Coś strasznego...
W ogóle nie wiem co to ma być. Sporo błędów, żadnej puenty, żadnego przesłania, ani też jakiejkolwiek treści. Formy też to "cuś" nie ma. Brzydko mówiąc, dno...
Błędy:
Miał dość...Miał dość tego miejsca! Miał dość tych ludzi! miał dość tego świata! Miał dość wszystkiego...
Na początku zdania, lub myśli pisze się WIELKÂĄ LITERÂĄ. Ty z kolei napisałeś prawie wszystko z dużej , a w środku machnąłeś byka i napisałeś z małej...
Wciąż płakał. Płacz zmienił się w histerie. Chisteria w złość. Złość w szał. Wstał. Musiął się wyrzyć
To jest dopiero śmieszne, albo żałosne, jak kto woli. Najpierw "histerie", później dla odmiany "chisterie"
Poczuł że ktoś go podnosi. tenk toś spojrzał na niego...
Może, to nie jest takie istotne, ale "go, powinno pisać się dużo literą. Dalej, nie spotkałem się jeszcze w swoim życiu z wyrażeniem "tenk", ale chętnie posłucham, co ów termin oznacza
To było pierwsze takie spojrzenie które tu napotkał... Było dobre... Poczuł się lepiej... nic nie myślał. czuł tylko to spojrzenie i dobro wokół niego
Przecinek i znowu DUÂŻA LITERA
Podsumowanie:
1.Ortografia, stylistyka, interpunkcja - Najsłabszy punkt twojego "dzieła". Popracuj w domu nad słownikiem
2.Fabuła, puenta, forma - Zero z wykrzyknikiem !!! A nawet trzema
3.Pomysł - Coś tu świta i jeżeli włożyłbyś w to trochę więcej wysiłku i pracy, to coś by wyszło. A tak? Sam sobie odpowiedz
Możesz sobie o mnie pomyśleć, że się wymądrzam, czy coś takiego, ale Ja chcę Cię tylko zmotywować do działania. Masz jakiś potencjał w sobie, lecz brakuje Ci umiejętności i przede wszystkim wiedzy. Twórz dalej i bardziej się staraj, a na pewno będzie lepiej...
Pozdrawiam...
