O co chodzi Y'Berionowi

[Gunses]

//Nie znalazłem takiego tematu, więc napisałem swój//

Witam! Ostatnio grając już któryś tam raz w Gothic'a, naszła mnie pewna myśl... gdy pierwszy raz Bezimienny rozmawia z Y'Berionem to wychodzi coś w tym stylu:
- Wzywałeś mnie mistrzu (Bezik)
- A, to ty, pamiętam cię (Y'B)
- To nie możliwe, nigdy się nie widzieliśmy (Bezik)
- Jak to, przecież to Ty (Y'B)
- Na pewno nie!
- To na pewno ty! A z reszta...

Czy zastanawialiście się może kiedyś, o co chodziło Y'Berionowi? Czy to było zamierzone, czy też powstało tylko po to, żeby urozmaicić rozgrywkę... Bardzo proszę o wasze wypowiedzi, jestem ciekawy waszego zdania.

Ja powiem tak, może to była część jakiegoś niewykorzystanego questa. Może mieliśmy dowiedzieć się czegoś o przeszłości Bezimiennego. O jego dziejach sprzed bariery właśnie dzięki tej postaci, ale w ostatniej chwili wycofano się z tego, albo uniemożliwione przez śmierć Y'Beriona. Czekam na wasze wypowiedzi.

PzDr

[Lord Scorpio]

W sumie gdyby zastanowić się nad słowami Y'Beriona to nasuwają się dwie opcje i szczerze to bardziej przemawia do mnie ta druga, ale jednoznacznie trudno mi stwierdzić, która z nich jest bardziej prawdziwa:
1. Y'B widział Bezia w swoich wizjach i dlatego go rozpoznał!
2. Y'B spotkał wcześniej Beziego w czasach przed barierą co może oznaczeć, że łączyły ich wspólne interesy i żarliwośc z jaką zaprzeczał Bezi może oznaczać iż się z czegoś nie wywiązał czytaj narozrabiał:)

[Paweł Mag Innosa]

Ja mam dwie opcje:
1. Oni są skazanicami, może razem byli w więzieniu, a Bezi niepamięta go bo Bullit mu za mocno walną w czache, albo po prostu zapomniał go, bo jak Y'Berion wyszedł z więzienia kilka lat wcześniej to Bezi zapomniał go w tym czasie.
2. Może Y'Berion miał wizję o nim, w końcu Bezi chciał zniszczyć Barierę, a ślady wskazywały na ÂŚniącego, więc śniący wysłał tą wizję właśnie Y'Berionowi, a on niechciał zabić Beziego.

Mam tylko tyle pomysłów.


Pozdrawiam

[Grigorius]

Możliwe ,że Y'Berion wyglądał inaczej , być może miał brodę,wąsy i włosy .
Bezio mógł go spotkać i mieć z nim interes ale zrobił coś nie tak ,i trafił za kratki .
Poprostu można powiedzieć ,że po zmianie wyglądu Bezio nie rozpoznał swojego
pracodawcy.

[PLShayloPL]

Moim skromnym zdaniem to są dwie możliwości albo to była wizja i przez jego wierzenia w śniącego ujawnił bezia Y'Berionowi albo jeszcze wcześniej zanim to wszystko się zdarzyło ( chodzi mi o barierę itp. ) spotkali się  w innym miejscu hmmm a może jak Beziego wepchneli do Górniczej doliny i ten kolo ( nie pamiętam jego imienia chyba Bulko? ) dał mu prosto w twarz to ze strachu zapomniał i tego nie pamięta lol. Może w G4 Genesis będzie Y'berion się spotkają ?

[Bury Zenek]

Mi się wydaję że Y'Berion miał jakąś wizję, w której go widział. A on go nieznał więc powiedział że się wcześniej nie spotkali i jaśnie oświecony sobie odpuścił.

P.S. Do mt17: ten co dał mu w twarz nazywa się Bullit. A nasz główny bohater nie mógł spotkać Y'Beriona jak go wrzucali do koloni poniewarz Y'Berion założył Obóz Bractwa 5 lat temu, gdy ÂŚniący objawił mu się po raz pierwszy. A w Gothic 4 nie będą mogli się spotkac poniewarz Y'Berion zmarł w pierwszej części podczas rytuału wielkiego przywołania.

[Leviatan]

Pamiętacie quest dla tego członka bractwa, który jest w nowym obozie? Gdy da nam skręta, którego musimy zanieść do Balla, który  (niestety nie pamiętam jak się nazywa) stoi na dziedzińcu świątyni Y'beriona, ten Ball usypia i ma wizję. Po obudzeniu mówi coś, że widział beziego gdy zbiegał po szerokich schodach z lśniącym mieczem w ręku - mi się wydaje, że chodziło mu o to, że zbiegamy z URIZIELEM po schodach, które prowadzą do leża ÂŚniącego... I w tym miejscu Ball mówi, że wizja się urwała. Y'berion mógł mieć podobną wizję, która również się urwała... Ale miał ją dawno temu, więc tylko troszkę zapamiętał bezimiennego. To jest moje zdanie...

[Onar]

Jeju ale wy utrudniacie.

Co pamiętam to Y'Berion dokładnie powiedział że widział beziego w swojej wizji, że się zjawi i zaoferuje pomoc (tego ostatniego nie jestem pewien). Myśle że nie ma sensu drążyć tego tematu dalej.

[Palladin]

A możliwe że jeszcze przed wypchnięciem go do bariery skasowali mu pamięć czarem , a Y'Berion możliwe że był jego przyjacielem ale bezik do niepamięta;(

[rotimislaw]

No jak na moje to po prostu Y'Berion widział Beziego w jakieś swojej wizji, ale nie jako pogromce ÂŚniącego tylko jako kogoś kto ma zniszczyć barierę (nie wiedział przecież że jedno wywoła drugie) i dlatego przyjął go tak ciepło - widział w nim wybawiciela, a że nasz bohater gry nie wie o swej przyszłości to Y'Berion nie chciał mu za dużo mówić, stąd tak uciął rozmowę - tak jak zresztą napisał Leviatan. Po drugie taka rozmowa na początku gothica dodaje tajemniczości rozgrywce i więcej "mistyczności" Y'Berionowi, więc może po prostu autorzy zamieścili to tutaj aby było ciekawiej.

[Matix]

Może to jest powiązanie z G4? Np. Y'Berion znał ojca Bezia, który jest do niego podobny. Byli dobrymi kumplami itp. Albo po prostu był tak naćpany, że sam nie wiedział co mówi

[Hadriel]

To znaczy ja myślę tak. ÂŻe może Y'Berion jako duchowy przywódca poprzez medytacje widział jego w wizji. To najlogiczniejsza sugestia.

[Nero]

Moim zdaniem albo poprostu nas z kimś pomylił albo był tak najaran*, że zamiast beziego zobaczył kogos innego  . Ale raczej to pierwsze, bo bohater gry mówi mniej więcej tak: "To niemożliwe, nigdy się nie widzieliśmy" a Y'Berion na to mniej więcej tak: "Ahhh no tak, czego chcesz". Więc hyba poprostu go z kimś pomylił  .

PzDr i szacuneczek  

[Uchiha Sasuke]

Wizja to jedyne slużne to ze Y"Beryon mial wizje albo predwczesna skleroza beziego

[stefan666]

Jaki problem on po prostu byl nacpany jak zawsze i mial jazdy jak cala ta zgraja .. SAM kiedys liczlem I 1 nowicjusz wypalil przez dzieni gothicka 150 Fajek hee wiec wiesz Y" berion mial jazdy i tyle moze byl tak nacpany ze pomylil cie z Laresem czy z kims z starego obozu bo tam kiedys mieszkał

[Sierak2]

Gunses, następnym razem jak coś powiesz przypatrz się tematowi w grze. Y'berion mówił, że widział beizego w jednej z wizji!

[Angarix]

Ja mysle ze to bylo jakos tak: Y'Berion nawalil się zielskiem i mial wizje ta jak tem Goru ktory jest na placu swiatynnym i uczy nowicjuszy (my dajemu mu skreta a on ma wizje) i w tej wizji Y'Berion widzial bohatera gry i dowiedzial się mniej więcej co bohater gry musi zrobić ))

Ja myzle ze to jest tak.  

[Dementor]

Witam! Ostatnio grając już któryś tam raz w Gothic'a, naszła mnie pewna myśl... gdy pierwszy raz Bezimienny rozmawia z Y'Berionem to wychodzi coś w tym stylu:
- Wzywałeś mnie mistrzu (Bezik)
- A, to ty, pamiętam cię (Y'B)
- To nie możliwe, nigdy się nie widzieliśmy (Bezik)
- Jak to, przecież to Ty (Y'B)
- Na pewno nie!
- To na pewno ty! A z reszta...

Czy zastanawialiście się może kiedyś, o co chodziło Y'Berionowi? Czy to było zamierzone, czy też powstało tylko po to, żeby urozmaicić rozgrywkę... Bardzo proszę o wasze wypowiedzi, jestem ciekawy waszego zdania.

Ja powiem tak, może to była część jakiegoś niewykorzystanego questa. Może mieliśmy dowiedzieć się czegoś o przeszłości Bezimiennego. O jego dziejach sprzed bariery właśnie dzięki tej postaci, ale w ostatniej chwili wycofano się z tego, albo uniemożliwione przez śmierć Y'Beriona. Czekam na wasze wypowiedzi.

PzDr

Zanim napiszę swoją opinię, pragnę zauważyc, że (przynajmniej u mnie) Y'Beryon nie wprowadza takiej opcji dialogowej jak "jakto, przecież to ty" . U mnie od razu mówi : "Ale myslałem, ach zresztą..." Jakiś bug, czy jakas inna wersja?

A co do tematu-Y'Beryon na pewno widizał bohatera gry, prawdopodobnie przez widzenia spowodowane zielem i napojem z pełzaczy. Jednak, czy ÂŚniący powiedział mu, że bohater gry jest groźny? Tego nie wiemy.

[TomekLP]

Moje zdanie wyglada tak: Bezimienny to wybraniec bogow, a Iberiona magicznie potezny przywodca obozu bractwa. Zatem Iberion mogl widziec bohatera gry w swoich wizjach jako osobe wybrana przez bogow ktora ma wszystko zmienic lub coś w tym stylu.

[Tangel]

No po prostu za dużo koki i marychy i mu kapke przyćmiło taka jest moja wersja xD