Hie hie hie ^^
Fabuła Gothic’a 3 wcale nie jest taka zła, jak niektórzy uważają.
Ja nie uważam, że fabuła Gothic'a 3 jest bardzo zła, ale cóż... nie jest zbyt dobra również. Tak jak reszta gry i cała seria, fabuła G3 jest... przeciętna.
Wystarczy tylko cyztać dialogi NPC’ów by wiedzieć co trzeba robić. Mi szło to łatwo, ale gry nie przeszedłem jeszcze, lecz z początku wszystko było super jak dal mnie. Wielu po prostu omija dialogii i mówi, że nie wiadomo co robić, że fabuła jest denna.
No to Cię zaskoczę, przeszedłem Gothic 3 na wszystkie trzy sposoby, czytałem i słuchałem wszystkiego co mówią do mnie NPC i jeszcze bardziej uważam, że fabuła jest przeciętna, a dialogi i tak zdają się być strasznie sztywne.
Walka w Ardei – Rozmowa o Xardasie w Ardei – Pójście do Reddock – Po reputacji pójście do Cape Dun – rewolucja po reputacji – montera i rewolucja po reputacji – geldern i brak rewolucji, tylko mapa z artefaktami – Trelis i dalej nie przeszedłem
Jesteś w tym momencie i gadasz, że fabuła nie jest zła? Ty jeszcze nie zacząłeś głównej części fabuły. Przejdź grę przynajmniej jednym sposobem i dopiero zacznij mówić jaka to fabuła Gothica 3 jest genialna.
Nawet jeśli spotykamy się z monotonnością przy misjach pobocznych, to zawsze są inne NPC’y, inne miejsca, inne potwory, wszystko nowe, co sprawia, że nie zauważamy nawet tego ( monotonności )
Wybacz, ale co to za różnica, jakie potwory mamy zabić i gdzie? Misje typu "idź i zabij potwory" są po prostu bez sensu i naprawdę obniżają poziom gry. Przy Reddock trzeba zabić potwory w jaskini, przy Cape Dun wygłodniałe wilki, przy Monterze znowu wilki, przy Silden topielce, przy Trelis ogry i jeszcze jakieś inne, a przy Faring trolle. Powtarzam, co to za różnica? To zadania typu "idź i zabij", czy sprawiają wam przyjemność takie zadania? Ja nawet ich nie wykonywałem, ponieważ są strasznie nudne, to jest proszę pana Arti monotonność w zadaniach pobocznych.
Po porstu wiele osób nie dorosło jeszcze do tego, by grać w gry, przy których trzeba myśleć. Do G3 trzeba przejść długą drogę, zaczynając od starych produkcji.
Tu się zgodzę, aczkolwiek w grach Gothic nie trzeba aż tak się wysilać z myśleniem. Prawda, że lepiej jest przejść serię od początku, a nie od końca. Lepiej zrozumie się fabułę gier Gothic, ale im dalsza część produkcji PB (już nie PB, ale wszystkie części robiła jak na razie Piranha Bytes) tym gorzej z fabułą gry.
Co do fabuły jeszcze, jaka jest? Nudna, monotonna. Zabić orków lub rebeliantów, zdobycie artefaktów, wybranie ostatecznej drogi i dokończenie gry. na tym polega Gothic 3. Nic się na to nie poradzi, fabuła G3 nie jest ani oryginalna, ani zła. Tak jak cała seria Gothic jest przeciętna.
Pozdrawiam, Crisis.