Królestwo Valfden > Atusel
Respev [NPC] (zadanie szkoleniowe)
Isentor:
- No dalej dzieciaki ruszać się! Jak stoisz jeden z drugim! - krzyczał ktoś na całe gardło gdy zbliżałeś się do posterunku straży miejskiej. - Cholera jasna kto was do czorta uczył maszerować! Wyglądacie jak łamagi! - krzyki nasilały się tym bardziej im bliżej się znajdowałeś. Na niewielkim placu stało kilku rekrutów w przyniszczonych skórzanych pancerzach wpatrujących się w postawnego wojownika odzianego w piękny płytowy pancerz, rycerz zapewne był dowódcą. Dostrzegając Cię pokręcił głową z politowaniem i żołnierskim krokiem podszedł do Ciebie.
- Następny młodziak tak? - zapytał krzywiąc się. - No pewnie. Przejdźmy do konkretów. Jestem Respev i jestem tu po to aby trzymać pieczę nad podstawowym przeszkoleniem wojskowym każdego nowego obywatela. Przychodząc tu miałeś już zapewne jakąś styczność z orężem a jak nie to za chwilę będziesz ją miał. - rzekł mierząc Cię wzrokiem.
- Słuchaj sprawa jest prosta. Dostaniesz zlecenie, które będziesz miał wykonać w miarę sprawnie powiesz mi tylko jakim rodzajem oręża się posługujesz a ja wymyślę coś czym będziesz mógł się zająć.
- Aha o sprzęt nie musisz się martwić. Na czas szkolenia otrzymasz odpowiedni oręż.
Nazwa wyprawy: zadanie szkoleniowe [nick]
Prowadzący wyprawę: Patricia de Drake
Wymagania do uczestnictwa w wyprawie: 50% znajomości technik walki dowolną bronią
Uczestnicy wyprawy: [twój nick]
Wymagania:
- Znajomość podstawowych technik walki dowolnym orężem.
- Zadanie u tego NPC możesz wykonać tylko raz.
- Chcąc pobrać zadanie zobowiązany jesteś zapisać się w tym temacie.
- Zadania pobierać możesz codziennie.
Patty:
- I ja się zgłaszam:
Nazwa: Wprowadzenie do przygody
Wymagania: Podstawowa znajomość technik walki dowolną bronią.
MG: Gordian
Ilość wykonujących: 1
Nagroda: 200 sztuk złota
Devristus Morii:
// Panowie musicie czekać na Gordianka!
Vitnir:
- Witam, chciałbym rozpocząć pierwsze zadanie.
Dragosani:
Do sporego już tłumu dołączył mag, który przybył na wyspę niedawno.
- Reeeeeespuuuuuu... - przywitał się dość specyficznie z wojownikiem. - Widzę że nie jestem pierwszy. Jak reszta tego tłumu przybyłem to po te osławione "zadanie szkoleniowe".
Anv:
- Ile ludzików... - krzyknął mężczyzna podchodząc do zebranego tłumu przy Respevie.
- Też chciałbym wybrać sie na zadanie szkoleniowe.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej