. Zadowolony z siebie odszedł od truchła i wyszedł z terenu areny, podchodząc do Respeva.
- Zadanie wykonane, bestia na pewno – zaakcentował ostatnie słowa – nie żyje.

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: Wprowadzenie do przygody - Sado Kher
« Odpowiedź #7 dnia: 27 Styczeń 2012, 12:59:44 »
Pięknie. Oto złoto.

Koniec

Sado Kher - 200szt. złota.

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32202
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Wprowadzenie do przygody - Sado Kher
« Odpowiedź #8 dnia: 28 Styczeń 2012, 13:02:19 »
//Wzór dla wszystkich marud, które zasłaniają się brakiem umiejętności w marnych opisach zadania szkoleniowego.


Otrzymujesz:
3 brązowe talenty
100 sztuk złota

Forum Tawerny Gothic

Odp: Wprowadzenie do przygody - Sado Kher
« Odpowiedź #8 dnia: 28 Styczeń 2012, 13:02:19 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top