Autor Wątek: Po topór  (Przeczytany 7910 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Hagnar Wildschwein

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1198
  • Reputacja: 902
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ostatni Cyc
    • Karta postaci

Po topór
« dnia: 01 Sierpień 2009, 01:28:12 »
Krasnolud dotarł do Atusel


Obrazek


Ekwipunek: http://images44.fotosik.pl/21/04ebfc625b2d27d8.jpg

1. Jaszczurzy topór IV
2.
3.
4. Jaszczurzy Sztylet


Nazwa broni: Jaszczurzy topór IV
Ostrość: 6
Wytrzymałość: 5
Typ: oburęczny
Rodzaj: topór
Poziom wykonania: IV
Opis: Wykuty z 40 sztuk żelaza i 10 sztuk drewna o zasięgu 1,2 metra, ważący 6kg.

Nazwa broni: Jaszczurzy Sztylet
Ostrość: 6
Wytrzymałość: 5
Typ: jednoręczny
Rodzaj: sztylet
Poziom wykonania: III
Opis: Wykuty z 30 sztuk żelaza o zasięgu 0,2 metra, ważący 6kg.


Nazwa odzienia: Zbroja milicji
Rodzaj: zbroja
Wytrzymałość: 6
Ciężar: 5kg
Opis: Wykuta z 200 sztuk mosiądzu.

Sakiewka: 1400 SZ

Umiejętności:
Walka bronią oburęczną
Walka brońmi miotanymi
Walka bronią jednoręczną

Specjalizacje:
Walka toporem IV
Walka kuszą III
Walka mieczem II
Walka sztyletem I

Ataki:
Do broni oburęcznej:
Pchnięcie
Uderzenie klasyczne
Parowanie
Obrót

Do broni miotanej:
Celny strzał
Strzał 2 pociskami


Zaklęcia:


Atrybuty wyuczane:
*Hart ciała
*Chodzenie po trudnej nawierzchni
*Odporność na ból
*Pozyskiwanie:
 +skór
 +kłów
 +pazurów
 +łusek
Atrybuty rasowe:
+ niewrażliwość na zimno
- śmiertelność
- krótkowieczność



///Kusza jest na zdjęciu, ale nie zabieram. Powód: lenistwo, nie chce mi się obrazka przerabiać.
« Ostatnia zmiana: 02 Sierpień 2009, 01:15:56 wysłana przez Domenic aep Zirgin »

Canis

  • Gość
Odp: Po topór
« Odpowiedź #1 dnia: 01 Sierpień 2009, 19:31:12 »
Podszedł do ciebie człowiek odziany w biało czerwoną szatę.
- Ekhem, to ty jesteś ten co szuka transportu do Targonu? Jeśli tak to za miejsce na statku zapłacisz będziesz musiał 50 szt. złota, no chyba, ze dogadamy się trochę inaczej...
Powiedział i rozejrzał się, czy go ktoś czasem nie słyszy.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Po topór
« Odpowiedź #1 dnia: 01 Sierpień 2009, 19:31:12 »

Offline Hagnar Wildschwein

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1198
  • Reputacja: 902
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ostatni Cyc
    • Karta postaci

Odp: Po topór
« Odpowiedź #2 dnia: 02 Sierpień 2009, 01:15:42 »
-Ja myśla, że się dogadamy... Co proponujesz?- krasnolud pewnie odrzekł jednak starał się nie zwracać uwagi na ich dwójkę i rozmowę jaką toczą.

Canis

  • Gość
Odp: Po topór
« Odpowiedź #3 dnia: 02 Sierpień 2009, 09:54:01 »
- Ach... pogadamy podczas rejsu... żeby czasu nie tracić... wskakuj na statek i płyńmy.
Powiedział i skierował swe kroki do portu, gdzie wszedł do jednego z zacumowanych statków, na którym załoga miotała się by przygotować do wypłynięcia.

Offline Hagnar Wildschwein

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1198
  • Reputacja: 902
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ostatni Cyc
    • Karta postaci

Odp: Po topór
« Odpowiedź #4 dnia: 02 Sierpień 2009, 16:04:11 »
Krasnolud przytaknął nieznacznie i ruszył za nim śledząc każdy krok. W porcie nie było wiele osób. Marynarze wkonywali tylko im znane czynności, a maszty przybywających czy też wypływających statków wesoło podrygiwały na tle nieboskłonu.

Canis

  • Gość
Odp: Po topór
« Odpowiedź #5 dnia: 02 Sierpień 2009, 17:12:54 »
Rozległy się dzwony, marynarze zaczęli przygotowywać się do wypłynięcia, podniesiono kotwicę i rozłożono maszty.

Człowiek w szaciezaprosił ciebie ręką do kajuty kapitańskiej, do której sam poszedł, widziałeś, że trzymał dwa przedmioty w rekach...

Offline Hagnar Wildschwein

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1198
  • Reputacja: 902
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ostatni Cyc
    • Karta postaci

Odp: Po topór
« Odpowiedź #6 dnia: 02 Sierpień 2009, 18:01:48 »
Krasnolud podażył wolnym marszem za człowiekiem

Canis

  • Gość
Odp: Po topór
« Odpowiedź #7 dnia: 02 Sierpień 2009, 22:36:17 »
Gdy wszedłeś, zobaczyłeś, że człowiek ten klęczy przed pewnym kielichem trzymając specyficzny łańcuszek, może naszyjnik, w dłoniach. Usłyszałeś tekst w nieznanym ci języku, przypominało to wszystko modlitwę do jakiegoś bóstwa. Gdy człowiek przestał mówić ucałował piedestał na którym kielich stał. Mężczyzna cie czekał więcej w pozycji klęczącej, bowiem wstał i zaprosił ciebie gestem byś usiadł na jednym z foteli.

Sam podszedł do barku, z którego wyciągnął przednie winogronowe wino i nalał do dwóch pucharów, po czym jeden podał tobie.

- ÂŚmiało, na zdrowie.

Powiedział i popił łyk wina, wygrzebał drugą rękę z pod szaty i położył na stole naszyjnik, kórywygladajał na stary, nieco podniszczony, i chyba niewiele wart.

- Widzisz drogi chłopcze, każdy z nas ma jakieś doświadczenia z lat minionych, ty może pamiętasz upitego ojca bijącego ciebie co noc, albo twoja siostra ma kiepskie wspomnienia co do przeżyć płciowych z twoim ojcem gdy ten był napity, nie ważne, mnie to nie obchodzi. Natomiast ciebie zainteresować musi moja historia z przeszłości, a gdy nadejdzie finisz opowieści, dostaniesz zadanie. Płacę dużo, zależy mi na szybkim zrealizowaniu. To jak, opowiadać?

Powiedział i ponownie wypił łyk wina.

Offline Hagnar Wildschwein

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1198
  • Reputacja: 902
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ostatni Cyc
    • Karta postaci

Odp: Po topór
« Odpowiedź #8 dnia: 03 Sierpień 2009, 00:37:01 »
Krasnolud nie pogardził trunkiem. Bez scen i zachamowań wychylił jednym chałstem pół pucharu.
-Nie miałem takich doświadczeń. Mój ojciec był niemalże bohaterem, a na pewno prawym krasnoludem. Jesteśmy szanującą siebie rasą, nie wyniszczamy się bez powodu. Opowiadaj zatem! Chętnie posłucham...
« Ostatnia zmiana: 03 Sierpień 2009, 01:08:00 wysłana przez Domenic aep Zirgin »

Canis

  • Gość
Odp: Po topór
« Odpowiedź #9 dnia: 03 Sierpień 2009, 01:45:45 »
- A kto tu mówi o wyniszczaniu, zresztą bez znaczenia. Każdy musi sobie poużywać, nawet twój ojciec a teraz do celu. Nastaje taki dzień w życiu młodzieńca, kiedy opuszcza dom by poznać czego nie poznał, doświadczyć, czego nie doświadczył, zobaczyć, czego nie zobaczył, tak też było i zemną. mając 26 lat wraz z pewnym Valfdeńczykiem którego znasz może nie, imię jego ci nie jest chyba potrzebne, dane nam było wędrować razem jak dwa zawszone kundle i zarabiać trudząc się pracą dorywczą, ja wolałem prostytucję, on pracę na polu, szydziłem z niego, ze więcej i szybciej zarabiam... ekhem, nie o to chodzi. Jedna z moich zleceniodawczyń miała dla mnie dodatkowe zlecenie, taki bonus do pracy codziennej, zamarzyła sobie, bym upozorował śmierć, samobójstwo, albo śmierć naturalną jej męża. Gdy o nim usłyszałem pobiegłem jak na złamanie karku do pana mego kumpla... mówiłem ci, że mój kumpel to na roli pracował? obrabiał pańszczyznę, chociaż robił to z własnej woli i mógł zrezygnować... A tak, co ja mówiłem... No tak, powiedziałem mu o tym i zapytałem co sądzi, powiedział, ze nie będzie problemu go powiesić, albo odrąbać głowę, jego pan miał narzędzia tortur. Jak przystało na męską prostytutkę zaspokajałem moją klientkę, kiedy to jej mąż wparował do sypialni, wiedziałem, ze to idealny moment. ten rozwścieczony rzucił się na mnie jakby chciał mnie zgwałcić, ale ja uprzednio chwyciłem za ceramiczny talerz i rozbiłem na głowie tego ktosia. Tak, zemdlał, ciesze się, bo byłoby ze mną krucho... zaciągnąłem z tą kobietą ciało na tortury u szlachcica, gdy go donieśliśmy to ocknął się, ale zdążyliśmy zakuć go w dyby od Gilotyny, to też ostrzem gilotyny ścięliśmy go. Na nieszczęście kobieta zmarła, serce nie wytrzymało stresu i tak niecnie się stało, chociaż jej bogactwa. Było to wiele lat teku, kiedy to ja byłem młody a nie w podeszłym już wieku... Już wiesz co jest twoim zadaniem? Twoje zadanie to znaleźć dla mojego przyjaciela to miejsce tortur, nie będzie proste, bo będą pod wodą, ale dobre jest to, ze górą chronione... Zresztą co ja będę ci gadał. Będąc na Targonie, odnajdź wybrzeże skaliste, ludzi popytaj a ci powiedzą.

Na opowiadał się, po czym ponownie nalał sobie wina i popił.

- Jeszcze dziś dopłyniemy do brzegu. Niech Zartat ma ciebie w opiece, weź ten naszyjnik, będzie ci pomocny, a przynajmniej błogosławieństwo Zartata ci sprzyjać będzie.

Offline Hagnar Wildschwein

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1198
  • Reputacja: 902
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ostatni Cyc
    • Karta postaci

Odp: Po topór
« Odpowiedź #10 dnia: 03 Sierpień 2009, 02:17:02 »
-Niech i tak będzie! Pomogę, pomogę... Za naszyjnik dziękuję, nośic będe... Teraz pozostała jedna sprawa... U nas krasnoludów nieodzowna: co z tego będzie miał zapracowany Domenic?

Canis

  • Gość
Odp: Po topór
« Odpowiedź #11 dnia: 03 Sierpień 2009, 10:10:41 »
- Na razie masz darmowy rejs, nie martw się, nie pożałujesz... odpocznij, bo o 18 dopłyniemy do portu w Targonie. Naszyjnik będzie ci pomocny przy poszukiwaniach.

Powiedział i wyszedł z kajuty kapitańskiej...
« Ostatnia zmiana: 03 Sierpień 2009, 10:57:33 wysłana przez Canis »

Offline Hagnar Wildschwein

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1198
  • Reputacja: 902
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ostatni Cyc
    • Karta postaci

Odp: Po topór
« Odpowiedź #12 dnia: 03 Sierpień 2009, 11:22:01 »
[bNo po prawdze się zgadza. Za 50SZ nie lza nie pochodzić sobie chwilke. Niech mu będzie[/b] pomyślał krasnolud. Wyszedł z kajuty i rozejrzał się. Wiatr poderwał do lotu brodę krasnoluda, ale tylko na chwilę. Ten podszedł do burty i oparł się o nią. Wziął głęboki wdech i z ulgą wypuścił powietrzę. Rejs był przyjemny.

Canis

  • Gość
Odp: Po topór
« Odpowiedź #13 dnia: 03 Sierpień 2009, 13:57:19 »
Mężczyzna podszedł do ciebie i położył na beczce stojacej obok ciebie sakwę pełną złota.

- To zaliczka, więcej dostaniesz od mojego znajomego na Valfden. W worku 300 szt. złota jest.

Offline Hagnar Wildschwein

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1198
  • Reputacja: 902
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ostatni Cyc
    • Karta postaci

Odp: Po topór
« Odpowiedź #14 dnia: 03 Sierpień 2009, 15:50:46 »
-No i to mi się podoba!- powiedział krasnolud szczerząc zęby.
-Teraz powiedz mi dokładnie i ze szczegółami co wiesz i czego oczekujesz. Nie chcę być niedokłady w pracy. Umowa to umowa.

Canis

  • Gość
Odp: Po topór
« Odpowiedź #15 dnia: 03 Sierpień 2009, 16:30:55 »
- Sęk w tym, że już ci powiedziałem wszystko co wiem... Mogę ci tylko powiedzieć, że miejsce tortur jest w jaskini, znaczy szlachta miała wydrążoną grotę, jako krasnolud wiesz jak w skale drąży się kilofem. tam było stworzone profesjonalne miejsce tortur, wszelkie wymyślne narzędzia tortur, począwszy od pręgierzy, szubienice, po gilotynę i inne takie, nie pamiętam dokładnie. To wszystko jest schowane, zapieczetowane wręcz w jednej ze skał na wybrzeżu skalistym, ludzie ci opowiedzą dokładnie co się stało, ale nadeszła fala i zmyła posiadłości w tym i tę farmę na której mój przyjaciel obrabiał pole, twoim zadaniem bezie znaleźć to miejsce, zapewne będziesz musiał popływać. Gdy znajdziesz miejsce, będziesz musiał zaznaczyć na mapie położenie, potem podasz mi te informacje i otrzymasz całą zapłatę. Pomału dopływamy, za nieco ponad godzinę będziemy na miejscu

Offline Hagnar Wildschwein

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1198
  • Reputacja: 902
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ostatni Cyc
    • Karta postaci

Odp: Po topór
« Odpowiedź #16 dnia: 03 Sierpień 2009, 16:44:51 »
-Dobre! Już mnie łapska świerzbią aby połazić po tych grotach. A pływanie? No trudno, w końcu trzeba się okąpać...- powiedział krasnolud.

//
Po ponad godzinie rejsu. Statek dobił do brzegu. Krasnolud wyszedł na portową ziemię.
« Ostatnia zmiana: 03 Sierpień 2009, 18:49:43 wysłana przez Domenic aep Zirgin »

Canis

  • Gość
Odp: Po topór
« Odpowiedź #17 dnia: 03 Sierpień 2009, 20:20:25 »
Rozszalał się sztorm na morzu i rejs się przedłuży.

Nigdy nie waż się robić za opiekuna wyprawy gdy nim nie jesteś, ani za MG, nigdy na tym dobrze nie wyjdziesz.

Kapitan ogłosił, że spaczenie z kursu z powodu niesprzyjających warunków atmosferycznych spowodowało wydłużenie się rejsu o jeden dzień.

Offline Hagnar Wildschwein

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1198
  • Reputacja: 902
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ostatni Cyc
    • Karta postaci

Odp: Po topór
« Odpowiedź #18 dnia: 03 Sierpień 2009, 22:51:13 »
///Oj wybacz. Sugerowałem się czymś innym z głupia.

Canis

  • Gość
Odp: Po topór
« Odpowiedź #19 dnia: 03 Sierpień 2009, 23:16:43 »
///Oj wybacz. Sugerowałem się czymś innym z głupia.

O rzesz kur*a, pałka się przegła.

Kto ci tu do cholery swoje mądrości każe, ba, pozwala przelewać? Ty masz wykonywać zadanie jako twoja postać, jak chcesz sobie pogawędzić to w domkach albo w miejscach spotkań organizacji, nie tutaj, nie na wyprawie.

Po pierwsze:
pisze się przy dwóch ukośnikach:


[b]//...[/b]
Po drugie to jest zarezerwowane dla opiekuna wyprawy, by uczestników upominał o błędach, albo poinformował o zdarzeniach jakiś i tego się trzymajmy. Ty nie jesteś opiekunem więc przestań mi tu poza swoje prawa wykraczać.

Jasna cholera co jest, kto was tak rozbestwił...


« Ostatnia zmiana: 04 Sierpień 2009, 11:10:58 wysłana przez Canis »

Forum Tawerny Gothic

Odp: Po topór
« Odpowiedź #19 dnia: 03 Sierpień 2009, 23:16:43 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything