Teraz, Kozo, obserwuj jak się ocenia.
Elrond!O nicku: Nick "Elrond" może być nieco mylący. Mój wywiad donosi iż nie ma on nic wspólnego z postacią z Władcy Pierścieni, niejakim Elrondem Półelfem, podejrzanym o tworzenie sekty elfów, przetrzymywaniu ich w pałacu w lesie, a także spiskowaniu przeciwko legalnej władzy Saurona, oraz planowaniu zniszczenia własności prywatnej w postaci Pierścienia. Nick naszego Edzie jest podwójnej natury. Po pierwsze, wyjawia nam prawdziwe pochodzenie Elronda. A właściwie El Ronda! W latach osiemdziesiątych XX wieku w Meksyku żył boss narkotykowy, nazywany właśnie El Rond. Był bardzo brutalny, bezwzględny i miał wąsy. Przez to został skazany na dożywocie ciężkich robót w przedszkolu. Udało mu się jednak uciec do Europy. Jak widać był na tyle... hmm... "bystry", aby ukryć swoje miano pod tym sprytnym nickiem. Drugie znaczenie nicku pokazuje pasje Edzia. Nazwał się Elrond, lecz dobrze wiedział, ze każdy będzie mówił na niego Edziu. Edziu, czyli Edward. Wcześniej w Marancie grał wampirem. Wampir Edward. Edzio jest fanem Zmierzchu!
O avatarze: Potwierdzenie teorii o przestępczej przeszłości Elronda. Awatar przedstawia Jokera, którego każdy zna. I każdy wie, że z Jokera był kawał skurwiela. Był również przestępcą, terrorystą i ogólnie człowiekiem niemiłym. Podobnie jak El Rond, dawny Edzio. Omawiany podmiot widocznie nie potrafi rozstać się ze swoją przeszłością.
O sygnaturce: Jak widzimy sygnaturka Edzia jest bardzo nietypowa. Wspaniała i wymyślna. Ten dobór barw, te kształty i figury w obrazku. To jest prawdziwa sztuka, godna Luwru! Autor tegoż obrazka zastosował też pewną sztuczkę graficzną, która sprawie, że widzą ów obrazek tylko osoby odpowiednio zajebiste. Widzicie go?
O prywatnym podpisie: j/w... no może nie do końca "jak wyżej'. Tutaj mamy bowi9em do czynienia z zastosowaniem nietypowego środka artystycznego, znanego jako jakwyżejizm. Polega on na umieszczeniu odniesienia do tego co "jest wyżej", czyli w tym przypadku awatara. Sugeruje to istnienie bliźniaczego Jokera w prywatnym podpisie. Sprytne, ale to jest kolejny dowód na przestępczą przeszłość Edzia. Pogrążasz się, stary.
Ogólnie o profilu: Cóż... Pomijając kamuflaż dawnej osobowości w nicku na poziomie przedszkolaka (zapewne odbywanie kary tak na niego wpłynęło) profil prezentuje się całkiem nieźle. Awatar jakoś tak pasuje do koloru nicku, tarcze również. Słowem, profil jest fajny! Tylko jak interpretować słowo "fajny"? Cóż, to zależy tylko od was, gdyż mi nie chce się rozpisywać.
O userze słów kilka: El Rond jest człowiekiem całkiem przyzwoitym. Fajnie się go wkurza, wysyłając linki rzekomo prowadzące do programów służących do obróbki filmów, a tak naprawdę prowadzące do obrazków z człowiekiem pokazującym środkowy palec. Haha! Taki swój chłop z niego, mimo iż dawniej mordował dzieci pracujące w jego wytwórniach kokainy.
O jego charakterze: Złożony. Co, to nie wystarczy? Cholera. Złożony charakter typowego przedstawiciela podgatunku człowieka zamieszkującego terenu Tawerny Gothic. Menda, drań i bezbożnik. Gdyby było na świecie więcej takich ludzi, to albo ludzkość wyszłaby na wyższy poziom rozwoju, albo też doszczętnie by się wyniszczyła. Właściwie to drugie jest bardziej prawdopodobne. Ogólnie nie polecam znajomości z nim. Nic dobrego z tego nie wynika.
Obrazek, który kojarzy ci się z userem: Pierwsze słowa/zdanie, które kojarzy ci się z userem: "Hahaha, mam zielony kolor, mam władzę!"
Jego tekst/post, który ci się spodobał: Elrond przewrócił oczami.
Jeden z postów z Ankorvaatu. Może nie tyle spodobał, co dobrze ukazuje tendencje wielu graczy. I Mg również. Krótkie posty w Marancie są złe!
Jak wyobrażasz sobie jego przyszłość: Po przeczytaniu tego post, do jego domu wpadnie oddział antynarkotykowy. Po wielu latach poszukiwań, groźny boss narkotykowy z Meksyku zostanie złapany. Zostanie przekazany władzą Meksyku. Niestety, nie dotrze tam. Po drodze zostanie przechwycony przed tajna organizację, zrzeszającą byłych pracowników przedszkoli, która również go poszukiwała. Owi ludzie wyjawią mu straszliwą prawdę. Od wielu lat przedszkolaki spiskują przeciwko ludzkości, pragnąc przejąć władze nad światem. Zaś owa organizacja walczy z nimi. Po szkoleniu bojowym i przygotowaniach trwających kilka lat, El Rond wraz z oddziałem wyspecjalizowanych komandosów zaatakuje jedno z przedszkoli, centrum dowodzenia złych przedszkolaków. W doskonale przeprowadzonej akcji zabiją wszystkie dzieci. Oczywiście społeczeństwo nie zrozumie ich celu, więc cały oddział zostanie złapany i wtrącony za kratki. El Rond przesiedzi tak dwadzieścia lat, pisząc książkę. Jej tematyka będzie dotyczyła nowatorskich technik mieszania ciasta za pomocą usztywnionych małpich ogonów. Zrewolucjonizuje to przemysł piekarski, przez co El Rond przejdzie do historii. Umrze w wieku lat dziewięćdziesięciu, w otoczeniu czternaściorga dzieci i trzydzieściorga wnucząt.
Co chciałbyś/chciałabyś zrobić z userem: Tak właściwie to wolałbym trzymać sie od niego z daleka. Tak więc to bym chciał zrobić! Trzymać się z daleka! Ha!
Twój stosunek do usera: Pozytywny. Dobry. Nie przeszkadza mi, przynajmniej na razie. I nie wkurza mnie. A to już coś!
Dlaczego tutaj napisałeś? Aby pokazać Kozie jak należy oceniać. Cele edukacyjne! Szczytne!
O co chciałbyś go zapytać? Co to jest: zielone i smakuje jak pomarańczowa farba?