Morze

[Rychu, mag Beliara]

Cześ kolecy muwie oczywisiće to wteranuw i Insektora i modernizatoruw bo inni to jeszcze nei moji kolecy hyba rze dobsze ocenicie muj nowy wiersz to bendziecie mogli zostać moimi dobrymi pszyjaciułmi bo jak nie to weterani dadzom wam ostszerzenia!!

Morze

Panie Borze
Ja chce nad morze
Gdzie moje morze?
O muj Borze
Ono gdzieś tam jest
Czy to jest test?
O muj Borze
Ja chce nad morze

dostałem za niego szustke w szkole od pani od polskiego bo powiedziała rze jest fantastyczny i rze kiedyś moge zostać wielkim człowiekiem i poetom jak Jan Zakochański czy jakoś tak!!

[Rohgard]

TO nic, że usunąłeś swój ostatni "wiersz". Ocenię ten oddzielnie.

Sam wstęp do wiersza wiele mówi o sobie. Pokazuje jak wielkim beztalenciem jest jego autor. To nic, że w każdym słowie są błędy interpunkcyjne i fleksyjne i jeszcze te ostrzeżenie:

bo jak nie to weterani dadzom wam ostszerzenia!!

Normalnie strach się bać.

 Wiersz sam w sobie jest całkowicie beznadziejny. Po pierwsze, błędy ortograficzne czyli:
"Borze" i "muj". Przy czym "Borze" pojawia się trzy razy, natomiast "muj" - całe dwa. To i tak spora ilość jak na tak długi utwór. Wiersz nie ma żadnego głębszego przesłania, poza tym, że "chce nad morze".
 Skoro piszesz wiersz, postaraj się o jakąś oprawę dla niego bo to, co tutaj odpierdzielasz nie mieści się w głowie porządnym ludziom. Jeszcze ta Twoja pani nauczycielka, która mówi: "rze jest fantastyczny" i "rze kiedyś moge zostać wielkim (...) poetom jak Jan Zakochański".
 Słówko ode mnie:

Weź się za piłkę nożną.

[Serail]

dostałem za niego szustke w szkole od pani od polskiego bo powiedziała rze jest fantastyczny i rze kiedyś moge zostać wielkim człowiekiem i poetom jak Jan Zakochański czy jakoś tak!!

Jeśli Rysiek tak mówi, to widocznie tak jest. O! Zresztą, ja w pełni zgadzam się z twoją panią.

Ja nie wiem, czy wy nie potraficie dostrzec głębszego przesłania w twórczości Rycha? Zarówno w "Jasiu, drzwi i piaskownica", jak i w "Morze" znajduje się przekaz traktujący o rzeczach bardzo ważnych... No ale ok, pomoge wam zinterpretować to dzieło.

Panie Borze
Ja chce nad morze

Podmiot liryczny zwraca się do boga - pisze to słowo z wielkiej litery, co oznacza, iż jest on osobą wierzącą  - w nadziei, że ten pomoże dostać mu się nad morze. Oczywiście słowa "morze" nie należy interpretować tutaj dosłownie. Wszakże owo "morze" oznacza może Eden, czy też inne miejsce, na którym podmiotowi lirycznemu zależy.

Gdzie moje morze?
O muj Borze

I tutaj tajemnica się rozwiązuje. Podmiot sam nie wiem, gdzie jest to metaforyczne "morze", dlatego prosi on boga o to, aby pomógł mu się tam dostać. Jak widać podmiot liryczny ufa bogu i pokłada w nim wszelkie swoje nadzieje.

Ono gdzieś tam jest
Czy to jest test?

Tutaj dowiadujemy się, iż podmiot jest pewien istnienia - że się tak wyrażę - ziemii obiecanej, lecz zastanawia się, czy owa niewiedza jest testem. A więc, czy w wypadku pomyslenego zdania testu dostąpi on "morza"? Tego najprawdopodobniej dowiemy się w kolejnych wersach.

O muj Borze
Ja chce nad morze

I tutaj autor sprytnie postanowił nie ujawniać, czy podmiot odnalazł miejsce, któego szukał. Ciekawe zagranie i nie każdemu może przypaść do gustu, jednak jak dla mnie jest ono kapitalne. Brawa dla autora.

. Wiersz nie ma żadnego głębszego przesłania, poza tym, że "chce nad morze".

Dalej uważasz, że wiersz nie ma żadnego przesłania, Panie specjalista?

[Rohgard]

Tak, nadal tak uważam :] A to, że utwierdzacie w przekonaniu, że umie pisać człowieka, który tego najzwyczajniej nie potrafi nazywam idiotyzmem. Jeden użytkownik napisał, że jeżeli takie cyrki dzieją się na największym w Polsce forum o Gothic'u to forum wiele traci w oczach userów starszych jak i młodszych stażem. Więc panie Weteran, Twoje zachowanie to dla mnie, za przeproszeniem, dziecinada i gówniarzeria.

[Oktawian August]

Pomijając błędy zawarte w wierszu to Rychu naprawdę się postarał pisząc go.

[Rohgard]

Rozumiem, że się postarał. Ja też biegnąc na kilometr na WFie się bardzo staram i robię co tylko mogę ażeby dobiec i mieć satysfakcjonujący czas. Mimo wszystko nauczyciel nie ocenia moich dobrych chęci i tego, czy się starałem, czy prawidłowo rozłożyłem siły do biegu lub czy nie miałem trudności z przebieraniem nogami. Dla niego liczy się EFEKT KOÑCOWY! I te dwa słowa radziłbym zapamiętać wszystkim. Otóż efekt końcowy może być różny. Zadowalający lub nie bardzo. Mnie nie zadowalają ani trochę Rychowe wypociny i według mnie (jak zapewne większości) Rychu pisać NIE UMIE! Poprzez krytykę i ocenę, którą mu dostarczamy na pewno z czasem się nauczy ale nie zrobi tego, jeśli kretyni pokroju (patrz wyżej) ... będą mu z satysfakcją dla siebie powtarzać, że jego wiersze to dzieła współczesnej literatury. Dorośnijcie.

 Jeśli musisz coś komuś uświadomić, to nie musisz wcale używać obraźliwych słów w stosunku do innych osób.

[Serail]

Rychu pisać NIE UMIE! Poprzez krytykę i ocenę, którą mu dostarczamy na pewno z czasem się nauczy ale nie zrobi tego, jeśli kretyni pokroju (patrz wyżej) ... będą mu z satysfakcją dla siebie powtarzać, że jego wiersze to dzieła współczesnej literatury. Dorośnijcie.

Za tych kretynów, to chuju warna powinieneś dostać. ^^

Tak, nadal tak uważam :] A to, że utwierdzacie w przekonaniu, że umie pisać człowieka, który tego najzwyczajniej nie potrafi nazywam idiotyzmem. Jeden użytkownik napisał, że jeżeli takie cyrki dzieją się na największym w Polsce forum o Gothic'u to forum wiele traci w oczach userów starszych jak i młodszych stażem. Więc panie Weteran, Twoje zachowanie to dla mnie, za przeproszeniem, dziecinada i gówniarzeria.

A Pan uważa, że na "największym forum o Gothicu", jak to pan trafnie ujął nie ma miejsca na żarty? Twierdzi Pan, iż wszelkie problemy oraz dyksusje winny być prowadzone na poziomie dyksuji w programach TVP Kultura? Moim skromnym zdaniem myli się pan tak uważając. Onegdaj na tym forum panowała taka grobowa atmosfera i internauci nie czuli się w tym miejscu komfortowo, dlatego odrobina żartów nie zaszkodzi, co więcej dobrze wpłynie na atmosferę na forum. Z poważaniem
                            Serailo

Teraz pomyśl sobie, co by było, gdyby wszystkie posty na forum były pisane w podobnym stylu. Nieciekawie, prawda? No właśnie. Dlatego nie burz się tak, bo tutaj nie ambona kościelna, ale forum, gdzie czasem można sobie pożartować...

 Rozumiem, że się bronisz, ale nie powinieneś obrażać usera.

[Ainur]

Cześ kolecy muwie oczywisiće to wteranuw i Insektora i modernizatoruw bo inni to jeszcze nei moji kolecy hyba rze dobsze ocenicie muj nowy wiersz to bendziecie mogli zostać moimi dobrymi pszyjaciułmi bo jak nie to weterani dadzom wam ostszerzenia!!

dostałem za niego szustke w szkole od pani od polskiego bo powiedziała rze jest fantastyczny i rze kiedyś moge zostać wielkim człowiekiem i poetom jak Jan Zakochański czy jakoś tak!!

No i dobrze zrobiła że postawiła ci szóstkę bo chamstwem by było postawienie niższej oceny.
A i Rychu nie przejmuj się tym mniejszościami, które zazdroszczą Ci twórczości, tak już jest.

Wiersz jak pewnie większości się podoba, mi również
 
Widać że podmiot liryczny, chce się dostać nad morze nie wiedząc gdzie ono jest i prosi Boga o wskazanie mu właśnie miejsca gdzie morze właśnie się znajduje. W wierszu na pewno przesłanie jest o czym wszyscy. Myślę że gdyby ortografia była lepsza, wiersz byłby bardzo dobry ale pomijając ją 10/10.

[Crayer]

Więc usunąłeś swój poprzedni "poemat"? Jaka szkoda, nie wszyscy moi kumple zdążyli się z niego ponabijać. Chyba nie wziąłeś do siebie tego co Ci napisałem? Użyłem zbyt trudnych słów, czy jak? A może przedyskutowałem kogoś? Wystawiając wiersz na forum licz się z krytyką. Uwagi mają Ci tylko pomóc tworzyć jeszcze lepsze utwory. Nie jesteś bezbłędny podobnie jak ja. Przyjmuję wszystkie uwagi i staram sobie je wziąć do serca aby stać się lepszy w tym co robię. Jeśli tak zrobisz może dam kiedyś ocenę inną niż 1/10.

[Rohgard]

Dobra. Rozumiem, że dorosłość to pojęcie, które jest wam całkowicie obce. Dorosłość wedle polskiego prawa można inaczej nazwać pełnoletniością. Sprawdzam mój wiek. 18 lat = dorosły. Sprawdzam wasz wiek = 15 lat. Czyli innymi słowy mówiąc psikus. Więc wątpliwości odnośnie dorosłości zostały rozwiane. Można teraz zastanowić się nad słowem kretyn. Otóż kretynem można nazwać człowieka, który robi z siebie pajaca w oczach innych. Właśnie w ten sposób zachowują się ludzie, którzy ewidentnie naśmiewają się z Rycha wmawiając mu, że jego wiersze są literacko przecudne. Bądźcie realistami panowie.
 Teraz panie Weteran. ÂŻarty żartami ale to co wy robicie to błazenada i dziecinada w jednym. Powinniście zrozumieć to co chciałem wam przekazać. Jeśli nie, cóż. Powinniśmy chyba wrócić do tematu dorosłości.

Proponuje zakończyć ten spór bo offtop się robi.

[Serail]

Dobra. Rozumiem, że dorosłość to pojęcie, które jest wam całkowicie obce. Dorosłość wedle polskiego prawa można inaczej nazwać pełnoletniością. Sprawdzam mój wiek. 18 lat = dorosły. Sprawdzam wasz wiek = 15 lat. Czyli innymi słowy mówiąc psikus. Więc wątpliwości odnośnie dorosłości zostały rozwiane.

Hmm? A gdzie ja tutaj powiedziałem, że jestem dorosły? ^^ A po drugie, być dorosłym to jedno, a dojrzałym, to drugie...

Otóż kretynem można nazwać człowieka, który robi z siebie pajaca w oczach innych.

Nie zapominajmy jednak, że jest to określenie obraźliwe.

Rycha wmawiając mu, że jego wiersze są literacko przecudne. Bądźcie realistami panowie.

Ale gdybyś Rycha znał, to byś wiedział, że on tego na poważnie nie bierze. O_o

Teraz panie Weteran. ÂŻarty żartami ale to co wy robicie to błazenada i dziecinada w jednym. Powinniście zrozumieć to co chciałem wam przekazać. Jeśli nie, cóż. Powinniśmy chyba wrócić do tematu dorosłości.

W takim razie, jeśli nie takie żarty, to jakie? Przecież Rychu doskonale wie, że to żarty...

[Robben]

Widzę, że robi się tu offtop i zaczyna się robić kłótnia. Kolejne posty również pewnie będą nie na temat, tak więc temat zostaje zamknięty. Jeśli macie do siebie jakieś ,,ale'' to już musicie rozwiązać to prywatnie.