Tkoron schował kawałek materiału do portmonetki. Wampiry weszły na teren cmentarza. Grupka poszukiwaczy przygód przepytywała kobietę, która twierdziła, iż widziała zjawę. Gdy tylko zobaczyli Wampirów, zmienili ton na poważny:
- To gdzie Pani ją widziała - zapytał jeden z mężczyzn
- Tam, o tam! Na tle tamtych drzew. Szła lekkim krokiem, rozglądając się po grobach.
- Czy zauważyła Pani jeszcze coś dziwnego? - spytał inny z poszukiwaczy przygód
- Tak, ten szept. Złowieszczy, przeraźliwy! Wydobywał się jakby z tej krypty - kobieta wskazała palcem na małą kapliczkę, z wejściem w dół, prowadzącym do krypty..
Jakieś plany na wieczór?