Meg - Saganowski nie podawał piłki tylko strzelał. Popatrz uważnie na jej tor lotu i na samego Saganowskiego podczas strzału. Widać było, że jego noga nie podaje tylko strzela. Macho odbił piłkę, do której dopadł Roger. Poza tym pewnie Saganowski widział Rogera na spalonym dlatego strzelał, a nie podawał, bo w momencie dotknięcia piłki przez Rogera gwiżdże się spalonego. Natomiast jeśli chodzi o karny, to sędzia mógł go podyktować, ale nie musiał. Głównie dlatego, że przepychali się wszyscy, a już zwłaszcza Kienast faulował tam Bąka.
Temat, wydaje mi się nieco nieaktualny, no i dyskusja miała się kręcić wokół karnego, nie ocenie całego meczu i wszystkich sytuacji . Zapraszam do dyskutowania w innym temacie.
Tu byłem Altair