A ja uważam że fale cunami nas zniszczą doszczętnie i nic nie będzie, ani pijaństwa, ani alkoholu, ani bandyctwa i łachmaństwa. Bo ja jestem człowiekiem uczciwym i sprawiedliwym, wierzącym i praktykującym i wiem, na jakiej zasadzie, to wszystko uczynić, wszystko zlikwidować.
A tak z poważnej strony (to wyżej to były brawa dla Walentin). A jeszcze małe odniesienie bo nie mogę się doczekać:
Data śmierci Papieża 02.04.2005 -> 2+4+2+5=13
2+4+2005 = 2011
tak co do innych kalkulacji, to biedaczek pechowe życie w ogóle miał. A dzisiaj jest 5 lipca 2008 roku, 5+8=13, jak piszę ten post to jest 13:00! K***a ratujta się kto może!!!
Urodziny Papieża 18.05.1920 1+8+5+1+9+2=26 :2 = 13
Dobra, a skąd to dzielenie przez dwa? Urodziny Isentora - 23.09.1989. 2+3+9+1+9+8+9 = 41 : 3,(153846) = 13!!!! Wszyscy zginiemy!
Walentin wspominała o wielkich wojnach itp. Jakoś na masowy konflikt się nie zanosi, teraźniejsza broń atomowa mogłaby zniszczyć świat siedem razy. ÂŻadne państwo, jak wspomniał Isek, nie ma na tyle siły by wybić pozostałe. Jeśli miałaby lecieć do nas jakaś kometa, to prawdopodobnie już została by odkryta, chyba, że ktoś wierzy w amerykańskie filmy w których to wykrywają zagrożenie dla całej ludzkości tydzień przed uderzeniem takowej. Wizji końca świata jest wiele, tak samo przepowiedni na ich temat, i wątpię, że choćby jedna z dziesiątek, lub nawet setek tych opowieści była prawdziwa. Ja za to słuchałem jak w radiu opowiadali o proroctwie Oriona na rok 2012, kiedy to ma nastać epoka lodowcowa, wielki impuls elektromagnetyczny, który powstanie w wyniku obiegunowania ziemi zniszczy wszystkie dane na wszystkich urządzeniach elektronicznych i jedynym sposobem "magazynowania" danych będzie pismo. A może jednak zrealizuje się straszliwa wizja rodem z amerykańskich filmów o jakimś szaleńcu, który w swych niecnych zamiarach uwzględnił zniszczenie całego świata i zrobi to przy pomocy szczotki do toalety i paczki zmokniętych zapałek, chyba, że przeszkodzi mu Bruce Willis albo Arnold Alois Schwarzenegger we własnej, gubernatorskiej osobie. Popieram także wypowiedź Isentora o wojnie - ludzie walczą odkąd powstali, dlaczego akurat teraz mają nagle przesadzić? Einstein stwierdził, że w III wojnie światowej ludzie użyją broni atomowej, natomiast w IV kamieni i dzid, ponieważ cała technologia wymrze wraz z poprzednią. Może to prawdziwa wizja? Nie wiadomo, ale jest ich od cholery i ciężko tu oceniać którąś z nich, bo nikt z nas nie jest jasnowidzem i po prostu przekonamy się o tym czekając.