Autor Wątek: Historia wrzoda  (Przeczytany 3240 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kamilzot

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 51
  • Reputacja: 0
Historia wrzoda
« dnia: 23 Styczeń 2008, 11:56:51 »
Rozdział 1: Przybycie
Wrzoda prowadziło dwóch strażników królewskich. Doszli do przełęczy gdzie było kilku ludzi oraz wóz z ładunkiem broni oraz pożywienia. Sędzie powiedział:
-W imieniu króla Rhobara II, pana verantu, skazuję tego więźnia za kradzież rzepy na wrzucenie do kolonii otoczonej magiczną barierą. A zatem wrzucajcie go !
Wrzód wpadł do środka wraz z ładunkiem. Na dole ludzie w czerwono-niebieskich zbrojach rozładowywali skrzynie.
-Witaj jestem Fletcher, a ty ?
-Jestem Wrzód.
Strażnicy wybuchnęli śmiechem.
-Z czego się śmiejecie. Imion się nie wybiera ! - powiedział z oburzeniem wrzód
-Hahahaha. Hej Bloodwyn może go lepiej zostawmy, bo jeszcze obrazi Gomeza. - powiedział Fletcher
-Tak. Niech zostanie.
Ludzie zabrali ładunek i poszli śmiejąc się.
-I co ja teraz pocznę - powiedział ze zmartwieniem Wrzód
Miało zacząć padać, więc Wrzód poszedł drogą gdzie poszli tamci ludzie. Kiedy przechodził przez barykadę zagadał do niego jakiś facet.
-Dziwne. Strażnicy zazwyczaj biorą nowych więźniów do Starego Obozu. Dobra ! Jestem Orry i założę się, że nie chcesz mi powiedzieć jak masz na imię .
-Nie !
-Tak też myślałem. Słuchaj. Lepiej módl się do Innosa, żeby Diego cię znalazł, bo patrząc na ciebie to nawet młody ścierwojad by cię zabił.
Nagle przyszedł Diego.
-Cholera. Już poszli ?
-Tak. - odpowiedział Orry
-I zostawili nowego więźnia ?
-Widocznie ich wkurzył.
-Dobra. Ty pójdziesz ze mną. - Diego zwrócił się do wrzoda
-Dokąd ? - zapytał Wrzód
-Do Starego Obozu.
Diego i Wrzód szli drogą w stronę Starego Obozu.
-Ten co tu wisi próbował uciec. - powiedział Diego kiedy przechodzili obok wiszącego szkieletu.
Szli i szli aż doszli do mostu. Strażnik zatrzymał Wrzoda i powiedzał :
-Nowy Kopacz. Idź do Starego Obozu. Tam czekają na ciebie.
-Zostawcie go ! - wtrącił się Diego
Wrzód doszedł do Starego Obozu. Ludzie tam byli spokojni. Jedli, pili i pracowali.

Rozdział 2: Stary Obóz
Wrzód poszedł w prawo. I zaczepił go strażnik, którego już widział.
-Gdyby Diego nie miał dobrego serca też by cię zostawił.
-Słuchaj. Nie wiem czego odemnie chcesz, ale powiem ci, że jesteś kanalią.
-Gdybyś był mądrzejsy zabiłbym cie. Lepiej spadaj, bo się wkurzę.
Wrzód poszedł dalej, aż doszedł do bramy z zawaloną wieżą gdzie stał strażnik, który również był przy wrzuceniu wrzoda.
-Widzę, że jednak tu jesteś. Chciałbym cię zabrać, ale jestem odpowiedzialny za oręż, a nie za skazańców.
-Kim jest Gomez ?
-To nasz szef. Partraktujemy z królem. Dajemy mu rudę, a on jedzenie służace i służących oraz oręż.
-Co mam robić ?
-Idź do Thorusa i załatw sobie chatę i zostań Kopaczem.
Wrzód tak zrobił. Poszedł do Diega i zapytał:
-Gdzie znajdę Thorusa ?
-Jest tutaj obok mnie.
Wrzód poszedł do Thorusa i powiedział:
-Jestem nowy i chciałbym zostać kopaczem.
-Dobra. Masz spodnie. Coś jeszcze ?
-Potrzebuję chaty.
-Za co tu trafiłeś ?
-Za kradzież rzepy.
-Cienias. Idź do Guy'a. Znajdziesz go niedaleko areny. Daje nowym chaty. Powiedz mu, że masz niskie kwalifikacje.
Wrzód poszedł do faceta, który gotował zupę i zapytał :
-Gdzie znajdę arenę ?
-Idź tą drogą. Na pewno ją zauważysz.
Na arenie ćwiczyli jacyś ludzie. Wrzód zobaczył, że jeden z kopaczy rozdaje jakieś papiery innym. Podszedł do niego i zapytał:
-To ty jesteś Guy ?
-Tak.
-Przysyła mnie Thorus.
-Jakie masz kwalifikacje ?
-Niskie.
-Weź ten akt własności i idź do chaty obok Snafa.
-Kogo ?
-Tego co gotuje zupę.
Wrzód poszedł do chaty. Była nędzna, bo prócz łóżka nic w niej nie było. Wrzód zadomowił się i tak całymi dniami siedział na ławce.

Offline Eregrin

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1008
  • Reputacja: -2
  • Płeć: Mężczyzna
  • ÂŻycie jest jak komputer - do zabawy i do konkretów
Historia wrzoda
« Odpowiedź #1 dnia: 23 Styczeń 2008, 12:56:32 »
Hehe, no mogło by być śmieszniejsze, jeśli już o to właśnie tutaj chodziło... No, takie sobie, tylko że... W skali 1 do 10, daje 2/10...

Mógłbyś to nico bardziej rozwinąć, lecz tak naogół to jest ok....

EDIT: Ja tak wysoki wcale nie myśle ;P
« Ostatnia zmiana: 13 Luty 2008, 19:45:32 wysłana przez Lord Arthas »

Forum Tawerny Gothic

Historia wrzoda
« Odpowiedź #1 dnia: 23 Styczeń 2008, 12:56:32 »

Offline Walar

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 472
  • Reputacja: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Live together, die alone.
Historia wrzoda
« Odpowiedź #2 dnia: 23 Styczeń 2008, 14:27:16 »
Cytuj
-Ten co tu wisi próbował uciec. - powiedział Diego kiedy przechodzili obok wiszącego szkieletu.

Bzdura. Przecież nikt by nikogo nie powiesił za to że chciał uciec z górniczej doliny. Reszta jest nawet ok gdyby nie błędy. Daję 6/10

Offline Mantos

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 2628
  • Reputacja: 294
  • Płeć: Mężczyzna
  • de Freszmejker
    • Karta postaci

Historia wrzoda
« Odpowiedź #3 dnia: 23 Styczeń 2008, 17:31:11 »
Może być 5/10. Mam nadzieję, że rozwiniesz i napiszesz o tym jak spotkał beziego. Fajnie, że jako imię dla niego napisałeś wrzód :P.

Offline stefan666

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1504
  • Reputacja: 1328
  • Płeć: Mężczyzna
Historia wrzoda
« Odpowiedź #4 dnia: 23 Styczeń 2008, 17:36:59 »
A moim zdaniem Wrzód to przezwisko ktore dostal kiedy byl juz za bariera a to ze trafil tam za gradziesz zepy to bylo swietne dam 4/10 rozwini dalej  


Cytuj
niezłe chociaz mało smieszne popracuj masz talent stary


taa ale to miało być opowiadanie nie komedia Jureus
« Ostatnia zmiana: 26 Styczeń 2008, 18:18:39 wysłana przez Pienik »

Offline BeoWolf

  • Kopacz
  • **
  • Wiadomości: 101
  • Reputacja: 0
Historia wrzoda
« Odpowiedź #5 dnia: 26 Styczeń 2008, 15:55:02 »
Takie sobie,ale jeśl ten "Tróp"Chciał uciec przez barriere to prąd by go poraził  
ocena: 8/10

Offline Valdar

  • Kopacz
  • **
  • Wiadomości: 178
  • Reputacja: -125
  • Płeć: Mężczyzna
  • Syn Marnotrawny
Historia wrzoda
« Odpowiedź #6 dnia: 26 Styczeń 2008, 17:16:39 »
Powiem ci że jak byś pochodził z Wrzodem dłużej ( w grze) to wiedział byś za co trafił do koloni ;)

Wrzód to w 100 % przezwisko.

Co do całokształtu to bardzo cienko. 3/10 Mógłbyś bardziej rozwinąć, bo te dwa rozdziały wypadają blado.

Offline Zigur

  • Kopacz
  • **
  • Wiadomości: 133
  • Reputacja: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Historia wrzoda
« Odpowiedź #7 dnia: 26 Styczeń 2008, 18:08:06 »
Cytat: Walar
Bzdura. Przecież nikt by nikogo nie powiesił za to że chciał uciec z górniczej doliny. Reszta jest nawet ok gdyby nie błędy. Daję 6/10

Dlaczego bzdura? Może to przestroga dla wszystkich którzy by sami chcieli spróbować.
Jeśli chodzi o opowiadanie to trochę krótkie i jest pare błędów ogółem 6/10

Offline jureus

  • Kopacz
  • **
  • Wiadomości: 145
  • Reputacja: 0
Historia wrzoda
« Odpowiedź #8 dnia: 26 Styczeń 2008, 18:15:19 »
niezłe chociaz mało smieszne popracuj masz talent stary

Offline Crisis

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1177
  • Reputacja: 412
  • Płeć: Mężczyzna
  • What are you waiting for! Get to work!
Historia wrzoda
« Odpowiedź #9 dnia: 26 Styczeń 2008, 18:43:24 »
Rzadko piszę co sądzę o cudzych  opowiadaniach czy inne tekstach, ale tak "wybitne" dzieło muszę po prostu trzeba ocenić. ;P
Najpierw parę błędów:

Cytuj
-W imieniu króla Rhobara II, pana verantu, skazuję tego więźnia za kradzież rzepy na wrzucenie do kolonii otoczonej magiczną barierą. A zatem wrzucajcie go !
Pierwsze, to brak spacji po myślniku, może nie jest to tak wielki błąd, ale przeszkadza to w czytaniu. Druga rzecz jest taka, że napisałeś "verantu", a to wychodzi na to, że to nazwa własna, powinno być z dużej.

Cytuj
wrzoda
Jest to imię niezależnie jak brzmi, mimo odmiany, powinno być z dużej litery. To tak jakbyś napisał "Chcę iść do marty".

Cytuj
Szli i szli aż doszli do mostu.
Powtórzenie, wiem co chciałeś zrobić, ale lepiej wyszłoby tak:
Szli przez dłuższy czas, aż doszli do mostu.

Cytuj
Gdybyś był mądrzejsy zabiłbym cie.
Literówka i błąd z "cie" powinno być "Cię".

Cytuj
Idź do Thorusa i załatw sobie chatę i zostań Kopaczem.
Powtórzenie.

Tyle o błędach, polecam się trochę dokształcić pod tym względem.
Teraz o fabule, jest eee... beznadziejna? Opowiada nieprawdziwą historię jak trafił Wrzód do kolonii, opowiadanie jest banalne i bardzo przewidywalne. Nie chcę nić mówić więcej o scenariuszu jaki przedstawiłeś nam, ale powinieneś bardziej popracować.
Opisy? A to są jakieś? Pod tym względem twoje dzieło jest tak słabe, że aż chce się krzyczeć, bez opisów akcja dzieje się za szybko, mamy dowiadywać jak wygląda Wrzód, Diego, Thorus czy Fletcher? Mamy zgadywać jak wygląda przyroda czy sam obóz? Jest wręcz K-A-T-A-S-T-R-O-F-A-L-N-I-E. ;P
Akcja? Zero akcji i to wystarczy za wszystko.
Humor? Humor miał być pewnie główną zaletą opowiadania, ale wyszło inaczej. Twoje starania spełzły na niczym, jest żenująco.


Ocena ogólna?
1/10 i 1/5. To tylko na to żebyś następnym razem się postarał bardziej.

Cytuj
niezłe chociaz mało smieszne popracuj masz talent stary locked7.gif
Czytając to zaliczyłem tak zwanego zgona.

Cytuj
Takie sobie,ale jeśl ten "Tróp"Chciał uciec przez barriere to prąd by go poraził biggrin.gif
ocena: 8/10
Taka ocena za coś takiego beznadziejnego?   Polecam Samotnego ÂŁowcę Boby Fetta lub Jedynego bądź Królestwo Niebieskie Altaira. Tam zobaczysz co oznacza dobra ocena. ;p


Pozdrawiam, Crisis.
« Ostatnia zmiana: 26 Styczeń 2008, 19:53:13 wysłana przez Crisis »

Offline Rysownik

  • Kopacz
  • **
  • Wiadomości: 164
  • Reputacja: 0
  • Veni, vidi fugi
Historia wrzoda
« Odpowiedź #10 dnia: 22 Maj 2008, 22:01:35 »
Eee... niezbyt... myślałem, że jak widzę "Wrzód" to będę miał z czego się pośmiać... Niestety, widzę wyjątek od tej przyjaznej mi reguły  . Taki sam efekt byłby gdybyś napisał prawdziwą historię jakiegoś kopacza i dał mu śmieszne imię np. Wędzona Makrela de la Stukilowy Słoń. Moja ocena to 2/5 i/lub 3/10.

Offline Airyx

  • Myśliwy
  • ***
  • Wiadomości: 362
  • Reputacja: -2
  • Płeć: Mężczyzna
  • D'hara!
Historia wrzoda
« Odpowiedź #11 dnia: 23 Maj 2008, 16:16:12 »
No, może opowiadanie trochę ubogie w różne środki stylistyczne, tj. opisy, porównania, metafory, epifory i inne pierdoły, niemniej mi się nawet podoba. Ktoś wreszcie zajął się postacią Wrzoda. A czytając fragment o tym, jak strażnicy bezczelnie zostawiają Wrzoda na placu wymian, niemal się wzruszyłem nad jego losem.  

Cytuj
Powiem ci że jak byś pochodził z Wrzodem dłużej ( w grze) to wiedział byś za co trafił do koloni ;)
No, ja chodziłem z nim dość długo i usłyszałem coś w stylu: ,,Ty też za bardzo lubisz zwierzęta?". No i co? Zaiste, dużo mi to mówi o powodzie, przez który Wrzód trafił do Kolonii. Bo był zoofilem? Bo sprzeciwiał się polowaniom? A może tak ,,lubił zwierzęta", że nie mógł jeść nic innego niż mięso i zamknęli go za polowanie w królewskim lesie? A może... Jakoś nie wiem czemu Wrzód trafił do Kolonii.  
Cytuj
Powtórzenie, wiem co chciałeś zrobić, ale lepiej wyszłoby tak:
Szli przez dłuższy czas, aż doszli do mostu.
To także nie jest za ładne stylistycznie, powinno być raczej ,,Szli przez dłuższy czas, aż dotarli do mostu".
Cytuj
Opowiada nieprawdziwą historię jak trafił Wrzód do kolonii,
A może powiesz mi prawdziwą historię ,,jak trafił Wrzód do kolonii"? Bo jak wspomniałem wcześniej, ja jej nie znam. Oswieć mnie, niegodnego, proszę.

Forum Tawerny Gothic

Historia wrzoda
« Odpowiedź #11 dnia: 23 Maj 2008, 16:16:12 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything