U którego mistrza

[jf]

Ile wilków musisz zabić żeby mieć powiedzmy 50 tys zł? Czy jest tyle bestii w całej grze żeby uzbierać tyle złota?

[velkow]

Ile wilków musisz zabić żeby mieć powiedzmy 50 tys zł? Czy jest tyle bestii w całej grze żeby uzbierać tyle złota?

Powiem Ci tyle, że jesteś strasznie materialny. Na początku łatwiej jest i ekonomiczniej zostać czeladnikiem u Bospera. Co więcej, z czasem ma się tyle pieniędzy, że nie potrzeba stać przy kowadle, bo po co? Po części masz rację, ale ogólnie, na mój gust, lepiej jest zostać pomocnikiem Bospera.

[Bomba]

Magnum to powiedz lepiej skąd naraz weźmiesz tyle prętów? będziesz musiał chyba obleciec całą mape zeby spotkac się z kupcami, chociaz wątpie że w grze jest aż tak ich dużo, a Bosper nie skupuje tylko skór wilków. Kupuje skóry z owiec, wargów, trolii i cieniostworów.

[Roger]

gdy mamy mozliwosc bycia czeladnikiem powinnismy miec powyzej 100 sztuk zltoa czyli u Harada zarobimy powyzej 1000, ktory pozwoli na inwestycje w rozne strony
Bosper przydaje sie potem, jednak wraz z rozdzialami tez przybywa stali i po prostu przeliczmy to...
chociaz nie, ja juz przeliczylem ilosc besii w grze w kazdym rozdziale 1-5 i cene za ich wszystkie futra oraz ilosc stali i wychodzi ze u Harada zarobimy najwiecej... owszem skor ma sie potem dosc ale mozna nawet wtedy isc z nimi do Bospera i mysle ze takie polaczenie - praca u Harada, skory dla Bospera daje najwiekszy z mozliwych zyskow materialnych, umjejetnosciowych, expowych itd.

[jf]

Adrastos! Idziesz do Benneta. Gdy kuje przy kowadle to do niego zagadujesz i kupujesz 2 pręty które posiada oraz kończysz rozmowę. Gdy szanowny pan Bennet zacznie znowu kuć, znowu zaczynasz z nim rozmowę, a on znów ma 2 pręty. Jak ktoś się nudzi, albo potrzebuje pieniążków to robi tak. Ja tak miałem 100 szt. złota i kupiłem 10 prętów z czego w GII miałem 1000. szt złota, a w NK to około 2500 szt. złota. I tekst "bo Bosper lepiej płaci" jest bez sensu, skoro u Bospera wyciągniesz tyle złota, ile będzie stworków ze skórkami, a od Harada możesz nieskończenie wiele złota...

[Roger]

Thomas masz racje i podsumowujac twoja wypowiedz mozna zarobic u Harada na poczatku gry nawet 50.000 inwestujac poczatkowe 100 sztuk zlota gdy przybywamy do miasta. Czeladnikiem u niego niezbyt trudno zostac, z amiastem pokonujemy tylko pare szczurow i kretoszczurow no i mamy bron orka. To latwiejsze niz wilki

[L.E.N.I.N]

Według mnie najlpeszy jest Harad bo jak powiedział Thomas gadamy z nim i kupujemy pręty i tak w kółko a to się łączy przyjemne z pożytecznym przyjemne dlatego że to rozkosz patrzeć że Harad daję nam do łapy tyle złota a pożyteczne dlatego że możemy produkować coraz to lepsze miecze którymi będziemy karać orków.a u Bospera??Phi ile musisz zabić wilków żeby mieć np.5000 sztuk złota a cieniostwory?? może w całym G2 jest ich z 8 naliczyłem 4 w obrębie Khorinis czarny troll?Tylko jeden a zwykłe trolle??naliczyłem tylko te 2 niedaleko Groma.a skóry owiec??Będziesz bić się z rolnikiem o stado owiec że musisz je szlachtować bo nie masz na chleb i koniecznie musisz zedrzeć z nich tą nic nie wartą skórę??A Constantino??Szkoda grzybów na tego starucha za ileś tam grzybków(nie pamiętam dokładnie)dostajemy chyba+10 many czyli jak mu odpowiednią ilość sprzedamy to tracimy łatwe źródło many które się przyda jka będziemy magami ognia.Tak więc podsumowując najlepszy czeladnik to Harad ponieważ najlepiej płaci.

[Sirius]

Z tego co wiem, w najnowszej części patcha do G2 jest wyeliminowana opcja nieskończonej liczby prętów, więc Harad nie jest już tak opłacalny. W dodatku w ciągu gry spotkasz wiele luźno leżących skór na ziemi, więc moim zdaniem bardziej opłacalnie jest bycie czeladnikiem u Bospera. Ja tak zawszę robię, i nigdy nie żałuję :>)

[diego123]

Witam. Znam dobry sposób na dużą ilość prętów. Gdy Bennet podchodzi do kowadła i zaczyna kucie to zapytaj go co ma do sprzedania. Posiada 2 gorące pręty. Za każdym razem jak uderzy w kowadło to kupuj 2. Następnie wykuwaj miecze. Mój kolega zarobił przez to 20 tysięcy w I rozdziale...

[Capo]

Ja zawszę zostaję czeladnikiem Bospera, może i nie zarabia się tyle co u kowala ale za to praca nie jest tak monotonna i nudna jak u Harada.

[Skarpetus]

Najbardziej to się chyba opłaca być u Harada ba u Benneta można kupić nie skończoną ilość prętów i dzięki temu w karzdym rozdziale zarabiałem 50 tysięcy. Ale u Bospera też fajna praca jest bo ja w gothic2 prawie zawsze szkole się na łuk i zręczność i lubie sobie pójść do lasu narobić chałasu pozabijać cieniostwory a póżniej sprzedać skóry Bosperowi.

[Leogas]

Ja tam wole być czeladnikiem u Harada ponieważ:
1Można zarobić więcej niż u Bospera(Jak pisali koledzy wyżej)
2Jak jestem na farmie Onara i jak się leje z Sentenzą to jak przegram i on mi zabierze broń i już nie będę miał żadnej to Pójdę do kuźni Benneta i wykuje se inny mieczyk. ;D

[KrZyChU7777]

Moim zdaniem najlepiej być czeladnikiem u Bospera, ponieważ uczy za darmo zdejmować skóry, sporo za nie płaci i wystarczy tylko zabijać potwory, których wszędzie jest pełno oraz zbierać leżące w niektórych miejscach skóry.

[Krypto]

Ludzie... Harad!  :lol:
Kiedy przychodzimy do miasta mamy na pewno w sakiewce 100 sztuk złota. idziemy na targowisku, kupujemy 10 prętów, wykuwamy 10 mieczy i już mamy ze 100 sztuk złota aż 1000. Najlepszy wybór dla tych, którzy mają problem ze zebraniem pieniędzy, a chcą dołączyć do klasztoru.

[Lord Hejgen]

Ja zawsze wybierałem Harada , ponieważ dobrze płacił , oczywiście za miecze magiczne ale oczywiście trzeba było zdobyć rude

[None]

Oczywiście, że Harad. Nieźle można zarobić na wykuwaniu mieczy.

[GaroK]

Ujmę to tak:
Harad:U niego zarabia się najwięcej(100szt za plastikowy mieczyk)a właściwie tyle ile chcesz,ze stali co można znaleść w 1 rozdziale można przeżyć.Po uwolnieniu Benneta i odblokowania handlu z nim,przy każdym skorzystaniu z kowadła,kuźni i wiadra będą się u niego pojawiać w ekwipunku narzędzia kowalskie,gdy korzysta np. z kowadła:
1. Kup od niego stal.
2. Zakończ rozmowę.
3. Daj mu raz walnąć młotem w kowadło.(można szybciej)
4. Zacznij z powrotem od punktu 1.
5. Gdy wydasz całą kase na tą stal,wykuj miecze i biegnij do harada.
6. Gdy wciąż uważasz że mało ci kasy,to patrz punkt 4
i tak aż wydasz całą kasę na powyższe 5 punktów.
Minusem jest tylko czas jaki tracimy(korzystnie,pamiętaj)na kucie tego wszystkiego,ale jak to mówią nie ma nic za darmo.

Bosper:Poleciłbym go tylko osobie,która lubi polowania,ale wszystko sie kończy(wyjątek-Bennet),no może jeśli wyuczymy się jeszcze innych zdolności łowieckich,to nawet można w 1 rozdziale sporo zarobić(jeśli czyścimy całą wyspę, to bedzie nieźle).Minusem jest  rzadkość niektórych potworów np czarny troll albo zwykłe trolle.

Constantino:Jedyny powód dla którego mozna się u niego zatrudnić,to tylko za sprawą mikstur których może nas nauczyć.Minusem jest to że wiele osób woli te 50(chyba) grzybów zjeść dla 10 pkt many,a te drugie to wole zjeść dla PÂŻ gdy chce oszczedzić mikstury,bo nawet na troche życia przywracają z resztą żarcia,a poza tym mogą się szybko skończyć.

Matteo:Brak sygnału.......PIIIIIIIIIIIIIIIIIIII

Thorben:PIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIII

Sumując naajlepiej mi jest u Harada.

[Mojok]

Moim zdaniem najlepiej u Harada, dobrze płaci

[jeryrep]

Ja zawsze waham sie pomiedzy constantino a bosperem, poniewaz:
Constantino: ma dosc latwy sposob przyjecia, a poza tym sprzedasz mu grzybki za dosc duzo (wystarczy przejsc dodatek nk i zbierac grzybki wszedzie to jak wrocisz to jestes bogaczem)
Bosper: upolujesz kilka lstwych zwierzat i jestes bogaty.

[xNoZoMi]

Ja pomiędzy Bosperem a Haradem .