Acha, a co to ma wspólnego z tematem? O ile jeszcze pamiętam, teraz nie rządzi PiS, a ministrem edukacji nie jest Roman Giertych.
To ma wspólnego że to co opisała Walentin to zdecydowanie bardzoej pasuje do PiS niż PO.
To znaczy? Jakich żądań? Co żądali?
Blokowali każdy projekt unijny, kłócili się z całą Europą. Do Niemiec jeździli pyskować o rurociąg, do Rosji i mięso gaz, wszędzie jedna wielka awantura.
Ano. I dlatego pół polski wyszło na ulicę i zaczęło strajkować, czyż nie?
Wiesz, jest na ten temat taka jedna teoria, którą już od wielu ludzi słyszałem i sam ją podzielam. Jedno słowo: PiS. Lokalni działacze PiSu prowokują związkowców do strajów. ÂŚmiej się, mów, że to teorie spiskowe itp. ale taka jest prawda. Co więcej Kaczyński nieświadomie się do tego przyznaje. Połowa Polaków to podejrzewa, a on w tym momencie popiera ludzi "walczących o spełnianie obietnic wyborczych" i mówi że Tusk za ich niespełnianie powinien odejść z polityki. Tak jakby Kaczyński zrobił cokolwiek. O niespełnianiu obietnic to on akurat wie całkiem sporo. Tak samo jak na kłaliwej propagandzie sukcesu którą prowadził - Gierek wysiada.
Ale wiem jedno po pierwsze: co Tusk załatwił za granicą? Załatwił to ze teraz Rosja podnisła ceny gazu. A w Niemczech to lepiej się nie wypowiadać bo szkoda słów
Rosja: pojechał z wizytą. Mimo narzekań PiSu to był duży krok do przodu. Po raz pierwszy od dłuższego czasu ktoś z polskiego rządu nawiązał dialog z Rosją. Nareszcie ktoś wziął się za poprawdę stosunków polsko-rosyjskich, bo PiS w tej sprawie tylko pogarszał. Jak to powiedział Putin: "Mimo wielu prób wywołania awantury między nami, nie udało się to".
Co do cen gazu, to Rosja podwyższa je od lat i zrobiła to też za rządów PiSu. Polski rząd nie ma tu nic do gadania, Rosja to potęga jeśli chodzi o gaz a my nie mamy na to wplywu. Możemy go od nich kupować po takich cenach jakie dyktują, albo gazu nie mieć w ogóle. Więc twoja gadka o gazie jest bez sensu. Tusk nie ma tu nic do gadania.
Niemcy: również cytat, o ile pamiętam był to niemiecki minister spraw zagranicznych (przy wizycie Radosława Sikorskiego): "Wreszcie z Polski przyjeżdża do nas minister spraw zagraniczych po to, żeby rozmawiać, a nie żądać".
Prawda jest taka, że PiS to partia skrajnie antyniemiecka. Kaczyński próbował całej Europie dyktować swoje warunki. Co innego walka o polski interes, a co innego awanturnictwo i wrzaski, niestety PiS stosował to drugie.
Swoją drogą trafnie ujął to profesor Bartoszewski, postać niewątpliwie wybitna w Polskiej polityce. "Wypraszam sobie lżenie Polski przez niekompetentnych dyplomatołków". Podpisuję się z całą stanowczością pod słowami profesora.
PiS nie pyskuje. To PO wiecznie próbuje znaleśc jakąś płapke na PiS aby zamaskowac swoje plamy. Np. ten laptop... po co w ogóle ten temat? PiS takich durnowatych tematów nie zadawało tylko załatwiło wiele rzeczy
"To jest hucpa"
"To jest ustrój hołoty"
"Oligarchia"
"Inni szatani są czynni" (głupota Kaczyńskiego mnie po prostu powala)
"Głodówka to nie jest niezjedzenie kolacji"
"Nie będę rozmawiał z przestępcami"
"Oni są tam, gdzie stało ZOMO"
"Wykształciuchy" - Ludwik Dorn, PiS
Kaczyński i PiS prezentuje po prostu wybitny poziom CHAMSTWA w polityce. Nawet Lepper nie był tak bezczelny jak on (a nawet kiedy bywał - przynajmniej był przy tym śmieszny). No i jest jeszcze to, że co druga jego wypowiedź również ma wybitny poziom - tym razem, umiejętności kłamania i mijania się z prawdą:
"Nie zostanę premierem, jeśli mój brat zostanie prezydentem"
"Marcinkiewicz to premier na całą kadencję"
"Minister Kaczmarek będzie wybitnym współpracownikiem" (co za konsekwencja...)
"Samoobrona to postkomunistyczna organizacja ubecka" (i koalicji z nimi nie należy zawierać)
"Premier Tusk sobie nie radzi. Jeśli jest człowiekiem honoru powinien odejść z polityki, gdyż nie potrafi spełnić obietnic wyborczych" (tyle że Tusk przynajmniej próbuje i dązy do ich spełnienia, a Kaczyński obrażał cały naród, a obietnic nawet nie próbował spełniać. Dla niego wystarczyło że kłamał. co tam...)
"Ciemny naród to kupi" - Jacek Kurski, PiS
"Głos Polski liczy się w świecie" (a to że cała Europa śmiała się z polskiego rządu to inna sprawa)
Wszystkie powyższe wypowiedzi bądź ich fragmenty są autorstwa polityków PiS, głównie Jarosława Kaczyńskiego. "Premiera z zasadami" - trzymać tyłek na stołku, olewać wszystko, obrażać wszystkich, nie dać się zwalić - ot, zasady...
Np. ten laptop... po co w ogóle ten temat? PiS takich durnowatych tematów nie zadawało tylko załatwiło wiele rzeczy
A jak myślisz, czemu Ziobro rozwalił tego laptopa? Dla kaprysu? Istnieje spore prawdopodobieństwo że są na nim dowody na ciemne interesy PiSu w Ministerstwie Sprawiedliwości. Czyli inwigilacja, podsłuchy (nikt sobie tego nie wymyślił, człowieku przejrzyj na oczy! Ktoś przeszukał mieszkanie Szmajdzińskiego, minister nagrywa wicepremiera podczas rozmowy - to są metody państwa totalitarnego. Nawet jeśli Lepper sam kłamał, to i tak nagrywanie go było nielegalne)
PiS załatwia dobre rzeczy? Buahahahaa! PiS się tylko chwalił, a tak naprawdę nie zrobił kompletnie NIC. Co oni takiego dobrego zrobili?
Głupie pomysły ma PO. A co do bezrobocia to się mylisz. Tusk powiedział ze będą przyjeżdżać a tu jeszcze więcej wyjechało.
No cóż, mamy chyba inne informacje bo ja słyszałem o tysiącach ludzi którzy wrócili do Polski.. (nie chodzi mi o te dwa miliony na święta tylko o Polakach, którzy wrócili na stałe)
I nie myle się, bezrobocie zmniejszyło się tylko i wyłącznie dlatego, że tylu ludzi z Polski pouciekało! Przed Kaczyńskim.
nielegalne podsłuchy to PO wymysliło , a wrzaski i awantury robi zarąbane PO i nie będziesz mi mówił że jest inaczej!
Owszem będę ci mówił że jest inaczej bo taka jest prawda i pora ci to uświadomić...
Ziobro nie nagrywał Leppera? Nie było podsłuchów w Ministerstwie Rolnictwa? Inwigilacja dziennikarzy? Przejrzyj na oczy, tak właśnie było, taka była IV RP PiSu!
Dobra - inwigilacja dziennikarzy jest niepotwierdzona. Ale już to że są takie podejrzenia o czymś świadczy. Takie po prostu są metody PiS.
Powiedz mi i wymień co PO zrobiło pozytywnego. Jestem ciekawa co nawymyslasz.
Może lepiej powiedz co dobrego zrobił PiS? Też jestem ciekaw co nawymyślasz...
A co do PO:
- dialog z zagranicą
- po prostu spokojniejsza atmosfera... nie ma tych wszystkich afer, które PiS wyrabiał bez przerwy z własnymi koalicjatami... którko mówiąc NORMALNOÂŚĂ
- faktyczne dążenie do spełniania obietnic wyborczych (ludzie, "cud gospodarczy" w Irlandii też nie wydarzył się w miesiąc! To musi trwać kilka lat!). A widać że rząd podjejmuje już odpowiednie działania
- obcięcie posłom dofinansowań na hotele i paliwo (czas najwyższy zacząć oszczędzać na politykach)
- obcięcie budżetu kancelarii prezydenta i premiera (Tusk obciął budżet nawet sobie, jak wyżej)
Co więcej? Słuchaj, ja nie śledzę każdej ustawy którą proponuję PO. No ale teraz napisz, co takiego dobrego zrobił PiS...