Autor Wątek: Wasze życie w Khorinis  (Przeczytany 10175 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Mc

  • Kopacz
  • **
  • Wiadomości: 203
  • Reputacja: -2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Liczy się równowaga, reszta jest nieważna.
Wasze życie w Khorinis
« dnia: 23 Lipiec 2008, 15:10:08 »
Przepuśćmy, że zaczołeś być pełnoletnią osobą. Zamieszkująco z rodzicami Khorinis i mając takie same predyspozycje (biorądz pod uwage zawód rodziców i inne żeczy z realnego świata) jak teraz (no oprócz paru rzeczy) kim byś był w tamtym świecie.

TYLKO NIE PISZ, ¯E NAJEMNIKIEM BO LUBIE ICH, A NAPRAWDE SIÊ DO TEGO NIE NADAJESZ

No, więc przykładem będzie mój opis:
Moimi rodzicami są właścicielami sklepów więc pewnie bym mieszkał w mieście i rodzice byli by coś w rodzaju Mattea, czyli dość ważnymi ludzmi w dolnym mieście. Więc jestem obywatelem miasta (zapewne szanowanym) prawdopodobnie sam bym poszedł na czeladnika u kowala bo spodobało mi się to (z gry :P), a dla przyjemności bym troche polował, nie za bardzo, ale tak by było. Z gildi żadnej bym nie wybrał na najemnika bym się nie nadawał, żeby magiem zostać za długo, a próby ognia bym nie chciał przechodzić. Strażnikiem phi.. ginąć za króla chyba pogieło kogoś może wstąpił bym do magów wody lub przyłączył się do Kręgu wody.
No, więc według predyspozycji bym był:
Wyznawcą Adanosa, który próbuje przyłączyć się do kręgu wody lub Magów wody zainteresowaniem jest polowanie, a moją pracą jest robota u kowala. ;P
« Ostatnia zmiana: 23 Lipiec 2008, 15:37:47 wysłana przez VvMcvV »

Offline Gorion

  • Kopacz
  • **
  • Wiadomości: 200
  • Reputacja: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Wasze życie w Khorinis
« Odpowiedź #1 dnia: 23 Lipiec 2008, 17:08:12 »
A oto moja historia:
Jestem sierotą a moim wychowaniem zajmuje się stryj-Thorben. Nie żyje nam się najlepiej aczkolwiek nie przymieramy głodem dzięki dobroci przyjaciela rodziny-Farim'a. Gdy dorastam biorąc mój talent perswazji i zamiłowania do podróży wybieram zawód wędrownego kupca(cośik jak Canthar).
Podróżował bym po całej wyspie a zarobione pieniądze przeznaczał bym na pomoc dla rodziny z miasta portowego i może wybudowałbym na stare lata własny zajazd.
I tak wiódłbym swój nędzny żywot.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Wasze życie w Khorinis
« Odpowiedź #1 dnia: 23 Lipiec 2008, 17:08:12 »

Offline Mati92

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 76
  • Reputacja: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwała Adanosowi!
Odp: Wasze życie w Khorinis
« Odpowiedź #2 dnia: 23 Lipiec 2008, 17:18:15 »
A to moja historia
Jestem siostrzeńcem Lariusa I przyjeżdżam by w spadku po nim zabrać jakąś chatę w Górnym Mieście Jestem szanownym obywatelem i kupcem. A potem bym wstąpił do Klasztoru i bym miał spokój od wszystiego żył bym w ciszy i wykonywał zadania magów

Offline Laki13

  • Kopacz
  • **
  • Wiadomości: 112
  • Reputacja: -2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Wasze życie w Khorinis
« Odpowiedź #3 dnia: 02 Sierpień 2008, 22:16:38 »
Oto moja historia:
Jestem synem Lorda Hagena. Ojciec pokazuje mi miasto i każe mi dołączyć do straży miejskiej. Tak też uczyniłem. Po dwóch latach służby w straży zostałem Paladynem. Po roku mój ojciec wyruszył do GD by zabrać skrzynie rudy, które wydobyli kopacze. Niestety zabrania mi tam iść. Po pewnym czasie dowiaduje się, iż ojciec zginął, ponieważ zabił go ognisty smok. Natychmiast wyruszyłem do GD i od razu udałem się do wulkanu. Zabiłem smoka ognistego. Garond poprosił mnie o zabicie wszytskich smoków i szefa orków. Zgodnie z rozkazem tak uczyniłem. Później zamieszkałem na 6 miesięcy w GD. Każdy myślał, ze umarłem. Po tym okresie razem z Garondem i innymi paladynami z zamku wróciliśmy do miasta. Larius dostał rozkaz od króla Rhobara II, abym ja po ojcu został głównym szefem paladynów. I tak się stało. Jestem najważniejszą osbą w Khorinis i okolicach. No i bym zapomniał, iż zostałem bohaterem w całej Myrthanie. Objawił mi się Innos i powiedział, że to nie koniec moich przygód. To dopiero początek, ponieważ zostałem jego wybrańcem.
KONIEC

McSloniu

  • Gość
Odp: Wasze życie w Khorinis
« Odpowiedź #4 dnia: 05 Sierpień 2008, 14:15:22 »
Ja chciałbym być paladynem, jako najemnik nie zginął bym w honorze ale jako rycerz królewski tak. Na początek dołączyłbym do straży. Polowałbym na bandytów, zajmował się kuciem oręża. Może udały by mi się coś osiągnąć i zostać np. kapitanem Paladynów. No cóż chyba nigdy się nie dowiemy....

Offline Julian

  • Redakcja
  • ***
  • Wiadomości: 5679
  • Reputacja: 6657
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie tykaj stopy!
    • Karta postaci

Odp: Wasze życie w Khorinis
« Odpowiedź #5 dnia: 05 Sierpień 2008, 14:40:52 »
Ja bym był mysliwym mieszkał bym w Tawernie pod Martwą Harpią.Później sprubował bym dołączyć do Wodnego Kręgu.

Offline Cronoss

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 84
  • Reputacja: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Wasze życie w Khorinis
« Odpowiedź #6 dnia: 22 Luty 2009, 19:56:31 »
Jestem synem Rugi.Ojciec nauczył mnie używać kuszy po mistrzowsku.Mieszkałem w razem ze strażnikami w sypialni.Chciałem być najemnikiem (nie takim jak na farmie Onara, tylko zwykłym kolesiem który wykonuje zlecenia),lecz ojciec chciał żebym poszedł w jego ślady ,ale nie posłuchałem go.Za 2 lata na Khorinis napadli orkowie.Miesiąc później wróciłem do Khorinis i nie mogłem doczekać się z spotkania z ojcem ale zawiodłem się.Mój ojciec walczył z ostatnim wojownikiem ale ork wygrał,Zabiłem go  w najbrutalniejszy spośob lepiej tego nie pisać,bo dostane ostrzeżenie.Khorinis zostało spalone ,wszyscy zabici,a zostało kilka strażników i paladynów walczących z 2 szamanami,5 elitami i 7 wojownikami.Ruszyłem im na pomoc.I wygraliśmy.Koronowali mnie władcą Khorinis.I w nim zostałem...
« Ostatnia zmiana: 22 Luty 2009, 19:58:46 wysłana przez Cronoss »

Offline Pawlas

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 47
  • Reputacja: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Wasze życie w Khorinis
« Odpowiedź #7 dnia: 11 Marzec 2009, 18:27:25 »
Przepuśćmy, że zaczołeś być pełnoletnią osobą. Zamieszkująco z rodzicami Khorinis i mając takie same predyspozycje (biorądz pod uwage zawód rodziców i inne żeczy z realnego świata) jak teraz (no oprócz paru rzeczy) kim byś był w tamtym świecie.
Nie chcę być upierdliwy, ale proszę cię bardzo, popraw te błędy, bo w oczy rażą.


TYLKO NIE PISZ, ¯E NAJEMNIKIEM BO LUBIE ICH, A NAPRAWDE SIÊ DO TEGO NIE NADAJESZ
Skąd wiesz, że nie jestem skinem, czy dresem? Moim skromnym zdaniem, każdy dzisiejszy drech mógłby zostać najemnikiem w tamtych czasach. Osoby inteligentne także, bo Innos świadkiem, że na farmie Onara stacjonuje zbyt wielu idiotów. Ale kto inteligentny chciałby nim zostać i tym samym żyć na marginesie społecznym, być pogardzanym wyrzutkiem?

No, więc przykładem będzie mój opis:
Moimi rodzicami są właścicielami sklepów więc pewnie bym mieszkał w mieście i rodzice byli by coś w rodzaju Mattea, czyli dość ważnymi ludzmi w dolnym mieście.
Więc jestem obywatelem miasta (zapewne szanowanym)
No cóż, jak to mówi Thorben: "Bez uczciwego zajęcia, w Khorinis niczego się nie osiągnie". Bez pracy pewnie byłbyś jakimś śmieciem z dzielnicy portowej lub (to bardziej prawdopodobne) takim bawidamkiem jak Valentino i nie musiałbyś pracować, mając majątek w spadku od dzianych starych. Chcesz szacunku? Znajdz pracę.

prawdopodobnie sam bym poszedł na czeladnika u kowala bo spodobało mi się to (z gry :P)
Gra to nie real, z pewnością walenie ciężkim młotem przez całe dnie, zmieniło by twoją opinię o tym rzemiośle.

a dla przyjemności bym troche polował, nie za bardzo, ale tak by było.
A jakie miałbyś staty? Może nawet nie dałbyś rady ścierwojadowi. No chyba, że mam przyjemność z jakimś myśliwym. Jeśli tak: pamiętaj, że wtedy nie było broni palnej, tylko łuki im kusze. Umiałbyś tak jak Zbyszko z Bogdańca naciągnąć cięciwę kuszy mocarną ręką?

Z gildi żadnej bym nie wybrał na najemnika bym się nie nadawał, żeby magiem zostać za długo, a próby ognia bym nie chciał przechodzić. Strażnikiem phi.. ginąć za króla chyba pogieło kogoś może wstąpił bym do magów wody lub przyłączył się do Kręgu wody.
W kręgu musiałbyś nie bać się zginąć za Adanosa, zupełnie jak paladyni za Innosa. Pamiętaj, że krąg jest dla magów wody tym, czym paladyni dla magów ognia. Musiałbyś się też czymś zasłużyć aby się do niego dostać i w ogóle się o nim dowiedzieć, bo to tajna organizacja. Druga rzecz: By zyskać mądrość wody, trzeba lat studiów i cierpliwości, o talencie nie wspominając. Trudność bycia sługą Adanosa niczym się nie różni od trudności bycia sługą Innosa, we wszystkich przypadkach trzeba się czymś wykazać, mieć talent, łeb na karku i "jaja". Nagrodą jest mądrość, szacunek i potęga.

No, więc według predyspozycji bym był:
Wyznawcą Adanosa, który próbuje przyłączyć się do kręgu wody lub Magów wody zainteresowaniem jest polowanie, a moją pracą jest robota u kowala. ;P
Dostawałbyś opieprz od Harada za to, że nie spędzasz za dużo czasu za kowadłem, nie będąc nawet obrońcą miasta. Pamiętaj, że Harad nie wymaga pracy wyłącznie od czeladnika, który jest strażnikem lub paladynem, czyli żołnierzem króla. A z polowania, będąc czeladnikiem Harda miałbyś marne zarobki. Jeśli lubisz polować, sugerowałbym ci, abyś udał się do Bospera. A i będąc zwykłym obywatelem, też mógłbyś być wiernym wyznawcą Adanosa, bo wyznawcami tego boga są przeważnie mieszczanie i prosty lud.

I moje pytanie na koniec:
Ile ty masz lat?
« Ostatnia zmiana: 11 Marzec 2009, 18:52:44 wysłana przez Pawlas »

Offline kronos1194

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 98
  • Reputacja: 13
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Wasze życie w Khorinis
« Odpowiedź #8 dnia: 02 Lipiec 2009, 14:28:21 »
Hehe hmm biorąc pod uwagę że mój ojciec jest grabarzem matka kasjerką w sklepie a ja jestem żołnierzem więc hmm nie wiem co bym robił zapewne było by jak teraz ojciec zawsze gdzieś w trasie (na cmentarzach polski :P ) czyli byłby zawsze gdzieś w Khorinis  matka w sklepie przez pół dnia więc pewnie tak wiem na targowisku na stoisku Sary :D a ja byłbym strażnikiem miejskim chociaż nie bo to bardziej jak policja więc paladynem :D
Dołączyłbym na pewno do kręgu wody bo lubię takie organizacje. Czyli:

Byłbym paladynem który broni miasta przed najazdem orków, członkiem wodnego kręgu i wyznawcą Adanosa
« Ostatnia zmiana: 02 Lipiec 2009, 14:40:20 wysłana przez kronos1194 »

Offline Galeria_Ciastek

  • Kopacz
  • **
  • Wiadomości: 167
  • Reputacja: 8
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Wasze życie w Khorinis
« Odpowiedź #9 dnia: 28 Wrzesień 2009, 17:54:00 »
Taaa marzenia :D. No dobra. Mieszkam se w Khorinis. Rodzicie pewnie byliby ważni (muszą!). Może kupcy? Tak kupcy. Ja bym się zaciągnął do Straży, a potem do Paladynów. Potem do Piratów i zrobiłbym najazd na Khorinis. No dobra żartuje. Odwiedziłbym piratów, przyniósł dużo skór itp. (byłbym strażnikiem - myśliwym), pare beczek rumu i troche złota. Byłbym bogaty i kupił dom w Górnym Mieście. Dalej bym polował, a w międzyczasie zaciągnął do Paladynów. A potem zginął w walce z Orkami. ÂŻyc nie umierac :D.

Lord_Mud

  • Gość
Odp: Wasze życie w Khorinis
« Odpowiedź #10 dnia: 28 Wrzesień 2009, 18:43:25 »
Ja zostane gubernatorem, sprzedam ratusz, za zarobione pieniądze najme armie najemników oraz zbuduje potężną flote składającą się z tysiąca galer. Popłyne do myrtany. Pokonam orkową armie, po czym sam obalę Rhobara II. Po kilku dniach znudzi mi się królowanie w myrtanie. Wróce do khorinis. Razem z chłopką z farmy onara spłodzimy kilkanaście dzieci. dokładnie 48, z czego dziecko nr 47 będzie miało problem z porostem włosów, ucieknie i będzie próbowało mnie zabić. Ostatecznie nr 47 zabije swoich braci. W tym samym czasie ja uciekłem za pomocą skrzydeł zrobionych z wosku i piór. nr 47 zrobi takie same i poleci za mną jednak będzie tak zachwycony lotem, poleci ku słońcu, wosk sie stopi i nr 47 spadnie do wody. Sam poleciałem służyć Rhobarowi III w jego kampanii na wyspach południowych Zgine w walce ze śmiałkiem który przeciwstawił się monarchii Rhobara III

Czy z życia można wycisnać jeszcze więcej facepalm  :lol:

Offline Vassili

  • Myśliwy
  • ***
  • Wiadomości: 294
  • Reputacja: 1
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Wasze życie w Khorinis
« Odpowiedź #11 dnia: 22 Październik 2009, 08:26:34 »
Hmm. Zostałem znaleziony w worku przenicy na torgowisku jako niemowle? Zaopiekowała się mną Sara. Jako młody chłopak często pomagałem jej i innym osobom na targowisku. w Wieku 16 lat otrzymałem I dobry miecz od Hakona w nagrode za pomoc w dostarczeniu dostawy od Harada. Często chodziłem na plac świątynny nasłuchiwać opowiadań Vatrasa. W wieku 19 lat kupiłem skórzaną zbroje i postanowiłem wyruszyć szlakiem pradawnych opowiesci. Moim I celem były piramidy. Znalazłem tam magów wody ale oni mi nie mogli pomóc. Postanowiłem udac się do GD. Nigdy nie wróciłem.

Offline Freek

  • Kopacz
  • **
  • Wiadomości: 104
  • Reputacja: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Dark Temp
Odp: Wasze życie w Khorinis
« Odpowiedź #12 dnia: 22 Październik 2009, 15:05:42 »
Hm, urodziłem się na kontynencie, zostałem jednak porwany przez paru piratów, którzy opuścili kontynent, i wypłyneli w stronę Khorinis, do swojego obozu. Jednak gdy wpłyneli w okolice Khorinis zostali zaatakowani przez statek Paladynów, wszyscy piraci zgineli, a mnie Paladyni wyłowili z wody i zawieźli do Khorinis. Chęć pomocy wyraził Bosper, i zaopiekował się mną. Do czasu, gdy skończyłem 8 lat nie robilem nic ciekawego. Jednak gdy skończyłem 8 lat, zaczołem ćwiczyć walkę łukiem, tak jak mój opiekun. W wieku 12 lat wygrałem konkurs na najlepszego młodego strzelca w Khorinis. Po ukończeniu szkolenia, w wieku 17 lat zaczołem regularnie chodzić na polowania, i sprzedawać w mieście upolowane skóry zwierząt. Po wielu latach miasto zaatakowało hordy Orków, i wszyscy, łącznie ze mną zgineli ...

Tia wiem, dziwne.

Offline Kadash-zug

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 11
  • Reputacja: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Wasze życie w Khorinis
« Odpowiedź #13 dnia: 28 Listopad 2009, 14:07:28 »
No więc mój ojciec przejął interes Gerbrandta , ma nielegalne udziały w rudzie. Matka pracuje jako szanowana handlarka w Dolnym Mieście , lecz to tylko przykrywka , ponieważ jest w gildii złodziei. Dostaje dużo kasy od ojca , broń , zbroję i jedzenie od matki i idę na pracę u kowala.Dołączam do gildii złodziei , ojciec umiera , przejmuję po nim wszystkie dobra tak jak po matce no i zakładam własną gildię. Spiskowców , których celem jest zdobycie khorinis.

Offline Thorbjørn

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 251
  • Reputacja: 32
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Wasze życie w Khorinis
« Odpowiedź #14 dnia: 29 Listopad 2009, 20:50:20 »
Hmmm... Ciekawy temat. Ja się wyobrażam jako syn wielkiego dilera bagiennego ziela ,który ma wtyki w straży królewskiej. Matka by miała rodzinę u piratów ,a babcia w Varrancie  :lol:

Offline Lees

  • Myśliwy
  • ***
  • Wiadomości: 288
  • Reputacja: 60
  • Płeć: Mężczyzna
  • "Boga nie ma w domu, wyjechał na wakacje do Vegas"
Odp: Wasze życie w Khorinis
« Odpowiedź #15 dnia: 28 Grudzień 2009, 00:23:22 »
Urodziłem się w portowym mieście Khorinis. Rodzice nie znani. W młodości włóczyłem się po porcie i próbowałem przeżyć. Pisania i czytania nauczył mnie wędrowny mag Innosa. Postanowiłem również zostać magiem ognia. Zgłosiłem się do klasztoru i zacząłem karierę jako nowicjusz. Po paru latach razem z trzema innymi nowicjuszami zostałem dopuszczony do próby ognia. Z dużymi trudnościami udało mi się ją przejść. Po latach trudu zostałem wreszcie magiem ognia. Doskonaliłem swoją wiedzę. Wraz ze wzrostem potęgi zainteresowałem się magami wody. Spotkałem się z magiem Vatrasem i zacząłem poszerzać horyzonty. Po długim okresie czasu pragnąłem zostać również magiem wody i dzięki połączeniu dwóch typów magii wznieść się nad innych magów. Udało mi się to. W międzyczasie do Khorinis przybył Lord Hagen a magiczna bariera padła. Wyruszyłem do Kolonii. Pomagałem tamtejszym paladynom i strażnikom. Gdy sytuacja stała się beznadziejna wróciłem do klasztoru podzielić się wieściami. Zostałem oddelegowany do Khorinis by szerzyć wiarę w Innosa.

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Wasze życie w Khorinis
« Odpowiedź #16 dnia: 01 Sierpień 2010, 10:34:10 »
Nie wiem kim by był mój ojciec, bo w realu jest nauczycielem j. angielskiego, ale ja nauczył bym się walczyć i spróbował dołączyć do najemników, a jakby się nie udało to chyba został bym wędrownym wojownikiem (czy coś w tym rodzaju) nie żeby od razu walczyć z orkami, ale pomagał bym farmerom chronić farmy i takie tam.  ;)

Forum Tawerny Gothic

Odp: Wasze życie w Khorinis
« Odpowiedź #16 dnia: 01 Sierpień 2010, 10:34:10 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything