Użyłem teleportacji i przeniosłem się do najbliższego zagajnika, by móc przyzwać 2 enty, które wspomogą nas w walce. Skumulowałem energię w dłoniach i przyłożyłem je do pni drzew i wypowiedziałem zaklęcia.
- Osh Upush Ruxuesh Arishesh, Esharqiash!
- Osh Upush Ruxuesh Arishesh, Esharqiash!
energia otoczyła moje ręce, przybrała zieloną postać, po czym została wchłonięta przez drzewa. Odsunąłem się do tyłu by czekac na efekty. Długo nie musiałem czekać. drzewa zaczęły się rozrastać powiększać, przybrały spore rozmiary, na koniec z gałęzi uformowały się potężne ręce a z ziemi enty wyrwałys woje korzenie by móc za pomocą ich chodzić i się przemieszczać.
- Tak, na wroga, na wroga! - Powiedziałem i ruszyły w kierunku wrogich jednostek. za pomocą Teleportacji wróciłem na porpzednie miejsce, ponownie wbiłem kostur w ziemię (bo schowałem go uprzednio na plecy), rozłożyłem ręce i skumulowałem energię magiczną do dwóch zaklęć, po czym wypowiedziałem zaklęcia.
- Iahuxuysh Xuelash Arishesh, Iposh Izilishash Areshisosh, Izanosh Ipash!
- Iahuxuysh Xuelash Arishesh, Iposh Izilishash Areshisosh, Izanosh Ipash!
z obu dłoni pomknęły szare promienie energii w kryształ, gdzie energie się podwoiły i ponownie rozdzieliły na dwie części, które wytworzyły dwa ogromne, 25 metrowe smoki nad naszymi głowami.
- Tak, na wroga... Latajcie i atakujcie.
przyzwane istoty zaczęły nacierać na wroga, na orków.
Smoki zaczęły latać nad oddziałem orków i wywijać ogonami rozrzucając orki na wszystkie strony jednocześnie je mordując, podobnie enty machały swoimi wielkimi łapami rozrzucając orków na wszystkie strony. tak orkowie ginęli... oba smoki do teraz zdążyły zabić 46 orków, a enty 24...
ork poborowy 539/7000
krasnal poborowy 0/45000
jaszczuroczłek żołnierz 0/22000
jaszczuroczłek łucznik 0/8000
krasnal elita 0/14000