Po topór

[Hagnar Wildschwein]

Krasnolud przyjrzał się znalezisku.
Skąd tu cholera jasna pochodnia?
Rzucił leniwe spojrzenie na lewo i prawo i zlustrował podłoże. Pochodnia była we wcale dobrym stanie i przy nie dużym wysiłku mogła nawet zapłonąć. Sytuacja, w której krasnolud starał się wzniecić ogień byłą o tyle zabawma, że strugi wody lejące się z brody i hełmu krzata skutecznie utrudniały mu tą czynność.

Gdyby ktokolwiek spoglądał na mroczny korytarz jaskinii ujrzałby kiwającego się krasnoluda, co raz klnącego na dary losu. Usłyszałby rytmiczne szurnięcia i zderzenia ze sobą dwóch kamienii. Co raz jego oczy kłułyby niewielkie błyski i iskry...

[Canis]

Pochodnia zapłonęła.  zaczęła rzucać promyki światła na jaskinię, zobaczyłeś pięć postaci, cztery blisko ciebie, w odległości 10 metrów, są to 3 zombie, środkowy ghula przypominający, konsumuje ciało bibliotekarza.


trzej pozostali idą w twoją stronę. ostatnia, piąta postać jest bardzo dziwna, nie znasz...

3 x zombie


Nazwa: Zombie
Opis: Zombie to ciała ożywione mocą mrocznej i niebezpiecznej magii. Są to bezmyślne automaty, które bez strachu i wahania wypełniają wszystkie rozkazy twórcy.Ci nieumarli nie wyglądają najmilej. Ciała zwykle wydobyte są z grobów. - na wpół rozłożone, częściowo pożarte przez robaki, ubrane w zniszczone szaty, w jakich zmarłego pogrzebano. Otacza je na dodatek ciężki, obrzydliwy odór śmierci. Ich ruchy są bardzo niezręczne.
Ponieważ zombie pozbawione są inteligencji, muszą otrzymywać możliwie najprostsze instrukcje, na przykład: „Zabij każdego, kto wejdzie do tej komnaty".
Walka: Może on walczyć: Tasakiem, Długim nożem, Toporkiem jednoręcznym. Jest on w mierę umięśniony, więc może wyprowadzić silne, aczkolwiek bardzo powolne ciosy.
Nieumarły: Niepodatny na efekty wpływające na umysł, trucizny, uśpienie, paraliż, otumanienie i choroby. Nie wpływają na niego trafienia krytyczne i stłuczenia. Niepodatny na obniżanie wartości atrybutów, wysączenie energii. Ogromne obrażenia nie spowodują jego śmierci.
Jedynie akcje cząstkowe: Zombie nie należą do najszybszych - wykonują jedynie akcje cząstkowe. Mogą więc albo się poruszyć, albo zaatakować. Poruszyć się i zaatakować mogą tylko, gdy szarżują (cząstkowa szarża).
Technika: Mimo swojej powolności, zna się na tym fachu. Na początku wydziela on chmurę zarazy, która bardzo śmierdzi, oraz nic przez nią nie widać. W tym samym czasie, podchodzi i atakuje najmocniej jak tylko może. Jak już cię trafi, po 5 - 6 sekundach wydaje on kolejne cięcie. Jak zaś ty go trafisz, już prawie wygrałeś, ponieważ ataki go oszołamiają na czas 3 sekund.
Atrybuty: Widzenie w ciemności
Trofea: 20x Kość.

[Hagnar Wildschwein]

Posadzka wydawała się wzlędnie sucha więc krasnolud sprawnie i bezpiecznie odłożył pochodnię na ziemię. Ograniczyło to jego widzenie, ale dało wolne ręce... Jakże ważne ręce. Prędko uchwycił w dłoni topór. Ostrze błysnęło w ciemności. W tle martwe, na wpół zjedzone ciało dotychczasowego kompana wołało o pomstę pustymi oczami, jakże pełnymi wigoru minuty temu.
-Wraaahg! wrzasnął krasnolud obracając topór nad głową i przerzucając na lewą stronę. Bezmyślne zombie nie przestraszyło się manewru. Kilkumetrowy korytarz nadał wspaniałą okazję na wypróbowanie tego, czego nauczył się w mieście. Przestąpując z nogi na nogę krasnolud znalazł się przy lewej ścianie. Rzucił się na pierwszego z napastników z gniewem i nienawiścią w oczach. Zbliżył się wystarczającą i biorąc odpowiednio długi, by nie zawadzić o ścianę zamach pogruchotał bok zombie. Potwór nie miał szans z klingą krasnoluda. Rozpołowione szczątki nie dały nawet takiej amortyzacji, by żelazo nie poiskrzyło się po skale. Kilka kropli wody ze stropu uderzyło i rozgrzaną do granic wytrzymałości twarz krasnoluda. Ten nie zwalniając, niemal na ślepo odwrócił się na prawo mając niedaleko siebie kolejnych ożywieńców. Topór lubując się w szybkim i zaskakującym wyskakiwaiu znienacka już mknął od lewej rozpędzony niczym awangarda rozwścieczonej armii odrzucił zombie tak, że łupnęło o ścianę. Ten jednak miał więcej siły niż wyglądał i po sekundzie, gdy tylko Domenic powrócił do pozycji ruszył znów do ataku.
Nie ma na co czekać szepnął do siebie cicho.
-Hryyympf wyrwało się z ust rozbestwionego krasnoluda, gdy zręcznie operując trzonem trzymanym oburącz okręcił się wokół własnej osi czując rozcinane tkanki przeciwników.

Kończąc masakrę stanął spokojnie ciężko oddychając. Spoglądał w kierunku, z którego przyszli wrogowie... Pochodnia rzucała słaby cień na pobojowisko lecz... walce jeszcze nie było końca.

Zombie 0\3
Uderzenie klasyczne, prawa, lewa. Obrót
1. Jaszczurzy topór IV
2.
3.
4. Jaszczurzy Sztylet


Nazwa broni: Jaszczurzy topór IV
Ostrość: 6
Wytrzymałość: 5
Typ: oburęczny
Rodzaj: topór
Poziom wykonania: IV
Opis: Wykuty z 40 sztuk żelaza i 10 sztuk drewna o zasięgu 1,2 metra, ważący 6kg.

Nazwa broni: Jaszczurzy Sztylet
Ostrość: 6
Wytrzymałość: 5
Typ: jednoręczny
Rodzaj: sztylet
Poziom wykonania: III
Opis: Wykuty z 30 sztuk żelaza o zasięgu 0,2 metra, ważący 6kg.


Nazwa odzienia: Zbroja milicji
Rodzaj: zbroja
Wytrzymałość: 6
Ciężar: 5kg
Opis: Wykuta z 200 sztuk mosiądzu.

[Canis]

zorientowałeś się, że to Utopiec. porzucił fragment ciała Bibliotekarza i zaatakował ciebie...

Opisz to realistycznie, bo nie chcę ciebie tu turbować, bo te Zombie ci daruje...



Nazwa:

Utopiec

Opis:
Człowiek utopiony. Jego świadomość pod wpływem silnych i często makabrycznych emocji przeradza go po śmierci niebyły żywego trupa. Od zimbie jest jednak dużo bardziej silniejszy, zwinniejszy i bystrzejszy. Jego zmysły są wyostrzone. Przebywa zawsze blisko wody, dzięki której może się regenerować. Jest długowieczny i do życia nie potrzebuje dużo, wystarczy trochę wody. Pojedynczo niebyły zbyt groźny, ale grupa Utopców, na ogół 7-15 osobników, atakująca z zasadzki jest niebezpieczna nawet dla dobrych wojowników. W ataku korzysta ze swoich pazurów i zębów zatrutych trupim jadem. Doskonali pływacy. Podatny na ogień.

Walka
Skrywając się pod wodą mami pluskiem, aby zaatakować w najmniej spodziewanym momencie. Stara się jak najszybciej zabić lub choćby zarazić swą ofiarę, aby następnie spożyć jej truchło. Podczas ataku wykorzystuje swoją sprawność fizyczną, szczęki oraz opazurzone łapy.

Ataki:

Atak szponami - jak sama nazwa wskazuje Utopiec atakuje przeciwnika zatrutymi pazurami, niebezpieczny atak, silny i szybki.

Ugryzienie - kiedy jakiś głupek zbliży się do niego za blisko Utopiec się po prostu w niego wgryza, zatrute zęby i siła szczęki praktycznie uniemożliwiają przetrwanie tego ataku.

Rozszarpanie - Utopiec łapie przeciwnika i po prostu próbuje go rozrywać na części.

Atrybuty:
+ Silny
+ Szybki
+ Truzizna
+ Długowieczność
+ Wyostrzone zmysły
+ Regeneracja
- Zależny od wody
- Podatność na ogień.
- Zawsze śmierdzi trupem, więc łatwo go wyczuć

Trofea:
4x Kły Utopca; 8x Szpony Utopca; 2x Oko Utopca

[Hagnar Wildschwein]

Bestia mlaskając potwornie zbliżała się do krasnoluda, który stał niczym skała bez cienia strachu. Determinacja wzięła górę...Nie było kroku w tył. Jak już bywało wiele razy Domenic znów czuł wyższość nad przeciwnikiem dzięki przewadze zasięgu. Zaczął zachodzić od prawej. Po kilku jednak krokach niepozornie począł zbliżać się do Utopca. Ten ociekał krwią i wodą. Krasnolud nie pozostając dłużny również ociekał, ale... żądzą zemsty. Krótki krzyk i wykrok z prawej. Niewidzialne ostrze przecięło powietrze, potwór szukał ucieczki, nie myślał o parowaniu. Sprawnie odskoczył od ostrza. Chciał wyprowadzić swój atak lecz nie miał sposobności, bo krasnolud już powrócił do okrążania przeciwnika. Obrócił swój oręż na lewo, by rozproszyć bestię i po chwili ciąć od góry z pełnym impetem... Tutaj utopiec go zaskoczył, bo miast dać się rozpłatać ten skoczył... Nie skoczył jednak w tym, a w przód, by zębiskami poszarpać pewnego siebie krasnoluda. Szpony wystawione w przód gotowe podziurawić Domenica już niemal wbijały się w pancerz niczym w masło na słonecznym poranku kiedy krasnolud ratował się marnym unikiem. Jego zbroja zarobiła kilka kolejnych wgnieceń i odkształceń. Topór zmienił kąt padania i można by pomyśleć, że podczas tego manewru niezauważalnie ciął po ciele utopca.
Potwór znalazł się w pobliżu trafionego krasnoluda. Ten starając się pewniej uchwycić broń zamachnął się na oślep w prawo i znów wykonał obrót szukając oporu w postaci cuchnącej tkanki napastnika. Odnalazł jednak pustkę i wychamował szukając zdezorientowanym wzrokiem wrogich ślepi.
Uderzenie klasyczne, prawa, lewa, góra Obrót
1. Jaszczurzy topór IV
2.
3.
4. Jaszczurzy Sztylet


Nazwa broni: Jaszczurzy topór IV
Ostrość: 6
Wytrzymałość: 5
Typ: oburęczny
Rodzaj: topór
Poziom wykonania: IV
Opis: Wykuty z 40 sztuk żelaza i 10 sztuk drewna o zasięgu 1,2 metra, ważący 6kg.

Nazwa broni: Jaszczurzy Sztylet
Ostrość: 6
Wytrzymałość: 5
Typ: jednoręczny
Rodzaj: sztylet
Poziom wykonania: III
Opis: Wykuty z 30 sztuk żelaza o zasięgu 0,2 metra, ważący 6kg.


Nazwa odzienia: Zbroja milicji
Rodzaj: zbroja
Wytrzymałość: 6
Ciężar: 5kg
Opis: Wykuta z 200 sztuk mosiądzu.

[Canis]

przy twoim machaniu toporem, utopiec dzięki swej ponad naturalnej zwinności chwycił cie za barki i przeskoczył nad tnącym ostrzem stając za tobą, przesunął ręce z barków na ramiona i zaczął naprężać je, rozciągać wykorzystując atak rozszarpania. dzięki swojej sile rozciągał ciebie an tyle, ze nerwy zaczęły powodować ogromny ból, a chrząstki zniekształcać. mimowolnie puściłeś broń, ktura opadła na ziemię ze zgrzytem, gdy to się stało utopiec puścił ciebie i kopnął nogą powodując odsuniecie ciebie na 5 metrów do przodu, utopiec chwycił topór i wyrzucił go za siebie, byś nie mógł go wziąć...

[Hagnar Wildschwein]

Krasnolud, pomimo, że był odporny na ból aż dyszał z kłucia i ciągłego, przeszywającego bólu w każdej części ciała. Po krótkiej jednak chwili dochodził do siebie i zbierał siły oraz myśli w tej nie innej kolejności. Odruchowo odnalazł sztylet za pasem.
Marna to broń pomyślał po chwili przypominając sobie szpony utopca oraz jego zdolność do uników.
Muszę zdobyć coś lepszego pomyślał rozglądając się uważnie. Teraz, jak każda żywa istota począł zbliżać się do tego, czego pragiesz kiedy jest ci źle i czujesz się osaczony. Powoli cofał się do swojej pochodni nie spuszczając wzroku z utopca i wciąż wiernie szukając nawet prowizorycznego oręża.

[Canis]

wreszcie wszedłeś w swoją pochodnię, zaczęła ci grzać fragment zbroi poparzyło cie wręcz...

Utopiec zbliżał się do ciebie napawając się swego rodzaju strachem...

[Elrond Ñoldor]

A oto talenty na jakie zasługujesz:

Domenic aep Zirgin: 1 srebrny (Gdybyś bardziej się postarał, czyli w opisie walki która i tak jest świetna jeszcze dokładniej uwzględnił opis wroga i gdybyś lepiej rozumiał to co się do ciebie pisze, np. gdy nie zrozumiałeś że masz dobić topielca, to byś bez problemu otrzymał złoty talent.)