Jestem przeciwny w sprawie niepodległości Kosowa, ponieważ dla Serbów jest ono jak Gniezno dla Polski ,czyli kolebką państwowości. A po za tym Kosowo w dniu dzisiejszym staje się teatrem do eskalacji napięć, a nawet konfliktów między Rosją a USA. A wiadomo Bałkany były zawsze punktem zapalnym w Europie, np. mam tu na myśli I wojnę światową.
Co do Rosji i USA wiadomo że w niesnaski tych państw zostaną wplatani ich sojusznicy i to oni najbardziej na tym ucierpią. Takie okazje także dają takim aroganckim mocarstwom pretekst do tego aby powiększać swoje wpływy i terytoria. A z tą Rosja to bym uważał serdeczny kolego, sojusz z Rosją jest możliwy tylko wtedy kiedy jest się jej podległym. Poczytaj historie, czy to Rosja czy ZSSR zawsze stosowały politykę "dziel i rządź", a tak jak wiemy nikomu to na dobre nie wyszło.Rosja nie wyzwala Rosja zdobywa. Konkludując Kosowo powinno zostać Serbskie, chociaż by dla świętego spokoju.