Uzależnienie od Kompa

[Cesc]

Czy jesteście uzalżenieni od kompa? Ile czasu przed nim spędzacie, może za długo?

Czy jestem uzależniony? Chyba raczej nie, a od tego ile siedzę przed komputerem zależy wiele rzecz np Jak jest szkoła to długo nie siedzę, albo jak jest ciepło na dworze, to wtedy przed monitorem siedzę średnio około 4 godzin, a w inne dni potrafię nawet cały dzień, gdy jest on pochmurny, zimny, gdy nie mam nic do nauki, ale jak jest Gothic to przecież można trochę więcej niż 14 godzin

[Arkhan]

Gdzieś czytałem że normą jest kiedy młodzież siedzi dziennie przed komputerem 1-góra max 2 godziny...  

O sobie mogę powiedzieć że jestem uzależniony. Kiedy w wakacje nic niema do roboty, a jest ich koniec, średnia liczba godzin przy PC to 17 godzin. Od 8.00 do 2.00 w nocy bez przerwy, czy to net, czy gra, wszak później oczy tak napierdzielają i się na prawde chce spać . W rok szkolny to siedzę codziennie z 5,6 godzin. W weekend 10 godzin. Gdybym niemiał neta, moje wyniki wahałyby się od 2-4 godzin. Wnioski wyciągnijcie sami

Z wyrazami szacunku...

[Metztli]

Jak byłam młodsza to potrafiłam przed kompem siedzieć ok 6 godz. dziennie, a wakacje, weekendy nawet 12. Teraz w dni powszednie siedze max 2 godz, w weekendy max 4. Nie uważam żebym była uzależniona, (może kiedyś byłam)ale teraz, no cóż, człowiek się starzeje i ma inne zainteresowania...

[Trivet]

Różnie to bywa aczkolwiek wybijam się chyba ponad norme "1-2h". W tygodniu jest to ok. 3h dziennie. Zwykle troche czasu poświęcam na pomoce w nauce, troche na Tawerne i jakieś 1,5h wieczornego relaksu przy dobrej grze. W weekendy zależy od tego, czy mam jakieś plany na wieczór. Jeśli tak to przy komputerze przesiaduje jakieś 1,5h z samego rana. Natomiast jeśli nie to...dość powiedzieć, że lubie pogrzebać w tym moim centrum rozeywki do późna. Czasem wyjdą z tego 4 godziny, a czasem 7(przeraża mnie to troche...ile to czasu umyka). Nie sądze, żebym był uzależniony bowiem nie czuje żadnej pustki bez komputera. Moim zdaniem jest to twórcze wypełnianie sobie wolnego czasu czymś pprzyjemnym.

[DODO]

Cóż człowiek uzależniony nigdy się nie przyzna, że jest uzależniony, prawda.

Ja przy komputerze przesiaduję dość długo ze względu na liczne obowiązki w internecie oraz gry  Przy kąpie siedzę zazwyczaj około 5h - 6h dziennie. Gdybym nie miał neta to by mi się w ogóle nie opłacało włączać blaszaka. Aktualnie gram bardzo mało, gdyż mam za słaby sprzęt na nowości. Czekam na mocniejszego by sobie pograć choćby w Gothic'a 3, NWN2 oraz Dark Messiash of Might and Magic.

[Seth]

Hmmm uzależnienie od kompa mmm

Ja raczej nie jestem uzależniony od komputera gdyż przesiaduje przed nim średnio 4h na dzień. Grać to gram ale w nikłych  ilościach gdyż niemam w co dopiero po nowym roku mam zamiar kupić se GW to te ilości się zwiększo. Na necie za to przesiaduje cały czas a gdybym niemiał neta to nie wiem jako używalność miał by mój komp

[Grison]

Ja przy komputerze spędzam dużo czasu bo czasami nawet 6 godzin i to w czasie roku szkolnego.
Na wakacjach albo w weekend to potrafie siedzieć nawet do 10 godzin.

No cóz ale czy jestem uzależniony.... Myślę, że nie bo czasami zdaża się tak, że gdzieś wyjeżdzam albo po prostu mój komputer jest w naprawie i tak oto mam nawet do 2 tygodnie bez kompa i wtedy bez problemu znajduję sobie inne zajęcie.

[Aurora]

Nie sądzę ,abym była uzależniona. Do komputera siadam ,gdy mam czas tzn. gdy skończe się się uczyć. Wychodzi to około 2.5 godziny.W weekendy to już trochę więcej.
A jak nie ma w co grać to czasem wcale nie włączam komputera.

[Szarleǰ]

Nie mnie jest oceniać, czy jestem uzależniony od tego zacnego wynalazku jakim jest komputer. Mnie jest przeznaczone jedynie korzystanie z przyjemności, jakie on daje  . Tak czy owak, na kompie siedzę około 4/5 godzin dziennie. Choć zdarzą sie też dni w których w ogóle nie mam czasu na grę. Weźmy jednak pod uwagę np. zimowy dzień, temperatura z -10 stopni C (oj, może trochę przesadzam). Jakiejkolwiek książki brak... no pozostaje coś innego niż komputer? W takie dni jestem skłonny posiedzieć nawet do 10 godzin z małymi przerwami na potrzeby fiziologiczne, czy jakieś jedzenie. Hmm... no cóż, sami musicie ocenić, czy jestem uzależniony o komputera czy nie, bo ja już sam nie wiem. Ludzie mają podzielone zdania. A mnie już zostaje tylko gra  .

Pozdrawiam.

[Kirgo32]

To ile siedze przy kompie zależy od tego jakie gry mam zainstalowane i czy w ogóle mi się chce w nie grać!
Np.Gdy mam zainstalowanego Gothica siedze około 5-6 godzin.W tej chwili gram w Spellforce 2,gra mnie zachwyca i siedze jakieś 4-6 godzin grając w nią.Zależy też czy mam dużo lekcji do odrobienia,muszę się uczyć i też od tego jaka jest pogoda na dworze.Gdy mam dużo lekcji, a na dworze jest świetna pogoda to albo nie siedze wcale przed komputerem,albo jakąś godzinke.

Jak na mój gust to nie jestem uzależniony od komputera.

[Ret Sam]

Przed komputerem przesiaduje mniej więcej 4 godziny dziennie. W weekend zdecydowanie dłużej bo aż   7-8h. To dość długo, licząc że jest szkoła, ale wyniki mam dobre.  A na pytanie czy jestem uzależniony od komputera odpowiem: tak. Jestem uzależniony. Nic tylko komputer i komputer. Maniak ze mnie . Nie ma to jak pograć w Gothica, lub pisać na Tawernie Gothic (  ). Myślę, że niektórzy siedzą o wiel, wiele dłużej. Nie raz, mama musiała mnie odciągać od kompa, ale to w dalekiej przyszłości. Teraz sam wiem co,  i kiedy mam zrobić.

Pzdr.

[Elrond Ñoldor]

Czy jestem uzalezniony od kompa? To zależy czy mam co na nim robic i od pogody. Kiedy jest pochmurno i gram w dobrą grę, mogę siedziec przed kompem 6, 8 godzin ( w wakacje i weekendy ofk), gdy jest czas szkolny ograniczam do 2, 3 godzin, bo trzeba sie pouczyc odrobic lekcję....bleee. Rodzice cały czas trują żebym poczytał, pouczył się, a nie siedzę przed gothicem całymi dniami. Jednak gdy zaświeci słoneczko wyłanczm kompa żeby się porozbijac na moim złomowatym rowerze, pograc w nogę itp.  Więc sądzę że nie jestem uzalezniny od kompa, bo jak bym nie miał neta i gier to bym na nim nie siedział wogóle, chyba tylko żeby obejrzec jakiś film.

Pozdro  

[Casano]

Hmm, czy jestem uzależniony od komputera?

Kiedys może i tak było, ale napewno na dzień dzisiejszy tak już nie jest. Szczerze mówiac, wole wyjśc na miasto niz przesiadywac non stop przy ekranie monitora. Jednak oczywiscie nie oznacza, to ze komputer jest mi obojętny.

[Legolas]

Prawdę mówiąc nie jestem uzależniony od komputera. Wpradze przesiaduje przed kompem jakieś jakieś 4 najwyżej 5 godzin ale potrafię sie bez niego obejść. Przez ok 3 tygodnię jak nie miesiąc nie miałem kompa i looz dało sie przeżyć. Poza tym najmniej siedze na kompie podczas wiosny, lata i troche jesieni kiedy da sie jeszcze grać w piłkę nożną. Najdłużej zazwyczaj siedzi sie przed kompem w zimę. Bo jes picno i sie nie chce na dwór wychodzić. Także osobiście sądze, że nie jestem uzależniony. Potrafię sobie powiedzieć dość o poprostu gdzieś wyjść np: spacer czy rower.  

[Rakbar Nasard]

Witam

Nie wiem czy jestem uzależniony.

W dni robocze siedzę 3-5 h zależy jaki dzień czasami krócej niż 3h. A w weekend max 6-7h ale to już za dużo oczywiście z kilkoma przerwami. Od kompa może nie jestem uzależniony ale on Internetu tak.
______________________________________

Pozdrawiam wszystkich

[Kjamilex]

Chyba mogę powiedzieć że jestem uzależniony. Nie chodzi o to że bardzo długo przesiaduję, tylko raczej o to, że po przyjściu do domu i odrobieniu zadanka od razu siadam do kompa, to już taka jakby rutyna. W wakacje właściwie raczej siedze na polq, albo robie coś bardziej twórczego, ale zawsze z rana gram (ehh, zawsze się tłumaczę, że lubię wstawać rano...). A co do godzin, to ja myślę, że w roku szkolnym będzie z 3-4h, w wakacje... czasem 2h,  a czasem 5 i więcej.

Pozdrowionka, Kjamilex

[Chabacik]

Ja się przyznaję, jestem uzależniony. Potrafię siedzieć od 13 do 6 godzin.
W roku szkolnym siedzę po 6,7 godzin w weekendy około 8 godzin, a jak mi wpadnie w ręce jakaś dobra gra to i 13,12 godzin, chyba że mi starzy odłączą   od prądu ;P poprostu to lubię.

[Arisa]

Hmmm ... dobre pytanie.  
Codziennie spędzam przed komputerem jakieś 3-4 godziny, rzadko kiedy przekraczam ten limit.
Cały ten czas poświęcam głównie na rozmowy z przyjaciółmi przez różnego rodzaju komunikatory  . Czasami poszukuję interesujących stron www dotyczących kryminalistyki bądź modeli karabinów. ^^
Jednakże nie mam takiej potrzeby, aby codziennie wejść do Internetu, potrafię nad tym panować ( jeszcze   ) .

[mumek123]

Ja tam jestem uzalezniony od kompa. kiedys mama dala mi szlaban i normalnie bylem wsciekly ze nie mialem nic do roboty. Zwykle moja norma wynosi 5-6 godzin. Wiekszosc tego czasu wykorzystuje na granie i surfowanie.

[Tidus]

Jeśli nie jestem poza domem to tylko to:
http://www.xfire.com/profile/filante/
40H/Tygodniowo to raczej luz, tak uważam i nie mam się więc za maniaka
Edit: ostatnio w Gothica w ogóle nie gram ( wszystko przechodziłem na bieżąco ) a Guild Wars to straszny pożeracz czasu...