Autor Wątek: Kaplica Zartata  (Przeczytany 28884 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Gordian Morii

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 10210
  • Reputacja: 10161
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nothing is true...
    • Karta postaci

Kaplica Zartata
« dnia: 15 Marzec 2010, 19:25:00 »
Zartat



Kaplica boga, Zartata jest jedną z największych komnat całego kompleksu świątyń. Wchodząc do środka pierwszą z zauważanych przez Ciebie rzeczy jest złoty posąg boga, umiejscowiony na dosyć wysokim postumencie w samym środku sali. Rzeźba ukazuje postać długowłosego młodzieńca obleczonego w promienie wschodzącego słońca, gdyż jak głosi legenda to właśnie Zartat ma być tym, który został stworzony po śmierci Innosa. Zauważasz również, że każda ze ścian pokryta jest płaskorzeźbami przedstawiającymi sceny wyjęte wprost z mitologii. Wpatrzony w granitowe tablice nawet nie zauważasz podejścia kapłana, który kładąc Ci rękę na ramieniu zaprasza do rozmowy. -Jak zapewne się domyślasz znajdujesz się w kaplicy boskiego orędownika Zartata.- rzekł starzec wskazując wyschłą ręką stojący w centrum pomieszczenia posąg.- Oto bóg Zartat w całej swej okazałości, zwiastun nadziei i orędownik wszelkiej pomocy. Jeżeli już wszystko zawiodło i uważasz, że nie można znikąd oczekiwać pomocy przyjdź i poproś go o łaskę. On rozbudzi w Tobie nadzieję i poleci Cię pomocy innym bogom, którzy na pewno spełnią twe szczere prośby.


Błogosławieństwo broni - By pobłogosławić broń należy złożyć ofiarę z 1 brązowego talentu, do modlitwy wymagane jest posiadanie umiejętności Intuicja.

Uwagi:
- Błogosławieństwo Zartata jest indywidualne i unikalne dla dalej broni i postaci. Nie może zostań przeniesione na inną broń, musi ona zostać pobłogosławiona na nowo. Pobłogosławiona broń traci efekt błogosławieństwa w przypadku jej sprzedaży/oddania innej postaci.
« Ostatnia zmiana: 13 Luty 2020, 20:50:42 wysłana przez Dragosani »

got2

  • Gość
Odp: Kaplica Zartata
« Odpowiedź #1 dnia: 19 Luty 2012, 08:46:45 »
Elf podszedł do posągu, ukląkł i rzekł:
-Zartacie ja twój sługa chcę abyś zesłał na mnie łaskę, żeby podczas mojego życia twa łaska i siłą była z mną, a w moich zakresach wynagrodzę ci to.
« Ostatnia zmiana: 19 Luty 2012, 09:00:04 wysłana przez Marco »

Forum Tawerny Gothic

Odp: Kaplica Zartata
« Odpowiedź #1 dnia: 19 Luty 2012, 08:46:45 »

Offline Aurius

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1028
  • Reputacja: 1053
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Kaplica Zartata
« Odpowiedź #2 dnia: 27 Kwiecień 2013, 14:17:30 »
Zakonnik zajrzał wcześniej do kaplicy Zartata. Jako, że był członkiem Bractwa chciał odwiedzić kaplicę swego patrona w mieście. Zamierzał go prosić o wsparcie w przyszłej drodze życia. Aurius ukląkł przed posągiem.
-Zartacie, panie ÂŚwiatła. To ja, twój pokorny sługa. Chciałbym cię prosić o pomoc przy stawianiu kroków na nowej drodze, jaką będzie dla mnie droga paladyna. Chroń mnie podczas wypełniania nowego powołania oraz pamiętaj w ciężkich sytuacjach o twoim słudze. Postaram się godnie wypełniać twą wolę i wyciągać pomocną dłoń do każdego kto będzie tego potrzebował. Będę ci służył aż do końca mych dni. Takimi słowami rycerz zwrócił się do swojego boga. Potem wyciągnął miecz i naciął lekko skórę na dłoni. Pozwolił aby krople spłynęły na ołtarz Zartata.

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32204
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Kaplica Zartata
« Odpowiedź #3 dnia: 27 Kwiecień 2013, 14:22:53 »
Aurius poczuł się senny, jego oczy wywinęły się do góry, ciało posztywniało. Bóg obdarzył Cię wizją. Zobaczyłeś siebie jako paladyna, odzianego w zdobioną, płytową zbroje. Znajdowałeś się na polu bitwy pośród setek ciał swoich pobratymców. Obok leżał zakrwawiony królewski sztandar. Zacząłeś się nerwowo rozglądać, aż natrafiłeś na obraz smugi czarnego dymu unoszącego się ze zgliszczy stolicy. Obudziłeś się...

Offline Aurius

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1028
  • Reputacja: 1053
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Kaplica Zartata
« Odpowiedź #4 dnia: 27 Kwiecień 2013, 14:50:30 »
Przedziwny sen...Muszę wrócić zaraz do klasztoru... To wszystko co pomyślał Aurius. Nic innego nie zaprzątało jego umysłu.

Offline Aurius

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1028
  • Reputacja: 1053
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Kaplica Zartata
« Odpowiedź #5 dnia: 29 Lipiec 2013, 00:07:08 »
Do kaplicy zawitał znów Aurius. Uklęknął przed ołtarzem i położył przed sobą niedawno wykuty młot. Mimo jasności srebra, z którego został wykonany, oręż nie mógł się równać z wyglądałem złotego posągu Zartata. Paladyn pochylił głowę i zmrużył oczy.
-Jeśli teraz mnie słyszysz Panie Nadziei, to spójrz na swojego sługę. Udziel mi proszę swej łaski i pobłogosław tę broń, aby mogła godnie służyć w twej sprawie. Niech moja ręka i twoja moc ją prowadzą w dobrym celu. Niech jej przeznaczeniem będzie stanie w obronie wszelkich prawd. Niech stanie się symbolem nieugiętości mojego ducha i oddania Tobie Zartacie. Prosię cię o to twój pokorny sługa i paladyn...

Nazwa broni: Pochodnia przeklętych
Rodzaj: młot
Typ: oburęczny
Obuch: 28
Wytrzymałość: 35
Opis: Wykuty z 2,10kg srebra o zasięgu 1,3 metra.

1Bt - 1 = 0Bt
« Ostatnia zmiana: 29 Lipiec 2013, 08:35:14 wysłana przez Aurius »

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32204
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Kaplica Zartata
« Odpowiedź #6 dnia: 29 Lipiec 2013, 18:04:22 »
Do kaplicy zawitał znów Aurius. Uklęknął przed ołtarzem i położył przed sobą niedawno wykuty młot. Mimo jasności srebra, z którego został wykonany, oręż nie mógł się równać z wyglądałem złotego posągu Zartata. Paladyn pochylił głowę i zmrużył oczy.
-Jeśli teraz mnie słyszysz Panie Nadziei, to spójrz na swojego sługę. Udziel mi proszę swej łaski i pobłogosław tę broń, aby mogła godnie służyć w twej sprawie. Niech moja ręka i twoja moc ją prowadzą w dobrym celu. Niech jej przeznaczeniem będzie stanie w obronie wszelkich prawd. Niech stanie się symbolem nieugiętości mojego ducha i oddania Tobie Zartacie. Prosię cię o to twój pokorny sługa i paladyn...

Nazwa broni: Pochodnia przeklętych
Rodzaj: młot
Typ: oburęczny
Obuch: 28
Wytrzymałość: 35
Opis: Wykuty z 2,10kg srebra o zasięgu 1,3 metra.

1Bt - 1 = 0Bt
Twoja broń została pobłogosławiona.


Nazwa broni: Pochodnia przeklętych
Rodzaj: młot
Typ: oburęczny
Obuch: 28
Wytrzymałość: 35
Opis: Wykuty z 2,10kg srebra o zasięgu 1,3 metra. Broń otrzymała błogosławieństwo Zartata.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Kaplica Zartata
« Odpowiedź #7 dnia: 27 Grudzień 2013, 11:43:46 »
Rycerz Kharim wszedł, do kaplicy Boga światła, Zartata. Krasnolud ukląkł, przed posągiem wykonanym całości ze srebra. Zakonnik poczuł zachwyt nad wykonaną pracą posagu i rzekł powoli. - Zartacie to ja twój, wierny sługa Kharim. Chce, podążać ścieżką światła o Panie światła. Poprowadź mnie ku twojej chwale i obdarz mnie cząstka swojej boskiej mocy, abym mógł godnie reprezentować światło i łaskę, którą Ty roztaczasz nad nami. Krasnolud naciął sobie dłoń o topór i upuścił kilka, kropel krwi.
« Ostatnia zmiana: 27 Grudzień 2013, 11:48:10 wysłana przez Kharim Kazama aep Gorem »

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32204
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Kaplica Zartata
« Odpowiedź #8 dnia: 27 Grudzień 2013, 12:02:57 »
Kharim poczuł się senny, jego oczy wywinęły się do góry, ciało posztywniało. Bóg obdarzył Cię wizją. Zobaczyłeś siebie jako paladyna, odzianego w zdobioną, płytową zbroje. Znajdowałeś się na murach obronnych stolicy, wpatrywałeś się w horyzont porażony obrazem armii smoków zmierzającej w Twoim kierunku. Jeden z gadów zionął ogniem. Obudziłeś się...

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Kaplica Zartata
« Odpowiedź #9 dnia: 27 Grudzień 2013, 16:45:29 »
Krasnolud, obudził się zlany potem. Trzeba, jak najszybciej przekazać wieści królowi. Kharim wstał, jeszcze raz spojrzał na posąg i ruszył do bractwa.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Kaplica Zartata
« Odpowiedź #10 dnia: 21 Maj 2014, 22:19:12 »
Kharim ponownie zawitał w kaplicy, ale już w nowej szarej płytowej zbroi. Przyszedł tutaj, po kolejne błogosławieństwo i ukląkł, przed posągiem ze szczerego srebra. - Panie światła przybyłem, do Ciebie abyś mnie wspierał w nadchodzącej wyprawie. Ostatnio wielce mi sprzyjasz obdarowując Twoimi łaskami, a przyszedłem po kolejną. Proszę Cię abyś pobłogosławił ten młot, który dzierżę od dłuższego czasu, aby stanowił dla mnie większe wsparcie w walce z istotami nieumarłymi. A prosi Cię, twój oddany sługa krasnolud, który dostąpił zaszczytu zostania świętym mścicielem z Twojej łaski.

Nazwa broni: Zbawca
Rodzaj: młot
Typ: oburęczny
Obuch: 28
Wytrzymałość: 35
Opis: Wykuty z 2,10kg srebra o zasięgu 1,3 metra.

9bt - 1bt=8bt

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32204
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Kaplica Zartata
« Odpowiedź #11 dnia: 21 Maj 2014, 22:24:48 »
Kharim ponownie zawitał w kaplicy, ale już w nowej szarej płytowej zbroi. Przyszedł tutaj, po kolejne błogosławieństwo i ukląkł, przed posągiem ze szczerego srebra. - Panie światła przybyłem, do Ciebie abyś mnie wspierał w nadchodzącej wyprawie. Ostatnio wielce mi sprzyjasz obdarowując Twoimi łaskami, a przyszedłem po kolejną. Proszę Cię abyś pobłogosławił ten młot, który dzierżę od dłuższego czasu, aby stanowił dla mnie większe wsparcie w walce z istotami nieumarłymi. A prosi Cię, twój oddany sługa krasnolud, który dostąpił zaszczytu zostania świętym mścicielem z Twojej łaski.

Nazwa broni: Zbawca
Rodzaj: młot
Typ: oburęczny
Obuch: 28
Wytrzymałość: 35
Opis: Wykuty z 2,10kg srebra o zasięgu 1,3 metra.

9bt - 1bt=8bt
Twoja broń została pobłogosławiona.


Nazwa broni: Zbawca
Rodzaj: młot
Typ: oburęczny
Obuch: 28
Wytrzymałość: 35
Opis: Wykuty z 2,10kg srebra o zasięgu 1,3 metra. Broń otrzymała błogosławieństwo Zartata.

Offline Patty

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7406
  • Reputacja: 7093
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wszechwiedzy nie mam, lecz wiem różne rzeczy
    • Karta postaci

Odp: Kaplica Zartata
« Odpowiedź #12 dnia: 02 Czerwiec 2014, 19:08:04 »
Przybyłam do kaplicy i przyklęknęłam przed posągiem.
- Zartacie, daj mi potrzebną siłę, bym godnie mogła spełniać swoją powinność wobec Bractwa i Ciebie, a także by godnie reprezentować naszą sprawę wśród innych ludzi, także tych słabej wiary. Będę z całych swoich sił starała się wypełnić twą wolę i godnie służyć - wypowiedziawszy te słowa nacięłam lewą dłoń, by kilka kropel krwi skapnęło na ołtarz.

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32204
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Kaplica Zartata
« Odpowiedź #13 dnia: 02 Czerwiec 2014, 19:11:43 »
Patty poczuła się senna, jej oczy wywinęły się do góry, ciało posztywniało. Bóg obdarzył Cię wizją. Zobaczyłaś siebie jako anielice, odzianą w zdobioną, płytową zbroje. Maszerowałaś przed siebie czując ogromny ból na całym ciele. Po chwili zdałaś sobie sprawę, że nie wędrujesz samotnie. Jesteś jedną z tysięcy więźniów zakutych w łańcuchy. Zastępy demonów prowadzą was do otchłani. Obudziłaś się...

Offline Patty

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7406
  • Reputacja: 7093
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wszechwiedzy nie mam, lecz wiem różne rzeczy
    • Karta postaci

Odp: Kaplica Zartata
« Odpowiedź #14 dnia: 02 Czerwiec 2014, 19:18:34 »
Obudziłam się, gwałtownie wciągając powietrze, jak ktoś, kto długi czas nie mógł oddychać i nagle mógł to zrobić pełną piersią. Potrząsnęłam głową, odpędzając resztki tego dziwnego odrętwienia, starając się póki co nie myśleć o wizji, choć miałam co do tego złe przeczucia, i wróciłam do Bractwa.

Offline Patty

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7406
  • Reputacja: 7093
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wszechwiedzy nie mam, lecz wiem różne rzeczy
    • Karta postaci

Odp: Kaplica Zartata
« Odpowiedź #15 dnia: 20 Czerwiec 2014, 15:26:26 »
Zjawiłam się w kaplicy Zartata, niosąc w dłoni pas z bronią. Zbyt długo zaniedbywałam ten obowiązek i tylko naprawdę duże szczęście uchroniło przed szkodami wynikłymi z tego zaniedbania. Uklękłam przed posągiem boga, wyciągając kiścień.
-Zartacie, proszę cię o pomoc i wsparcie w walce ze wszystkimi plugastwami tego świata. Pobłogosław tę broń, bym mogła bez wahania stanąć przeciw hordom przeklętych istot i mogła je pokonać na twoją chwałę.

Nazwa broni: Kiścień ze srebra
Rodzaj: kiścień
Typ: jednoręczny
Obuch: 28
Wytrzymałość: 35
Opis: Wykuty z 1,75kg srebra o zasięgu 0,6 metra.

13 - 1 = 12 brązowych talentów

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32204
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Kaplica Zartata
« Odpowiedź #16 dnia: 20 Czerwiec 2014, 18:13:35 »
Zjawiłam się w kaplicy Zartata, niosąc w dłoni pas z bronią. Zbyt długo zaniedbywałam ten obowiązek i tylko naprawdę duże szczęście uchroniło przed szkodami wynikłymi z tego zaniedbania. Uklękłam przed posągiem boga, wyciągając kiścień.
-Zartacie, proszę cię o pomoc i wsparcie w walce ze wszystkimi plugastwami tego świata. Pobłogosław tę broń, bym mogła bez wahania stanąć przeciw hordom przeklętych istot i mogła je pokonać na twoją chwałę.

Nazwa broni: Kiścień ze srebra
Rodzaj: kiścień
Typ: jednoręczny
Obuch: 28
Wytrzymałość: 35
Opis: Wykuty z 1,75kg srebra o zasięgu 0,6 metra.

13 - 1 = 12 brązowych talentów
- Twoja broń została pobłogosławiona.


Nazwa broni: Kiścień ze srebra
Rodzaj: kiścień
Typ: jednoręczny
Obuch: 28
Wytrzymałość: 35
Opis: Wykuty z 1,75kg srebra o zasięgu 0,6 metra. Broń otrzymała błogosławieństwo Zartata.

Offline Patty

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7406
  • Reputacja: 7093
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wszechwiedzy nie mam, lecz wiem różne rzeczy
    • Karta postaci

Odp: Kaplica Zartata
« Odpowiedź #17 dnia: 20 Czerwiec 2014, 18:52:08 »
Wyciągnęłam kolejną broń, tym razem szablę.
- Pobłogosław tę broń, panie, bym mogła władać orężem zdolnym niszczyć nawet największe pomioty zła, a wykorzystam ten dar w słusznym celu, by głosić twą chwałę teraz i na wieki.

Nazwa broni: ÂŻelazna szabla
Rodzaj: szabla
Typ: jednoręczny
Ostrość: 20
Wytrzymałość: 25
Opis: Wykuta z 1,25kg żelaza o zasięgu 0,8 metra.

12 - 1 = 11

//Poprawiłem. Powiedzmy.
« Ostatnia zmiana: 20 Czerwiec 2014, 20:50:10 wysłana przez Nif »

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Kaplica Zartata
« Odpowiedź #18 dnia: 20 Czerwiec 2014, 20:34:25 »
Funeris Venatio wszedł do kaplicy. Kolejne metry pokonywał wolnym tempem, miarowo stawiając kroki, okute w stal buty głucho stukały o kamienną posadzkę, niosąc echo po majestatycznym sklepieniu. Rynsztunek podzwaniał, blachy zbroi zgrzytały przy każdym poruszeniu, głęboki oddech rycerza wypełniał salę. Spokojnie bijące serca rycerza dudniło w uszach, chociaż zazwyczaj jest to dźwięk raczej niesłyszalny. Krok za krokiem Poeta zbliżał się do postumentu boga Zartata. Po prawej i lewej stronie widział płaskorzeźby przedstawiające sceny wyjęte z mitologii znanego im świata. Postaci, wydarzenia, miejsca... Wszystko to było tutaj, namalowane i wykute w skale, uwiecznione na zawsze, przypominające. Z boku można było dostrzec kapłana w powłóczystej prostej szacie, z którym Funeris wymienił głębokie spojrzenie. Niemal jednocześnie skinęli głowami w akcie zrozumienia, niczym długoletni przyjaciele, którzy wiedzą o sobie wszystko i nie mają żadnych tajemnic. ÂŻadne słowa nie są wtedy potrzebne - to dusza przemawia. To ona sprawia, że wszystko nagle staje się jasne. Tak było i w tym przypadku, kiedy to kapłan odsunął się na ubocze, schodząc z pola widzenia. Instynktownie wiedział, ile dla zakonnika znaczy dzisiejsza wizyta w kaplicy. Wybierał się tutaj już od naprawdę długiego czasu, relatywnie rzecz ujmując. Zawsze jednak zajmowały go inne sprawy, które nie pozwalały wreszcie odnaleźć spokoju. ÂŚwiat pędził do przodu na złamanie karku, a wszystko miało jeszcze przyspieszyć. Ciągła obecność śmierci, zbliżająca się wojna, spiski, układy. Wiara jednak jest w nim silna, a on ufa swemu panu. Dlatego zbliżając się coraz bardziej do posągu niebiańskiego młodzieńca, czuł tylko spokój i coraz większą radość. Promienie słońca, którymi obleczona jest postać Pana ÂŚwiatła, rozpraszają wszystkie mroki nocy, a jego oblicze koi i zasklepia rany duszy lepiej, niż najlepsze mikstury potrafią łatać rannych wojowników na polach wielu bitew. Pierwszy stopień podwyższenia Poeta pokonuje jednak z małym wahaniem. Jest już tak blisko, czuje dojmującą obecność, lecz waha się. Wie, że jest tylko słabym i nic nie znaczącym człowiekiem. Jest tylko pyłem na wietrze i miecz, który pragnie dzisiaj ofiarować swojemu zbawcy jest tylko śmiesznym narzędziem, którego On sam nawet pewnie nie dostrzega. Po pierwszych wątpliwościach przychodzi jednak świadomość, że rycerz postępuje słusznie. Kroczy ścieżką, która jest prawa i kroczy nią pewnie. Wiele razy podczas swojego życia czuł, że ktoś nad nim czuwa, ale nigdy nie potrafił nazwać... tej obecności. Czyżby teraz wiedział, co kierowało nim przez całe życie? Tak myślał. Funeris z rodu Venatio, którego sam jest założycielem, postąpił następny krok. W obezwładniającej ciszy otoczenia dotarł do stóp posągu. Opadł ciężko na kolana, unosząc w powietrze drobinki kurzu. Echo uderzenie stali o twardy kamień poniosło się po sali. Dźwięki te były jednocześnie tak naturalne i obce, że ktoś postronny miałby problemy, by ubrać w słowa to, co właśnie słyszy. I widzi. Ten właśnie postronny oczami doświadczonego kapłana widział właśnie jak rycerz Bractwa ÂŚwitu opada bezwiednie na kolana, pochyla głowę i zamyka oczy. Włosy opadają mu na czoło, nie przytrzymane żadną opaską. Rycerz zdjął hełm z otwartą przyłbicą, który cały czas dzierżył na głowie i położył go na po swojej prawej. Wdech. Nie otwierając oczu, rozwiązał supeł na skórzanym pasie z czarnym mieczem. Wydech. Neltharion znajdujący się w prostej, zwykłej pochwie powędrował w dłoniach Poety przed jego twarz. Wdech... urywany. Zakonnik wysunął klingę i dotknął płazem czoła, jakby składał jej hołd, nie otwierał oczu. Wydech... bardzo długi. Złożył miecz z czarnej rudy przed sobą na posadzce. Od wejścia do kaplicy nie odezwał się słowem. Jego umysł był wyczyszczony i świeży. W tej jednak chwili natłok obrazów i skojarzeń uderzył w niego z całą siłą. Było tam tego wiele... Oddanie, potrzeba, walka, zaufanie. Zwłaszcza to ostatnie przebijało się nader często, torując sobie drogę między kolejnymi myślami, które stawały się coraz mniej chaotyczne i nieskładne. Funeris Venatio herbu Radwan zwany Poetą, nobilitowany królestwa Valfden, rycerz i marszałek Bractwa ÂŚwitu, poczuł wreszcie, że jest u siebie. Poczuł, że jest w domu. Otworzył oczy i przypomniał sobie ze zdziwieniem, że nie zwracał uwagi na oddychanie, zapominając o tym. Przed nim leżał jego wierny czarny miecz. Człowiek zdał sobie sprawę, że myśli jego krążyły wokół błogosławieństwa, którym chciał zostać zaszczyconym. Czuł coś, lecz nie był pewien, czy to było dokładnie to, o czym opowiadali inni zakonnicy, który dostąpili rytuałów w tej kaplicy.



Nazwa broni: Neltharion
Rodzaj: miecz
Typ: jednoręczny
Ostrość: 35
Wytrzymałość: 40
Opis: Wykuty z 1,01kg czarnej rudy o zasięgu 0,9 metra.

11 BT - 1 BT = 10 BT

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32204
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Kaplica Zartata
« Odpowiedź #19 dnia: 20 Czerwiec 2014, 22:41:06 »
Wyciągnęłam kolejną broń, tym razem szablę.
- Pobłogosław tę broń, panie, bym mogła władać orężem zdolnym niszczyć nawet największe pomioty zła, a wykorzystam ten dar w słusznym celu, by głosić twą chwałę teraz i na wieki.

Nazwa broni: ÂŻelazna szabla
Rodzaj: szabla
Typ: jednoręczny
Ostrość: 20
Wytrzymałość: 25
Opis: Wykuta z 1,25kg żelaza o zasięgu 0,8 metra.

12 - 1 = 11

//Poprawiłem. Powiedzmy.
- Twoja broń została pobłogosławiona.


Nazwa broni: ÂŻelazna szabla
Rodzaj: szabla
Typ: jednoręczny
Ostrość: 20
Wytrzymałość: 25
Opis: Wykuta z 1,25kg żelaza o zasięgu 0,8 metra. Broń otrzymała błogosławieństwo Zartata.


Funeris Venatio wszedł do kaplicy. Kolejne metry pokonywał wolnym tempem, miarowo stawiając kroki, okute w stal buty głucho stukały o kamienną posadzkę, niosąc echo po majestatycznym sklepieniu. Rynsztunek podzwaniał, blachy zbroi zgrzytały przy każdym poruszeniu, głęboki oddech rycerza wypełniał salę. Spokojnie bijące serca rycerza dudniło w uszach, chociaż zazwyczaj jest to dźwięk raczej niesłyszalny. Krok za krokiem Poeta zbliżał się do postumentu boga Zartata. Po prawej i lewej stronie widział płaskorzeźby przedstawiające sceny wyjęte z mitologii znanego im świata. Postaci, wydarzenia, miejsca... Wszystko to było tutaj, namalowane i wykute w skale, uwiecznione na zawsze, przypominające. Z boku można było dostrzec kapłana w powłóczystej prostej szacie, z którym Funeris wymienił głębokie spojrzenie. Niemal jednocześnie skinęli głowami w akcie zrozumienia, niczym długoletni przyjaciele, którzy wiedzą o sobie wszystko i nie mają żadnych tajemnic. ÂŻadne słowa nie są wtedy potrzebne - to dusza przemawia. To ona sprawia, że wszystko nagle staje się jasne. Tak było i w tym przypadku, kiedy to kapłan odsunął się na ubocze, schodząc z pola widzenia. Instynktownie wiedział, ile dla zakonnika znaczy dzisiejsza wizyta w kaplicy. Wybierał się tutaj już od naprawdę długiego czasu, relatywnie rzecz ujmując. Zawsze jednak zajmowały go inne sprawy, które nie pozwalały wreszcie odnaleźć spokoju. ÂŚwiat pędził do przodu na złamanie karku, a wszystko miało jeszcze przyspieszyć. Ciągła obecność śmierci, zbliżająca się wojna, spiski, układy. Wiara jednak jest w nim silna, a on ufa swemu panu. Dlatego zbliżając się coraz bardziej do posągu niebiańskiego młodzieńca, czuł tylko spokój i coraz większą radość. Promienie słońca, którymi obleczona jest postać Pana ÂŚwiatła, rozpraszają wszystkie mroki nocy, a jego oblicze koi i zasklepia rany duszy lepiej, niż najlepsze mikstury potrafią łatać rannych wojowników na polach wielu bitew. Pierwszy stopień podwyższenia Poeta pokonuje jednak z małym wahaniem. Jest już tak blisko, czuje dojmującą obecność, lecz waha się. Wie, że jest tylko słabym i nic nie znaczącym człowiekiem. Jest tylko pyłem na wietrze i miecz, który pragnie dzisiaj ofiarować swojemu zbawcy jest tylko śmiesznym narzędziem, którego On sam nawet pewnie nie dostrzega. Po pierwszych wątpliwościach przychodzi jednak świadomość, że rycerz postępuje słusznie. Kroczy ścieżką, która jest prawa i kroczy nią pewnie. Wiele razy podczas swojego życia czuł, że ktoś nad nim czuwa, ale nigdy nie potrafił nazwać... tej obecności. Czyżby teraz wiedział, co kierowało nim przez całe życie? Tak myślał. Funeris z rodu Venatio, którego sam jest założycielem, postąpił następny krok. W obezwładniającej ciszy otoczenia dotarł do stóp posągu. Opadł ciężko na kolana, unosząc w powietrze drobinki kurzu. Echo uderzenie stali o twardy kamień poniosło się po sali. Dźwięki te były jednocześnie tak naturalne i obce, że ktoś postronny miałby problemy, by ubrać w słowa to, co właśnie słyszy. I widzi. Ten właśnie postronny oczami doświadczonego kapłana widział właśnie jak rycerz Bractwa ÂŚwitu opada bezwiednie na kolana, pochyla głowę i zamyka oczy. Włosy opadają mu na czoło, nie przytrzymane żadną opaską. Rycerz zdjął hełm z otwartą przyłbicą, który cały czas dzierżył na głowie i położył go na po swojej prawej. Wdech. Nie otwierając oczu, rozwiązał supeł na skórzanym pasie z czarnym mieczem. Wydech. Neltharion znajdujący się w prostej, zwykłej pochwie powędrował w dłoniach Poety przed jego twarz. Wdech... urywany. Zakonnik wysunął klingę i dotknął płazem czoła, jakby składał jej hołd, nie otwierał oczu. Wydech... bardzo długi. Złożył miecz z czarnej rudy przed sobą na posadzce. Od wejścia do kaplicy nie odezwał się słowem. Jego umysł był wyczyszczony i świeży. W tej jednak chwili natłok obrazów i skojarzeń uderzył w niego z całą siłą. Było tam tego wiele... Oddanie, potrzeba, walka, zaufanie. Zwłaszcza to ostatnie przebijało się nader często, torując sobie drogę między kolejnymi myślami, które stawały się coraz mniej chaotyczne i nieskładne. Funeris Venatio herbu Radwan zwany Poetą, nobilitowany królestwa Valfden, rycerz i marszałek Bractwa ÂŚwitu, poczuł wreszcie, że jest u siebie. Poczuł, że jest w domu. Otworzył oczy i przypomniał sobie ze zdziwieniem, że nie zwracał uwagi na oddychanie, zapominając o tym. Przed nim leżał jego wierny czarny miecz. Człowiek zdał sobie sprawę, że myśli jego krążyły wokół błogosławieństwa, którym chciał zostać zaszczyconym. Czuł coś, lecz nie był pewien, czy to było dokładnie to, o czym opowiadali inni zakonnicy, który dostąpili rytuałów w tej kaplicy.



Nazwa broni: Neltharion
Rodzaj: miecz
Typ: jednoręczny
Ostrość: 35
Wytrzymałość: 40
Opis: Wykuty z 1,01kg czarnej rudy o zasięgu 0,9 metra.

11 BT - 1 BT = 10 BT
- Twoja broń została pobłogosławiona.


Nazwa broni: Neltharion
Rodzaj: miecz
Typ: jednoręczny
Ostrość: 35
Wytrzymałość: 40
Opis: Wykuty z 1,01kg czarnej rudy o zasięgu 0,9 metra. Broń otrzymała błogosławieństwo Zartata.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Kaplica Zartata
« Odpowiedź #19 dnia: 20 Czerwiec 2014, 22:41:06 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything