Autor Wątek: Czara goryczy  (Przeczytany 9421 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #20 dnia: 03 Listopad 2011, 20:34:09 »
Garik poszedł w ślady Aerandira i pojechał za Nim i za Gunsesem. Przywitał się z braćmi, zamienił kilka słów z Mistrzem, Gunsesem i pogrążył się myślach słuchając dźwięków dobiegających z zamku i przysłuchując się rozmowie pozostałych. Na razie nie miał ochoty na dłuższe wymiany zdań.

Offline Mogul

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5092
  • Reputacja: 5863
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bu!
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #21 dnia: 03 Listopad 2011, 21:25:34 »
Chłopak ucieszył się na widok pojawienia się Pienika. Myślał że nie będzie musiał opowiadać o tym czemu go nie było. Wtem musiał odezwać się Nikolai. Wiedział że teraz nie uniknie odpowiedzi.
- Pamiętasz Ojcze, jak mówiłem, że nie dawało mi spokoju kim są pierwsi rodzice? Trafiłem jakoś na ślad o nich

Forum Tawerny Gothic

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #21 dnia: 03 Listopad 2011, 21:25:34 »

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #22 dnia: 03 Listopad 2011, 22:26:27 »
- Nadal Cię to gnębi? - spytała Wampir. Cała drużyna przejechała przed wzniosły łuk bramy, przywitał ich gościniec. Ciemny, z opadłymi liśćmi - Ale nie zdobędziesz spokoju wewnętrzego bez zamknięcia wszystkich etapów dawnego życia. A taki spokój jest potrzebny, by wpełni odnaleźć się w nowym życiu.

Offline Mogul

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5092
  • Reputacja: 5863
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bu!
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #23 dnia: 03 Listopad 2011, 22:32:15 »
-Właśnie w tym sęk Ojcze. Mimo, że mam rodzinę, mam was, to jednak chcę zakończyć całkowicie ten dział. Nie ucieknę od tego, bo to część mnie. Dziękuję za zrozumienie.

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #24 dnia: 03 Listopad 2011, 23:38:24 »
Zeszłego dnia padało. Liście były mokre, nie szeleściły. Powietrze było chłodne i wilgotne. Jesień coraz bardziej dawała się we znaki.
- Trudno nie rozumieć. Sam miałem takie problemy, do dziś nierozwikłane, jednakże musiałem wybrać pomiędzy szukaniem na nie odpowiedzi a władaniem nad organizacją jakie mi zostało powierzone. Nie widziałęm sensu gmerania w przeszłości. Liczyło się zawsze to, że jestem Wampirem. I miast szukać sych bilogicznych rodziców, zaczałęm poszukiwania prawdy o swoich wampirzych przodkach. To był mój priorytet. Ty jednak nie masz takich obowiązków jak ja i jeśli znalezienie odpowiedzi pomoże Ci w jakikolwiek sposób rozniwać swoje obecne życie, to szukaj. A ja będę Ci w tym pomagał na tyle, na ile pozwalają mi moje możliwości.

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #25 dnia: 04 Listopad 2011, 15:58:28 »
Dookoła nich panowała ciemność. Ciemność którą każdy z Wampirów tak doskonale przenikał wzrokiem. Grupa przejechała przez ostatnią bramę, wyjechała z siedziby i zaczęła zmierzać do celu.
-Przydało by się przyspieszyć- pomyślał -Może trochę popędzimy konie?-  zapytał pozostałych. 

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #26 dnia: 04 Listopad 2011, 16:11:54 »
- Nie ma potrzebny, skrócimy drogę przez lasy. Do Targu pod Dędami niedaleko - rzekł spokojnie Gunses, po chwili zapytał - Wysłałem was ostatnio na misję. Zostawiłem wam również informację i polecenie: "Niechaj jadą Nikolai, Aerandir i Garik. Niechaj Nikolai i Aerandir przejrzą, a Garik się uczy. ÂŚwiat zamieszkują potwory, które maskują się lepiej niż inne. Potwory, które przeżarte są wewnątrz podłością. Znajdą takiego i zabiją". Czy wykonaliście ów misję tak, jak tego oczekiwałem?

Offline stefan666

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1504
  • Reputacja: 1328
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #27 dnia: 04 Listopad 2011, 16:24:57 »
Pienik podjechał do Gunsesa i powiedział:
-Mistrzu przepraszam, że przerywam, lecz czy droga przez las o tej porze nie będzie niebezpieczna? Nie wiadomo co nas może tam spotkać- odrzekł człowiek.

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #28 dnia: 04 Listopad 2011, 16:35:47 »
Gunses odwrócił się. Jego blada twarz i czarne niczym węgle oczy tworzyły demoniczną atmosferę.
- Nawet jeśli coś tam jest, nawet jeśli coś na nas wyskoczy, to biada temu - rzekł kąśliwie, a zza jego warg wyłoniły się białe kły - Nie wiem, czy coś wyczuwszy nas będzie miało ochotę na atak... Rozumiesz? - Twarz Gunsesa zwęziła się, policzki zapadły się, rozszerzone oczy zabłysnęły. Z gardła wydobył się syk, który budził w ludziach najgorsze koszmary. Pienik zbladł, ręce momentalnie pokrył pot, w gardle człowiek odczuł potworną suchość. Gunses zaśmiał się lekko, odwrócił się. To było płytkie, Gunses mógł sobie robić wyrzuty, ale nic nie poprawiało mu tak humoru jak widok strachu w oczach.

[Straszliwe spojrzenie]

//Tak jak zawsze, im więcej waszych postów (rozmowy/opisy terenów/własne przemyślenia) tym szybciej jesteśmy na miejscu.
« Ostatnia zmiana: 04 Listopad 2011, 16:38:19 wysłana przez Gunses »

Offline stefan666

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1504
  • Reputacja: 1328
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #29 dnia: 04 Listopad 2011, 18:18:22 »
Pienik po całym zajściu, dalej czuł się przerażony i osaczony. Wyszedłem tylko na idiotę pomyślał:
-Tak jest mistrzu, któż śmiał by się podnosić na nas rękę, a w szczególności na Twoją osobę. Po czym zwolnił nieco konia i postanowił trzymać się z tyłu, nie chciał znowu wpakować się w kłopoty. Grupa przejechała jeszcze kawałek po czym ich oczom ukazała się ścieżka przez las, o której wspominał Gunses. Las był gęsty pokryty licznymi drzewami i krzakami, lecz widać było ścieżkę wydeptaną prawdopodobnie przez poprzednich podróżników, drzewa o tej porze wyglądały jak wielka zlewająca się czarna chmura oświetlana przez promienie księżyca. Las wydawał się ogromny, w okół widać było pełno sosen i różnorakich krzewów, do grupy dochodziły różne dźwięki, łamiących się gałęzi, wiatru czy zwierząt, które budziły się do życia. Droga przez las schodziła coraz niżej, drużyna musiała zejść z koni, aby sprowadzić je na dół, ponieważ było bardzo stromo, szata roślinności zaczęła się zmieniać im dalej schodzili w dół, tym co raz więcej pojawiało się wierzb, i dębów, ponieważ była jesień byłe one łyse przez co na ścieżka zaczęła znikać w morzu liści, na szczęście las stawał się coraz rzadszy i z oddali widać było góry. Grupa w końcu dotarła na dół do nie wielkiej kotliny, dalej pokryta była drobnymi kamieniami, które odłupywały się z ścian gór otaczających kotlinę. Widać było też nie wielką roślinność w postaci traw i krzewów.

Pienik zszedł z konia, aby poprawić buta. Podprowadził zwierzę do Gunsesa spojrzał na mistrza z dołu:
-Mistrzu, którędy teraz? Czy możesz chcesz się na chwile zatrzymać? Idziemy już dość długo, przyznam że atmosfera w tym lesie była dziwna, przez całą drogę czułem się obserwowany, nie jestem w stanie stwierdzić czy rzeczywiście tak było, czy to moja ludzka wyobraźnia. Pamiętam, kiedy byłem jeszcze w klasztorze często chodziliśmy do lasów zbierać owoce i grzyby, lecz nigdy nie robiliśmy tego w nocy, moim głupkowaci przełożeni bali się demonów, widzieli je dosłownie wszędzie, w końcu zobaczyli je nawet we mnie, ludzie boją się tego czego nie rozumieją

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #30 dnia: 04 Listopad 2011, 18:58:14 »
- Mylisz się mój drogi - rzekł Gunses kiedy zjeżdżali w dół - Jest bardzo wiele osób, które uważałem za rozgarnięte i godne zaufania, a które mają czelność i chęć lżyć tak mnie jak i moją rodzinę. Jest to przejaw szczytowej formy egoizmu, zapatrzenia w siebie. Ale cóż, takie osoby przeminą, My nie przemijamy... - powiedział z nutą goryczy w głosie. Sprowadzili konie w dół. Kiedy Gunses znów znalazł się w siodle przemówił ponownie Pienik. Wampir wysłuchał go i odpowiedział
- Wielokrotnie mijaliśmy straże naszego Sabatu. Mogłeś czuć się obserwowany i dobrze, że to czułeś. To zwiększa Twoje szanse poprawnej przemiany. A teraz powiem Ci coś o ludziach. Ludzie żyją w przekonaniu, że są panami świata. I mają po części rację. Ich rasa zalała znany nam świat. Stworzyli wiele technologii, które zmieniły oblicze świata. Są odkrywcami i podróżnikami, wojownikami i mędrcami. Są również podli i źli, przepełnieni zawiścią. Są też słabi psychicznie. A to czego nie mogą pojąć uważają za wybryk natury. Nie są w stanie tego zaakceptować. Są wiec nietolerancyjni, źli, uparci, bezwzględni. Ich agresja względem wszystkiego co odbiega od ich sposobu postrzegania czegoś normalnego zmusza ich do działań destrukcyjnych. Stąd pogromy nieludzi, krwawe wyprawy przeciwko innowiercom. To co wykracza poza normy jest eliminowane ogniem i mieczem. Ale za tą zawziętością, za tym gniewem i za tą agresją stoi strach. Zwyczajny ludzki, wręcz dziecięcy strach. Wstydzą się tego, dlatego chcą go zagłuszyć przemocą. Ale to nigdy nie uda się do końca... - rzekł. Popatrzył na człowieka. Nie był pewny czy zrozumiał jego słowa. Wiedział, że zrozumie po przemianie.

Offline stefan666

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1504
  • Reputacja: 1328
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #31 dnia: 04 Listopad 2011, 19:24:05 »
Pienik wysłuchał ze skupieniem Gunsesa po czym w jego oczach pojawił się błysk:
-Mistrzu zgadzam się z Tobą we wszystkim, byłem napiętnowany i szykanowany za to, że byłem inny. Moi bracia nie starali się mnie rozumieć, nie pasowałem do ich światopoglądu, byłem po prostu dla nich świrem i wyrzutkiem, traktowali mnie jak psa. Ludzi mimo tego, że są destrukcyjni mają także dobre strony, sam jestem człowiekiem, a mimo to nikogo nie atakowałem i nie oskarżałem, tolerowałem odmienność innych. Niestety jedno nie daje mi spokoju... myśl, że któregoś dnia moje życie się zakończy, przepadnę w pustkę i nic ze mnie nie zostanie. To napędza mnie i moim braci do działania lekkomyślnego i destrukcyjnego, większość próbuje zostawić po sobie jakiś ślad, a ciężko jest zrobić coś pozytywnego co przejdzie do historii. ÂŁatwiej jest niszczyć i mordować, dlatego my ludzie zachowujemy się tak, a nie inaczej bierzemy z życie pełną garścią, ponieważ nasz czas na tym świecie jest ograniczony. Dlatego, też przyłączyłem się do Ciebie panie... jesteś moją jedyną szansą na zerwanie z mymi słabościami i przeszłością, i z tym przeklętym wyścigiem z czasem. Powiedział człowiek po czym wsiadł na konia i truchtem skierował się na koniec grupy, czekając na dalsze polecenia.

Offline Vitnir

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 915
  • Reputacja: 395
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko utraciwszy wszystko można robić wszystko.
Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #32 dnia: 04 Listopad 2011, 20:04:27 »
Aerandir przeczekał do końca rozmowy Mistrza z człowiekiem, po czym zbliżył się, aby odpowiedzieć na wcześniej zadane pytanie:
- Na miejscu wszystko obrało nieoczekiwany obrót. Wieś była opanowana przez potwory w ludzkiej skórze, prawdziwych tyranów gnębiących swoje żony i córki. Swoimi czynami potwierdzili to zarówno chłopi jak i chłopki. W tym wszystkim znalazł się ten psisyn Alan, który zdaje się też przejął się losem kobiet. Wszystko byłoby wporządku, gdyby nie okazało się, że jest wilkołakiem. Opowiedział swoją historie, był gotowy na śmierć, nie opierał się... Wtedy chwycił nas ten głos, który każdemu wojownikowi prędzej czy później pojawi się w głowie: postępuj honorowo... nie zabijaj bezbronnych... Tak darowaliśmy mu życie, związaliśmy go i chcieliśmy przewieść do siedziby. Nim to zrobiliśmy postanowiliśmy odwiedzić jeszcze wioskę, po wizycie u jednego z chłopów, wilk zwiał w las. Daliśmy się omotać wilkołakowi, byłem głupi... przeczuwam jednak, że stanie noc, gdy dane mi będzie go ujrzeć jeszcze raz... nie zawaham się.

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #33 dnia: 04 Listopad 2011, 20:19:41 »
-Tak... Trzeba go było zabić gdy mieliśmy okazję.- dodał Garik, który przed chwilą wyjechał prawie na sam przód grupy. Chciał upewnić się, że ma rację. -Spójrzcie, drzewa nie rosną już tak gęsto, ich pnie są coraz chudsze, chyba zbliżały się do celu...-

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #34 dnia: 04 Listopad 2011, 20:49:26 »
- Bo nie wiedzieć czemu nagle zza chmurki wyłonił się księżyc i to na dodatek w pełni - warknął Nikolai w złości. - Mógł być naszą wtyką u innych wilkołaków. Albo czymś podobnym. Był inny, dlatego chciałem byś sam z nim pogadał i stwierdził czy potrzymamy go w loszku, czy upiększymy wrota jego czaszką.

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #35 dnia: 04 Listopad 2011, 20:53:40 »
- Dlaczego mnie zawodzicie - powiedział Gunses spokojnym głosem - Wysłałem was byście odkryli prawdziwe zło tamtych okolic. Jeśli to chłopi byli winni nieszczęścia kobiet z tamtej wioski, oni też musieli ponieść karę. Bywa bowiem tak, że człowiek ma w sobie więcej z potwora niż sam potwór. Zło bowiem ma różne oblicza, mądry ten, który rozpozna prawdziwe. Zdarza się, że potwór jest bardziej ludzki niż człowiek. Trzeba wtenczas opuścić miecz. trzeba schować ostrze, a wyciągnąć dłoń. Trzeba podjąć decyzję. Nie wolno się zawahać, bo wróg wykorzysta niepewność. Trzeba podjąć decyzję. Jeśliście podjęli, to i nie ma czemu robić sobie wyrzutów. Teraz wiecie, czemu mieliście przejrzeć? 
- Kotliną skróciliśmy drogę
- rzekł wskazując na kolejną ścianę lasu, tęgiego matecznika - Teraz już blisko do Dębów - Matecznik był gęsty jak cholera, ale to był dom wampirów, hrabstwo Gunsesa. Wampiry znały tu każdy zagajnik, każdą dolinę, każdy jar i każdą górkę. I miały wszedzie tam swoje ścieżki...
« Ostatnia zmiana: 04 Listopad 2011, 20:57:16 wysłana przez Gunses »

Offline Vitnir

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 915
  • Reputacja: 395
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko utraciwszy wszystko można robić wszystko.
Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #36 dnia: 04 Listopad 2011, 21:24:16 »
- Myślę, że tak. Zła można się spodziewać z każdej strony, w każdej postaci, nawet tej najmniej oczekiwanej. Najważniejszym jest jego rozpoznanie i zwalczenie najlepszymi dostępnymi metodami.
Odpowiedział w szybkim tempie spoglądając na mistrza, po czym zwrócił swój wzrok przed siebie. Spoglądając wgłąb puszczy wyczekiwał końca podróży, mógł spędzić w marszu godziny, lecz wizja wspaniałej broni po którą dążą wprawiała Go w lekkie zniecierpliwienie.

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #37 dnia: 04 Listopad 2011, 21:34:13 »
- No tak... - Niko niezauważalnie przewrócił oczami. - Pamiętacie tych bandytów, których spotkaliśmy, gdy wyruszaliśmy na tamtą wyprawę? Co z nimi zrobimy?

Offline Mogul

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5092
  • Reputacja: 5863
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bu!
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #38 dnia: 04 Listopad 2011, 21:36:47 »
Mimo że Ocian był świadkiem rozmowy, to i tak nie bardzo rozumiał o co w niej chodzi. Zamyślił się, tym razem nie o rodzicach, ale o rzeczach błahych. Podróż płynęła trochę powoli, młody wampir chciał sobie wykombinować coś, co pomogłoby skrócić mu czas, bo do rozmowy nie chciał się wtrącać.

Offline Vitnir

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 915
  • Reputacja: 395
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko utraciwszy wszystko można robić wszystko.
Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #39 dnia: 04 Listopad 2011, 21:58:46 »
- Możliwe, że dalej tam są, wydają się być ugodowymi, także problemu z dogadaniem się z ich kapitanem nie powinno być. Dobrze, by było załatwić jakoś ich sprawę, póki nie przyszły im do głowy rozboje. I nie spróbują porywać w swoje siatki następnych wampirów.
Wampir przypomniał sobie tamtą sytuację, jak i kapitana całej zgrai zagradzającej im przejście przez wąwóz.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #39 dnia: 04 Listopad 2011, 21:58:46 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top