Gothic:Legenda

[Bard Hunter]

ROZDZIAÂŁ 1

"Nic nie jest wieczne"Karrypto
Myrtana za rządów Rhobara I. Młody sługa bez imienia jest celem legendy o ÂŻYWEJ LEGENDZIE.
|||Człowiek bez nazwy,wybraniec bogów,niesłusznie skazany na uwięzienie,zniszczy Beliara poprzez ziemskiego przedstawiciela|||
-LORDZIE STACHRON!-głośny krzyk rozległ się w komnatach królewskich.
To młody sługa króla Rhobara biegnąc przez korytarz krzycząc w niebo głosy.
-Lordzie Stachron.Król umiera.-odparł po przybyciu do komnaty paladynów.
-Albrechcie.Zastąp mnie!-powiedział paladyn do człowieka o twarzy smukłej i niezbyt wesołej.
-Tak jest!-odparł
Lord Stachron wyruszył za sługą.
-Co z królem...-nieskończył lord.
-Umiera,jest coraz słabszy,a ja nie mam imienia.-odparł bezimienny.
Po przybyciu zastali króla na ziemi.Umierał.
-Królu!!!
-Lordzie Stachron...umieram...w...Geldern...jest mój...syn...znajdż go...
Po tych słowach król Rhobar drugi umarł.
W rękach Lorda Stachrona został los Myrtany.                 Ciąg Dalszy Nastąpi

[wrzódrgsd]

O wow. Jakie wspaniałe dzieło cudne, lepszego nikt nie napisał, jesteś moim idolem pisz dalej chętnie przeczytam. - Oczywiście, to powiedziane... z ogromną dozą sarkazmu...

A tak prawdę mówiąc. Bardziej dennego tekstu to na oczy nie widziałem... sam jestem amatorem pisania opowiadań i wierszy, ale sądze iż i one są lepsze. Na razie widzę tutaj... niewiele więc nie będę oceniał tego... Ale mam szczerą nadzieje ze będzie lepiej, a i chciał bym ci doradzić byś jakiś inny temat sobie wziął niż pisanie o bezimienny bo to już jest tak częste nudne i w ogóle... że od razu na starcie ocena jest o połowę niższa... u każdego zapewne... Taka drobna rada... ale pisz skoro chcesz... ja niczego nie zakazuje... Gdybym oceniał było by 0/5... tyle się nie da wstawić, więc 1/5...

[Onar]

Nom, nawet niezłe i z pomysłem. Tylko trochę za krótkie, chyba że to nie koniec. Tylko że nie rozumiałem do końca trochę dialogów, kto co mówił. Oprócz tego wszystko OK.

Daje 4.

A tak nie do tematu, to chciałbym żeby było więcej takich myślących, nowych użytkowników, którzy piszą posty z argumentacją, i zakładają ciekawe tematy ( jak coś to mówie o hunterze).

pozdro, Onar.

[Książę Demonów]

 
 No, no chylę czoło o wielki poeto. Widać, że są ludzie na tym świecie, którzy potrafia ładnie sklecić wierszyk.  

 PROSIMY O więcej, więcej, więcej.....

[Visor]

No tak... ten tego... no znaczy się :

-Co z królem...-nieskończył lord.
-Umiera,jest coraz słabszy,a ja nie mam imienia.-odparł bezimienny.

Może jestem jakimś "dysczytaczem", ale o co ci chodzi w tym dialogu? On się pyta o króla a ten, ze nie ma imienia... To tak jakby na pytanie "Czy jest seler' ktoś mi powiedział, że doładował komórę na 20 zł.

Poza tym : Brak choćby najmniej mikroskopowego opisu tego całego Stachrona (może nazwij go strachoniem?) i innych postaci. A no tak wybacz... jest opis Albrechta składający się na pięć słów. Ale łamać opisy postaci przez trzy tu w ogóle prawie nie ma żadnego opisu, samo opowiadanie jest długości zwiniętej w rulon folii po cukierku. Może to miał byś wstęp... ale nawet to trochę na skąpo. Gdyby to było chociaż dwa razy dłuższe mógłbym to uznać za jakiś wstęp. Oceny nie wystawie bo nie ma zbytnio za co. Jeden krótki dialog to za mało na jakiekolwiek oceny.

No, no chylę czoło o wielki poeto. Widać, że są ludzie na tym świecie, którzy potrafia ładnie sklecić wierszyk.

Nice spam... ty widziałeś wiersz? A no sorry... nawet nie czytałeś tego co napisał hm? Dialog nazywać wierszem no chylę głowy.