- Znowu bestie, kiedy ta wyspa będzie od nich wolna? – mówił z lekkim rozdrażnieniem.
Wyjął swój miecz, po czym również przystąpił do ataku. Będąc na równi z jednym kotem, zadał cios, atakując równo z nim. Pazury ześlizgnęły się po zbroi, lecz lekko poharatały skórę konia, który na zadany ból wpadł w panikę; zaś atak ze strony człowieka był bardziej skuteczny – miecz wbił się prawie cały w bok kota, poważnie uszkadzając jego narządy wewnętrzne. Potężny krwotok wewnętrzny, spowodowany licznymi uszkodzeniami żył, sprowadził tylko jedno…
[Walka mieczem V, Potężny Cios]
pozostały -> 2/ 2 <- ilość wszystkich