Autor Wątek: Kozlov show!  (Przeczytany 44640 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Altair

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1125
  • Reputacja: 609
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bóg ma nas w opiece
Odp: Kozlov show!
« Odpowiedź #60 dnia: 11 Grudzień 2010, 12:53:40 »
Ogólnie to ja jestem za Isem i jego tokiem rozumowania. Oprócz 4 miliardów lat.

Niemniej jednak mój ojciec mnie zadziwia. Znaczy zadziwia mnie jego wiara w Boga i to że stworzył nas w taki sposób że pstryknął palcami i już sobie byliśmy. Wyśmiałem go. Leciała wówczas reklama Simplusa i wywiązała się ta rozmowa ;p



Ja ci powiem, że wiele rzeczy z Biblii, jako iż jest to również dzieło literackie, jest poematami pełnymi metafor, a nie jest bynajmniej podręcznikiem astrofizyki. Poza tym była pisana dawno temu :). A wiara ludzi starszych nie ma już nic związanego z logiką, a indoktrynacją.

Biblię, jak wszystkie niemal dzieła należy interpretować, bo czytać, powiedzmy: Mickiewicza i brać wszystko dosłownie byłoby wielką głupotą.

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Kozlov show!
« Odpowiedź #61 dnia: 11 Grudzień 2010, 16:09:29 »
No wiem.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Kozlov show!
« Odpowiedź #61 dnia: 11 Grudzień 2010, 16:09:29 »

Offline Kozłow

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1717
  • Reputacja: 382
  • Płeć: Mężczyzna
  • Acid Rain!
Odp: Kozlov show!
« Odpowiedź #62 dnia: 11 Grudzień 2010, 22:35:20 »
\m/KOZLOV SHOW\m/

Odcinek 7 - Dragosani

Kozlov: Witam państwa w piękny socjalistyczny poranek w KRL-D. "Jest sobota, jest robota" - jak mawiają studenci, spotykający się dla pracy nad butelką wódki i wprowadzenia się w stan alkoholowego delirium. Ale nie w abstynenckim Kozlov Show! W tą magiczną sobotę nastąpi kolejny odcinek naszego programu. A gościć będziemy osobę niemałego formatu. Nie żadne tam nędzne A5, ani mizerne A4. Całe A2, proszę państwa! A1 wszakże jest tylko jeden i wszyscy wiemy, że jest nim skromny prowadzący. Gościmy dzisiaj postać kontrowersyjną. Jedni mówią: "satanista", drudzy: "Nie pojmujesz istoty ateizmu!", jeszcze inni: "frajer", a całkiem z pogranicza - "mąż stanu". Oto i on, mili państwo. Dragosani!
Dragosani: Ktoś mówi na mnie "mąż stanu"?
Kozlov: Przywitania są jak widać obce postaciom kontrowersyjnym. Ale wybaczmy to panu Dragosaniemu! Nie jego wszak winą, że akurat jego wylosowano jako dziecko, mające być eksperymentalną hybrydą człowieka z wódką! Jakie są zasady naszego programu? Wszyscy je znają, więc jaki sens je powtarzać? Ale i tak powtórzę, bo za to mi płacą, dają dupy, łapówki, stawiają wódkę i obsypują pochwałami. Minimalistycznie - 10 pytań, ok. 10 odpowiedzi, w których gość musi mówić tylko, jedynie i wyłącznie... PRAWDÊ! <publiczność, podnosząc ręce do góry, robi: "łoooo!"><gdzieś z tyłu: "kurwa, moje oko!">. ÂŻeby taki rezultat osiągnąć, konieczna jest przysięga. W tej serii programu przysięgamy na papierosy "Popularne". Pardon - goście przysięgają, mi wolno kłamać. Oto i nasza monstrancja!


Kozlov: Proszę teraz ciebie, Dragosani o wymyślenie tekstu przysięgi i złożenie jej wobec tu zgromadzonych - w obecności paczki "Popularnych".
Dragosani: Zdajesz sobie sprawę, że wymaganie przysięgi mówienia prawdy od osoby, którą niektórzy określają Księciem Kłamstw, lub porównują do boga Lokiego z nordyckiej mitologii, trochę mija się z celem? Ale dobrze. Przysięgam na życie prowadzącego!
Kozlov: O kurwa! Yyyy... znaczy się... Jakaś to wielka przysięga!! Coś niebywałego! W historii naszego programu jeszcze nie było takiego ewenementu! Zaiste odcinek to o historycznym znaczeniu! Pokolenia całe, całe narody i ludy świata pamiętać będą do końca ludzkości o przysiędze Dragosaniego na życie Kozlova.!! <cisza> Jingielek?
<jingielek: Behemoth – I’m not Jesus>
Panie Dragosani, jesteście gotowi na przyjęcie wwiercających się w ciało jak Grisonowy sius... eee jak wiertarka Bosch pytań Kozlov Show?
Dragosani: Przecież nawet jakbym nie był gotów, to byś je zadał.
Kozlov: A jednak jakiś olej przelewa się w tej czarnej głowie. Zaczynajmy! Pytanie numer 1.
Uważasz, że wiesz więcej o ludziach niż oni sami?
Dragosani: Nie. Gdy kogoś nie znam, nie mam podstaw by twierdzić że, wiem o nim więcej niż on sam, gdyż nic o nim nie wiem. W przypadku znajomych odpowiedź również brzmi: nie. Każdy, nawet najbliżsi przyjaciele, mają jakieś tajemnice, którym nie dzielą się z innymi. Czyli wiedzą o sobie więcej, niż ktoś z otoczenia.
Kozlov: Chodziło mi o kontekst socjologiczny. Czy uważasz, że więcej wiesz o społeczeństwie niż ono wie o sobie?
Dragosani: Tutaj również nie sądzę, bym wiedział więcej od innych. Obserwując i wyciagając wnioski, można co prawda sporo sie dowiedzieć o społeczeństwie, lecz nie wszystko. Poza tym nie wątpię, że niektórzy mają znacznie więcej takiej wiedzy ode mnie. Ja przyznam, że nie zwracam na to szczególnej uwagi.
Kozlov: Może czasem warto spojrzeć chociażby na środowisko, w którym się żyje. Pytanie 2.
Oglądałeś kiedykolwiek pornografię dziecięcą?
Dragosani: Nie. Nie jestem Grisonem.
Kozlov: Nawet filmów, kiedy byłeś (lub ktoś) mały i latał z gołym tym i owym po podwórku/domu?
Dragosani: Nie lubię dzieci, więc nie sprawia mi przyjemności oglądanie zdjęć, lub filmów z takimi bachorami.
Kozlov: A gdzie według ciebie - bo to rzecz ciekawa - sytuuje się granica pomiędzy pornografią dziecięcą, a filmami rodzinnymi z udziałem nagich dzieci?
Dragosani: Pornografia służy jako... pomoc wizualna dla zboków walących sobie przy tym konia. Filmy rodzinne zaś, to rodzaj pamiątki dla rodziców. Więc granica jest całkiem wyraźna.
Kozlov: Nie mniej jednak w dość dużym skrócie - wizualnie to to samo. Btw. - serio Grison ogląda porno z dziećmi? ;/
Dragosani: Nie wiem. Ale wygląda na takiego. No popatrz tylko na niego... te rozbiegane oczka. Lepkie łapki. ÂŚlina tocząca się z ust.
Kozlov: Faktycznie, można się przestraszyć... Oczywiście jak się jest dzieckiem, ma się rozumieć... Pytanie numer 3.
Powinno się zabronić palenia w miejscach publicznych?
Dragosani: I to jest dobre pytanie. Widzę że się postarałeś, Koziołku. Moja odpowiedź brzmi: tak. Zapewne ma na to wpływ, że sam nie palę i skrajnie denerwuje mnie dym papierosowy. Dlatego przeszkadza mi gdy ktoś kopci np. na przystanku. Jestem pewien, że sporo ludzi poprała by moje słowa. Zaś dla palących winny być wyznaczone strefy. Trzymając się przykładu z przystankiem, nieco dalej od miejsca gdzie stoi większość ludzi. Tak by palacze mogli zapalić, a by inni nie musieli tego wdychać.
Kozlov: Wypadałoby więc dać zakaz "cuchnięcia" i zrobić strefy dla cuchnących. Nie uważasz, że wiatr i tak zazwyczaj wszystko rozwiewa? Dym przecież nie gęstnieje na przystanku.
Dragosani: Jednak sam przyznasz że gdy ktoś pali tuż obok ciebie, to dym czuć bardziej. Zaś gdyby palili w pewnej odległości wiatr rozwiał by to zanim niepalący by wyczuli dym.
Kozlov: Ja akurat palę, więc mi dym nie przeszkadza, z kolei jeszcze nikt nie zwracał mi uwagi, żebym odszedł, bo palę. Na przystankach i tak jest zakaz, ludzie zawsze wychodzą poza przystanek. Więc po cóż ta szarpanina ze strefami, prawami, itd.?
Dragosani: Zapewne po to by mieć powód do kłótni.
Kozlov: Oto czego zawsze chcieli "oni". Pytanie numer 4.
Czy o człowieku dowiemy się więcej obserwując jego zachowanie, czy może pytając go o to, jaki jest?
Dragosani: Więcej chyba można dowiedzieć się poprzez obserwację. Bowiem ów człowiek może skłamać, gdy po prostu go zapytamy. Lecz na pewno najlepszą metodą, będzie połączenie tych dwóch.
Kozlov: Dlaczego miałby kłamać?
Dragosani: A dlaczego nie? Ludzie kłamią, gdy jest im to na rękę. Oczywiście ja teraz mówię tylko prawdę!
Kozlov: A czemu na rękę miałoby być ukrycie ich osobowości?
Dragosani: To zależy od jednostki. Jeden zatai prawdę, lub skłamie, inny nie. Jednak poprzez zwykłe pytanie na pewno nie dowiemy się wszystkiego. Dlatego najlepszą metodą jest połączenie obserwacji i rozmowy.
Kozlov: Pierwszy raz w historii tego programu muszę się zgodzić z gościem.
<do siebie> Boże kochany, starzeję się, albo mam raka. A jak mam raka - to jak się zgadzam z gościem - to mózgu... Ech... Co się stanie z moim programem jak umrę, muszę jechać do Moskwy, odwiedzić Mauzoleum, muszę napisać książkę, muszę zabić Billa Gatesa, tyle do zrobienia, ojejej....
YYY... Tak. Pytanie numer 5.
Wisła czy Legia?
Dragosani: Nie interesuje się piłką nożną. W ogóle mało interesuje się sportem. Ale niech będzie <rzuca monetą> Legia!
Kozlov:  Znasz żart o szalikach w pociągu?
Dragosani: Nie. Z chęcią posłucham żenującego żartu prowadzącego.
Kozlov: Pewien człowiek opowiada drugiemu historię z pociągu, w którym jechały dwie drużyny - Wisła i Legia.
- Nie wiedziałem co robić, założyć szalik Legii i dostać od Wisły czy Wisły i dostać od Legii!
- I co zrobiłeś?
- Założyłem dwa szaliki.
- I co, nie dostałeś w ogóle?
- Nie... Najebali mi jedni i drudzy.
Dragosani: Już mam się śmiać?
Kozlov:  Hmm... Peanut! Kończymy, nie?
Dragosani: ...
Kozlov: Gość mnie zaczyna jechać, kurwa tak nie miało być!
Dragosani: Dobrze jest! Ha. Ha. Ha.
Kozlov:  <szepcze: Po wyjściu ze studia ostatnie co zobaczysz to bejsbol, którym ci elegancko zęby wyszorują> Wracając, drogi Panie Dragosani, do pytania - dlaczego nie interesuje Cię nasz narodowy sport polski - piłka nożna?
Dragosani: Nawet ja, ignorant w tej kwestii, wiem że piłki nożnej nie można nazwać "narodowym sportem Polski". A nie interesuje mnie... bo nie. Tego nie podważysz!
Kozlov: Podważam to ja wieczko słoika, jak do zapojki odkręcam ogórki. Narodowym sportem Polski jest piłka nożna. I chuj. Jestem prowadzącym - tutaj to ja mam rację. Kolejne pytanie?
Dragosani: Nie masz racji!
Dragosani: Ale żeby oszczędzić ci kompromitacji, dawaj kolejne pytanie.
Kozlov:  Peanut! To się wytnie, nie? Obra! Pytanie numer 6.
Czy przeklinanie to oznaka braku inteligencji?
Dragosani: Brakiem inteligencji jest sytuacja, gdy dany delikwent nie potrafi obyć się bez bluzgania. Gdy co drugie słowo mówi "kurwa". Natomiast używanie przekleństw np. jedynie w gniewie już tak nazwać nie można. Po prostu trzeba wiedzieć, w jakiej sytuacji jakich słów użyć.
Kozlov: No kurwa, co ty pierdolisz? A czy nie świadczy to <kurwa!> - gdy dany człowiek przeklina - o tym, że po prostu nie umie znaleźć zastępnika złego słowa, de facto - o ogólnie niskiej kulturze wypowiadania się? A to, w jaki sposób człowiek mówi - często świadczy o tym, w jaki sposób myśli. Wyobrażasz sobie profesora, który by przeklinał?
Dragosani: Na pewno nie podczas wykładów. I tu wracamy do punktu wyjścia. Człowiek inteligentny wie kiedy jak się zachować. Całkiem dobrym przykładem nie posiadania tej cechy jest nasz kochany prowadzący. ÂŻeby tak kląć na wizji... Przecież ten program oglądają dzieci. Wstyd!
Kozlov: Przepraszam bardzo za moje zachowanie. Jest mi wstyd.
Dragosani: Zostanie ci wybaczone. Jak odwołasz tych drabów z bejsbolami sprzed wyjścia.
Kozlov: Pfff! Haha, nie mów, ze uwierzyłeś?! OO! Mnie miałoby być wstyd? Mnie?! Kozlovu? Newa! I nie chodzi o rzekę w Petersburgu.
Dragosani: Widzowie za to cię znienawidzą. Już widzę te wściekłe tłumy rodziców, których dzieci nauczyły się kląć przez twój program. To będzie istny lincz. Ale dawaj kolejne pytanie, bo ja tak mówie.
Kozlov: Umie się zachować nie człowiek inteligentny, ale jedno z trzech - albo grzeczny, albo związany konwenansami, albo - czegoś chce. Panie Drago, ja tutaj narzucam rytm programu. Więc teraz będzie kolejne pytanie - tak postanowiłem. Pytanie numer 7.
Cenisz sobie opinie innych, czy je raczej olewasz?
Dragosani: Raczej staram się zwracać na nie uwagę. W końcu zawsze lepiej jest spojrzeć na sprawę z kilku punktów widzenia, np. poprzez zapytanie o opinię innych. Po rozpatrzeniu wszystkich "stron" można podjąć lepszą decyzję.
Kozlov: Skądinąd wiem, że uważasz, że wszystko jest względne. Po co więc opinie innych, skoro nawet w ich konfrontacji nie rodzi się prawdziwa wizja?
Dragosani: By poznać inne punkty widzenia. To czasem może okazać się pomocne przy podejmowaniu decyzji.
Kozlov: Kiedy stoisz przed jakimś wyborem - któż inny jak nie ty sam najlepiej wiedzieć może o sprawie, w której musisz wybierać?
Dragosani: Inni może nie znają sprawy dokładnie, lecz ich opinia, czy rada, może podsunąć pewną myśl. Ona zaś może dostosować się do sytuacji. Więc opinia, czy też rada, innych może pomóc wpaść na rozwiązanie naszego problemu. Nie musimy przecież robić dokładnie to co poradził nasz zaufany. Jego słowa mogą po prostu sprowadzić nasze własne rozważania na właściwą, najkorzystniejszą dla nas, drogę.
Kozlov: Lub złą i niekorzystną. Pytanie 8.
Polski czy Angielski?
Dragosani: Angielski. Zna go większa ilość ludzi, niż polskiego. Więc za granicami naszego pięknego kraju jest praktyczniejszy.
Kozlov:  Liczą się dla ciebie wyłącznie względy praktyczne?
Dragosani: Tak. Nie widzę sensu w próbowaniu dogadać się z kimś po polsku np. w Anglii. No chyba że trafimy na Polaka.
Kozlov: Ale w Polsce więcej ludzi zna polski.
Dragosani: Więc w Polsce praktyczniejszy jest polski. Zaś za granicą angielski, czyli jakby nie patrzeć jeden z najpopularniejszych języków świata. To logiczne. Wszystko jest względne, Koziołku.
Kozlov: Nic nie jest względne, zależy jak na to patrzeć ^^ Pytanie numer 9.
Czy jesteś zadowolony ze swojego wyglądu?
Dragosani: Oczywiście. Długie włosy i broda. To jest to!
Dragosani: Wyglądam jak Jezus. To jest to!
Kozlov: Ale obciach, Jezus wyglądał jak 70 letni hippis.
Dragosani: Jeeeeej! Pokój, bracie!
Kozlov: Eee.. może przejdźmy do kolejnego pytania...
Dragosani: Make war, no love! ….Zaraz, to inaczej było :/
Kozlov: Chyba, że zamienisz stojącą tutaj wodę w wino - wtedy poczekamy.
Dragosani: Mógłbym. Ale nie na wizji.
Kozlov: Grison! We puść reklamy.
<Reklama>
Dobra, to jak?
Dragosani: Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego! Ale skoro tak patrzysz na mnie niczym głodny szczeniaczek... <zamienia wodę w wino>
Kozlov:  Zdrówko!
Dragosani: Za mnie!
Kozlov: <Pluj!> Ale cieńkusz... Nie postarałeś się synu boży. Kacyk męczy? Długo jeszcze Grisonie, ta reklama?
<30 sekund!> O to w międzyczasie - Isentorze, zamieć podłogę.
<- Tak jest, mój panie>
<zamiata>
<koniec reklamy>
Witamy ponownie! Przejdźmy do ostatniego już, na nieszczęście ludów ziemi, pytania. Pytanie o magicznej liczbie 10.
Dragosani: Dawaj, maleńka.
Kozlov: Chciałbyś być sławny?
Dragosani: Nie. Sądzę że dziennikarze, prezenterzy głupich szołów i fani działali by mi na nerwy. Co innego fanki... chociaż pewnie by mi się znudziły po pewnym czasie. Tak więc, nie chciałbym być sławny.
Kozlov: Ale będziesz. Uczestniczysz w Kozlov Show. Poza tym - nie chciałbyś być sławny w inny sposób niż ten celebrytowski? Sławny jakimś dokonaniem?
Dragosani: To zupełnie co innego. Taka sława by mi nie przeszkadzała. Np. przez widowiskowe zamordowanie prezentera na wizji. To jest coś.
Kozlov: Czy wyczuwam w twoim głosie nutkę sugestii?
Dragosani: Wszystko jest względne <złowrogi uśmiech>. Ale taka śmierć prezentera... np. w wyniku wypiciu zatrutego wina. Czy to by nie zwiększyło oglądalności?
Kozlov: Nie bardziej niż spektakularne łamanie kołem gościa.
Dragosani: ÂŁamanie kołem jest takie wulgarne... Zupełne bezguście.
Kozlov: Ale jaka oglądalność! Ale o tym w Kozlov Show Extra! Tymczasem dziękujemy Dragosaniemu - względnemu, jezusopodobnemu, englishmenowemu, nienawidzącemu dymu, kibucującemu Legii antypedobearowi! ÂŻegnamy się z państwem i życzymy spokojnego wybuchu atomowego. Dobranoc!
Dragosani: Nie kibicuje Legii. Ale żegnam. Autografy na piersiach będę dawał po wyjściu ze studia.
Kozlov: Po wyjściu ze studia to ty będziesz rozdawał najwyżej wybite zęby. Synek! Koniec imprezy!

Post Showum
Odcinek wybitny - padło w nim najdłuższe jak dotąd pytanie. I paradoksalnie był to odcinek najszybciej przeprowadzony. Pan Dragosani dostaje oficjalną nagrodę KS - tydzień w zamkniętym SPA dla homoseksualistów.

Offline Eric

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6260
  • Reputacja: 7717
  • Płeć: Mężczyzna
  • Pay respect, minor peasant!
    • Karta postaci

Odp: Kozlov show!
« Odpowiedź #63 dnia: 11 Grudzień 2010, 23:14:26 »
Cholera! Coś czułem, że właśnie Drago będzie następny...

Offline Szarleǰ

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 2553
  • Reputacja: 3462
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Kozlov show!
« Odpowiedź #64 dnia: 11 Grudzień 2010, 23:20:02 »
mój nick był wspomniany na wizji :) yee

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32202
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Kozlov show!
« Odpowiedź #65 dnia: 11 Grudzień 2010, 23:58:35 »
Drago sprzedałeś się. Co na to Satan? <lol>

Offline Szarleǰ

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 2553
  • Reputacja: 3462
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Kozlov show!
« Odpowiedź #66 dnia: 12 Grudzień 2010, 00:04:04 »
Cytuj
Drago sprzedałeś się. Co na to Satan? ÂŁaszek

ja nic na to

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Kozlov show!
« Odpowiedź #67 dnia: 12 Grudzień 2010, 00:13:44 »
<wyciąga łapki i błogosławi>

Offline Dragosani

  • Król
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Kozlov show!
« Odpowiedź #68 dnia: 12 Grudzień 2010, 13:25:56 »
Drago sprzedałeś się. Co na to Satan? <lol>

Ty się sprzedałeś już dawno temu ;P Poza tym Satan może sobie gadać co tylko chce. Wizyta w Kozlov Show była częścią mojego diabolicznego The Planu.

Offline Kozłow

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1717
  • Reputacja: 382
  • Płeć: Mężczyzna
  • Acid Rain!
Odp: Kozlov show!
« Odpowiedź #69 dnia: 13 Grudzień 2010, 15:20:35 »
Cytuj
Wizyta w Kozlov Show była częścią mojego diabolicznego The Planu.
<papież>

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32202
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Kozlov show!
« Odpowiedź #70 dnia: 13 Grudzień 2010, 15:30:52 »
Komuszku kiedy następny program?

Offline Kozłow

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1717
  • Reputacja: 382
  • Płeć: Mężczyzna
  • Acid Rain!
Odp: Kozlov show!
« Odpowiedź #71 dnia: 13 Grudzień 2010, 15:38:17 »
Cytuj
Komuszku kiedy następny program?
A co ty Isentorqqq taki napalony na moje KS?

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32202
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Kozlov show!
« Odpowiedź #72 dnia: 13 Grudzień 2010, 15:56:07 »
Bo nic w telewizji nie ma. :-\

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32202
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Kozlov show!
« Odpowiedź #73 dnia: 21 Grudzień 2010, 22:59:39 »
Ale przecież Przysposobienie Obronne to fajny był przedmiot. Tylko dlaczego mieli by o tym w Panoramie mówić?
Co z tą polską kurwa. <facepalm>

Offline Kozłow

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1717
  • Reputacja: 382
  • Płeć: Mężczyzna
  • Acid Rain!
Odp: Kozlov show!
« Odpowiedź #74 dnia: 22 Lipiec 2011, 18:27:29 »
\m/ \m/ \m/ \m/ \m/ \m/ \m/ \m/  \m/ \m/ \m/ \m/ \m/ \m/ \m/ \m/ \m/ \m/ \m/ \m/ \m/ \m/ \m/ \m/ \m/ \m/ \m/ \m/ \m/ \m/ \m/ \m/ \m/ \m/
KOZLOV SHOW
\m/ \m/ \m/ \m/ \m/ \m/ \m/ \m/  \m/ \m/ \m/ \m/ \m/ \m/ \m/ \m/ \m/ \m/ \m/ \m/ \m/ \m/ \m/ \m/ \m/ \m/ \m/ \m/ \m/ \m/ \m/ \m/ \m/ \m/

Odcinek 8 - Devristus

Kozlov: Guten popołudnien! Aaa! Czy to ukryta opcja niemiecka? Czy to neonazistowska bojówka? Czy to faszystowski prawy i sprawiedliwy wiec? A może wypędzeni z żeńską wersją Eryka? Nie! To kolejny odcinek Kozlov Show! Witam wszystkich zgromadzonych tutaj wiernych w kolejny, jakże piękny i jakże rewelacyjny, lipcowy, deszczowy, pochmurny i pozbawiony sensu dzień w Przenajświętszej Rzeczypospolitej! Szlify, które poczyniliśmy od ostatniego odcinka przywiodą nas do jeszcze lepszej formy naszego programu! Ba - naszego SHOW!

<publiczność krzyczy: "niech żyje przewodniczący Kozlov! Ura!">

Dzisiaj gościmy postać niemałą. Postać niemałą, ale też należącą do najbardziej obmierzłej z obmierzłych elit naszego wspaniałego świata - a mianowicie - do Weteranów Tawerny Gothic. Postać ta zowie się - z łacińska brzmiąco - Devristus. Powitajmy naszego gościa brawami!
Devristus: Aż zatkałem się kanapką
Kozlov: Czy ja wspominałem, że do studia nie można wnosić jedzenia?
Devristus: Nie. W regulaminie jaki otrzymałem przed wejściem tutaj nie było żadnego paragrafu mówiącego o jedzeniu. Ba! Tam nawet paragrafów nie było :/
Kozlov: Jak to powiedział Feliks Dzierżyński: "Dajcie nam człowieka a my już znajdziemy na niego paragraf". Tak czy inaczej - wam żreć nie kazano! Usłuchajcie mojej pokornej prośby i przyczyńcie się tym samym do chwały naszego pana w niebiesiech.
Devristus: No cóż, ale nam żreć także nie zabroniono. Ooo to masz pana?
Kozlov: Ech, tak to jest kiedy rozmawia się ze szlachtą zaściankową... Dosyć p***olenia...

<przerwa w transmisji: Jako program misyjny Kozlov Show jest przeciwny używaniu wulgaryzmów i ewentualne, skrajnie rzadkie przypadki ich użycia ze strony wyłącznie gości programu - zostają w programie ukrywane>

...o bzdurach, przejdźmy do meritum. Jako swoiste novum w moim programie pojawia się dłuższa, bo aż 3-zdaniowa autoprezentacja gościa. Wobec powyższego - Devristusie, zapraszam do degust... prezentacji swojej nieskromnej i bezczelnej osoby.
Devristus: <Wstaje i się prezentuje. Po 30 sekundach siada> Przepraszam, ale dłużej nie mogę siebie prezentować, gdyż moje boskie oblicze nie jest na pokaz. Szczerze Ci powiem, że masz wielkie szczęście, gdyż ja wywiadów nie udzielam. A nie udzielam ze względu na to, że kobiety się nimi zbyt ekscytują i zbyt często trafiają do szpitala:/ Hmm... widzę, że prowadzący jest w szoku, a więc to kolejny dowód że wpływam także na mężczyzn. Tych innych mężczyzn :/
Kozlov: Właśnie dostałem telefon, że rekord Grisona został pobity. W czasie pierwszych 5 minut trwania programu do szpitala trafiło wtedy 13 kobiet z ostrymi wymiocinami i 3 mężczyzn z nie mogącą się skończyć erekcją. W czasie pierwszych 5 minut twojego występu w moim programie do szpitala trafiło 13 księży z opętańczym stanem podniecenia seksualnego i 7 kobiet w stanie depresyjno-samobójczym. Gratulacje, Dev! Cieszę się ponadto, że nie trzymasz się zasad programu. Ale nic to, zdarza się u ludzi z najciemniejszego gminu! Tymczasem - lecimy dalej. Zrezygnowaliśmy z przysięgi, a także rezygnuję z tłumaczenia zasad naszego programu, bo każdy wie już dawno o co chodzi, a jak nie wie to niech sobie zobaczy w poprzednich odcinkach, tudzież w pierwszym. Rezygnacja z przysięgi podyktowana została przyjęciem przez program filozofii houseizmu. A więc - bez przysięgi, bez niczego - zaczynamy o niczym i o nietzsche'ym. Masz coś jeszcze do powiedzenia przed rozpoczynającą się właśnie Twoją ogromną kompromitacją, Devristusie?
Devristus: Powiedz mi, a kto się trzyma zasad w tym czasie, hę? Gdyby tak się każdy trzymał zasad to było by zbyt nudno. Zero ekscytacji i fun'u. I tak po za tym to o jakiej kompromitacji mówisz?
Kozlov: Ciekawy człowiek, próbuje filozofować. A w tym programie nie ma miejsca dla inteligencików, którzy sądzą, że odkryli tajemnicę wszechświata. Czerwony Khmerzy już by Cię dobrze wypatroszyli, oskalpowali i wykastrowali. No ale niestety dzisiaj miejsce musi się znaleźć. Rozpoczynamy nasz ekstrawagancki i nieszablonowy, cudowny, przepiękny, genialny, zajebisty, wyku**wisty, najświetniejszy szoł! Pytanie numer 1.
Jakie jest Twoje zdanie na temat Polaków?
Devristus: Kogo? Aaaa, Polaków! Szczerze nie mam zdania, ale jak masz już mnie męczyć to Ci powiem, że zajebiście utalentowany naród lubiący być wykorzystywany przez innych. Szczególnie mateczkę Rosję i wujaszka o dziwnym nazwisku Niemcy. 
Kozlov: Dlaczego Polacy wg Ciebie są "zajebiście utalentowani"? Na jakiej niby podstawie to stwierdzasz?
Devristus: Na takiej, że gdzie inni nie mogą tam Polak może :)
Kozlov: Aha, czyli na żadnej. A czemu jesteś szowinistyczny w stosunku do narodu rosyjskiego i niemieckiego?
Devristus: Od razu szowinistyczne. Nie powiedział by tak. Lepiej brzmi tak: Dlaczego masz uprzedzenia do narodu rosyjskiego i niemieckiego? Szowinistycznie to jakoś tak ordynarnie brzmi w Twoich ustach. I kto w ogóle dał Ci pozycję prowadzącego ten program?
Kozlov: W naszym programie istnieje zasada. Zasada, której przekroczenie oznacza śmierć przez defenestrację po programie. A zasada ta to: NIE ZADAJEMY PYTAÑ PROWADZÂĄCEMU! Poza tym nie odpowiadasz na pytanie, tylko kluczysz wokoło, jesteś więc zwyczajną szowinistyczną świnią, gloryfikującą bez podstaw swój własny naród, a oczerniającym narody rosyjski i niemiecki. Przejdźmy do kolejnego pytania, pytania o numerze zupełnie podobnym jak liczba jąder u mężczyzny (za wyłączeniem mojego gościa), czyli 2.
Jakim człowiekiem był według Ciebie Lech Kaczyński?
Devristus: Nie. Raczej nie potwierdził bym ani zaprzeczył, gdyż bym się zawstydził. Wracając do pytania: Lech Kaczyński był dobry politykiem, a na pewno starał się nim być. Próbował jakoś wynieść ten kraj na wyżyny oraz oddzielić od mateczki Rosji i wujaszka Niemcy. I znowu mamy tutaj motyw mojego szowinizmu.
Kozlov: Szowinizmu się nie ukryje. To wiadome. Czy jak się ktoś stara być dobrym politykiem to świadczy o tym, że jest dobrym politykiem? Kraj wyniósł na wyżyny poprzez ograniczenie jego suwerenności, podpisaniem Traktatu Lizbońskiego i orientowaniem społeczeństwa na Europę, z której przychodzi konsumpcjonizm, głupota i żądza pieniądza?
Devristus: Przepraszam, a czy do końca świata mamy być psem obronnym mateczki Rosji? Coś za coś - takie odwieczne prawo natury. Równowaga musi być.
Kozlov: Równowaga, i pewnie jeszcze restauracja i legitymizm, co? (patrz - Kongres Wiedeński). Lecimy dalsze, bo nas dogania własny początek. Pytanie numer 3.
Jakie jest Twoje szczere zdanie na temat Isentora?
Devristus: Hmm... To musiałbym esej na ten temat napisać. Hmm... Rygorystyczny, dbający o swoje owieczki, ale jak któraś się odwróci od niego to trudno jest odzyskać uznanie pasterza. Czyli można z nim konie kraść, ale jak się z nim zadrze to już jest źle.
Kozlov: A czy nie uważasz, że za bardzo pozwala obmierzłej elicie weteranów na rozpasany i niczym nieograniczony, szerzący się jak dżuma off-top?
Devristus: Nie, gdyż tej elicie należy się jakaś nagroda za pomaganie w rozwoju strony jak i forum. Jeśli mogę dodać to denerwują mnie nowi weterani, którzy dopiero dostali ów awans i myślą, że są elo i to zwłaszcza oni robią niczym nieograniczony off-top.
Kozlov: Także - ku mojemu ubolewaniu należę do elity weterańskiej - i nie dokładam się w moim przekonaniu w żaden sposób do rozwoju "strony jak i forum". Jednakże do off-topu dokładam się dosyć okazyjnie. Może Isentor powinien ograniczyć rozszerzającą się elitę?
Devristus: Hmm... może i powinien, ale czy to moje owieczki?
Kozlov: Nie poczuwam się do roli "owieczki Isentora". A Ty?
Devristus: Też nie ,ale to było sformułowanie metaforyczne.
Kozlov: I zapewne nikt z Weteranów nie odpowiedziałby twierdząco na powyższe pytanie. Dobry jednak z niego dyktator. Niczym Oktawian August. Cóż za komedia republiki! Pytanie numer 4.
Podoba/ło Ci się to, co robi/robił Palikot?
Devristus: A co on robił? Cóż nie oglądam telewizji ani nie słucha radia, gdyż mało przebywam w domu :)
Kozlov: Więc non stop imprezujesz?
Devristus: A co innego można robić? W wakacje zawsze pieniądze biorą się znikąd, a dom staje się hotelem.
Kozlov: Konsumpcyjne, rozpasane w swoim rozpasaniu bananowe dziecię. Nie interesuje Cię los Twojego kraju i to, co się dzieje w polityce Twojego kraju?
Devristus: W jakimś tam stopniu mnie interesuje, gdyż jeśli miałbym iść na wojnę za nasz kraj to bym był tam pierwszy.
Kozlov: Więc w sytuacji pokoju nie istnieje patriotyzm i można mieć na los kraju wyje**ane?
Devristus: Powiem Ci tak: Nie czuje się Polakiem. Mimo, że tu żyję jakoś nie czuję nic co by mnie łączyło z tym krajem oprócz krwi. To nie jest kraj, który mogę nazwać ojczyzną. Za dużo tutaj burdelu, chaosu i zakłopotania. Ojczyzną nie nazwę też kraju, gdzie każdy liczący się polityk ma wyjebane na społeczeństwo, a zajmuje się sprawowaniem władzy tylko dlatego aby napchać sobie kieszenie pieniędzmi.
Kozlov: Brawo. A jednocześnie - mógłbyś ruszyć dupę i to zmienić, a nie narzekać. Jak się nie ma co się podoba, to się robi, żeby się podobało. Słowo "robi" - kluczowe. Jedziemy, pytanie numer 5.
Dlaczego jesteś gejem?
Devristus: A kto powiedział, że jestem?
Kozlov: Istnieje wiele świadectw, źródeł i przekazów na ten temat.
Devristus: Jeszcze z żadnym się nie spotkałem :) Więc mi przykro, ale nie trafiłeś z tym pytaniem.
Kozlov: Cholera jasna, Grison, mówiłem Ci, żebyś się k**a przygotowywał z tymi pytaniami, a nie mi gówno podkładasz!

<Grison: Sorry, szefie!>

Devristus: O to już wiem kto ułożył poprzednie pytanie :) Ach te złamane serce Grisona po jednorazowej przygodzie. Lubię złamane serca, a szczególnie je łamać.
Kozlov: Pytanie numer 6.
ÂŚlub kościelny czy cywilny?
Devristus: Cywilny, gdyż problemów z rozwodem większych nie ma niż w kościelnym. Ach te prawa boskie i kościelne, które znacznie utrudniają życie.
Kozlov: Czyli nie interesują Cię prawa kościelne, a także od razu na początku małżeństwa zakładasz rozwód?
Devristus: Nie tylko rozwód, ale także możliwość intercyzy. Trza wszystko brać pod uwagę, gdyż możesz zakochać się bez wzajemności, a kobieta wychodzi za Ciebie tylko z rozsądku -.-
Kozlov: Ech, gdzie się podział Tristan i Izolda, gdzie Romeo i gdzie Julia, gdzież oni są w dzisiejszych spieniężonych czasach! Pytanie numer 7.
Czy zniszczyłeś kiedyś coś drogiego i jeśli tak, to jak drogiego?
Devristus: Zniszczyłem laptop za 3,5 tysiąca złotych rzygając na niego :)
Kozlov: Przepraszam za moje łzy, ale w takich momentach po prostu kocham swój program! Jezu jakie to piękne. Opowiedz coś więcej o tym.
Devristus: Nie mogę Ci powiedzieć, bo sam to słyszałem z opowieści brata, gdyż moja pamięć się wyłączyła w tamtym momencie, a z tego co pamiętam to: Wracałem z wigilii i poszedłem na wódkę. Potem wypiłem szampana i wino. Następnie uderzyłem ze znajomymi do baru bo pizgało na dworze. Tam wypiłem 2 piwa i nie pamiętam. A to wszystko odbyło się 23 grudnia 2010 roku.
Kozlov: Niech żyją obchody narodzin Chrystusa w Polsce przez gorliwych i świątobliwych katolików. Pytanie numer 8. Zbliżamy się powoli do końca.
ÂŻydzi czy Palestyńczycy?
Devristus: Ani to ani to. Niech się sami wybijają.
Kozlov: Jednak gdybym zapytał ÂŻyda lub Palestyńczyka - Polacy czy Niemcy w Gdańsku i gdyby odpowiedzieliby także: "nie wiem, niech się sami wybijają" - zapewne odnalazłbym w Tobie maksymalne oburzenie na żydostwo i na Palestyńczyków?
Devristus: Nie :> Każdy ma swoje indywidualne zdanie i nie można mu tego odbierać. A po za tym nie wiem czy nie piłbym wtedy browara :D
Kozlov: A gdyby Niemcy napadli na Gdańsk, wywalili stamtąd wszystkich Polaków i zabronili powrotu? Czułbyś oburzenie? I sprzeciw?
Devristus: Najpierw stwierdziłbym: O kurwa! Potem małe oburzenie na rząd, że pozwolił na to! A następnie poszedłbym na imprezę :) Po za tym zawsze mamy Gdynie :)
Kozlov: Parszywy szowinista. Pytanie numer 9.
Czy kiedykolwiek kogoś z rozmysłem obraziłeś?
Devristus: Tak. Wczoraj. To jest zupełnie naturalne :)
Kozlov: Dlaczego naturalne jest według Ciebie obrażanie innych?
Devristus: Bo ludzie się denerwują, wkurwiają i o!
Kozlov: Aha i należy ich za to z rozmysłem obrażać, tak?
Devristus: Albo się ich nienawidzi. A jaki to problem?
Kozlov: Nie uważasz, że można coś rozwiązywać bez inwektyw i na spokojnie - o wiele skuteczniej?
Devristus: Nie zawsze. Po za tym tak na spokojnie jest za nudno. Trza czuć tą adrenalinę i podniecenie. To ryzyko <3
Kozlov: Wiem, pier**olę, też to przecież kocham! ÂŻółw, Devristus:!
Devristus: Ha! Pokrewne dusze <przybija żółwika>
Kozlov: Ostatnie pytanie numer 10, bo się zrobiło za słodko.
Sztachałeś się kiedykolwiek butaprenem?
Devristus: ÂŻeby tylko :) Ale potem jest fajna faza.
Kozlov: A czym jeszcze?
Devristus: To już jest tylko do uszu wtajemniczonych :)
Kozlov: I tak się dowiem! I tak się dowiem!
Devristus: Zobaczymy na ile zdadzą się Twoje umiejętności detektywistyczne :)
Kozlov: Nadszedł wobec tego koniec naszego programu! Gość niestety przestraszył się bijącego ode mnie blasku i uciekł nam ze studia, dlatego też - jak ostatni cham - nie pożegna się z nami. Ale tradycyjnie podsumujemy jego kwitnącą osobowość. ÂŻegnamy Devristusa, szowinistycznego, bananowego, rozpasanego w rozrywkowym życiu, hedonistycznego, niby-obrońcę Polski, ukrywającego się geja - Devristusa! Aha i jeszcze jedna konkluzja: pierwszy raz w historii mojego programu gość uciekł mi bez pożegnania. Potomni zapamiętajcie wobec tego imię Devristusa, jako tego, który jest ostatnim chamem i prostakiem. Niech jego imię i za 1000 lat ludzie wymawiają z obrazą jako inwektywę: „ty devristusie!”. Niech i za 2000 lat księgi opisują obmierzłość i chamstwo, prostactwo i bezczelność, zgnidziałość charakteru i wredność Devristusa! ÂŻegnamy i do następnego odcinka. Aloha rebjata!

<cięcie!>

Grisonkuuu, tu jest tak upierdolony stół, jakąś spermą czy chuj wie czym. Kto tu kurwa odpowiada za to co się w tym studiu dzieje i co pokazujemy kilkudziesięciu osobom na TG?!

<Grison: Yyy szefie jesteśmy jeszcze na wizji...>

Co?! Yyyaa... he... Dobranoc państwu!
« Ostatnia zmiana: 22 Lipiec 2011, 18:56:25 wysłana przez Kozłow »

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32202
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Kozlov show!
« Odpowiedź #75 dnia: 22 Lipiec 2011, 18:28:59 »
Czy to oznacza?

Offline Eric

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6260
  • Reputacja: 7717
  • Płeć: Mężczyzna
  • Pay respect, minor peasant!
    • Karta postaci

Odp: Kozlov show!
« Odpowiedź #76 dnia: 22 Lipiec 2011, 18:48:00 »
Kiedy, jak, co?!

Offline Kozłow

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1717
  • Reputacja: 382
  • Płeć: Mężczyzna
  • Acid Rain!
Odp: Kozlov show!
« Odpowiedź #77 dnia: 22 Lipiec 2011, 18:49:58 »
TERAZ!

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32202
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Kozlov show!
« Odpowiedź #78 dnia: 22 Lipiec 2011, 19:02:03 »
Aaaaa!

Offline Sado

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5477
  • Reputacja: 2172
  • Płeć: Mężczyzna
  • So long, gay boys.
Odp: Kozlov show!
« Odpowiedź #79 dnia: 22 Lipiec 2011, 19:04:22 »
ÂŁo ja, ja w tym brałem udział. Ale się człek zmienił na przestrzeni paru lat. Ale fajnie, że dalej to prowadzisz, Kozłow. ;]

Forum Tawerny Gothic

Odp: Kozlov show!
« Odpowiedź #79 dnia: 22 Lipiec 2011, 19:04:22 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top