Jest jeden argument, który całkowicie sprawi, że zrezygnujesz z podbijania wszystkich miast Myrtany.
Otóż jeśli podbijesz trzy miasta, to w czwartym, jak już dostaniesz się do orkowego przywódcy, to po prostu zostaniesz zaatakowany. I nie mam tutaj na myśli tylko tego zamku. Będą Cię od tej chwili atakować orkowie, najemnicy orków, a także asasyni. Można chyba skończyć grę w ten sposób, ale to po prostu psuje zabawę całą.
Radzę porobić misje w Myrtanie, Varancie i Nordmarze, posuń wątek główny do przodu. W pewnym momencie zostaniesz zastopowany i będziesz musiał do tego wrócić.
Takie moje zdanie. ^^