Witajcie. Gracie w Marant i zapewne nie są was obce liczne sytuacje, gdy nasz wspaniały Isentor, zwraca uwagę na łamanie, lub naginanie zasad gry. Można to zrozumieć, wszak na zasadach opiera się system RPG. To są realia świata przedstawionego. Ale... właśnie, jest pewne "ale". Bardzo spore. Wśród ludu naszego forum chodzą słuchy, iż Isentor bardzo, ale to bardzo przesadza w pilnowaniu owych zasad. Sprawia wrażenie, że kompletnie nie obchodzi go dobra zabawa graczy, lecz przestrzeganie owych zasad. Ignoruje nas i naszą dobrą zabawę, tylko po to aby "zasady się zgadzały". Jego restrykcje są bezpodstawnie surowe, czego przykładem może być pamiętna wyprawa Gunsesa do Ankorvaatu. Jeden błąd MG, niewielki, spowodował zamknięcie całej wyprawy. Brak wyrozumiałości i logiki. Kompletna ignorancja dobrej fabuły. Bo jak fabularnie wytłumaczyć, że całą grupa nagle zawróciła, w samym środku walki? Przywódca wyprawy, Gunses, musiał kupę? Kolejnym przykładem może być moja sprzeczka z nim o niewolnicę. Służkę zdobyłem podczas wyprawy. Fabularnie uratowałem ją od "tych złych". Mistrz Gry to zatwierdził i fabularnie było w porządku. I nagle trzeba za nią zapłacić. Nawet jakbym zapytał go o to, jak jak się tłumaczył, to taki zabieg byłby po po prostu bezsensowny. Nielogiczny fabularnie. To nie jest dobre. Nie ja jeden uważam, że gry RPG to po pierwsze fabuła. Zasady i mechanika to sprawa drugorzędna, czasem nawet zbędna. Starzy wyjadacze marantowi pamiętają wersję pierwotną. Była praktycznie pozbawiona zasad. Ale ileż dawała zabawy. Według mnie jest ona niedoścignionym wzorem. Od którego Marant zaczyna się oddalać. Nie przez zasady, lecz przez Isentora. Tylko i wyłącznie. Sam nie mogę nic zrobić. Dwie osoby nic nie zrobią. Nawet pięć. Jedynie razem, solidarnie i w grupie, możemy coś osiągnąć. Walczmy o Marant taki, jakim powinien być. Na pomysł tej ankiety wpadłem wspólnie z Sadem. Tak abyśmy mogli wyrazić swoje zdanie na ten temat. My, oraz wszyscy gracze. Moje zdanie jest chyba jasne.
Proszę, abyście każdy głos argumentowali postami. Tylko takie głosy będą naprawdę wartościowe. Wystarczy kilka słów. Nie bójcie cię

Jak pewnie zauważyliście nasz wspaniały Isentor usunął pierwszy temat. Cóż, najwyraźniej miał bardzo ważny powód. Pewnie łamał zasady. Piszcie zatem tutaj.