Asasyni vs. Koczownicy

[Crash]

Według mnie Asasyni. Jest ich więcej i są lepiej wyszkoleni. Mają też więcej magów(nekromantów).

[Kapii]

Asasyni. Posiadają lepszy oreż, również ich zbroje są bardzo mocne. Koczownicy zmęczeni wędrowaniem nigdy nie pokonają wyznawców Beliara.

[Alfeim]

Ich zbroje nie są bardzo mocne, jedyne czym się różnią to o 10 większa odporność na strzały i 20 na ogień. Koczownicy łuków nie używają, a magowie wody nie używają magii ognia więc ich "mocne zbroje" nie zdałby się na nic w tej bitwie. Orężu też lepszego wcale nie posiadają. Jedyna przewaga assasinów to liczebność, wystarczyłoby odciąciąć dopływy wody w całym Varancie. Koczownicy poprostu by wygineli.
imo wygrali by assasyni

[Doman]

Ich zbroje nie są bardzo mocne, jedyne czym się różnią to o 10 większa odporność na strzały i 20 na ogień. Koczownicy łuków nie używają, a magowie wody nie używają magii ognia więc ich "mocne zbroje" nie zdałby się na nic w tej bitwie. Orężu też lepszego wcale nie posiadają. Jedyna przewaga assasinów to liczebność, wystarczyłoby odciąciąć dopływy wody w całym Varancie. Koczownicy poprostu by wygineli.
imo wygrali by assasyni

Ciekawe że wielu koczowników korzysta z łuków, a magowie w gothicu 3 używają tylko kuli ognia i... no tego co zamraża. Dlatego nie ważne jaki mag - i tak używa tych samych zaklęć co inni.

Wracając do tematu - wygraliby asasyni ze względu na liczebność. Koczownicy mieliby szansę tylko wtedy, kiedy połączyliby się, odbijając miasto, za miastem, chodź i tak nie duże szanse.

[mentos]

Koczownicy bo są zdesperowani i walczą o wolność

[Laki13]

Zdecydowanie Asasyni, bo mają lepsze pancerze, bronie, mogą walczyć dwoma mieczami, mają przewagę liczebną.

[Ainur]

Zdecydowanie asasyni lepiej walczą,mają 2 ostrza,lepsze pancerze i jest ich więcej

[Croc]

Koczownicy są zdeterminowani i zdyscyplinowani,co z tego że Asasyni walczą dwoma mieczami,koczownicy mają tarcze.Popieram koczowników  tak samo jak mentos bo głos na koczowników to głos na zwycięzców i sory że gadam jak w kampanii wyborczej   :

[Azariel]

asasyni bo mają miasta w których mogą sie chronić,przewagę liczebną i lepsze pancerze.
a poza tym wierze w Beliara Język

[McSloniu]

Asasyni są mocniejsi ale wole koczowników, walczą o wolność i honor. Kibicuje im ;].  W bitwie szanse są wyrównane przykład: (Atak na Bakaresh). Ale i tak jakby assasyni zrobili elitarne wojako to pokonaliby koczowników, dlatego ci ukrywaja się. Ale magowie Wody należą do jednych z najpotężniejszych.

[Pawel Najemnik z Farmy]

Zagłosowałem na Koczowników a to dlaczego:
asasyni w pewnym momencie mają samych wrogów (przewaga liczebna nie jest ważna jakby zaatakowali razem Orkowie, Paladyni i koczownicy).
Uzbrojenie: Oni (jak się nie mylę (jak się mylę to poprawić)) oprócz magów nie mogą odeprzeć ataku z dużej odległości bo nie mają  łuków i kusz.
Woda też nie jest ważna bo wyczarują ją magowie wody (z lodu da się zrobić wodę)
Jedyny plus dla asasynów jest taki że oni w swojej twierdzy mogą czekać do śmierci bo mają wszystko pod dostatkiem. 

[Foltest]

Ja głosuję na koczowników ponieważ:
Są to bojownicy walczący o honor i wolność, próbują wyzwolić Varant spod władzy asasynów. Kryją się po ruinach i jaskiniach, w których planują wyzwolenie miast. Są przeważnie uzbrojeni w Miecz Asasyna(?), ÂŁuk Kompozytowy, Tarczę Skórzaną(?) mają także włócznie. Ich magowie są sługami Addanosa, Boga równowagi i spokoju, znają dość przydatne czary typu: "Otworzenie Zamku", "Przyzwanie Golema" "Bąbel Czasu(?)". Asasyni nie robią nic dla swojego kraju(?), wręcz przeciwnie, siedzą w swych miastach i czekają hu* wie na co... Czczą mrocznego Boga ciemności Beliara, nienawidzę Beliara i tych jego przygłupawych orków...

PS: Dawno nie grałem w G3 więc tam gdzie nie byłem pewny wstawiłem "(?)"...

[Sarkasmus]

Oczywistym dla mnie jest to, że w takiej walce wygraliby assasyni, dlaczego? Jest ich więcej, są silniejsi, również mają magie, tyle że Beliara. Koczowników jest dużo mniej i nie są lepsi od assasynów.

[Rhobar XXIII]

wygraliby koczownicy bo mają bardzo silnych magów a poza tym mają większe morale bo walczą za to, że chcą a nie za złoto