Mówimy tu o Gothicu II... ale po wchłonięciu mocy smoka czy przed... hm, opiszę dwa przypadki.
Po wchłonięciu: Xardas zmiata Pyrokara z powierzchni ziemi.
A teraz poważniej i przed wchłonięciem:
Oboje są arcy magami, oboje znają do perfekcji swoje dziedziny magii, można na dodatek powiedzieć że Xardas ma spore zaplecze w magii Innosa, bowiem sam był magiem ognia. Xardas jest przebiegły cwany i inteligenty, mimo swojego sędziwego wieku sprawny i aktywny. Pyrokar jest młodszy od Xardasa a strasznie leniwi, może i ma nie małą wiedzę, ale o nadzwyczajnej inteligencji nie ma co mówić. Według mnie pojedynek był by zacięty, ale wygrał by go Xardas, takie jest moje zdanie.