-No właśnie w specjalizacjach chodzi o to, żeby oprzeć się na jednej.- rzekł elf patrząc przed siebie. -Jak to mawiają weterani co jest do wszystkiego to jest do niczego, bo rozdrabniając się na wiele dziedzin nie będziesz w stanie stać się prawdziwym mistrzem w tej jednej dziedzinie.- dodał i na krótką chwilę zamilkł jak gdyby szukając odpowiedzi na drugą część pytania zadanego mu przez towarzyszącego maga.
-Szczerze mówiąc nie wiem co zrobiłbym gdyby, któryś z moich uczniów zaczął praktykować czarną magię. Pewnym jest jednak to, że zaprzestałbym jego nauki w Gildii i prawdopodobnie wydaliłbym go z naszej organizacji. To czy wydałbym go bractwu zależałoby od tego co kierowałoby nim a tego chciałbym się dowiedzieć podczas prywatnej rozmowy. Jeśli kierowałby się pobudkami nie jako szlachetnymi jak chęć wskrzeszenia kogoś czy walki w sprawie dobrej złą magią nic bym nie powiedział, co innego jeśli u podłoża nauki stałoby coś niebezpiecznego dla ludzi i królestwa, wtedy byłbym gotów nawet go zabić.