Do Atusel przybył Severus. Oczywiście, gdy już dotarł do miasteczka, klął pod nosem, narzekając, że osoba odpowiedzialna za obowiązkowe szkolenie nie stacjonuje w stolicy, tam gdzie trafia każdy po przejściu przez portal. Mężczyzna popytał ludzi, nachodził się, aż w końcu znalazł "osławionego" Respeva. Wszedł na poligon, poprawiając wcześniej świeżo zakupiony miecz wiszący na plecach. Podszedł do mężczyzny, który musiał być Respevem
- Witaj, rzekomo przeprowadzane są tutaj szkolenia bojowe - powiedział, krzyżując ręce na piersi. - Zatem chcę w takowym uczestniczyć.