Ulubiony Potwór

[Cesc]

No więc, nie znalazłem takeigo tematu i wydaje mi się, że pierwszy go wymyśliłem .
No to przechodze do pytania,
Jaki jest wasz ulubiony potwór/ potwory w Gothicu?
Ze wszystkich części tej gry.
( tylko piszcie).
Moje ulubione potworki to:
1. Smoczy Zębacz - fajny wygląd, mocna bestia i jest szybki.
2. Wilk - realnie też lubie to zwierze, a w świecie gry, nie jest za silne no i fajny wygladzik.
3. Cieniostwór - zwierzątko fajne, silne, szybkie, duże, dużo rzeczy z niego pladrujemy.
No i to jest piersza trójka, a poza nimi lubie jeszcze : Warga, Polnego Pelzacz, Czarny Trol, Jaszczuroczłek. No i to wszytko.
Pozdro.

[Boba Fett]

Szczerze powiedziawszy, to lubię tylko dwa potworki z całego Gothica.   Oto one:

1. Na pierwszym miejscu stoi nasz sławny ÂŚniący. Lubię go przeważnie za to, że w pierwszej części gry jest głównym bossem oraz że jeden obóz jest poświęcony ku jego czci. Ma swoich wyznawców, itp.
Podoba mi się także jego wygląd (chociaż zbyt podobny jest do pełzacza =P) oraz jego głowa, które jest tak jakby logiem G1.

2. Drugi to ścerwojad, czyli taka maskotka całej serii Gothic. Chociaż w trzeciej części przeszedł renowację i wygląda ładniej od tych z porprzednich części, to ja i tak wolę te stare, skrzeczące niby kurczory.  

Jak trzeciego mógłbym dać błotnego węża, bowiem jego paszcza przypomina mi trochę paszczę Sarlacca, badź jak kto woli wielką jamę Carcoon (Great Pit of Carcoon), w której to Boba Fett niby stracił życie (choć tak nie jest)...

[Trivet]

Carcoon (Great Pit of Carcoon), w której to Boba Fett niby stracił życie (choć tak nie jest)...

 
Czego to dowodem jest twoja obecność na tym forum wielki intergalaktyczny łowco.  

Jeśli chodzi o emocje jakie wywołuje we mnie dana poczwara to pierwsze miejsce bezapelacyjnie zajmuje Cieniostwór. Pierwszy raz przemierzając lsay w Górniczej Dolinie, gdy napotkałem przypadkowo cieniostwora, to autentycznie się przeraźiłem. Dumny z postaci, którą już mogłem zdzielić po łbie jakiegoś cienia, wyruszyłem w las, a tu nagle przeraźliwy ryk i mój "bohater" leży w kałuży krwi konsumowany przez ogormnego stwora ze srebrną sierścią. Te kły, ogormne łapy i monstrualny wygląd - to robiło wrażenie. Nawet później, gdy miałem już jakiś twardszy pancerz i bez problemu potykałem się ze szkieletami, to gdy widziałem potwora w lesie pzechodziła mi myśl "czy aby napewno podołam?". W trzeciej części cieniostwór przeszedł troche modyfikacje. Nie jest już tak przeraźliwy i masywny a z grzbietu wystają mu kolce, które troche nie pasują do całości.

[_Snopek_]

U mnie na pierwszym miejscu znajduje się Cieniostwór, zawsze odczuwam respekt przed pojedynkiem z tym przeciwnikem. Ten wielki kudłaty stwór nie raz powalił mnie na ziemie, a wpaść na niego przez przypadek ciemną nocą i zostać zjedzonym to bezcenne uczucie (zazwyczaj towarzyszu mu spadnięcie z krzesła)

Na drugim miejscu nie kto inny jak ÂŚcierwojad  czyli Przerośnięta wersja Kurczaka z jego słynnym "kokokokokokokoko"

Na trzecim miejscu Orkowie z G I i ich dzikie odgłosy w stylu "uczubacza" "czeczewidżeczie" itp


Moim zdaniem stworki z G I biją na łeb te z dalszych części pod względem odgłosów jakie z sibie wydają  

[Grison]

Moja pierwsza Trójka to z pewnością:

1.Czarny Troll - Silna bestia ,która ma dużo zycia i kazdym udeżeniem odrzuca przeciwnika. Do tego jego skóra jest dużo warta. I to chyba jeden z najżadszych potworów bo w Gothicu 2 był chyba tylko taki jeden.

2.Smoczy Zębacz - Szybki i zabierający dużo puntków życia stwór. Oraz jego duża zaleta - poluje w stadzie i trudno jest taką "rodzinkę" zabić.

3.Ognisty Golem - Duża kupa ognia biegająca za bohaterem jak "kot z pęcheżem". Posiada czar kula ognia czy coś takiego i jak trafi bohatera to ten zachowuje się jak "tańcząca pochodnia". A do tego wypada z niego serce.

[Elrond Ñoldor]

Wedłóg mnie najlepsze zwierząta:
1. Scierwojad - ten jego krzyk... poprostu jest najleprzy ze wszystkich zwierząt Gothica.
2. Kretoszczur - spotykamy go jako pierwsze zwierzę w Gothicu,  w G2 atakuje odrazu,
                     właśnie za to go lubie.
3. I oczywiście Cieniostwór - ta jego siła, poprostu czuje do niego respekt  

(P.S. _Snopek_  zacytuje zdanie jednego z bohaterów Gothica
 "Orkowie to nie zwierząta jak uważa wielu ludzi, mają oni wysoką kultórę
 która dorównuje naszej" )

[Arkhan]

1.Cieniostwór

Silny skurczybyk. Wzór bestii, która w jednym momencie może połknąć kogoś całego. Król Lasów. Aby z nim sie zmierzyć, trzeba posiadać dobre ostrze i czysty honor. Jego skórka, kły są dużo warte.

2. Smoczy Zębacz

Szybki, sprytny, wytrzymały,  bezlitosny zabójca. Jest bardzo silnym zwierzęciem, szybko biega i szybko zabija. Totalny eliminator rodzaju ludzkiego  

3. Troll

Powolny, ale posiada wielką siłę. Swoją wielką łapą może odrzucić przeciwnika na same dno, jest jednym z charakterystycznych acz nie tak często występującym potworem w sadze gier Gothic. Jego skóra sporo kosztuje.

[Cordex]

Dla mnie najfajniejszy jest Cieniostwór. Bo fajnie wygląda i jest silny i też jest żadkim potworem w G-G2.
Na drógim miejscu stawiam wilka ( to zwierze podoba mi sie najbardziej w realu i mam psa haskiego Dinga)
Moim najśmieszniejszym zwierzęciem jest ÂŚcierwojad. Nic dodać nic ująć.

[Szarleǰ]

Mam kilka stworzonek ze świata gothic, które uwielbiam (zabijać  ). A mianowicie:

Cieniostór: Jest bardzo ciekawym potworem. Był pierwszym "poważniejszym" przeciwnikiem w GII, z którym można się było spotkać na polowaniu z Bosperem. Jest ciekawie tajemniczy. Lubię takie włąśnie stwory, gdyż to one nadają tej grze całego wdzięku.

Smoczy zębacz: Nom... Taki potwolek. Lubię strzelać do smoczych zębaczy z łuku, gdzieś z daleka, gdzie nie mogą mnie dosięgnąć. Leci dużo doświadczenia, jak i jest poro zabawy, bo gdy będziemy mieć wystarczająco dużo szczęścia, ten zacznie nas szukać (tzn w tym przypadku latac w kółko i się "wydzierać"... heh).

Poszukiwacz: Również bardzo mroczna istota, która z początku bardzo mnie zaintrygowała. Później moje poglądy na jej temat stanowczo się zmieniły, ponieważ nie mogłem się pożądnie wyspać  .
Oczywiście przy mojej złości poszło pod miecz większość Poszukiwaczy, jednak wszystkich nie wybiłem.

Chyba tyle.
Pozdrawiam  .

[Arthas]

W świecie Gothica jest wiele lubianych przeze mnie potworów/stworów/bestii, oczywiście jednak znajdą się takie okazy, które polubiłem bardziej, a inne mniej. Moje ulubione potwory:

1. Szkielet Cieniostwora i Cieniostwór
ÂŚmiercionośne i bardzo silne zwierzęta, które chyba najbardziej przypadły mi do gustu, lubię z nimi pojedynki, zwłaszcza, iż jest to godny przeciwnik nawet dla najsilniejszego wojownika, podoba mi się ich wygląd, budzą w mnie zarazem strach i podziw.

2. Czarny Troll
Kolejny, bardzo mocny potwór. Jednym ciosem potrafi odesłać nas na tamten świat. Jest może zwinny i szybki, ale nadrabia te braki swoją ogromną siłą i wielkością. Można spotkać tylko w jednej z grot, przez co jest on unikalnym i niespotykanym potworem.

3. Warg
Budząca grozę i przerażenie dużo silniejsza i mocniejsza odmiana wilka. Bardzo trudno go pokonać, nawet bardzo doświadczona postać może z nim mieć problemy, nie wspominając, że z reguły pojawia się w stadach. Jak dla mnie, jedna z bardziej charakterystycznych bestii w Gothic.

[Ksardax]

Jeżeli chodzi o te bestie ktore żyły w stadach, zdecydowanie od pierwszego Gothica najwiecej problemow stanowiły te wargi, sporymi grupkami zawsze atakowały, w zasadzie traktuje je jako takie opancerzone wilki, lubie nawet te zwierzęta. Odkąd pamiętam one zawsze ciekawie ewaluowały w Gothicu, zmieniały się nieznacznie ale zawsze stanowiły problem, w dodatku napewno można je zaliczyć do niebezpiecznych, 1-2 stanowiły problem dla niedoświadczonego wojownika, co dopiero 8-9. Poza TYM były szybkie więc ciezko nawet się z nimi walczyło kuszą.
Jeżeli chodzi o trolla, ta bestia to tez legendarna część gothica, zawsze sie pojawiała w nim, była strasznie wytrzymała, lecz powolna wiec bezproblemowe było jej zabicie z dystansu.
Ostatnia z tych ulubionych to poczciwy cieniostwór. Bardzo charakterystyczna bestia, lubiła tereny podmokłe i zalesione. Znaczyła też swoj teren stertami porozrzucanych kości i sladami krwii. Ciężka do pokonania. Z tych przeze Mnie wymienionych, właśnie w takiej kolejnosci te bestie udało Mi się polubić.
(To byłyby te najważniejsze).

[CKO$C@R]

MOje ulubione stworki to:
1. Smoki - duze fajne mojestatyczny wyglad i rozne legendy o nich. Mocny (zalezy ktory) i mozna z nimi pogadac.
2. Smoczy zebacz - duzy czarny szybki fajny wyglad rogi na glowie i ten rykk rrrrrrrrrrr.
3.ÂŚcierwojad - moim zdaniem symbol Gothica fajna zmutowana kura w GIII po renowacji "kukukuku"
4. Jeleń - fajny zwierz mozna sobie poszczelac do niego jak ktos czuje w sobie zylke mysliwego.

[ÂŚlimaczek]

Brzytwa za bardzo fajny wygląd, i szkoda, że była ona tylko w pierwszej części. Cieniostwór i Rozpruwacz też są bardzo fajnymi bestiami, za ich groźny wygląd, siłę, wielkość i animację. To oni zawsze tworzyli/tworzą grozę podczas nocnej przechadzki między obozami/miastami ;]

[MeGorT]

A więc tak, mam wiele swoich ulubionych potworków.

Kąsacz: Lubie to stworzenie za ataki jakie wykonuje na gracza, ma też spoko nazwę i występuje tylko w G1. W stadach nie masz z nimi szans na dystans.
Czarny Troll: Według mnie najtrudniejszy potwór w G2. Smoki przy nim to nic. Ma bardzo charakterystyczny wygląd. Jeden nasz błąd i już po nas.
Jaszczuroczłek: Lubie ich za to, że łatwo można się z nimi uporać, i dodają sporo XP jak na ich doświadczenie. Nawet atakując razem są łatwe do pokonania.
Ogar: Za jego poruszanie się. Ich spotykanie nie jest częste. Podoba mi się sposób w jaki sposób atakują gracza.  
Czarny Wilk: Mała spotykalnośc tego stworzenia  
Owca: Pierwsze stworzenie jakie spotkałem w G2.Jedyne zwierze które cię nie atakuje. Najbardziej lubię Betsy  
Goblin: Pierwszy potwór na jakim nabijam sobie XP w G2.
Mała Polna Bestia: Pierwszy potwór jaki sprawia mi dużą trudność w G2(dobrze sobie ją zapamiętałem).
Pełzacz: Za to że było ich dużo w kopalniach w G1 i nabijałem sobie dzięki nim dużo XP. Z jego płyt można zrobic nawet dobry pancerz. Wystarczy tylko dać płyty Wilkowi.

Sporo ich nie

[Kapi Pogromca]

Lubię wszystko co się rusza i można nieźle poexpic, ale te lubię najbardziej:
- cieniostwór - w G3 ma bardzo fajny wygląd i można go spotkac tylko w ciemnych miejscach.
- czarny troll - lubię go za jego wygląd i grozę jaką siał u ludzi w G2
- jelonek - ( G3 ) uwielbiam bawic się z stadem tych stworzeń i ściągac pojedynczo z kuszy
- goblin - lubię go za uprzykrzanie życia innym
To tyle. Reszta zajęła razem miejsce 5.
Pozdrawiam.

[Gonzo]

Moje dwa ulubione potworki to:

Pełzacz - już od 1 częsci budził we mnie lęk i za to go teraz chwale. Inncyh moobów tak się nie bałem, ale ten zawsze wywoływał we mnie przerażenie i jak miałem 11 latek (Gothic 1) i chociażby dzisiaj rano, kiedy oczyszczałem drugie wyjście z Reddock. Zastanawiałem się, jakiego zwoju użyć na pełzacza, a on się na mnie rzucził . Nawet broni nie wyjąłem, czekałem, ąz zgine i wczytam ponownie. No ale jakoś go zabiłem xD.
ÂŚcierwojad - kojarzył mi się z kurą i za to go polubiłem. Zawsze można go było gdzieś spotkać, a jego mięso usmażyć :p. Poza tym był to pierwszy potwór, jakiego spotkałem w świecie Gothic. Nie podoba mi się ich wygląd w G III, ale trzeba iść z duchem czasu .
Polna bestia - kiedy pierwszy raz widziałem tego szkodnika z daleka pomyśłałęm " A więc tak wygląda pełzacz w Gothic'u II, serio". Potem się okazało,żę wszystko jest okay xD. Ze to tylko jest szkodnik polny, ale troche mi pełzacza przypominał. Lubiłem je, bo było ich dużo i z dwa levele na nich wbiłem. PzDrO :].

Przepraszam za tego posta, coś się musiało sknocić. Jeśli ktoś mógłby usnuąć tego posta, albo powiedzieć mi, jak to zrobić, byłbym wdzieczny.

[lukkasszz]

oto moje potwory:

cieniostwór- siła i fajny wygląd, trudno go pokonać w stadach, i jego trofea są nieżle opłacalne
ścierwojad- w gothic'u 3 fajnie wygląda, bardziej realistycznie niż w poprzednich częściach wpad mi do głowy bo nabiłem na nim 2 lvl w gothic 1
czarny troll- budzi strach, jest silnym potworem i nie tak łatwo go pokonać, szkoda że w gothic'u 2 jest tylko jeden.

[KrokusM]

A oto i moje ulubione pokraki:

Kretoszczur- śmiesznie wygląda i się porusza, niestety zabrakło go w G3
Potwór- to taki przerośnięty zębacz
Gargulec- Dla mnie najfajniej wyglądający potwór w całym gothicu.
Pełzacz wojownik- ÂŚwietnie wyglądają, są twarde, no i pancerz z nich se można zrobić  
Ogar- Może niepozorny z wyglądu ale ten chudzielec potrafi mocno przypierdzielić w zad

[Darken]

Oto moi ulubieńcy
1.Chsząszcz- najpotężniejszy potwór w gothic 1 (mianowicie rzuciłem czar piorun w niego a tu nic żyje )
2.Pełzacz - chodzi mi o tego z trójki super wygląda zupełnie jak śniący
3.ścierwojad - zawsze krzyk ścierwojada mnie odprężał

[Metztli]

Moja ulubiona bestia to troll, wbrew pozorom nie jest tak trudno go pokonać, a można zdobyć sporo exp no i trochę zarobić, kły i skóra są sporo warte. Na drugim miejscu jest ognisty jaszczur, silna poczwara, ale na nie też mam sposób, zaszywam się gdzieś i szyję z kuszy, ich ozor jest sporo warty. Ostatnią wspaniałą bestyjką jest wąż błotny, paskudny, dość silny, ale taki materialista jak ja jest zadowolona bo ze skór i kłów można zbić majątek....