Na początku moich przygód z gothiciem, nie umiałem tak bez marvina, lubiłem se tak pograć, latać(w I to trochę trudne) praktycznie każdego gothica z PB grałem na kodach, i z nimi przeszedłem wszystkie gry, co prawda ZB też grałem na kodach, ale dopiero pod koniec gry i tylko kod na wszystkie itemy, ale i tak miałem najlepsze eq więc uznaję to jako 1 przejście bez kodów, a arcanie BEZ ÂŻADNYCH KODĂW(a były jakieś w góle?)
pPo przerwie od gothica bardzo ''zdoroślałem'' i nawet za 1 F8 po killu w środku gry chciałem zaczynać od nowa grę, używałem tylko do zabawy np ukryte postacie itp.
I te kody miały też swoją ciemniejszą stronę, bowiem po przejściu każdego gothica nie mam cierpliwości by jakiegoś skończyć przez to że wcześniej cheatowałem. W I kończę grać gdy mam iść do świątyni śniącego, a II gdy mam isć na smoki. Na dodatek po używaniu kodów są szansę na zepsucie się zapisu, więc jak używacie kodów, radzę wam zapisywać na 2 kartach.
Dlatego pamiętajcie dzieci, KODY TO ZÂŁO!