Ja tu trafiłem, bo szukałem jakichś informacji o dodatku do G3 i Gothiku 4, gdyż nie wiedziałem, czy powstają (w żadnych czasopismach nic nie pisano), więc wystukałem w goglach odpowiednie hasło i szczęśliwym trafem trafiłem tutaj. Serwis mi się spodobał, w związku z czym postanowiłem zagościć tu na dłużej i podzielić się swoją (wątpliwą) wiedzą na różne tematy. Niejednokrotnie napisałem posty niewiele wnoszące do tematu, ale, jak to początkujący, trza było nabić posta, aby uzyskać rangę, i poudawać, że się wie to i owo. ^^ Często udzielałem się w pomocy, bo zwłaszcza na początku chciałem się podlizać użytkownikom. Wkrótce po moim zarejestrowaniu została zorganizowana Gala Statuetek Innosa, w której od razu wziąłem udział, bo miałem wielką chęć na nagrodę, ale nie udało się, bo zostałem niedoceniony (nie wiem dlaczego nie wygrałem w kategorii ,,najbardziej lubiany user'' lub chociaż ,,najbardziej pomocny user''. Wiem tylko, że wygrały jakieś pokemony, choć nie pamiętam dokładnie które ;]). Za późno tu wstąpiłem, bo jakby konkurs był później, to bym zgarnął wszystko. Co było później? Cóż, znudziło mi się bycie zwykłym użytkownikiem, więc polowałem na posadę moderatora. Za dobre sprawowanie oczywiście dostałem tę posadę i wyprowadziłem na prostą wiele zagubionych dusz. Później ekipa się wypalała, więc zgodziłem się też pełnić funkcję redaktora (przy okazji otrzymałem także rangę Lord, czyli wyróżnienie dla najbardziej zajebistych ludzi na forum), a właściwie to newsmana, który wrzucał na stronę tyle niusów, ile wlezie (ciekawe, że akurat wszyscy wtedy dali sobie spokój i musiałem wszystko robić sam ;]). Niestety w końcu mój limit się skończył i również i ja z bólem musiałem opuścić tę planetę, na którą teraz tylko czasem zaglądam, aby na przykład napisać tego posta. Oczywiście tym razem już nie chodzi mi o nagrodę. Po prostu jest okazja, więc postanowiłem opowiedzieć moją wzruszającą historyjkę. Jeszcze miałem coś napisać, ale mi wyleciało z głowy.