Ulubione:
Zagubieni - Po obejrzeniu reklamy stwierdziłem, że muszę obejrzeć chociażby jeden odcinek tegoż serialu. Jednak, jak to zawsze u mnie bywa, zapomniałem o tym... jednak tego samego dnia, gdy miał zostać wyemitowany pierwszy odcinek, włączyłem sobie telewizor, akurat na TVP1. Pierwszego odcinka nie obejrzałem, zdarzyłem dopiero na drugi... a szkoda, bo i gdy leciały powtórki zdarzyło się coś zupełnie podobnego,
4400 - Czyli drugi serial, który mnie wielce zaciekawił... Oglądałem, jeśli tylko miałem dostęp do telewizora. Specjalnie rezygnowałem z komputera, by sobie obejrzeć tenże serial. Muszę powiedzieć, że nie straciłem czasu, warto było go sobie obejrzeć, choćby dlatego, by ten post stał się dłuższy,
ÂŚwiat według Bundych - Altair ma rację... serial, dzięki któremu już nieraz miałem okazję polać się ze śmiechu. ÂŻe też niemal zawsze sam musiałem go oglądać, nieraz przed ekranem telewizora spędzałem czas razem z kuzynem, oglądając rodzinę Bundych, jednak i tak rzadko. Ni rodzice, nie brat nie przepadali za tym serialem.
ÂŚwiat według Kiepskich - Wspaniały, polski serial. Większość, których znam go ogląda i poleca... po prostu klasyka! Z tego, co pamiętam, parę odcinków oglądałem już dawno temu, kiedy to jeszcze o wiele młodszy byłem i nie wiedziałem, co to Internet, I niestety, dawno nie miałem styczności z tym serialem, a szkoda...
I kto tu rządzi? - I to lubię oglądać... szczególnie kiedyś, kiedy to dwa odcinki pod rząd leciały. Obecnie sytuacja inaczej się przedstawia, sam nie wiem nawet, kiedy i o której godzinie mogę się na niego natknąć.
39 i pół - Sama reklama zachęciła mnie do obejrzenia serialu... i po raz kolejny zdarzyło się coś, czego chciałem uniknąć. Zapomniałem i w efekcie "zdarzyłem" dopiero na trzeci odcinek i nadal, mimo, iż chcę obejrzeć, jak najwięcej, udaje mi się pośmiać, z co drugiego.
Rodzina zastępcza - Mimo, iż serial jest już jakiś czas emitowany i ma "parę" odcinków, to nadal lubię sobie go obejrzeć... Choć ostatnio jakoś nie znalazłem na to czasu. Ostatni raz "spotkałem" jeden z odcinków jakiś miesiąc temu. Ogólnie - serial ciekawy i śmieszny nierzadko.
Zapewne było ich o wiele więcej, ale jakoś ich nie zapamiętałem, przez co i nie mogłem wypisać tytułów w tymże temacie, zdarza się...
Nielubiane:
Tutaj raczej nie będę się wyróżniał - Gdy byłem mniejszy, jeszcze ze dwa/trzy lata temu oglądałem te serialu, typu Moda na sukces, M jak Miłość i Plebania, a dlaczego? Schodziłem na parter, by babcia mi zrobiła śniadanie/obiad/kolację i czekając/jedząc widziałem to wszystko na oczy, przez co wiem, że Stephanie ma na nazwisko Forrester (o_O).
Oraz reszta tych, którzy zapodali moi poprzednicy (wiecie, o co chodzi?)...
Pozdrawiam, Medivth