Biorąc pod uwagę, że łowcy smoków nie patrzą na nikogo innego poza sobą, rzecz jasne podziałem łupów też zbytnio pewnie się nie przejmują, co czyni z nich nie gildie a bandę ludzi którzy przybrali miano łowców smoków z powodu, że takowe smoki się pojawił. Oczywiście każdy mocny wojownik skusi się na to by zagarnąć sobie skarb wielkich gadów jednak do tego jest potrzebne doskonałe wyposażenie i nie lada umiejętność w posługiwaniu się bronią. Jednak patrząc na niektórych z nich widać, że to zwykłe oszołomy czekające na cud, że ktoś odwali robotę za nich.
A co do ich zbroi to fakt wyglądają oszołamiająco, sam ich wygląd budzi dreszcze, pewnie zwykli chłopi sikają w portki gdy widzą takich morderców. Jednak jak wcześniej ktoś już wspomniał skąd chłopaki na brali tyle smoczych łusek, bo znając życie nie wystarczy 1, czy 2 by sporządzić taki pancerz. Ale zostawmy tą kwestie pod znakiem zapytania. Bardziej mnie dziwi, że pierwsi łowcy smoków których napotyka się na drodze posiadają najlepsze pancerze, a dopiero pod koniec gry kowal który wykonuje zbroje dla głównego bohatera wynajduje sposób jak wzmocnić zbroję do poziomu tych co spotkaliśmy ich wcześniej. Kto wykonał dla nich zbroje? Nikt tego nie wie.