Takie małe pytanie mam... Mam na mieczu jeden finiszer, na kiścieniu dwa i jeden na sztylecie. I teraz chciałbym zabić kogoś mieczem i drugą postać sztyletem, no to normalnie zabijam, tu jest wszystko jasne. Ale jak jest rozegrana kwestia okaleczania? Np. zabijam sobie kogoś mieczem, ale nadal nim walczę, mimo zużycia finiszerów. Nie zabijam przeciwnika nim, bo nie mogę, ale dalej prowadzę walkę i (tutaj sedno) np. obcinam nogę, rękę, czy coś takiego. Wtedy rannego już mocno przeciwnika dobijam sztyletem powiedzmy. Czy to nie jest przekroczenie zasady finiszera, czy mogę bez problemów wykonać taki manewr?