Tak się składa, że ostatnio mój kumpel z klasy również zaczął pisać sobie teksty i bez przerwy męczy mnie nimi, abym je ocenił. Wyrobiłem chyba więc sobie mniej więcej w tym wprawę, więc widząc ten temat po prostu nie mogłem się powstrzymać...
No więc zacznijmy od tego że twój tekst jest raczej słaby. Takie rymy jak ten:
Usiądź wygodnie, nie myśl karygodnie
wymyślane na siłę, w myśl zasady "byle coś, byle było" w dodatku nie mające żadnego powiązania po prostu do mnie nie trafiają.
Tak samo ma się sprawa z rzeczami podobnymi:
Każdy Hip Hopie zaufał
Każdy wie...że to jest prawdziwa sztuka
Otóż nie każdy zaufał, zresztą w moim odczuciu to brzmi strasznie patetycznie...
Jako widoczny plus uznam, że wybrałeś sobie bardziej ambitny temat na piosenkę, to jeden z niewielu amatorskich tekstów nie traktujących o "jakże trudnym dzieciństwie zmarnowanym przez złe towarzystwo, biedę itp. itd.". Jedynie te felerne wzmianki o sztuce hip hopu i o tym jak to on wyzwala psują ogólne wrażenie. Myślę że jednak gdybyś to usunął i rozwinął trochę temat hipnozy byłoby bardzo ciekawie. A na razie pozostaje ambitne lanie wody...