Ile świata odkryliście w Gothic 3?

[Robben]

Mam do was pytanie. Ile świata udało wam się odkryć (chodzi o miejsca) grając w Gothic 3? Jeśli odkryliście wszystko, to czy było to satysfakcjonujące, czy też nudne? oraz którą krainę (Nordmar, Myrtana, Varant) najtrudniej się zwiedzało, a którą najłatwiej i dlaczego? Ja się pochwalę, że dosłownie cały świat przemierzyłem ale tylko dlatego, że chciałem sprawdzić co mogę ciekawego znaleźdź (ale nic konkretnego nie znalazłem  ). Myrtanę się łatwo zwiedzało, bo jest dobrze ukształtowana, nie ma trudnych przeciwników i nie było problemu z odkryciem miejsc no i nie było to nudne.
Ale najtrudniej i już nudniej, przemierzało się Nordmar ze względu na bestie i warunki atmosferyczne (mgła) oraz ukształtowanie terenu. Natomiast najłatwiej ale niestety najnudniej, przeszukiwało się Varant. Mimo że nie ma skomplikowanych terenów i besti do pokonania, to jest największa ze wszystkich i ledwo udało mi się odkryć wszystkie miejsca  .

[Foltest]

Ja odkryłem wszystkie ważniejsze miejsca i kilkadziesiąt innych. Najlepiej mi się zwiedzało Myrtanę, bo jest dobrze ukształtowana. Najgorzej zaś Nordmar, ponieważ jest mgła, śnieg prawie wali non stop, cały teren rozpadlinami poprzecinany i do tego jeszcze te bestie.

[Angarix]

Ja przeszukalem (bez przechwalek) caly Varant i znam co do cm.  przeszukalem tez cala Myrtane. Ale nie stety przeszukalem bardzo bardzo malo Nordmaru bo zmiany atmosferyczne grozne potwory itp mi się nie podobaja.
   tak czy siak Gothic 3 jako swiat znam calkowicie jeśli chodzi o Varant i Myrtane (no dobra prawde mowiac to nie zbadalem malego kawalka przy Faring ale z Varantem mowilem prawde).    

Beliarowi poklony oddajcie!!!    

[Demites]

Przeszukałem całą Myrthanę co do kącika. Varrant prawie cały, a Nordmaru tylko małą część. Myrthanę łatwo mi było zbadać z powodu raczej niegroźnych bestii (stosunkowo rzadko spotkamy częste tak w innych krainach kolosy jak Potwory,Trolle, Ogry czy Smoki), jak już podkreślono, jest dobrze ukształtowana. Warunki atmosferyczne Myrthany mi "w smak" więc zwiedzałem z przyjemnością. To, że nie było monstrualnie trudno, nie zmienia faktu, że bardzo ciekawie.

[Tensho]

Grałem w tę grę bardzo dużo i wiele odkryłem ale jestem pewien że mam jeszcze wiele do odkrycia. Ale jestem pewien że przynajmniej Varrant nie ma już przede mną tajemnic <_<

[Oktawian August]

Ja zwiedziłem cały świat i jest to dla mnie satysfakcjonujące bo wiedziałem gdzie co jest.Najłatwiej zwiedzało się Myrtane i Varant bo jest dobrze ukształtowana, nie ma aż tak trudnych przeciwników i nie było problemu z odkryciem miejsc no i nie było to nudne.Najtrudniej zwiedzało się Nordmar bo są nawet tam silni przeciwnicy ,warunki atmosferyczne (mgła) oraz ukształtowanie terenu gdzie zawsze można było spaść z góry no ale przynajmniej nie było nudno.

[Sirius]

Myrtana calusieńka, mogę namalować własną mapę Odkryłem wszystkie bajery typu kryjówka Toma, jaskinie z posągami etc ;P Nordmar i Varant nie przypadły mi do gustu, bo są zbyt monotonne... śnieg śnieg śnieg, piasek piasek piasek

Grało się ciekawie, no i jeszcze raz się zagra jak wyjdzie Quest Pack po polsku

[kronos1194]

Heh a ja miałem fajne przypadki. Przeszedłem G1 i G2NK nie raz ale G3 jak dotąd nie udało mi sie a dlaczego z prostych przyczyn mam pecha bo jak pierwszy raz grałem dużo odkryłem prawie całą Myrtanę i cały Nordmar ale zepsuł mi się nagle system od tak nie udało mi się uratować zapisów za drugim razem porobiłem tak durne rzeczy że sam z własnej woli zacząłem od nowa dalej nie pamiętam co się działo wiem że za 5 razem same usunęły mi się save od tak nic nie wgrywałem żadnego patcha nic wyłączam kompa włączam na drugi dzień odpalam G3 a tu saveów nie ma to mnie tak wkurwiło że przez dłużysz czas nie sięgałem po G3 dla ścisłości mam oryginał więc to nie z winy pirata :p bo nie którzy tak mówili. Pamiętam że próbowałem 7 razy i nie udało mi się lecz pamiętam te 3 tylko wątki dlaczego nigdy nawet nie dochodziłem do połowy gry właśnie dziś po raz kolejny przeszedłem G2NK i jutro zaczynam grać w G3 no do 8 razy sztuka Pamiętam że za 7 razem poszedłem odwrotnie zwiedziłem całą Myrtanę i pół Varantu. Ale jeśli chodzi o to gdzie było najnudniej to na Varancie na pewno cały czas ta pustynia czasem miałem wrażenie że stoję w miejscu na szczęście patrzyłem na mapę :p ale nadrabia tą nudność muzyka jak się wsłucha w jej dźwięki czas leci szybciej co do Myrtany jest najciekawsza i najłatwiejsza no i najładniejsza ma też super klimat co podkreśla muzyka w tle ale najtrudniej jest zdecydowanie w Nordmarze gdyż jest sporo bestii trudnych i co najgorsze te góry z których łatwo przez nieuwagę spaść i zabić się a później tylko pozostaje wczytaj :| nadrabia to oczywiście świetna muzyka ale to i tak nie zmienia faktu że przynajmniej mi łatwo było się zgubić wśród gór. Czyli Varant to nudna i trudna kraina, Myrtana najciekawsza najładniejsza i najłatwiejsza kraina a Nordmar to najtrudniejsza kraina lecz wszędzie jest genialna muzyka czyli świadczy to o tym że w G3 jest najlepsza muzyka ze wszystkich Gothiców i ogólnie gdyby nie to G3 byłby całkowicie do bani.

[Rikka Malkain]

Ja nie chwaląc się (no i się pochwaliłem...) Zwiedziłem CAÂŁY świat Gothic3 z resztą w Gothic2 i Gothic1 też.  Najciekawiej było Nordmarze wszędzie niebezpieczeństwa, tu potworów tam potwór tam znowu jakiś ork tu rozpadlina! Po prostu rewelacyjnie, masa zwierzyny nie lubię bawić się w myśliwego, ale tam można zdobyć wiele fajnych trofeum. No i misje, oraz nagrody też są fajne, a Nordmarczycy to moja ulubiona gildia  .

Myrtana też była okey, ale jeśli chodzi o muzykę znacznie wolę tą z Nordmaru(mojej ulubionej krainy)  super się ją przemierzało.

Varant był  najnudniejszy jeśli chodzi o zwiedzanie wszędzie to samo! Oprócz miast i takich ważnych miejsc jak na przykład ÂŚwiątynie Pradawnych, to najfajniejszą ciekawostką ( właściwie jedną z bardzo bardzo niewielu) była jaskinia na samym końcu Varantu w której pochowany jest wielki wojownik Haran Ho i dzięki będącemu niedaleko Nefariusowi można się w środku nauczyć potężnego zaklęcia Eksplozja Lodu.

[Kaazmir1]

i najlepiej się zwiedzało Varant a najtrudniej Nordmar , bo wszędzie te kratery , rozpadliny i co dwa kroki orkowie i Ogry.

[BoskiBezi]

Według mnie najbardziej wascynujący był Nordmar bo było trzeba trzymać się stale na baczności później myrtana  a na koniec pustynie dlatego że pełno ożwieniców miecza nie trzeba chować bo i tak za chwile ożwieniec a po za tym stale piasek ,piesek i piasek

[dafort]

Nordmar jest najbardziej wkur*** co chwile przepascie, gory, rozpadliny. Szukalem ktoregos grobowca chyba ze dwa dni, chociaz wedlug mapy bylem zaraz kolo niego ;/ Tak wogole dokladnie zbadalem cala mape gry i... nie znalazlem nic ciekawego, gdzies w jakiejs jaskini byl tylko gargulec obok jakiegos tajemniczego swiatla i chyba jakis miecz. A tak to nie ma po co biegac po tych lasach i dolinach.

[cancel]

Ja bym rzekł, że topografia Nordmaru jest raczej atrybutem tej krainy. Pamiętam, ile frajdy miałem, gdy pierwszy raz zwiedzałem rzeczony świat. Zwłaszcza kiedy podróżowałem w nocy, której dodatkowo towarzyszyła zamieć śnieżna, a więc widoczność była minimalna. Zaiste takie elementy dodawały tylko pikanterii tej grze.

[irask2]

Pustynny Varant to dla mnie najgorzej zaprojektowana część świata z całego uniwersum Gothica. Co prawda nie zwiedziłem całego Varantu jeszcze, ale to co widziałem (większość) strasznie puste jest.

Zmierzając do Isthar myślałem, że się zanudzę. Nic do oglądania ciekawego, zero ciekawych potworów - no OK. Krokodyle przypadły mi do gustu wraz z oazami, lecz reszta to słabizna jak dla mnie.

[jeryrep]

Wedlug mnie najlepsza jest myrtana bo wala sie po niej masa jaskin z ciekawymi rzeczami. Varant tez jest dobry ale jak masz dobry ekwipunek. Nordmar jest trudnym orzechem do zgryzienia ale jak sie umie szukac to w godzine ma sie 100 brylek rudy. Ogolnie rzecz biorac jestes ciekawski - jestes bogaty

[czassi]

Po przejściu 70% gry zrobiłem nieprzemyślanego formata...

[arni1552]

Ja tam zawsze podziwialem Nature i zwierzeta kocham polowac i niejednokrotnie ryzykować

[Rhobar III ͺ͵]

Ja najbardziej lubie Nordmar.Pozatym nordmarczycy to moja ulubiona gildia bo w porównaniu do Myrtańczyków nie przegrali wojny i dalej z nimi walcza.

[Elrond Ñoldor]

Zbyt mało. Gdy grałem pierwszy raz to przeszedłem grę wedle fabuły, odwiedzając po prostu kolejne miejsca jakie miałem odwiedzić wedle Dziennika. Za drugim i trzecim razem skupiałem się głównie na moich ulubionych lokacjach. Ni zasiedziałem się jednak w jakiejś szczególnej lokacji, gdyż jest ich zbyt dużo, a mi się nie chciało tracić czasu.
Za jakiś czas mam zamiar odświeżyć sobie cała serię. Tym razem zajrzę pod każdy kamień.

[Drasul]

Kręciłem się chyba wszędzie. Z uzbieraniem reputacji momentami bywa ciężko więc zmusiło mnie to jako gracza do odwiedzenia wszystkich miast. Poza tym nigdy nie ominąłem żadnej, przydrożnej jaskini.