Autor Wątek: Mroczny Rycerz (The Dark Knight)  (Przeczytany 3438 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Vedymin

  • Kopacz
  • **
  • Wiadomości: 162
  • Reputacja: 3
  • Płeć: Mężczyzna
Mroczny Rycerz (The Dark Knight)
« dnia: 08 Grudzień 2008, 15:18:59 »
Jak tytuł mówi. Minęło trochę czasu od premiery kinowej, czas na premiere na DVD oraz BR. Jak zapewne wiecie największe emocje wzbudza postać Jokera; dla jednych stał się On postacią już legendarną, ikoną popkultury (wystarczy zobaczyc filmiki na YT. Sami goscie z make-up'em na twarzy), dla innych jedynie nieudolną próbą pokonania kreacji Jacka Nicholsona. Dlatego chciałem zapytać, jak Wy odbieracie postać Jokera.



            Ja z mojej strony             powiem tyle             
            że film jak dla mnie           był zbytnio naciągany   
            do tego doszło wiele          durnych aspektów   




na przykład końcowa gloryfikacja kłamstwa. Jako fan Batmana muszę jednak powiedzieć
         iż nie był to film dla letnich zjadaczy popcornu, po jego seansie
              wyszedłem z kina w pewien sposób zszokowany
                 wizja świata w którym pojawia się człowiek
                        który czyni zło, nie dla kasy tylko
                              dla zabawy wstrząsnęła mną
                                      doszczętnie.


Why So Serious?! :}

Offline Alfeim

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 474
  • Reputacja: 0
Odp: Mroczny Rycerz (The Dark Knight)
« Odpowiedź #1 dnia: 08 Grudzień 2008, 15:38:24 »
Heath Ledger ma charakter, Jack Nicholson tego nie miał. Wystarczy się przyjrzeć, by zauważyć tą wspaniała grę aktorską Ledgera. Nigdy nie byłem fanem batmana, jednak film wywarł na mnie spore wrażenie, szczególnie początek (kiedy to każdy z bandytów ma zabić jednego ze swoich, a ostatnim bandytą okazuje się Joker). Pomysł z tymi dwoma promami, mającymi możliwość uratowania się kosztem drugiego statku też był genialny. Film na pewno był wart stracenia tych 2h.

Nie wiem czemu wstrząsnęła tobą idea czynienia zła dla zabawy, przecież to czysta przyjemność.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Mroczny Rycerz (The Dark Knight)
« Odpowiedź #1 dnia: 08 Grudzień 2008, 15:38:24 »

Offline Vedymin

  • Kopacz
  • **
  • Wiadomości: 162
  • Reputacja: 3
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Mroczny Rycerz (The Dark Knight)
« Odpowiedź #2 dnia: 08 Grudzień 2008, 16:07:45 »
Nie wiem czemu wstrząsnęła tobą idea czynienia zła dla zabawy, przecież to czysta przyjemność.

Samo czynienie zła w obecnym świecie ma charakter raczej zarobkowy. Wyobraź sobie że pojawia się jednostka (taki właśnie Joker) która czyni to zło tylko dla zabawy, dla draki. Pomyśl co by było gdyby przestępcy zaczeli nagle łamać prawo tylko dla zabawy. Sama wizja takiej kolei rzeczy jest okropna.

Offline Grison

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6623
  • Reputacja: 2319
  • Płeć: Kobieta
  • Grisq. :*
    • Karta postaci

Odp: Mroczny Rycerz (The Dark Knight)
« Odpowiedź #3 dnia: 08 Grudzień 2008, 17:24:42 »
Taaa... jak dla mnie to jest już to postać kultowa. Rola rzeczywiście wyśmienita jednak jestem wręcz pewien, że 80% aktorów płci męskiej grających w Hollywood potrafiłoby zagrać takiego samego "frika" jakiego to wykreował Ledger. Udać niezrównoważonego psychicznie złoczyńce z makijażem na twarzy... w zasadzie nic specjalnego. Kilka podstawowych tików i modelowany głos. Może wzbudzę odrazę w niektórych osobach to czytających ale tak naprawdę uważam.
Co do nieudolnej próby pokonania kreacji Nicholsona... Rola w filmie Burton'a była zupełnie inna, bardziej komiksowa tak jak i sam film. Mi osobiście nie odpowiada taka wizja. Batmany Nolan'a są mimo wszystko bardziej realne, nastawione na pokazywanie scen wyglądających poniekąd realistycznie. ( Pomińmy te wszystkie elektroniczne zabawki i skakanie z wieżowców ;] ) Chodzi mi w tym o to, że reżyser nie opiera się na komiksowych kanonach, a stara się pokazywać dorosły obraz świata przedstawionego w filmach nawet jeśli jest nieco naciągany w niektóre strony ;] Doskonale widać to właśnie w kreacji Ledger'a. Joker to zwykły świr. Pozbawiony hamulców psychopata lubujący się w zadawaniu cielesnych tortur nożem. Bawi go konstruktywne planowanie wszelakich zniszczeń. A to wszystko jest ukryte pod makijażem i podkreślającym jego niezrównoważenie szaleńczym śmiechem.

Offline Kozłow

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1717
  • Reputacja: 382
  • Płeć: Mężczyzna
  • Acid Rain!
Odp: Mroczny Rycerz (The Dark Knight)
« Odpowiedź #4 dnia: 24 Styczeń 2009, 12:36:10 »
Do filmu "Mroczny Rycerz" podchodziłem z małym entuzjazmem - uważając, że będzie on taki sam lub podobny do poprzednika z 2005 roku - także wyreżyserowanego przez pana Nolana - "Batmana: Początku". Tamten film mnie nie zaciekawiał, wplecenie typowo orientalistycznych wątków nie bawi mnie - a wręcz gorszy, bo mieliśmy tysiące filmów traktujących o treningu i zmianie w klasztorach Ninja, Shaolin czy inne Shitolin. Duchowość walki - nie pasowała mi do Batmana - w pewnym sensie stracił w moich oczach, w stosunku do  bardzo dobrych (wszak nie świetnych) starszych "Batmanów". Na uwagę zasługiwało jedynie wykrystalizowanie się świetnej postaci komisarza Gordona (a co! :D).

Z takim właśnie nastawieniem ujrzenia kolejnego orientalnego chłamu albo komerchy podchodziłem do "Mrocznego Rycerza". Powiększał jeszcze te złe nastawienie fakt, że pojawił się nowy Joker - a nic moim zdaniem nie było zdolne pobić kreacji Jokera w wykonaniu Jacka Nicholsona.

I made a big mistake :)

Musze przyznać, że film mnie oczarował. Nie on sam - chociaż historia jest świetna - ale postać Jokera - który uosabia i wprowadza w życie klimaty "śmiesznej zbrodni" - które uwielbiam. Owa postać w wykonaniu Heatha Ledgera (Panie świeć nad jego duszą i daj mu Oscara za postać drugoplanową) stanowi snute zapewne przez Nolana studium zbrodni, które zanalizował tutaj wręcz mistrzowsko. Bez postaci kanonicznego już Jokera - film ten byłby taki, jak poprzednik - zapewne. Film przywołuje Jokera z poprzednich - ale jedynie zewnętrznie - wnętrze Jokera, jego zachowanie i cała otoczka - jest odkrywcze i zupełnie nowe - i zupełnie lepsze.  Teksty typu "Why so serious", "I am engine of chaos", "And you know what it's most important in chaos? It's fair" mnie kładą na ziemię. Wypowiadane z tym szczególnym smaczkiem. Jack Nicholson był świetnym Jokerem, ale Heath Ledger jest lepszym - mroczniejszym.

I to nadaje "Mrocznemu Rycerzowi" klasy. Ponadto - zrezygnowano z walki z 3 czy 5 wrogami naraz - a walczy się z jednym - kolejny się jedynie rodzi (a'propos - inwersja czasowa w "Batmanach" jest powszechna). Za postać Jokera ten film ubóstwiam :]

Christopher Nolan dał świetny kawałek kina - moim zdaniem - głównie "rękami" (czy raczej twarzą) Ledgera.
« Ostatnia zmiana: 24 Styczeń 2009, 15:26:57 wysłana przez Kozłow »

Forum Tawerny Gothic

Odp: Mroczny Rycerz (The Dark Knight)
« Odpowiedź #4 dnia: 24 Styczeń 2009, 12:36:10 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything