Forum Tawerny Gothic

Tereny Valfden => Dział Wypraw => Wątek zaczęty przez: Devristus Morii w 17 Sierpień 2011, 21:52:08

Tytuł: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 17 Sierpień 2011, 21:52:08
Devristus czekał na Zelerisa na dziedzińcu Gildii...



Obrazek:
http://imageshack.us/m/204/8802/99302703.jpg

Statystyki ekwipunku
(http://nockruka.gram.pl/marant/images/2/2f/Ekwipunek.jpg)


Broń I

Nazwa broni: Kostur ze srebra
Rodzaj: kostur
Typ: oburęczny
Ostrość: 18
Wytrzymałość: 16
Opis: Wykonany z 70 sztabek srebra i zasięgu 2,2 metra. Dodatkowo zakończony ostrym szpikulcem.
Wymagania: Walka bronią obuchową [75%]

Broń II


> brak

Broń III

> brak

Broń IV

> brak

Odzienie

Nazwa odzienia: Szata maga
Rodzaj: zbroja miękka
Typ: szata
Wytrzymałość: 6
Opis: Uszyta z 50 kawałków Gelrothu oraz 50 kawałków Ighmaraku. Chroni maga przed odpryskami jego własnych zaklęć. Ponadto zatrzymuje naturalną temperaturę ciała niezależnie od temperatury otoczenia oraz nie zajmuje się ogniem. Szata najbardziej pożądana przez magów ognia i wiatru.
Wymagania: Używanie zbrój miękkich


Pas

Sakiewka - 100 sztuk złota


Statystyki postaci


Specjalizacje

> Używanie zbrój miękkich
> Walka bronią obuchową[75%]

Umiejętności nabyte

> Koncentracja
> Telekineza
> Projekcja Astralna
> Znajomość języka Draconów
> Psionika
> Rozpoznawanie roślin:
Cytuj
-zioła lecznicze
-korzenie magiczne
-turs
-purchawki ogniste
-rumianek złoty
-mandragora
-starost górski
-czarny bez
-dziurawiec
-wodorosty
-słoneczny aloes
-hertherk


Umiejętności rasowe

- Dziecię Nalasa
- Dziecię lasu
- Sokole oko
- Potencjał magiczny

Magia

- Naurangol [Całość (http://nockruka.gram.pl/marant/index.php/Magia#Naurangol_.28ogie.C5.84.29)]

- Lindagol:
> I stopień wtajemniczenia:
* Wietrzna Aura
* Lekkość
* Mała Błyskawica
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 18 Sierpień 2011, 17:13:37
Zeleris, jak niemal zawsze, spadł z nieba. Wylądował z dwa metry od Devristusa. Złożył skrzydła i podszedł do Arcymaga Ognia.
- To co, ruszamy? - zapytał.

Obrazek:

(http://imageshack.us/m/20/8897/smokfantasy179.jpg)

Noszony ekwipunek:

(http://images41.fotosik.pl/13/0fb76f76652ed4e4.jpg)

Broń 1:

Nazwa broni: Kostur ze srebra.
Rodzaj: kostur
Typ: oburęczny
Ostrość: 18
Wytrzymałość: 21
Opis: Wykuty z 70 sztuk srebra zakończony białym kryształem górskim (Lindangol) o zasięgu 2,2 metra. Dzięki kryształowi wystrzeliwane przez kostur zaklęcia z magii Lindangor są dwa razy potężniejsze. Zwieńczony na dole ostrym szpikulcem.
Wymagania: Walka bronią obuchową [75%]


Broń 2:

Brak

Broń 3:

Nazwa broni: Różdżka ognia
Rodzaj: różdżka
Zasięg: 50 metrów
Zaklęcie: Kula ognia
Opis: Wykonana z 50 kawałków drewna.
Wymagania: Używanie różdżek

Broń 4:

Nazwa broni: Złowróżbny szept
Rodzaj: sztylet
Typ: jednoręczny
Ostrość: 13
Wytrzymałość: 6
Opis: Wykuty z 25 sztabek mosiądzu o zasięgu 0,3 metra.
Wymagania: Walka bronią sieczną [50%]

Odzienie:

Nazwa odzienia: Szata maga
Rodzaj: zbroja miękka
Typ: szata
Wytrzymałość: 6
Opis: Uszyta z 50 kawałków Gelrothu oraz 50 kawałków Ighmaraku. Chroni maga przed odpryskami jego własnych zaklęć. Ponadto zatrzymuje naturalną temperaturę ciała niezależnie od temperatury otoczenia oraz nie zajmuje się ogniem. Szata najbardziej pożądana przez magów ognia i wiatru.
Wymagania: Używanie zbrój miękkich


Pas:

Sakiewka:

- 100 sztuk złota
- dwa srebrne pierścienie
- rubin


Statystyki postaci:


Specjalizacje:

- Walka bronią obuchową 75%
- Walka bronią sieczną 50%
- Używanie różdżek

Umiejętności nabywane:

- Odbijanie zaklęć kosturem
- Psionika
- Projekcja astralna
- Teleportacja
- Koncentracja
- Telekineza
- Używanie zbrój miękkich
- Znajomość języka Draconów
- Rozpoznawanie roślin
Korzeń magiczny
Turs
Ziele lecznicze
Brzuchowiec
Purchawki Ognista
Rumianek Złoty
Mandragora
Starost Górski
Czarny Bez
Dziurawiec
Wodorosty
Słoneczny Aloes
Hertherk


Umiejętności rasowe:

    * Czarna skaza
    * Skrzydła
    * Drapieżnik
    * Kamienna skóra


Magia:

Naurangol

I stopień wtajemniczenia
II stopień wtajemniczenia
Lindangol

I stopień wtajemniczenia
II stopień wtajemniczenia
III stopień wtajemniczenia


Alchemia

- Mikstura energii magicznej (0.3l)
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 18 Sierpień 2011, 17:17:23
Mam tutaj dwa kryształy magiczne. Jeden ognia, a drugi wiatru i myślę nad wtopieniem ich w nasze srebrne kostury. A co do wyprawy to plan jest bardzo prosty. Pojedziemy do filii, zrobimy inspekcje i wracamy do Gildii. Mam nadzieję tylko, że komplikacji żadnych nie będzie
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 18 Sierpień 2011, 17:37:28
- Będą. - odparł Zeleris. - To jest po prostu pewne. Zawsze coś się musi wydarzyć. A co do wtopienia... hmm... jeśli dobrze pamiętam wśród najbardziej zaawansowanych zaklęć Naurangol jest jest Spalenie. No wyższa forma Pirokinezy. Może tego byś użył do wtopienia kryształów? Trzeba by tylko uważać...
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 18 Sierpień 2011, 17:55:33
Sama pirokineza wystarczy, gdyż rzucone apalenie sprawia, że wzrost temperatury jest gwałtowny przez co mógłbym roztopić cały kostur i byłaby buba. wytłumaczył elf i wziął od Zelerisa kostur Też coś czuję, że będą kłopoty i nie wiem czy im sprostamy. Iaish Huosh Ipish Aresh Xuash
Dev skoncentrował się na górnej końcówce kostura, która zaczynała się powoli topić. Dodatkowo mag psioniką nadawał kształt topionemu srebru. Gdy wszystko było gotowe, elf włożył kryształ magiczny do górnej części kostura i posłał wiązkę energii, która sprawiła,że kostur połączył się z kryształem tworząc jedną całość. To samo uczynił ze swoim kosturem i czerwonym kryształem górskim.
Trochę to czasu zajęło, ale mamy zajebiste kostury


Nazwa broni: Kostur ze srebra.
Rodzaj: kostur
Typ: oburęczny
Ostrość: 18
Wytrzymałość: 21
Opis: Wykuty z 70 sztuk srebra zakończony białym kryształem górskim (Lindangol) o zasięgu 2,2 metra. Dzięki kryształowi wystrzeliwane przez kostur zaklęcia z magii Lindangor są dwa razy potężniejsze. Zwieńczony na dole ostrym szpikulcem.
Wymagania: Walka bronią obuchową [75%]

Nazwa broni: Kostur ze srebra.
Rodzaj: kostur
Typ: oburęczny
Ostrość: 18
Wytrzymałość: 21
Opis: Wykuty z 70 sztuk srebra zakończony czerwonym kryształem górskim (Naurangol) o zasięgu 2,2 metra. Dzięki kryształowi wystrzeliwane przez kostur zaklęcia z magii Naurangol są dwa razy potężniejsze. Zwieńczony na dole ostrym szpikulcem.
Wymagania: Walka bronią obuchową [75%]

Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 18 Sierpień 2011, 18:15:54
- Zajebiste to mało powiedziane. - skomentował mag, przyglądając się kryształowi, który wieńczył jego kostur. - Wygląda świetnie. Ciekawe czy też tak sprawi się w walce. - tutaj jego wzrok przeszedł na szpikulec na drugim końcu broni. - To aż się prosi, by nabić na to kogoś... mruknął. Po tym Dracon schował kostur do pochwy między skrzydłami. 
- No ale chyba powinniśmy ruszać. Czas dowiedzieć się, jakie komplikacje spotkają nas po drodze.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 18 Sierpień 2011, 18:23:54
No to ruszajmy I skierowaliście się do północnej bramy, gdzie czekały na Was konie. Byśmy się teleportowali, ale musimy zajechać wpierw do wioski Vag, gdzie dwoje małych dzieci odkryło w sobie magię. Odkryły to mało powiedziane, one nią eksplodowały. Cud, że jeszcze żyją.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 18 Sierpień 2011, 18:27:57
Słysząc to Dracon skrzywił się. Małe dziecko we wiosce, które w bardzo gwałtowny i niszczycielki sposób ujawniło swój potencjał magiczny. Znajoma historia.
- No dobra. Postaram się dzieciaków nie wystraszyć. - rzekł i uśmiechnął się szczerząc upiornie kły. Ruszył za Devem w stronę bramy. Będąc przy niej wsiadł na jednego z wierzchowców.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 18 Sierpień 2011, 18:38:57
Tu o dzieciaków nie chodzi tylko o mieszkańców wioski. Podobno wszyscy są w szoku i stronią od wszelkiej magii. W sumie im się nie dziwę, skoro mieli tak niebezpieczne spotkanie nią. Zobaczymy co da się zrobić
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 18 Sierpień 2011, 18:45:44
- Z dzieciakami też będzie trzeba coś zrobić. - stwierdził Flamel. - Skoro ich magia wyzwoliła się raz, może wyzwolić się znowu. Jeśli nie będą chciały do Gildii, albo ich rodzice na to nie pozwolą, co jest prawdopodobne biorąc pod uwagę twoje słowa, to powinniśmy je chociaż nauczyć koncentracji. Albo zablokować ich moc. Tak by podobna sytuacja się nie powtórzyła. A co do samych wieśniaków... cóż, wśród zaściankowej ludności nigdy nie wytrzebi się strachu przed magią. - mag pognał konia, by ruszył z miejsca, po czym skierował go ku bramom miasta.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 18 Sierpień 2011, 19:06:50
Zablokować to nie zablokuję. Nie mam zamiaru decydować o tym czy chcą stracić drogę magii czy też nie. Nauczymy ich koncentracji i wyślemy jakiegoś maga do wioski, żeby miał oko na nich. Oczywiście zrobimy to jeśli dzieciaki nie zechcą pójść do Gildii Jechaliście po prawie odśnieżonym traktacie, a wokół drogi było biało. W końcu była połowa Hemis - pora roku, gdzie słońce jest zaćmiona, a wszędzie panuje zimno i zawieje. Straszny czas dla ludzi ubogich czy mieszkających we wioskach. Dla nich to okres cierpienia i walki o przetrwanie - nie tylko ze zwierzętami. Elf spojrzał przed siebie i przycwałował.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 18 Sierpień 2011, 19:33:03
- Zawsze też można spróbować namówić ich do wstąpienia. ÂŚwierza krew przyda się. Sądzę ze akurat dzieciaki byłyby chętne. Gorzej z ich rodzicami. Tępe wsióry pewnie będą bardzo negatywnie do tego nastawione. - powiedział Zeleris i popędził konia do cwału. - No ale dość o tym. Zobaczymy jak będzie, gdy dotrzemy do tej wioski. - mag jechał milcząc. Podniósł wzrok, by spojrzeć w mroczne niebo. Już od pewnego czasu można było zauważyć, że Dracon często popada w dziwaczny nastrój. Jakby rozważał jakieś zawiłe problemy filozoficzne.
- Devristusie... jesteś elfem. Jak to jest być długowiecznym? - zadał po chwili dość dziwaczne pytanie.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 18 Sierpień 2011, 20:11:29
Zobaczymy jak to będzie, ale wysłanie dzieci do Gildii podniosłoby ich status społeczny odparł Dev, ale natychmiast na jego twarzy wystąpił szok, gdyż zaskoczyło go pytanie Zelerisa Ciężko odpowiedzieć, gdyż dla mnie długowieczność jest czymś normalnym. Mam z nią styczność od urodzenia, więc nie wiem jak na to odpowiedzieć, ale spróbuję. Elf zastanowił się i odparł Aby być długowiecznym trzeba pogodzić się z tym, że wiele osób poznasz, wielu będzie bliskie dla Twojego serca, ale także wiele z tych osób stracisz. Ból jest odwiecznym problemem długowieczności czy nieśmiertelności, gdyż Twój ogień płonie na świeczce, której końca nie widać, a reszta osób, która nie posiada tego daru jest po prostu zwykłą świeczką - wypala się, a Ty pozostajesz sam. Być długowiecznym to być silnym psychicznie i przyzwyczaić się do monotonności dnia. Pierwsze sto lat jest najlepsze, ale później czas zaczyna lecieć wolniej. Bycie długowiecznym to dar, ale zarazem przekleństwo
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 18 Sierpień 2011, 20:25:34
Elf dał Draconowi iście filozoficzna odpowiedź. W sumie takiej można było się po nim spodziewać. Co prawda Zeleris miał nieco inne podejście do tego i to nie związane z tym, że sam nie doświadczył takiego stanu. Po prostu znał siebie i nie przypuszczał by kiedykolwiek i ktokolwiek stał mu się na tyle bliski, by śmierć tej osoby sprawiła magowi ból. Flamel może powierzchownie był dobrym towarzyszem i przyjacielem, ale w głębi serca był z niego kawał egoistycznego drania.
- Rozumiem... - odparł Arcymag. - Dlatego warto wyznaczyć sobie jakiś cel... No ale nieważne. Daleko ta wiocha jest?
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 18 Sierpień 2011, 20:37:25
Cel czy nie cel. Cel możesz zdobyć, a nigdy nie wiadomo czy nie zdobędziesz wszystkiego co pragniesz dzięki długowieczności. Cele mogą się kiedyś skończyć, a może będzie czas kiedy nie ustalisz nowego celu. odparł rzekł, po czym zwolnił Przejedziemy przez ten las ok. 10 kilometrów i jesteśmy na miejscu
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 18 Sierpień 2011, 21:09:54
- to nie lepiej byłoby przeteleportować się do wioski, a stamtąd w góry? - zapytał Flamel. - Chociaż teraz to już raczej za późno. Z końmi byłby problem.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 18 Sierpień 2011, 21:13:56
Zelerisie... Wcale nie byłoby lepiej. Wyobraź sobie jak by zadziałały na tłum po przejściach z magią, dwie postacie pojawiające się znikąd
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 18 Sierpień 2011, 21:33:19
- A od czego są lasy i inne chaszcze? Nie mówię, by pojawić się nagle w środku wioski. No ale niech ci już będzie. Konna przejażdżka nie zmarnuje przynajmniej mojej mocy magicznej. No i jest zdrowa! Ha!
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 18 Sierpień 2011, 22:07:33
Przemierzaliście ten las w spokoju, kiedy to usłyszeliście trzask łamanych gałęzi. Dźwięk ten wydobywał się ze wszystkich stron, ale także narastał. Wiedzieliście, że to jakaś szybka zwierzyna, a że szybka to może i zarazem szybka i sprytna...
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 18 Sierpień 2011, 22:19:50
- Heh... - skomentował Dracon. Przypuszczenia odnośne komplikacji potwierdziły się. Jako że miał znacznie bardziej wyczulone zmysły niż elf, zmysły prawdziwego drapieżnika, wciągnął nosem powietrze. Próbował zidentyfikować otaczające ich stworzenia po zapachu. 
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 18 Sierpień 2011, 22:22:29
Poczułeś zapach mokrego psa, krwi i zepsutego mięsa. Skoncentrowałeś się na tych dwóch pierwszych wrażeniach i stwierdziłeś sobie w myślach, że są to wilki. Zwykłe, zwyczajne wilki. Co robisz: Zostajesz, teleportujesz postacie czy jedziecie dalej?
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 18 Sierpień 2011, 22:27:05
- Wilki. - stwierdził Zeleris. - Zwyczajne stado wilków. ÂŻaden przeciwnik. - Dracon uśmiechnął się drapieżnie. Nie miał zamiaru uciekać. Nie kiedy wystarczyło jedno zaklęcie, by pozbyć się problemu. Pobrał więc odrobinę mocy.
- Osh Isarish Izqiash, Ashush Huash. - wyszeptał uwalniając energię. Przeistoczyła się ona w tarczę, swoista barierę, która otoczyła maga. Lśniła ona płomieniami. Koń Zelerisa prychnął zaniepokojony, ale był przyzwyczajony do magii. W końcu należał do Gildii. Więc nie wykazał większego zdenerwowania.
- Ogień powinien odstraszyć te zwierzęta. - wyjaśnił elfowi i pognał konia do dalszej drogi.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 19 Sierpień 2011, 10:15:22
Pojechaliście dalej, ale kilometr dalej usłyszeliście zewsząd nadchodzące wycie. Dźwięk ten był tak głośny i potężny, że nasze konie spanikowały i zrzuciły nas z siebie. W tym samym momencie na drodze pojawiły się 5 domniemanych "wilków - 2 z tyłu i 3 z przodu. Gdy się przyjrzeliście, zauważyliście, że to nie są normalne wilki. Większe, masywniejsze, a oczy były inteligentne. Nawet ognista aura Dracona ich nie odstraszała. Elf przyglądał się im i powiedział:
Zelerisie... zdaje się, że to są wilkołaki

Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 19 Sierpień 2011, 13:50:05
- Dlatego czuć było mokrym psem... - mruknął Zeleris. - Tak w ogóle, to czy mi się wydaje, czy też sabat Gunsesa powinien właśnie polować na te zwierzęta, a nie zabijać ludzi w karczmie? Teraz to chyba nieważne. - Dracon zmierzył wzrokiem wilkołaki, stojące przed nimi. Złapał za kostur i powoli wyciągnął go z pokrowca.
- Srebro... - powiedział cicho. Zacisnął pięść wolnej dłoni. - I ogień.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 19 Sierpień 2011, 18:07:58
Nie wiem czy atakować, bo to też są ludzie powiedział na głos Elf Osh Isarish Izqiash, Ashush Huash Maga otoczyła ognista aura, która nie tylko chroniła, ale także dawała poświatę. W tym samym momencie wilkołaki zaatakowały...
5/5
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 19 Sierpień 2011, 18:32:43
- Jak dobrze, że my ludźmi nie jesteśmy! Nie będziemy mieli zahamowań moralnych. - rzucił od siebie, co w teorii było prawdą. Dracon rozłożył skrzydła i machnął nimi, by wznieść się w końskiego grzbietu. Nie wzniósł się jednak wysoko. Wyszkolonym, niemal instynktownym impulsem, pobrał moc i zwizualizował ją jako kule ognia. Aby nadać jej postać mogącą oddziaływać na ciała fizyczne wypowiedział inkantację.
- Ipush Grash, Osh Isarishash! - kula ognia pojawiła się w jego dłoni, wzmocniona działaniem czarnej skazy. Dracon błyskawicznie cisnął ją w wilkołaka, który zamierzał skoczyć i capnąć go. Nawet nie musiał celować, biorąc pod uwagę bliska odległość. Ognisty pocisk rozbił się na grzbiecie bestii. Płomienie natychmiast wgryzły się w jej, wrażliwe na ogień, ciało, dodatkowo podpalając sierść na obrzeżach swego działania. Wilkołak ryknął wściekle i zwalił się na ziemię. Rana była zbyt dotkliwa, by mógł walczyć. Cierpiał niemiłosierne katusze, wywołane przez spalenie części ciała. Flamel tymczasem wylądował na ziemi i nie zwracał na bestię szczególnej uwagi. Jej śmierć była kwestią kilku minut, może nawet sekund. Nie stanowiła zagrożenia. Mag natychmiast zaczął inkantować kolejne zaklęcie...

4/5 
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 20 Sierpień 2011, 12:28:41
Iziaash Gresh Arishesh kryształ kostura zaświecił na czerwona poświatą, dzięki czemu wiadomo było, że siłą czaru będzie podwojona. Po wypowiedzeniu inkantacji najbliższy wilkołak zawył i zatrzymał się. Padł na ziemię i zaczął lizać, a wręcz jeść śnieg. Zmiennokształtny wył przeraźliwie, co wzmagało poddenerwowanie i chęć zemsty w tejże watasze, a także dawało potwierdzenie, że zaklęcie zostało rzucone poprawnie. Rzucony czar sprawiał, że temperatura krwi i ciała drastycznie wzrosła powodując wrzenie tejże cieczy, a także denaturację białka. Ból był niewiarygodny dla tego stworzenia, gdyż ogień trawił go od środka, niszcząc jego tkanki, narządy. Nagle wilkołak buchnął ogniem, co oznaczało, że struktura skóry została przerwała i jest trawiona przez ten niszczycielski ogień. Oznaczało to też, że wilkołak nie przeżył ataku...

W tym samym czasie wilkołaki widząc śmierć swoich pobratymców, "wściekli się" co sprawiło, że siła ich ataku i zwinność zostały zwiększone, a zmysły bardziej wyostrzone. Ale był jeden mankament tegoż stanu, a mianowicie spryt używany w walce spadł, a kontrolę nad nimi przejmował instynkt drapieżcy. Kiedy Zeleris zabił wilkołaka, drugi w tym samym momencie wspiął się na drzewo i skoczył na Dracona. Co robisz?
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 20 Sierpień 2011, 13:46:42
Zeleris, widząc skoczne niebezpieczeństwo, musiał przerwał rzucanie zaklęcia. Musiał działać szybko, aby uniknąć rozerwania przez wilkołaka. Użył więc sztuczki, która wydawała mu się najbardziej oczywista i... teleportował się. Nie daleko, ledwie kilka metrów od miejsca w którym stało. Chodziło jedynie o zejście z drogi, spadającemu potworowi. Następnie wycelował kryształem kostura w bestię i pobierając szybko moc wyszeptał skrócona inkantację
- IHIGI. - w ten sposób na krysztale uformował się piorun kulisty, którego moc zwiększona była zarówno krwią Dracona, jak i samym kosturem. Słowem nic, co nie było uodpornione na magię, nie miało prawa przetrwać trafienia czymś takim. W tym momencie wilkołak zorientował się, gdzie zniknął mag i odwrócił się w jego stronę. Skoczył... i dosłownie wleciał na ciśniętą kule czystej energii elektrycznej. W chwili uderzenie kula rozbłysła, zaś ciało stwora zostało spektakularnie spopielone. Pod nogi Flamela spadło zaś to, co zostało z wilkołaka.

2/5
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 24 Sierpień 2011, 09:44:17
Różnic w natężeniu światła prawie nie ma, ale w różnicy temperatur i pogodzie jest, Nocą zawsze jest zimniej i wietrzenie powiedział Elf po czym parł się o ścianę i przymknął oczy. Jego ciało musiało odpocząć po trudach tego dnia, których nie oczekiwał. Dawno nie miał takich niespodzianek, ale cóż... może życie nie jest takie monotonne.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 24 Sierpień 2011, 12:51:22
- Naprawdę? Nie spodziewałem się tego. - rzucił Dracon, głosem pełnym ironii. Sam usiadł w kacie, po wcześniejszym uprzątnięciu, to jest kopnięciu, leżących tam gratów. Usiadł krzyżując nogi. Obwinął się ogonem, oraz opatulił skrzydłami. Zawsze to jakaś ochrona przed chłodem. Kostur, który wrzynałby mu się pod ogon, zdjął z pleców i położył z boku. Oczywiście w zasięgu ręki.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 24 Sierpień 2011, 16:47:24
Nastał poranek, a stwierdziliście to po tym, że zrobiło się trochę cieplej i wiatr ustąpił. Trzeba było się zbierać, gdyż teraz każda sekunda była cenna i ważna. Devristus otworzył, wstał i otrzepał szatę. Podniósł kostur i czekał na Zelerisa wpatrując się przez okno na okoliczny krajobraz.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 24 Sierpień 2011, 16:54:17
Dracon również otworzył oczy. Następnie wstał i przeciągnął się, trzaskając kośćmi. Podniósł kostur i wsadził go do pokrowca. Rozłożył szeroko skrzydła, aby je rozprostować.
- To co, idziemy? - zapytał elfa.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 24 Sierpień 2011, 17:09:08
Wypadałoby rzekł krótko Elf i wyszedł na dwór Mamy trochę do przejścia, więc wzbij się w powietrze, a ja pobiegnę I jak skończył wypowiedź rozpoczął bieg, który dla Elfa nie był problemem. W jego żyłach tkwiła wrodzona umiejętność do strzelania z broni dystansowych oraz do biegu. Kochał to poczucie wolności oraz otaczający go powiew wiatru. Gdy tak biegł, uśmiechał się sam do siebie jak debil. Jak dziecko, które otrzymało dużą paczkę słodyczy.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 24 Sierpień 2011, 17:13:59
- Zobaczymy kto będzie pierwszy. - Dracon po prostu musiał to powiedzieć. Po tych słowach również zaczął biec. Tyle ze po kilku krokach rozłożył skrzydła i machnął nimi potężnie. Wzniósł się w ten sposób w powietrze. Machnął jeszcze kilka razy, aby wznieść się ponad drzewa i poszybował we wskazanym przez wilkołaka kierunku. Na tle ciemnego nieba był prawie niewidoczny.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 24 Sierpień 2011, 17:19:47
Po pół godzinie Elf w końcu zatrzymał się sto metrów wcześniej od miejsca wskazanego przez wilkołaka. Tym samym pozostał niezauważony dla przyszłych wrogów, ale za to on wyczuł nikłą obecność magii w tym miejscu.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 24 Sierpień 2011, 17:26:17
Elf usłyszał za sobą cichy szelest i głuche uderzenie. Był to Dracon, który właśnie wylądował. Również czuł obecność magii, którego źródłem zapewne były dzieci.
- No dobra. Wybadam sytuację w jaskini... - powiedział cicho i pobrał moc potrzebną do zaklęcia, które było kwintesencją magii wiatru.
- Elishashqihu... - wyszeptał i jego ciało zaczęło się rozmywać, by w końcu stać się jedynie podmuchem. W tej formie zaczął delikatnie, niczym lekki wietrzyk, wiać w stronę jaskini.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 24 Sierpień 2011, 20:45:47
Jaskinie znajdowała się 50 metrów nad ziemią, a wejście było na skalnej półce. Wejścia strzegł jeden wampir. Wleciałeś do środka i natrafiłeś na dwa odgałęzienia: w prawo i lewo. Poleciałeś najpierw w lewo. Na końcu tego tunelu znajdowała się pieczara w której przesiadywały 3 wampiry. Wycofałeś się i wybrałeś prawy tunel. Tutaj zobaczyłeś 4 wampiry pożywające się dziećmi, które przykute do skały nie miały już siły na bronienie się, a dodatkowo wyczerpane wybuchem energetycznym były osłabione
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 24 Sierpień 2011, 21:01:27
Zrobiwszy małe rozpoznanie, Zeleris wyleciał z jaskini i wrócił do Devristusa. Tam rozproszył zaklęcie.
- Jest w sumie ośmiu wampirów. Jeden pilnuje wejścia. Powinno być łatwo usunąć go dyskretnie. Sama jaskinia dzieli się na dwa korytarze. W grocie do której prowadzi lewy, są trzy wampiry. Zaś tam gdzie biegnie prawy. Tam właśnie trzymają dzieciaki. Gdy tam byłem, właśnie się nimi pożywiały. - zeznał elfowi. Do tego powiedział też gdzie mniej więcej siedzą, lub stoją wampiry w konkretnych jaskiniach. Po tym odpiął od pasa butelkę z miksturą i odkorkowawszy ją, wypił zawartość, przywracając zużytą moc. 
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 24 Sierpień 2011, 21:07:47
Jest ich aż tak dużo? zszokował się Elf Będzie trzeba użyć potężnych czarów, gdyż jest Hemis. Ta okropna dla wszystkich ludzi pora roku, jest zbawieniem dla wampirów, gdyż wtedy staja się prawie nie pokonani. Jaki masz najpotężniejszy czar, który zabija od razu?
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 24 Sierpień 2011, 21:18:14
- Ze zdatnych do użycia w zamkniętym pomieszczeniu, najlepszy chyba będzie piorun kulisty. - odparł mag. - Wątpię, aby taki wampir przetrwał uderzenie czymś takim. Szczególnie wzmocnionym. A jakby udało się ich wywabić na zewnątrz, bo mógłbym uderzyć albo gromem, co zabiłoby jednego i mogłoby ogłuszyć tych co byliby w pobliżu, albo też gradem piorunów. W tym przypadku padło by już kilku.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 25 Sierpień 2011, 08:59:10
Zobaczymy co da się zrobić. Ja użyję samozapłonu rzekł Elf No to rozpocznijmy, ale nie atakujmy. Zobaczmy kto pierwszy zaatakuje. A nóż widelec może cześć uda się wyprowadzić na zewnątrz
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 25 Sierpień 2011, 11:27:48
- Tak myślałem, że użyjesz tego zaklęcia. - Zeleris pochwalił się umiejętnością przewidywania. Po ty bez kolejnych słów ruszył w stronę jaskini. Na razie nie wyciągał kostura, lecz przygotowywał się do szybkiej akcji destrukcyjnej, poprzez odpowiednie nastawianie się psychiczne.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 25 Sierpień 2011, 12:09:05
Ruszyliście. Gdy spojrzeliście w górę, wampira na straży nie było. Zeleris teleportował drużynę na skalną półkę. W tym samym czasie usłyszeliście szelest i Elf odskoczył. Z jaskini wyleciało 4 wampirów, w tym jeden uderzył w Zelerisa. Obydwaj towarzysze broni wiedzieli, że Zeleris zajmie się tu tymi na zewnątrz, a Devristus tymi wewnątrz.
Izash Anosh Xuash Iagroshar wypowiedział szybko Elf. ÂŚwiatło kryształu objęło maga, a jego ciało zaczęło płonąć. Transformacja w żywy ogień się rozpoczęła.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 25 Sierpień 2011, 12:30:04
Wampiry wypadły z jaskini, jakby ktoś skrzyknął ich na darmową krew niewinnych dziewic. Nie był więc czymś dziwnym fakt, że jeden z nich bezczelnie pchnął Dracona, celem zrzucenia go z półki skalnej. Każdy by się wkurzył, gdyby zamiast dziewic spotkał go dwumetrowy, skrzydlaty i czarny potwór, oraz mamroczący coś pod nosem elf. W porze mroku wampiry były silne, więc pchnięcie rzeczywiście zrzuciło Zelerisa ze skały. Tyle że... Dracon miał skrzydła. I był doświadczonym lotnikiem. Spadając rozpostarł je i odbił się nogami od zbyt bliskiej ściany skalnej. W międzyczasie przekoziołkował, aby być "brzuchem do dołu" i machnął potężnie skrzydłami. Ten manewr pozwolił mu nie roztrzaskać się o ziemię. Mag wzleciał w górę, szybko wznosząc się nad półkę skalną. Jakież zdziwienie spadło na stojące tam wampiry. To znaczy spadłoby, gdyby nie miały one diabelnie wyczulonych zmysłów i nie słyszały machnięć skrzydeł Flamela. Mag zawisł w powietrzu. Nie wyciągał kostura, bowiem zaklęcie którego chciał użyć samo w sobie było silne, a miało i tak zostać dodatkowo wzmocnione jego krwią. Zauważył, że transformacja Deva w ogień powiodła się i płonący elf wszedł właśnie do jaskini. Zatem pole ostrzału było czyste. Na twarzy Dracona pojawił się diaboliczny uśmiech. Szybko pobrał moc do potężnego zaklęcia. Uformował ją i wypowiedział skrócona inkantację, aby nie dać wampirom czasu na ucieczkę.
- IRIHA! - pod wezwaniem jego silnej woli z nieba zaczęły sypać się pioruny. Swoją wolą mag kierował je właśnie w wampiry na półce. Celów było czterech, zaś piorunów uderzyło około siedem. Były one wzmocnione czarną skazą. To co stało się na półce skalnej można określić mianem jednego rozbłysku czystej energii elektrycznej. Obszar był stosunkowo mały, zaś ilość energii duża. Nic nie mogło przetrwać takiego uderzenia. Huk był straszliwy, na pewno dobrze słyszalny przez wampiry wewnątrz jaskini. Siła uderzenia sprawiła, że pólka oderwała się od skały i spadła w dół, by roztrzaskać się na ziemi. Zanim spadłą Dracon dostrzegł zwęglona ciała wampirów.
- Ups... - skomentował ten efekt. Usłyszał nagle jeszcze jeden trzask. dochodził od wejścia do jaskini, które po prostu zawaliło się.
- UPS! - powtórzył głośniej mag. Miał nadzieję, że nie przesadził i nie zabił wszystkich wewnątrz. Pobrał moc, wyszeptał inkantacje Wiatru i ruszył do wnętrza groty, przemykając jako powietrze pomiędzy zwalonymi skałami.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 25 Sierpień 2011, 12:50:01
Elf kiedy znalazł się w jaskini, zaczął biec i od razu na rozstaju dróg napotkał swojego pierwszego przeciwnika. Wampir wpadł w szok, gdyż pewnie nie widział nigdy na oczy biegającego wielkiego płomienia o humanoidalnych kształtach. Nastała cisza i czas próby, który pierwszy zaatakuje. Mag nie miał zbytnio czasu, więc zaatakował pierwszy. Złapał Wampira za ramiona, która zaczęły płonąc. Przeciwnik próbował się wydostać, ale nie miał na czym oprzeć dłoni, które w kontakcie z ogniem spłonęły. Wampir jednak ostatnią siłą fizyczna próbował ugryźć elfa. Jednak jego czaszka spłonęła. Arcymag ruszył dalej, gdyż energia magiczna cały czas się marnowała. Tunel prowadzący do pieczary z dziećmi nie był taki długi, ani krótki. Był w sam raz, żeby znalazł się w nim kolejny dziki wampir. Tym razem przeciwnik wiedział z kim ma do czynienia, wiec zaczął się wycofywać, jednakże humanoidalny płomień rzucił się na niego. Kiedy przylgnął do chłodnego ciała wampira, ten wydarł się, gdyż jego ciało zaczęło płonąć. Aż stało się żywą pochodnią. W końcu Dev znalazł się z jaskini, gdzie stacjonowały dwa wampiry., które natychmiast zaatakowały. Widać było, że dopiero co stworzone, gdyż zero doświadczenia ani wypracowanego stylu walki. Jednakowoż walka z ognistym elfem była dla nich przegrana. Taki los wampira,że jest podatny na ogień. Gdy pierwsze ciosy padły, Elf nawet nie unikał ich, aby dać naukę przeklętym stworzeniom. Ich chłodne dłonie od razu spłonęły w takiej temperaturze. Następnie to mag przystąpił do działania. Dzięki szybkości żywiołu, dotknął szat wampirów w kilku miejscach, dzięki czemu szybko oba wampiry stanęły w płomieniach. Teraz tylko trzeba czekać na ich agonię, którą przyśpieszył sam mag chwytając wampiry za szyję...
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 25 Sierpień 2011, 12:55:40
Tymczasem Zeleris przewiał się przez zwalone kamulce i skały. Gdy minął zaporę natychmiast rozproszył zaklęcie, by nie marnować energii. Ruszył przed siebie, gotów do rzucania kolejnych zaklęć, gdyby była taka konieczność. Pierwsze ciało znalazł na rozstaju drug. Miało spalone ramiona i głowę. Był to oczywisty znak działalności Deva. Dracon wybrał prawą odnogę, gdyż podejrzewał, że elf będzie chciał jak najszybciej dotrzeć do dzieci. W tunelu napotkał kolejne ciało, znów z obrażeniami od ognia. W końcu dotarł do pieczary, gdzie znalazł elfa, który właśnie bestialsko mordował "niewinne" wampiry.
- Zajebiste zaklęcie, elfie. - skomentował, widząc efekty czaru.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 25 Sierpień 2011, 13:02:04
W końcu Elf przepalił im krtań, tchawicę i oddzielił na wpół spaloną głowę od reszty ciała. Następnie wrócił do swej normalnej postacie i rzekł:
Nienawidzę nowonarodzonych wampirów, bo uważają się za potęgi tego świata. No w sumie większość wampirów ma ten kompleks, ale to tylko większość. Ba! A czar ten jest specjalnym na specjalne okazje jak te!
Następnie podszedł do dziecka i za pomocą psioniki uwolnił je z okowów, a Zeleris zrobił to samo z drugim. Dzieci były wyczerpane, a poranione.
ÂŚrednie leczenie tutaj wystarczy. I zobacz stół alchemiczny, więc będziesz mógł zrobić mikstury.Izhuesh Ruarishesh, Gresh Ilxuesh Arishesh Energią magiczna maga otoczyła ciało dziecka, a właściwie chłopca.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 25 Sierpień 2011, 13:09:39
Dracon podszedł do drugiego dziecka i "uśmiechnął się". Całe szczęście bachor był zbyt słaby by się wystraszyć i zacząć ryczeć. Mag pobrał moc i wzniósł dłonie nad dzieciaka.
- Izhuesh Ruarishesh, Gresh Ilxuesh Arishesh. - powtórzył za Devristusem zaklęcie średniego leczenia. Energia magiczna otoczyła bachora, dzięki czemu odzyskał on siły. Gdy mag zakończył proces leczenia wstał.
- No przyda się wypić po jeszcze jednej miksturze. Nie wiadomo co nas jeszcze czeka w dalszej drodze. Przypilnuj dzieciaki, a ja coś tam zrobię. - to powiedziawszy podszedł do stołu alchemicznego i zabrał się do pracy.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 25 Sierpień 2011, 13:34:10
Okej. rzekł Devristus, ale nie miał kłopoty z dzieciakami, gdyż poszły spać. Mag wstał i podszedł do stolika stojącego aparatury alchemicznej. Spojrzał i zobaczył butelkę. Wziął i otworzył. Zaleciało alkoholem o lekkim różowym zabarwieniu. Zerknął na aparutrę i zobaczył na niej butelkę z krawią.
Wiem do czego jeszcze dzieci im były potrzebne! Nie tylko do pożywienia, do wytresowania z nich swoich magicznym sługusów, ale także do produkowania alkoholu. Destylacja alkoholu prosto z krwi. Ach, te wampiry!
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 25 Sierpień 2011, 13:41:08
- Alkohol z krwi? Wampiry są naprawdę popieprzone... - Zeleris właśnie kroił korzenie magiczne na mikstury. Ten stół alchemiczny był nieco lepiej wyposażony, niż resztki aparatury z opuszczonej chatki. Nie musiał więc kombinować z zamiennikami kolejnych przyrządów. Plastry korzenie ubił w moździerzu. Następnie przygotował wodę w dwóch miskach. Gdy zagotowała się, wrzucił do niej utłuczone korzenie i zaczął mieszać.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 25 Sierpień 2011, 13:44:30
Nazwę to Krwawnica! uśmiechnął się Elf Zabiorę jedną dla Gunsesa. Może mu zasmakuje. Ruszymy jak wstaną dzieciaki, co?
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 25 Sierpień 2011, 13:49:13
Dracon skończył mieszać swoje podejrzane eliksiry i rozpoczął proces przelewania ich do butelek.
- Zasnęły? - zerknął przez ramię. - No proszę... to pewnie szok, osłabienie i te sprawy. Ale jak chcesz, możemy poczekać. - skończył przelewać pierwsza miksturę i zabrał się za odcedzanie drugiej. - Aha, wejście się zawaliło, więc będę musiał teleportować nas z jaskini. - udało mu się przelać drugą miksturę i nie narozlewać. Odstawił oba eliksiry, aby ostygły.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 25 Sierpień 2011, 13:58:18
Przydałaby się jakaś normalna gorzałka, a nie jakaś Krwawnica rzekł Elf Dobra teraz z tego kryjówka jest, więc można odpocząć i stworzyć plan działania. No i nauczyć koncentracji spojrzał na dzieciaki.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 25 Sierpień 2011, 14:04:21
- Plan jest prosty. Przeniosę nas z tej jaskini na zewnątrz, po czym idziemy do wioski. Wejdziemy główną drogą do samego centrum, prowadząc dzieciaki. Wątpię by ten cały Fredric i jego zgraja miała zamiar nas wtedy zaatakować. Szczególnie, że Terlot na pewno już o wszystkim opowiedział. - odparł Flamel. Mikstury w butelkach już ostygły. Spojrzał na śpiące dzieciaki.
- I tak musimy poczekać aż się obudzą. Heh... te twoje ogniste wejście musiało być niezłe. Nie zdziwiłbym się, gdybyś stał się ich idolem teraz.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 25 Sierpień 2011, 14:16:52
Jakbyś mógł to teleportuj nas w pobliże wioski powiedział Morii Ech! To tylko ogniste wejście. Mam nadzieję,że nie będą w jakimś szoku po tym wejściu
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 25 Sierpień 2011, 14:28:02
- Nie ma problemu. - odparł Dracon. - To tak czekamy, czy jakoś je delikatnie obudzimy, tak by nie zaczęły się drzeć?
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 25 Sierpień 2011, 14:34:30
Czekamy, gdyż nie chcę żeby się darły i marudziły. Mam dość hałasów jak na dziś,a mogę być pewny że marudzić to będą
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 25 Sierpień 2011, 14:50:36
- No dobra. - odparł Dracon. Jako że i tak nie mieli nic do roboty, postanowił usiąść. Tyle że nie na ziemi, w jaskiniach podłoże było zazwyczaj cholernie zimne. Jeszcze by się przeziębił! Dlatego też podszedł do stołu alchemicznego i zdjął część aparatury na ziemię. Tak normalnie,t o by ja po prostu zrzucił, ale hałas obudziłby bachory. Gdy zrobił wystarczająco dużo miejsca, usiadł na blacie. Po chwili milczenia zapytał.
- Zastanawiałeś się, czy aby nie starać się o stanowisko Wielkiego Mistrza? - zwrócił się do elfa. - W końcu i tak pełnisz jego obowiązki. Wywiązujesz się. Jestem pewien, że większość Mistrzów poparłaby cię. - nie ma to jak rozmowa o polityce Gildii wewnątrz zimnej jaskini.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 25 Sierpień 2011, 15:16:48
No nie wiem, ale szczerze mówiąc myślałem nad tym powiedział Elf Trzeba to zrobić jak najszybciej, więc dlatego zjeżdżają się główni mistrzowie szkół. Mam nadzieję, że jeszcze ich nie ma, bo Administrator też jest zajęty papierami. Chcemy przywrócić do życia Radę Nowicjatu.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 25 Sierpień 2011, 15:26:18
- Tą która dawniej zajmowała się sprawdzaniem kto nadaje się na nowicjuszy? - upewnił się Zeleris. - To dobry pomysł. Może będzie mniejszy napływ nowych członków, ale za to będą najlepsi. Jeśli oczywiście próby będą odpowiednio wymagające.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 25 Sierpień 2011, 15:30:12
Tak to ta. I ta również zajmuje się ustalaniem kto ma zaszczyt przystąpienia do próby na maga rzekł Nie wiem czy startować w wyborach? Może Ty?
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 25 Sierpień 2011, 15:38:58
Dracon zastanowił się przez chwilę.
- W wyborach na Wielkiego Mistrza? Raczej nie. - odpowiedział w końcu. - Po pierwsze, jakoś nie ciągnie mnie do tego najwyższego stołka. A przynajmniej jeszcze nie. Wolę skupić się na własnym rozwoju magicznym. A po drugie... raczej nie miałbym szans. Jest wielu Mistrzów starszych wiekiem i stażem. Bardziej doświadczonych. No i dochodzi to tego kwestia... wizualna. Wielki Mistrz powinien być albo człowiekiem, albo elfem. W końcu prawie wszyscy członkowie Gildii są z tych ras. I nie wszyscy są pozbawieni uprzedzeń rasowych. Mogliby nie ufać i kwestionować decyzje Czarnego Dracona, istoty która porzuciła człowieczeństwo. A to osłabiłoby Gildię.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 25 Sierpień 2011, 16:45:58
No nie jestem taki pewien uśmiechnął się Elf i spojrzał na dzieci, które w czasie wypowiedzi Dracona przebudziły się  i przysłuchiwały naszej wymianie zdań.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 25 Sierpień 2011, 18:25:49
- Oho, obudzili się. - stwierdził Zeleris i zeskoczył ze stołu. - Zatem możemy rozpocząć naukę i potem wrócić do wioski. Słyszałyście, małe gnojki? Wrócicie do domu. - Flamel może i był dobrym magiem, ale z dziećmi to raczej sobie nie radził.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 26 Sierpień 2011, 14:09:41
Flamel! Czy ty musisz być taki nie taktowyny oburzył się Elf i przemówił do dzieci:
My to znaczy ja i stojący tutaj Dracon tu wskazał na siebie i Zelerisa jesteśmy z Valfdeńskiej Gildii Magów. Dostaliśmy informację, że Wasza dwójka odkryła w sobie dar magii. Przybyliśmy tutaj aby Was uratować i nauczyć kontrolowania tegoż daru, gdyż wtedy będzie się Wam łatwiej żyć i bawić. Jeśli chcecie możecie także wstąpić w szeregi Gildii o ile Wasi rodzice wyrażą zgodę. No to niech jedno z Was idzie do Mistrza Zelerisa, a drugie nich usiądzie naprzeciwko mnie i rozpoczynamy naukę koncentracji
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 26 Sierpień 2011, 14:34:04
- Ja nietaktowny? - zdziwił się Dracon i prychnął. Spojrzał na dzieciaki, czekając aż któreś łaskawie zdecyduje się na ruszenie się. Usiadł na ziemi, krzyżując nogi, i dał znak, aby ochotnik uczynił to samo, siadając na przeciwko niego.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 26 Sierpień 2011, 15:26:24
Koncentracja to podstawowa sztuka magiczna, dzięki której mag zyskuje kontrolę nad energię magiczną. Tylko w ten sposób można zniwelować niekontrolowane wybuchy magiczne tłumaczył Dev Teraz zrelaksuj się i zlokalizuj miejsce swojej energii magicznej. Kiedy to zrobisz daj mi znak poprzez ruch ręką powiedział Dev. Trochę zajeło to czasu, ale chłopak w końcu pokazał umówiony znak Teraz wyobraź sobie, że owa energia zwija się w kulkę, a gdy to już zrobisz wyobraź sobie mały kuferek obok tejze kulki. Chłopak znowu się skoncentrował, a na jego twarzy pojawiły się oznaki tejże koncentracji. Chłopak dał znać, że juz to zrobił To teraz schowaj tą kulkę w tym kuferku i zamknij go Uczeń westchnął, ale wykonał polecenie. Teraz postawiłeś już pierwsze kroki na ścieżce magii i jesteś już bezpieczny.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 26 Sierpień 2011, 15:40:27
Drugie dziecko, nieco przestraszone, nie miało wyboru i musiało usiąść przed Drconem. Ten milczał, gdy Dev opowiadał podstawowe wiadomości o koncentracji.
- Tak jak słyszałeś. To pomoże ci kontrolować moc, tak aby wybuch który miał miejsce nigdy więcej się nie zdarzył. - skomentował.  - Teraz zamknij oczy i skup uwag e na swoim wnętrzu. Zagłębiaj się w umysł... powinieneś w końcu dostrzec oczami wyobraźni źródło mocy. To najprawdopodobniej będzie coś w rodzaju świetlistej kuli. - twarz dzieciaka wyrażała skupienie. Trwało to kilka minut. Może nawet kilkanaście. Jednak po tym czasie wyraz twarzy "ucznia" zmienił się. Chłopiec wyglądał na zdumionego, ale i urzeczonego tym co "widzi".
- Nie trać skupienia. - ostrzegł mag. - Teraz ściśnij moc swoją wolą. Po prostu pomyśl o tym. To twój umysł i ty tam rządzisz... a następnie zacznij wyobrażać sobie jakiś pojemnik. Na przykład skrzynkę... po kolei każdą ściankę, dno i wieko... nie spiesz spiesz się... gdy skrzynia będzie gotowa, wciśnij moc do jej wnętrza i zamknij wieko...
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 27 Sierpień 2011, 13:20:57
No to dzieciaki nauczone kontroli, więc zostało nam tylko wydostanie się z tej jaskini i porozmawianie z wilkołaczym przywódcą wioski
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 27 Sierpień 2011, 13:27:44
- No dobra. - Dracon podszedł do stołu alchemicznego i podał jedną z mikstur elfowi. Drugą wziął sobie. - Teleportuje nas wszystkich w pobliże wioski. Dzieciaki, złapcie mnie za ręce... za ręce mówię, nie za ogon! No. Dev ty też chodź. - gdy wszyscy byli gotowi mag skupił wolę na punkcie docelowym, czyli lasem otaczającym wieś. Po chwil cała grupka zniknęła w magicznym rozbłysku.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 27 Sierpień 2011, 13:35:33
//Tak się zastanawiam za co ja Cię złapałem skoro jedno dziecko przypada na jedną rękę,a my mamy ich dwoje, a Twoja rasa posiada 1 parę rąk ;p

Po wylądowaniu przed "brama wioski" ruszyliście do wioski z gracją, aurą potęgi i takimi tam duperelami. Dzieciaki od razu pobiegły do swoich rodziców. Dracon od razu skojarzył, że była to a para która się nie przemieniła w zwierzęta. Gdy tak szliśmy zauważyliśmy, że w centrum czeka już na nas Fredric,a tuż zanim stał Terlot.
Czego? powiedział już mniej ostrym niż wcześniej glosem Fredric.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 27 Sierpień 2011, 13:42:35
// Położyłeś rękę na ramieniu ;P

- Tego, panie wilkołaku, że wasz problem został rozwiązany. Oto wasza zguba - wskazał na dzieciaki. - A tamta banda wampirów nie będzie już stanowić zagrożenia. Wszyscy zginęli. Ponad to, jakbyś nie zauważył, uratowaliśmy szóstkę waszych towarzyszy. A to wszystko po tym, jak wy próbowaliście rozedrzeć nas na strzępy. Może tobie się to nie podoba. W sumie to zrozumiałe, próbujesz ratować resztki swojej godności. Ale jestem pewien że rodzina dzieciaków, jak i uratowanych wojowników, okażą nieco zrozumienia dla tej sytuacji. - powiedział Dracon. Fredric zaczynał już go powoli wkurwiać. A nawet nie powoli. Negatywne właściwości czarnej skazy zaczynały dawać efekty.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 27 Sierpień 2011, 16:46:10
Ponad to nauczyliśmy dzieci jak kontrolować swoją moc. Teraz mają wybór aby tu zostać albo wstąpić do Gildii. Jak wszyscy wiemy wstąpienie do tak prestiżowej szkoły magii jaką jest Gildia równa się nobilitacją w świadomości społeczeństwa, a nie statusowej o to tejże wioski, rodziny oraz samych dzieci. Chciałbym abyś wyraził swoją zgodę na naukę tych dzieciaków w Gildii, ale zanim to zrobisz chciałbym również aby taką sama zgodę wyrazili rodzice! rzekł ostro Elf.
Dobrze. Niech wyrażą swoją opinię. A ty Panie Draconie jakoś taki nerwowy jesteś. Niby drapieżnik, ale nad swoja naturą panować nie umie. Jesteśmy Wam wdzięczni za to co zrobiliście, ale tylko wdzięczni
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 27 Sierpień 2011, 18:24:49
- I mówi to osoba, która zaatakowała dwójkę podróżnych tylko dlatego, że byli niewygodni. - odburknął pan Dracon. Tymczasem rodzice porwanych dzieci wybiegli z tłumu, aby złapać w ramiona swoje pociechy i wyrazić radość w postaci bezsensownych okrzyków. Na słowa elfa ojciec oderwał się od syna i powiedział.
- My dziękujemy, panowie... za uratowanie i... za tą propozycję. Chcemy jak najlepiej dla naszych dzieci, a życie na takiej wsi jak ta raczej nie daje zbyt wielkich perspektyw. I... zgadzamy się na ich naukę w Gildii.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 28 Sierpień 2011, 14:58:32
Ja też wyrażam zgodę na ich naukę w Gildii, gdyż pokazaliście nam jak bardzo potęzni możecie być. Pokazaliście również, ze traktujecie wszystkich równo. Zgadzam się ze względu na szacunek i wysoką reputację jaka sobie zdobyliście w naszej wiosce. A teraz nie będziemy Was zatrzymywać, ale co do dzieci to jutro odprowadzimy je do Gildii
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 28 Sierpień 2011, 19:10:58
- Zatem warto by napisać im jakiś list polecający... tak by ich w ogóle na tern Gildii wpuścili. Nie sądzisz, Dev? - powiedział Dracon. - Ewentualnie możemy po prostu kogoś wysłać z Gildii po dzieciaki, gdy wrócimy do miasta. My niestety zabrać ich nie możemy. Mamy jeszcze pewną sprawę do załatwienia na północy.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 29 Sierpień 2011, 09:40:04
Myślę, że wrócimy przed ich przybyciem, ale gdyby... Tu Elf napisał list do Administratora, na kratce, którą dostał od matki dzieckaZelerisie ruszamy
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 29 Sierpień 2011, 11:39:39
- No dobra. Ale przydałoby się odzyskać konie, których raczej ostatnio zabrać nie mogliśmy. Albo raczej, nie zdążyliśmy. - tutaj spojrzał na Fredrica. - Co się z nimi stało? - zapytał wilkołaka.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 29 Sierpień 2011, 12:03:19
Konie nie były nasze toz ich nie pilnowaliśmy. W trakcie naszej poprzedniej dysputy, owe zwierzaki uciekły do lasu. Nie raz takie rzeczy się zdarzały i zdarzą, ale Wy mości czarodzieje macie inne sposoby transportu
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 29 Sierpień 2011, 12:55:54
- Trudno. Będą posiłkiem dla wilków. Bez urazy. - po tych słowach Dracon zwrócił się do elfa. - Dobra, Dev, łap się czegoś. Tylko nie ogona. I powiedź gdzie mniej więcej jest filia Gildii... to ułatwi teleportację.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 29 Sierpień 2011, 13:08:03
Dev położył rękę na ramieniu i powiedział:
Filia Gildii jest w miasteczku Darloth, a właściwie to miasteczko powstało wokół filii, a teraz jest jednym z większych miasteczek w tym rejonie Valfden. Charakterystyczną cechą miasta jest nagromadzenie energii magicznej, tak samo jak w Efehidion czy Atusel. Wyobraź sobie <zamiast opisu daje obrazek>
(http://img62.imageshack.us/img62/1447/63539094.jpg)
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 29 Sierpień 2011, 13:15:38
- Nagromadzenie energii magicznej... to wystarczy, aby tam trafić. Zatem lecimy. - Dracon zamknął oczy i wkupił wolę. Poczuł że jego ciało (oraz ciało Devristusa) rozpływają się. Zmieniają w czystą magię. Potem nastąpił trzask o obaj magowie zniknęli z wioski. Niemal w tej samej chwili pojawili się, również z trzaskiem, na obrzeżach miasteczka Darloth. Ich ciała wróciły do postaci fizycznej.
- To tutaj? - upewnił się Zeleris.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 29 Sierpień 2011, 13:27:02
Tak, tutaj odpowiedział Elf Na północy miasteczka znajduje się Filia Gildii, która wychodzi na rynek. Na rynku krzyżują się główne drogi miasteczka. Bardziej na pólnocny zachód obok znajduje się osiedle mieszkalne. Jak można się domyśleć najbogatsi mieszkają przy samej Filii, a najbiedniejsi obok pól uprawnych. Na wschód od rynku są wszelkie warsztaty rzemieślnicze, artystyczne oraz teatr zaczerpną powietrza Jak przejdziemy przez bramę na lewo znajdować się będzie budynek straży oraz jego plac treningowy. Zaś na prawo park z małymi sadzawkami
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 29 Sierpień 2011, 13:35:12
- Minąłeś się z powołaniem. - stwierdził Flamel. - Powinieneś zostać przewodnikiem turystycznym, albo coś w tym guście... No ale nie ma co tracić czasu. Chodźmy do filii. - dodał i ruszył do w stronę bram miasteczka.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 29 Sierpień 2011, 13:49:04
Przeszliśmy przez bramy i od raz na prawo usłyszeliśmy krzyki wydobywającej się awanturze.
(http://img691.imageshack.us/img691/3004/darloth.jpg)
Zaciekawiony Dracon spojrzał na Elfa, który od razu wytłuamczył
Często tu dochodzi do spięć ze strażnikami, a szczególnie na tle "wojowników w sukniach". Szczególnie dochodzi do kłótni między młodymi adeptami sztuk magicznych a rekrutami na strażników
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 29 Sierpień 2011, 14:01:43
- Heh... młodzi adepci, dopiero co poznali z dwa zaklęcia i już uważają się za nie wiadomo kogo. - odparł Dracon i uśmiechnął się. Znał to dobrze, chociażby z własnych wcześniejszych doświadczeń. Młodemu człowiekowi magia potrafi uderzyć do głowy.
- Co tutaj się dzieje? - zapytał nieco wyniosłym tonem podchodząc do zbiegowiska. A co, jako Arcymag powinien rozsądzać spory pomiędzy młodymi adeptami a przedstawicielami innych grup społecznych. Trzeba dbać o wizerunek Gildii.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 29 Sierpień 2011, 15:09:34
Nic warknął na Ciebie młodzieniec, ale po chwili przeniósł na Ciebie wzrok. Od razu skojarzył kim jesteś i jaką masz rangę, gdyż powiedział Przepraszam Mistrzu, ale ten oto wojownik obraża mnie i resztę adeptów magii. Mówi, żeśmy wojownicy w sukienkach nie majacy prawa nazywać się wojownikami czy brać udziału w bitwach i wojnach
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 29 Sierpień 2011, 16:01:09
Dracon uśmiechnął się wrednie.
- Heh... typowe zachowanie ludzi jego pokroju... Jednak w jednym przyznam mu rację. Wojownikami nie jesteśmy, mimo że możemy wykorzystywać magię do celów bojowych. Ale... nie mający prawa brać udziału w bitwach? - spojrzał na wskazanego wojownika. - Możesz mi wyjaśnić dlaczego, panie zbrojny?
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 29 Sierpień 2011, 17:03:24
Gdy wojownik miał już odpowiedzieć, do rozmowy wtrącił się Devristus:
Zeleris dajmy sobie spokój... Słowem nie przekonamy, a czynem, więc ta dysputa nie ma sensu. Chodźmy bo nie ma czasu, a Ty idziesz z nami wskazał na młodego ucznia.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 29 Sierpień 2011, 17:34:46
- Zawsze popsujesz zabawę, Dev. - odparł Dracon, gdy odchodzili w stronę filii. - Nawet nie można już przeprowadzić poważnej dysputy. Ja tylko chciałem zniszczyć jego światopogląd... - narzekał jeszcze przez chwilę, po czym zamilkł i po prostu szedł. 
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 01 Wrzesień 2011, 10:44:51
Usiedliście przy małym stoliku i Alice rozpoczęła:
O ilości osób i ich rangach już wiecie, dzięki pytaniu Zelerisa. Trzy tygodnie temu ukończyliście rozbudowę naszej Filii, która się jak na ten moment się nie przyda. Pewnie się zastanawiacie czemu się nie przyda? A bo jakiś czas temu straciliśmy połowę członków Filii. spojrzała na nasze zainteresowane tym twarze Mieliśmy placówkę do nauk i kontemplacji położoną na północny-wschód od głównego gmachu. Dość blisko jakiś kilometr u podnóża gór. Jakiś czas temu uczniowie zaczynali znikać, umierać, ale część z nich była opętana. Próbowaliśmy wszelkich metod, ale nie dowiedzieliśmy się dlaczego, więc zamknęliśmy budynek i teraz strzegą go oddziały rycerzy.westchnęła Od tego czasu zaostrzyły się także konflikty między uczniami a rekrutami, ale to powinno się niedługo uspokoić.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 01 Wrzesień 2011, 12:29:57
Słysząc to wyjaśnienie Dracon spojrzał na elfa i niemalże niewidocznie uśmiechnął się. Przecież po prostu nie mogli odrzucić takiej okazji.
- Myślę, że moglibyśmy spróbować naszych sił w tej sprawie. Nie możemy pozwolić, aby jakieś nieznane siły szkodziły naszym uczniom! Dowiemy się zatem kto, lub co za tym stoi i zlikwidujemy zagrożenie. Albo zginiemy próbując - powiedział Zeleris.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 01 Wrzesień 2011, 12:42:08
No to Zelerisie szykujmy się do wymarszu uśmiechnął się Elf na myśl o przygodzie Powoli zamieniamy się w poszukiwaczy przygód, a nie magów. Zrób co tam chcesz, gdyż masz całą filię do dyspozycji
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 01 Wrzesień 2011, 14:03:47
Zeleris wstał.
- Nie ma co zwlekać, wyruszymy natychmiast. - powiedział. - Dev, nie wiem jak ty, ale te ciąg do "przygód" trzyma się mnie od zawsze. Gdyby nie on, nigdy nie przekroczyłbym portalu na kontynencie. Alice, macie tutaj alchemika? - elfka skinęła głową, nieco zdziwiona tak nagłą reakcja Dracona.
- ÂŚwietnie... Dev, poczekaj na mnie na holu na przykład. - po tych słowach wyszedł z sali. Ruszył korytarzami w poszukiwaniu pracowni alchemicznej. Bynajmniej nie zamierzał sam nic przyrządzać. Nie chciało mu się. Oczywiście gdyby była taka konieczność, nie miałby raczej wyboru. Znalazł pracownię po kilkunastu minutach, wcześniej pytając o drogę. Wszedł do środka i powołując się na swoją rangę w Gildii, oraz zadanie jakie przyjęli, zażądał od alchemika kilku mikstur regenerujących rezerwy magiczne. Cherlawy mag, wyraźnie zastraszony posturą, głosem i rangą Flamela grzecznie wyciągnął sześć buteleczek z szafki. Były to w sumie cztery większe mikstury i dwie mniejsze.  Alchemik wsadził je do wiklinowego koszyka w kształcie zielonookiego smoka kolczastego, co wywołało wielkie zdziwienie Arcymaga. Obeszło się jednak bez komentarzy. Zeleris wyszedł i udał sie na hol, gdzie czekać miał Devristus. W ręku niósł koszyk z miksturami.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 01 Wrzesień 2011, 19:15:45
Zajebisty koszyczek. Pasuje Ci rzekł Devristus  i ruszył przodem, gdyż znał drogę do owego budynku. Elfa zastanawiało co stało się, że uczniowie tak się zachowywali lub ginęli. Przecież u podnóża gór było bezpiecznie. Sam przebywał dwa miesiące w fili i w owej jej części. Nic się wtedy nie stało, ale od tego momentu minęło ładne kilka lat. No cóż, zobaczymy co nas spotka na miejscu pomyślał.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 01 Wrzesień 2011, 19:23:43
Dracon nie skomentował słów Deva. Wyciągnął dwie większe mikstury i jedną mniejszą, po czym podał je elfowi. A właściwie wcisnął w ręce. Trzy pozostałe eliksiry wziął sobie i przywiązał je do pasa. Wstrętny koszyk zaś wyrzucił w krzaki.
- Byłeś już tu kiedyś? - zapytał po chwili Zeleris, widząc że Argcymag Ognia całkiem nieźle sobie radzi z nawigacją.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 01 Wrzesień 2011, 19:30:47
Był to ładny koszyk powiedział Elf widzac czyn Zelerisa Spędziłem tu kiedyś dwa miesiące, podczas których uczyłem się ostatnich zaklęć ze szkoły ognia. Tu kiedyś było inaczej niż teraz. Spokojniej i przyjaźnie. Nie było tak wiele konfliktów między nami a rekrutami
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 01 Wrzesień 2011, 20:02:58
- Hmm... odparł inteligentnie Dracon. - Ciekawe co jest powodem wydarzeń w tamtym budynku. Alice mówiła coś o opętaniach... czyżby demon? Jeśli tak, mogło by sprawić to pewien problem... - zastanawiał się nad przyczyną dziwnych wydarzeń.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 02 Wrzesień 2011, 12:01:22
Nie musi być to demon, ale zwykłe duchy. No nie takie zwykłe, bo muszą być potężne wyjasnił Dev O jestesmy na miejscu Minęliście właśnie straż, która sprawdziła Waszą tożsamość. Kawałek dalej Naszym oczom ukazał się średnich rozmiarów budynek, który miał tylko jedno wejście i jeden duży witraż po lewej stronie. Czuć było tutaj energię magiczną, ale także dostawało się tu gęsiej skórki.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 02 Wrzesień 2011, 13:41:55
- Czy to tylko moja wyobraźnia, czy czuć tutaj jakaś... obecność? - zapytał Dracon, gdy dwójka magów postała chwilę w holu budynku. Gęsiej skórki co prawda nie dostał (to byłoby raczej trudne przy jego grubej, dracońskiej skórze), ale wyraźnie czuć było pewien niepokój. Mo i oczywiście sporo magicznej aury. Flamel ruszył wgłąb budynku nasłuchując czego tylko się dało.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 03 Wrzesień 2011, 10:52:27
Czuć tu klimat tego co się stało przeszliśmy przez hol i weszliśmy do głównego pomieszczenia budynku, który wyglądał jak:
(http://img62.imageshack.us/img62/844/kaplica.jpg)
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 03 Wrzesień 2011, 12:59:12
- No to co, trochę się tu rozejrzyjmy. mruknął Dracon i udał się w głąb sali, by zrobić to co powiedział. Szukał... właściwie czegokolwiek co odbiegałoby od normy. Węszył, nasłuchiwał i oglądał wszystko dookoło, badając pomieszczenie wszystkimi możliwymi zmysłami.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 03 Wrzesień 2011, 16:59:42
Usłyszałeś kapanie wody gdzie po prawej stronie pomieszczenia, ale gdzie to sam nie wiesz :)
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 03 Wrzesień 2011, 18:27:17
- Woda? - mruknął Dracon. Zdziwiło go nieco, ze w takiej sali słychać kapanie tej cieczy. Pasowało ono bardziej do jakiś jaskiń, albo łaźni. A to miejsce nie przypominało ani jaskini, ani łaźni. Flamel odwrócił się w stronę z której dobiegł go ten odgłos.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 04 Wrzesień 2011, 10:54:31
Kiedy odwróciłeś się przed sobą miałeś ścianę. Prawdopodobnie ta ściana stykała się z litą skałą.

Elf także usłyszał ten dźwięk. Podszedł do ściany i przysłuchiwał się. Najgłośniej było w miejscu:
(http://img192.imageshack.us/img192/4599/kaplica1.jpg)
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 04 Wrzesień 2011, 12:32:51
Dracon również szedł tuż obok ściany, wyszukując źródła odgłosu. Dotarł w końcu do tego samego miejsca do elf i postukał palcem w ścianę.
- Przydało by się zobaczyć co za tym jest... Może walniemy kilka razy pociskami psionicznymi? Jeśli nie jest zbyt gruba, powinno dać się przez nią przebić. - zaproponował.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 04 Wrzesień 2011, 17:14:52
Nie...Tu musi być jakiś mechanizm powiedział Dev dotykając ściany. Dzięki psionice mógł uruchomić taki mechanizm w ścianie. Skupił się i wysłał wiązkę energii psionicznej. Po chwili dało się słyszeć szczęk, a ozdabiany fragment ściany zaczął się unosić. Do pomieszczenia wpadł zimny podmuch wiatru, który niósł ze sobą zapach rozkładającego się ciała.
Chyba znaleźliśmy
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 04 Wrzesień 2011, 17:39:51
Brawo. podparł Dracopn. - Nawet nie będę pytał po co ktoś konstruował tajne przejście do jakiejś jaskini.Na dodatek śmierdzącej. - wciągnął nosem zapach trupa. - Kiedyś pewien brodaty staruszek powiedział, ze w podziemiach lepiej unikać tuleni z których śmierdzi. Zobaczymy czy miał rację. - to powiedziawszy ruszył przed siebie wgłąb mrocznej i cuchnącej czeluści. 
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 04 Wrzesień 2011, 18:18:43
Musiało to powstać niedawno i to w ukryciu. Ciekawe co wie na ten temat Alice powiedział Elf podążając za Draconem.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 04 Wrzesień 2011, 21:33:09
- Stawiałbym na to, że niewiele. Albo nawet nic. - odparł cicho Zeleris, idąc przez mrok i starając się nie czuć odoru zwłok. To ostatnie niezbyt mu wychodziło, lecz pierwsze już lepiej, więc powinien w końcu gdzieś dojść.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 05 Wrzesień 2011, 15:40:46
Albo wie i nie powiedziała. Osh Isarish Izqiash, Ashush Huash powiedział Dev, a po chwili jego ciało otoczyła ognista bariera, która oprócz tego, że chroniła to jeszcze dawała światło.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 05 Wrzesień 2011, 16:29:52
- Tiaa... trzeba będzie z nią pogadać jak wrócimy. - mruknął Dracon. Sam nie miał zamiaru rzucać zaklęcia aury, gdyż jej blask mógłby ostrzec coś, co spowodowało smród zgnilizny. Zaś jego wzrok mógł przebić się przez ciemność. Jednak teraz, gdy elf już rozświetlił korytarz nic nie wadziło by i Dracon się zabezpieczył.
- Osh Isarish Izqiash, Ashush Huash... - mruknął, pobierając moc, aby wytworzyć aurę.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 06 Wrzesień 2011, 08:23:51
Dzięki światłu mogliście dojrzeć porozrzucane resztki ciała lub całe ciała nowicjuszy i magów. To wszystko było takie nierealne, że władający magią tak masowo giną. Elf cały czas próbował rozgryźć w swojej głowie co tu się stało.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 06 Wrzesień 2011, 12:03:50
// Nie żebym się czepiał, ale Draconi widzą w ciemności, więc i bez światła by to dostrzegł ;)



Widząc ciała Flamel przystanął. Nie żeby jakoś specjalnie zaszokował go ich widok. Czuć je było już jakiś czas temu. Po prostu chciał się im przyjrzeć. A konkretnie ranom od których zginęli ci magowie i nowicjusze. To mogło ułatwić odgadnięcie z czym mają do czynienia. I umożliwić przygotowanie się. Dracon nachylił się nad jedyni zwłokami i obejrzał rany.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 06 Wrzesień 2011, 14:42:35
//Wiem, ale nie miałem jak rozpocząć xD

Niektóre z ciał były całe, a niektóre w mniejszej lub większej ilości miały rany kute. Niektórzy byli także fioletowi albo żyły na ich wierzchu były ciemne. Przypominając sobie stwierdziłeś, że Ci pierwsi są przyczyną opętania, następnych zabił jakiś stwór, a trzeci to przypadek zażycia trucizny. Co mogło zrobić takie coś?

Szliśmy dalej w dół, aż dotarliśmy do czegoś na kształt mosty czy platform. Im dalej szliśmy do przodu tym bardziej robiło się jasno. Po chwili zagadka światła się rozwiązała. W "suficie" były wielkie dziury, które przepuszczały snopy światła.
(http://img843.imageshack.us/img843/4127/jaskiniau.jpg)
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 06 Wrzesień 2011, 14:58:11
Dracon skrzywił się, widząc paskudny stan ciał. Miał bardzo złe przeczucia. Wstał i ruszył dalej. W końcu dotarli do nieco nietypowej jaskini. Zeleris zatrzymał się przy wejściu doń i wyciągnął kostur. Nie wiedzieć czemu, ale złe przeczucia nasiliły się odrobinę. Wolnym krokiem ruszył wgłąb pieczary. 
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 06 Wrzesień 2011, 15:06:01
Szliśmy dalej spokojnym powolnym krokiem, obserwując uważnie otoczenie. Ciał tutaj było tak jakby mało, ale Elf wychylił sie za krawędź i spojrzał w dół. Zobaczył taki obraz jakiego wyczekiwał. Ciała "ludzi", a raczej topielców. Dziwniejszą rzeczą było co innego, a mianowicie co raz częściej występujące pajęczyny.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 06 Wrzesień 2011, 15:11:50
Dracon zatrzymał się. Zaczął coś mruczeć pod nosem. Wścibski elf oczywiście usłyszał to, dzięki swojemu wyostrzonemu elfiemu słuchowi, przeznaczonemu zapewne do podsłuchiwania innych, aby rozsiewać plotki.
- Rany kłute... trucizna... pajęczyny... - zrobił kilka kroków i zatrzymał się ponownie. Powęszył. - Arachna... - mruknął nieco głośniej, aby ostrzec Deva.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 06 Wrzesień 2011, 15:20:29
Wiem, ale mieliśmy dwa efekty trucizn. Działanie trucizny arachny to sprawianie, że żyły z ciemną krwią się uwydatniają na skórze. Krew gęstnieje, spowalnia, a tlen jest wydzielany z niej. Przez to są takie czarne pasy na zmarłych. rzekł Dev Ale mamy także drugi efekt trucizny. Fioletowość ciał. Arachna nie jest chyba tutaj sama. Zaprosiła koleżankę albo kolegę do towarzystwa
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 06 Wrzesień 2011, 15:26:10
- To ciekawe. - odparł Flamel. - To raczej rzadko spotykane, by przedstawiciele dwóch gatunki wielkich jadowitych stworów przebywały w jednym miejscu. Dziwne że się nie pozabijały. - Dracon rozglądał się dookoła i nasłuchiwał. Nie chciał aby jeden z tych potworów zaskoczył ich.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 06 Wrzesień 2011, 15:34:30
Czasami się tak zdarza, że trzeba zmienić zasady gry. Moze to gatunku spokrewnione, więc jest duża szansa na koegzystencje powiedział elf Może żyją po innych stronach tejże jaskini, a może któryś  zdominował drugiego. Nie wiem, ale wiem, że nie chciałbym ich spotkać razem
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 06 Wrzesień 2011, 15:55:56
- Ale to raczej nie wyjaśnia co opętywało magów... - stwierdził Dracon. Jemu również nie uśmiechało się spotkanie dwójki lokatorów jaskini równocześnie. A było to całkiem prawdopodobne. Mag wpatrywał się w mrok, wiedząc że gdzieś tam czai się śmiertelne niebezpieczeństwo.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 06 Wrzesień 2011, 18:29:12
Grobowiec, katakumby czy stary cmentarz. Ta jaskinia nie mogła powstać od tak powiedział Elf Musimy się przygotować na walkę w każdej chwili. Co wiesz o Arachnie?
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 06 Wrzesień 2011, 18:43:51
- Mogła powstać. Od czego są na procesy krasowe, chociażby? Co prawda wielkość jest zniewalająca... - mruknął Dracon. Przypomniał sobie to co wiedział o Arachnach.
- Kiedyś walczyliśmy z taką. Wtedy Gordian chyba ją pomniejszył, to łatwiej było... Z tego co pamiętam jest niewrażliwa na elektryczność, to moje pioruny kuliste niewiele jej zrobią. Ale za to ogniem ją można by usmażyć. Jest na niego w pewnym stopniu odporna, ale myślę że odpowiednie jego nasilenie mogło by dać oczekiwane skutki. No i do tego bydle jest ciche, szybkie, silne, zwinne, ma mocną i lepką sieć oraz gruby pancerz. Do tego dochodzi jad... Słowem, będzie ciężko.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 07 Wrzesień 2011, 09:22:20
Oj będzie ciężko, ale bedzie ciężej jak spotkamy towarzysza powiedział Dev i w tym samym momencie usłyszeliście hałas, a raczej pisk. Zostańmy przy hałasie, gdyż bogowie nie wiedzą jak to określić. Dochodził z lewej strony. Gdy się odwróciliście zobaczyliście duży cień:
(http://img233.imageshack.us/img233/2286/jaskinia2f.jpg)
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 07 Wrzesień 2011, 12:35:40
- I jest... duża paskuda. - mruknął Zeleris. W myślach przejrzał zaklęcia, które mogły być skuteczne. Natychmiast odrzucił sporą część Linangol, niewrażliwość Arachny na elektryczność sprawiała, że używanie ich stawało się bezcelowe. Pozostawało zatem Naurangol, część zaklęć z Magii Wiatru, oraz umiejętności magiczne nie należące do żadnej ze szkół. W każdym bądź razie należało przygotować nieco energii magicznej, do natychmiastowego użycia. No i wybrać odpowiednie zaklęcie. Może Wir? To zatrzymałoby pająka, przynajmniej na chwilę, co mógłby wykorzystać Devristus, by spalić bestię, najlepiej Pirokinezą, albo Spaleniem. 
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 08 Wrzesień 2011, 10:38:25
Chyba juz przybyła powiedział Dev i pomyślał Nie podoba mi się ten dźwięk
(http://nockruka.gram.pl/marant/images/a/af/Arachna_Du%C5%BCa.jpg)
Arachna szybko znalazła się przy krawędzi, gdyż nie mogła pozwolić sobie na ucieczkę dwóm smakowitym kąskom. Bez skrupułów wystrzeliła w nas strumień pajęczyny.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 08 Wrzesień 2011, 13:07:28
Reakcja Zelerisa byłą błyskawiczna, wyuczona. chwycił Devristusa za szmaty i wysilając nieco wolę teleportował ich poza trajektorię splunięcia pająka. Konkretnie za samego pająka.
- Ja ją zatrzymam, przynajmniej postaram się, a ty przysmaż cholerę. - polecił nieco chaotycznie Dracon po czym machnął skrzydłami i przeleciał kawałek dalej. Tak by bestia nie mogła unieruchomić ich obu na raz. Mag pobrał moc i zaczął wizualizować ją w efekt fizyczny. Wypowiedział zaklęcie.
- Elishhu! - wokół niego zaczęło wirować powietrze, tworząc prawdziwą trąbę powietrzną. Mag siłą woli skierował ją na Arachnę. Wir był bardzo silny, gdyż został wzmocniony przez czarną skazę, jak i kryształ kostura, który lśnił właśnie błękitnym blaskiem.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 08 Wrzesień 2011, 14:08:32
W tym samym czasie:
Elf skinął głową i wypowiedział Ruush Xuash, Upush Huxuash, Osh Isarish Izqiash W jego dłoni pojawił się ognisty pocisk, którego moc została zwiększona dwukrotnie dzięki kosturowi. Mag rzucił i poprowadził zaklęcie za pomocą psioniki. W tym samym momencie uderzyły w Arachnę zaklęcia: Wir i Duża burza ognista. Zarówno Elf jak i Dracon poczuli podczas zderzenia tych dwóch zaklęć, kolejną utratę energii. Małej ilości, ale nie powinno się to zdarzyć. Zdziwieni tym faktem spojrzeli na Arachnę, a tam ujrzeli: W środku tornada paliła się Arachna, a rozpryski burzy ognistej nie wylatywały po za tornado. Po chwili zaklęcie wiatru i ognia zaczęły się łączyć poprzez odpryski kul ognia, które zaczęły tworzyć ogniste tornado. Trwało to tylko chwilę, gdyż siła wiatru ugasiła ogień, ale dało się to we znaki Arachnie. Wydarzenie to znacznie osłabiło magów.

//Połączenie nastąpiło: Było sobie tornado, które wciągnęło w siebie ogniste kule. Ogniste kule po chwili zrobiły dead, przywracając wir do stanu pierwotnego.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 08 Wrzesień 2011, 15:11:21
To co się zdarzyło było... dziwne. Dracon jeszcze nigdy nie widział, aby zaklęcia się połączyły. A dawało to olbrzymie wręcz możliwości, co właśnie demonstrowała skwiercząca i piszcząca z bólu Arachna. Lecz nie był to czas na rozmyślanie nad procesami, które doprowadziły do połączenia. Zamiast tego skupił się na podtrzymaniu tornada, aby ogień Deva mógł spalić pająka.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 08 Wrzesień 2011, 15:16:43
//Moze kiedyś stworzymy ścieżkę, gdzie można łączyć zaklęcia? Tutaj połączenie nastąpiło zwłaszcza z walorów naturalnych. Siła wiatru porwała kule, które sprawiły efekt "ognistego" tornada.

Jeszcze trzyma sie szmata pomyślał Dev podtrzymując się na kosturze. Był osłabiony, ale skupił się i wypowiedział:Iaish Huosh Ipish Aresh Xuash[/img] Dzięki pirokinezie mógł podgrzać krew arachny, co także uczynił. Chwilę to trwało, ale w końcu udało się. Arachna padła, ale trza było ją jeszcze dobić. Dev zakończył zaklęcie, gdyż czuł się naprawdę słabo.
Zeleris mógłbyś? zapytał.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 08 Wrzesień 2011, 15:24:13
Zeleris wyskoczył, wznosząc się w powietrze, trzepocząc skrzydłami. Rozproszył zaklęcie, gdyż nie było już raczej potrzebne a i by nieco przeszkadzało. W powietrzu zakręcił kosturem i szybko opadł na Arachnę. Mierzył w jej łeb ostrym szpikulcem swojej broni. Impet jaki nadał mu lot sprawił, że kolec wbił się w łączenie płytek pancerza bestii na głowie. Pająk poszamotał się trochę, lecz był to raczej efekt ostatnich impulsów nerwowych, niż zamierzonego ruchu pajęczaka. Po chwili potwór znieruchomiał, zwijając odnóża nad odwłokiem. Dracon wyszarpał szpikulec z łba Arachny.
- Nigdy nie widziałem, aby zaklęcia się połączyły. - stwierdził. Wyciągnął zza pasa mniejszą butelkę z miksturą regenerującą energię magiczną i otwierając ją zębami, wypił zawartość. W tej grocie był jeszcze jeden pająk, więc pełnia mocy była mile widziana.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 08 Wrzesień 2011, 15:27:44
Elf przysiadł na ziemi i napił się mikstury regenerującej energię magiczną. Właściwie to wypił całość.
Ja też nie, ale czytałem że takie coś jest możliwie i w danych czasach używane. Wiedza o tej sztuce jednak zaginęła, więc takie sytuacje jak ta zdarzają się naprawdę rzadko i są czystym przypadkiem
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 08 Wrzesień 2011, 15:35:14
- Więc należy przypomnieć Gildii o istnieniu takiej możliwości. - stwierdził Flamel. - Potencjał bojowy i nie tylko, wydaje się ogromny. - dodał, spoglądając krytycznie na uświniony w resztkach tego co było wewnątrz łba Arachny koniec kostura.
- A miała być to tylko rutynowa kontrola filii... - mruknął, patrząc w mrok. - Ciekawe gdzie kryje się ten drugi stwór. I czy w ogóle jakiś tu jeszcze jest, czy też to tylko nasze mylne przypuszczenia.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 08 Wrzesień 2011, 15:42:24
Dobra. Ruszajmy powiedział Dev, ale po chwili dodał Możesz teleportować nas na "most"
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 08 Wrzesień 2011, 15:49:19
- No to trzymaj się... - powiedział Flamel, ale sam złapał elfa za ramię. Skupił nieco wole i wizualizujac siebie i efla jako energię magiczną, teleportował ich we wskazane miejsce.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 08 Wrzesień 2011, 15:54:26
Gdy się teleportowaliśmy pierwszymi słowami Elfa było O kurwa gdyż jego oczom ukazał się obraz stojącego pajęczaka w przejściu do nastepnej części jaskini.
(http://img268.imageshack.us/img268/7654/aaancg.jpg)
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 08 Wrzesień 2011, 16:06:43
- Nieładnie tak kl... o kurwa. - odparł Dracon patrząc na to co widzieli. Wielki pajak nie wyglądał jak Arachna. Nie wyglądał jak nic, co Flamel kiedyś widział. Był wielki, paskudny i zapewne piekielnie niebezpieczny. Dracon miał ochotę powiedzieć "no to część" i zwiać gdzieś, teleportując się i zostawiając elfa na pewną śmierć. Jednak po szybkim namyśle uznał, że byłoby to moralnie "bue". Mag chwycił kostur dwiema rękami i przygotował się do rzucenia zaklęcia. Zeleris nie wiedział na co odporna jest ta bestia, więc postanowił się tego dowiedzieć.
- IHIGI! - wykrzyczał, przelewając moc magiczną do kostura, aby stworzyć piorun kulisty. Wytworzony pocisk, wzmocniony krwią i kryształem, cisnął w obrzydliwego pająka.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 09 Wrzesień 2011, 11:43:10
Piorun kulisty uderzył bok pajęczaka tworząc mu wypaloną dużą dziurę w pancerzu. Pająk wydał okrzyk i wystrzelił strumieniem pajęczyny w stronę Zelerisa. Byłą ona dość dziwna, gdyż nie byłą koloru białego, a zielonkawego. Widząc sytuację Elf podbiegł do Dracona i skoczył na niego, aby oboje uniknęli tegoż pocisku.
Ruush Xuash, Ipush Grash, Osh Isarishash wypowiedział Elf szybko i rzucił dużą kulę ognistą w stronę pajęczaka. Kierował nią za pomocą psioniki, a moc zwiększył za pomocą kryształu. Ognista kula uderzyła w grzbiet pająka sprawiając, że jego pancerz został przypalony, żeby nie powiedzieć zniszczony. Pajęczak cofnął się, a Zeleris spojrzał do tyłu na pajęczynę. Zdziwił się wielce, gdyż po niej nie było śladu, ale w skale był odznaczony jej kształt.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 09 Wrzesień 2011, 14:07:03
- Kwas... - syknął Dracon, widząc to co stało się ze skałą. To że pająk pluje żrącą cieczą niezbyt u się podobało. I zapewne jeszcze bardziej by mu się nie spodobało, gdyby dostał kwasem po twarzy. Valfden straciłoby wtedy najprzystojniejszego Czarnego Dracona, co byłoby niesłychaną tragedią. Zapewne król ogłosiłby żałobę narodową i takie tam. A nie można przecież pozwolić na to, aby naród pogrążył się z smutku. Flamel zerwał się z ziemi i poderwał się w powietrze, radośnie trzepocząc skrzydłami. W powietrzu był w swoim żywiole, więc walczył skuteczniej. Lecąc szybko nad pajęczakiem pobrał moc do kolejnego pioruna kulistego i wykrzyczał inkantację.
- IHIGI! - rzucił kula błyskawic w potwora, starając się wycelować w jego łeb, co nie było łatwe podczas lotu.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 09 Wrzesień 2011, 14:49:52
Piorun uderzył po grzbiecie, który jak reszta ciałą był pokryty pancerzem, który oczywiście zniszczyłeś w tej części.
Zelerisie zniszcz resztę pancerza na grzbiecie, a ja podgrzeję jego tempertaturę od środka. Może wtedy pancerz łatwiej pójdzie Gdy Elf skończył mówić usłyszał ostry pisk, którego siła uniemożliwiła mu ruch, gdyż  bolały go uszy, który zaczęły krwawić. Dracon także upadł na ziemię.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 09 Wrzesień 2011, 15:07:25
Zeleris padł, krzywiąc się z bólu. W myślach kłębiły mu się przekleństwa i pytania, jak to coś może w ogóle wydawać jakiekolwiek dźwięki. Jednak nic nie może trwać wiecznie, więc i pisk dobiegł końca. Jedyne na co mógł zdobyć się wtedy Dracon, było odtoczenie się, aby stwór nie zrobił mu czegoś niemiłego. Mag wolałby poleżeć chwilę, aby otrząsnąć się z szoku, ale to było raczej ryzykowne, biorąc pod uwagę wielką górę ostrych kolców, szczęk i odnóży, w dodatku plująca kwasem. Skupiając wolę wstał. Był w końcu Arcymagiem, potrafił skupić się na wyznaczonym celu, czy było to potężne zaklęcie, czy też pokonanie szoku. Impulsem woli teleportował się za pająka. Będąc tam, podpierając się na kosturze, pobrał moc do kolejnego zaklęcia. Nie było czasu na pełna inkantację.
- IHIGI! - po raz trzeci wykrzyczał Flamel. W dłoni uformowała mu się kula elektryczności, dość pokaźnych rozmiarów. Mag rzucił nią w grzbiet pajęczaka.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 09 Wrzesień 2011, 16:02:37
Elf ogłuchł, więc nie słyszał za bardzo Zelerisa jak i niczego co było cicho. Widział, że Zeleris atakuje grzbiet pajęczaka, więc i on zaatakował pirokinezą Iaish Huosh Ipish Aresh Xuash i skupił się na górnej warstwie krwi tuż przy grzbiecie. Pajęczak pisknął, ale nie był to atak. Piorun kulisty uderzył w grzbiet. Dzięki połączonym atakom Zelerisa i Devristusa pancerz bestii na grzbiecie został zniszczony. Bohaterowie mieli przewagę, a raczej złudna przewagę, gdyż bestia znowu zaatakowała. Kolce w jej skórze i łapach nie były umieszczone na stałe, gdyż mogły być użyte jako broń dystansowa o czym magowie się przekonali. Kolce zniszczyły szatę Zelerisa i jeden z nich wbił się w udo. Elf dostał w ramię i nogę. Nasze ogniste aury wyłączyliśmy wcześniej dla mniejszego zużycia energii.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 09 Wrzesień 2011, 16:45:10
- Rrrr... wa mać! - wrzasnął Zeleris, gdy poczuł że ostry kolec pająka wbija mu się w udo. Mag nie wyrywał go jednak, wiedząc ze w ten sposób straci tylko więcej krwi. Miał nadzieję, że kolce nie były zatrute, chociaż skoro się wbił, to i tak już nie miało to znaczenia. Dracon wzbił się w powietrze, aby odciążyć zranione udo. Teraz należało wykorzystać dziurę w pancerzu potwora. Dźgnięcie kosturem zapewne nie dałoby wiele, jedynie wkurzyło by pająka jeszcze bardziej. 
- Anash Grash, Upush Huxuash, Osh Isarish Izqiash! - wypowiedział zaklęcie małej burzy ognistej. W jego dłoni pojawił się wzmocniony czarną skazą płonący pocisk, który Dracon cisnął w wyrwę w pancerzu. Dla pewności nakierował go psioniką. Po tej akcji Dracon zacisnął zęby, gdyż z uda uderzyła go kolejna fala bólu.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 09 Wrzesień 2011, 17:48:59
Pierdolony potwór pomyślał Elf, a następnie krzyknął. Fala bólu jakiej doznał po przebiciu kolcami była masakryczna, ale to byłą cena za pokonanie potwora. Cały czas Dracon jak i Elf trzymali stwora na dystans, więc mieli to szczęście, że atak bezpośredni nie wchodzi w grę, bo mieli dość już niespodzianek. Mag wstał skoncentrował się, a kryształ zaczął świecić czerwonym światem. Izash Anosh Xuash Iagroshar wypowiedział szybko. W tym momencie zaklęcie Zelerisa uderzyło w odsłonięty korpus pajęczaka, który pod wpływem bólu wystrzelił falą dźwiękową w "sufit" jaskini uruchamiając lawinę stalaktytów. Po chwili zaczęło działać zaklęcie Devristusa, które wywołało wrzenie krwi stwora, a następnie stworzenie z niego żywej pochodni. W końcu potwór padł martwy na ziemię.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 09 Wrzesień 2011, 17:54:47
- Argh... - stwierdził Dracon, widząc masę spadających nań stalaktytów. Jakoś niespecjalnie miał ochotę na zostanie przebitym jednym z nich. Dlatego też uciekł z pola rażenia lawiny po prostu teleportując się. Jako że był w powietrzu i teleportował się na ziemie, obok elfa, zachwiał się i wywalił. Po chwili wstał, opierając się na kosturze.
- Kurwa. - skomentował całą walkę, patrząc na truchło pająka.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 09 Wrzesień 2011, 18:39:00
Nie wiem co to za stwór, ale zmarnowaliśmy na niego dużo energii powiedział Dev wyciągając miksturę energii magicznej, po czym otworzył ją i wypił. Mam nadzieję, że znasz zaklęcie średniego leczenia? rzekł mag, wyciągając kolce ze swojego ciała Izhuesh Ruarishesh, Gresh Ilxuesh Arishesh energia magiczna otoczyła ciało, regenerując je.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 09 Wrzesień 2011, 19:51:05
Dracon nie odpowiedział, lecz usiadł na kamieniu. Zacisnął kły i wyrwał tkwiący mu w udzie kolec. Odrzucił go za siebie i pobrał moc do zaklęcia leczącego. Skupił ja na razie wypowiadając inkantację.
- Izhuesh Ruarishesh, Gresh Ilxuesh Arishesh. - pomiędzy jego dłońmi, które trzymał nad raną zalśniło światło, które spłynęło na udo. Rana zaczęła się zasklepiać i po chwili była zagojona. Zeleris odpiął od pasa kolejną buteleczkę z miksturą i odkorkowawszy ją zębami, wypił zawartość.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 10 Wrzesień 2011, 11:08:36
To co ruszamy dalej? rzekł Dev Nie mam ochoty siedzieć w tej jaskini ani chwili dłużej
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 10 Wrzesień 2011, 12:02:57
Dracon wstał, patrząc krytycznie na dziury w szacie. Nie był tym zachwycony. Nowa szata i już niszczona. Otrzepał się z kurzu i innego syfu.
- Idziemy. Też nie zamierzam siedzieć tu dłużej, niż potrzeba. Tylko gdzie teraz? - zapytał retorycznie i spojrzał w mrok, aby dostrzec ewentualny kierunek marszu.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 10 Wrzesień 2011, 12:41:45
Tam skad przylazła ta pajęcza bestia z mega pancerzem powiedział Elf ponurym głosem i ruszył tą ścieżką.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 10 Wrzesień 2011, 13:09:34
- Pewnyś? Jakoś nie chciałbym dojść do rodzinki tego czegoś... - mruknął Zeleris, ale ruszył za elfem.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 10 Wrzesień 2011, 13:24:18
Wiesz na razie wiemy co zabijało, ale nie wiemy co opętywało powiedział Devristus, ale miał pewne obawy przed dalszą drogą. Przejście było dość szerokie, ale wysokość mniejsza niźli pozostałą część jaskini. Po chwili zrozumieliście, że jest to tunel. Było coś niepokojącego w tej drodze, coś co nie dawało spokoju. Coś co sprawiało, że skóra cierpła. Mieliście ochotę zawrócić, ale szliście dalej. W końcu tunel się skończyć, a zauważyliście:
(http://img10.imageshack.us/img10/4192/grobowiec.jpg)
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 10 Wrzesień 2011, 14:26:27
- To nie wygląda na naturalną formację skalną. - błyskotliwie zauważył Zeleris. - I raczej nie jest to też, co zbudowali magowie z filii. Stary grobowiec? - zapytał świat jako taki. Obecność pradawnego miejsca pochówku wyjaśniać mogłoby opętania magów. Dracon ruszył dalej, chcąc wspiąć się na schody.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 10 Wrzesień 2011, 14:53:21
Weszliśmy do grobowca i przed nami długi korytarz, a w zasięgu wzroku boczne przejścia.
W korytarzu mogą być pułapki, ale nie muszą. Mogły został wyłączone przez poprzednikówpowiedział Dev, a następnie westchnął Co raz ciekawiej się robi
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 10 Wrzesień 2011, 15:37:32
Słysząc te słowa Dracon zatrzymał się. Wizja zostanie rozciętym w pół przez wahadłowy wielki topór, jakoś mu się nie podobała. Spojrzał na elfa, szczerząc kły.
- No cóż, pełnisz obowiązki Wielkiego Mistrza, zatem prowadź. - skłonił się uprzejmie, gestem zapraszając Deva, aby sam wkroczył w objęcia ewentualnej drastycznej śmierci.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 10 Wrzesień 2011, 20:01:08
No tak, a Wielki Mistrz musi dbać o swoje owieczki uśmiechnął sie ironicznie i ruszył przodem. ÂŚciany grobowca były ozdobione płaskorzeźbami, napisami w dracońskim czy złotymi wstawkami. Po prostu cud miód grobowiec. Mineliśmy przejścia, które zapewne służyły jako magazyn na osobiste rzeczy pochowanego albo komnaty na ciała oddanych mu osób czy rodziny. Gdy szliśmy tak korytarzem chłód i chęć wycofania się była co raz większa. Nawet zdawało nam się wyczuwać czyjąś obecność. Doszliśmy do kolejnych schodów.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 10 Wrzesień 2011, 20:47:20
Flamel bez słowa szedł ze Devristusem, rozglądając się wkoło. Wyraźnie wyczuwał dziwaczną obecność w grobowcu, jakby nie byli tutaj sami. Jaki ktoś, lub coś, obserwowało ich z cieni. Zapewne gdyby był jeszcze człowiekiem, dostałby gęsiej skórki, ale to było raczej niemożliwe z grubą skórą Dracona. Zachowując czujność brnął dalej, w głąb grobowca. W końcu dotarli do schodów.
- Nie pozostaje nam nic innego, jak tam zejść... - mruknął, a jego głos zdawał się z trudem przebijać przez gęstą atmosferę tego miejsca. Dracon pobrał nieco mocy i wyszeptał zaklęcie, które mogłoby go uchronić przed czymś paskudnym co mogło być na dole.
- Osh Isarish Izqiash, Ashush Huash. - wokół jego ciała rozbłysła ognista aura.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 11 Wrzesień 2011, 11:29:21
To za mną powiedział Elf głosem, który wyraźnie mówił, że ten jest obojętny na to czy umrze tam na dole czy nie. Zeszliśmy na dół. Powiało chłodem. Tylko skąd ten wiatr tu, skoro nie ma tu przeciągu czy czegoś innego co wywołało by wiatr. Przerażajace miejsce, nawet jak dla tak doświadczonego i tysiącletniego elfa. Ognista Aura Zelerisa dawała poświatę, więc szybko się zorientowaliście, że jest to tylko przejście do kolejnych schodów prowadzących na górę, ale nad tymi był wyryty napis na ścianie Ciało zawsze ograniczało, ale ma dusza wyrwała się i teraz wolny jestem
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 11 Wrzesień 2011, 12:57:57
Dracon bez słowa podszedł za elfem. Nie żeby uznawał jego przewodnictwo, czy też nie zależało mu na tym, żeby elf przeżył. Po prostu w razie napotkana jakiejś pułapki wolałby nadział się na nią Dev, niż on sam. W końcu dotarli do kolejnych schodów i napisu na ścianie.
- Albo to standardowy napis w takich grobowcach, albo naprawdę mamy do czynienia z duchem. - stwierdził mag.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 11 Wrzesień 2011, 15:45:07
Weszliście na górę do komnaty, w której na środku stał tron, stoli i jakieś rzeźby. Coś tu się nie zgadzało, ale w tej komnacie coś było intrygujacego. Tutaj zdało się czuć najbardziej tą obecność i grozę. Elf popatrzył na Dracona i rzekł:
Coś tu jest nie tak. Czegoś nie robimy i wyszedł z komnaty.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 11 Wrzesień 2011, 15:56:09
Dracon myślał chwilę, patrząc w mrok. Po chwili przemówił.
- Można wyczuć tutaj pewną obecność. Więc skoro jest tutaj jakiś... byt. Niematerialny, astralny byt... to raczej nie zobaczymy go oczami naszych ciał, lecz duszy. Chyba jedyną możliwością byłaby projekcja astralna. Ale to wiąże się z pewnym niebezpieczeństwem, że ta... bezcielesna świadomość postanowi zwinąć któremuś z nas ciało, gdy ten je opuści. - podrapał się po brodzie. - Chyba że zrobi to tylko jeden z nas i drugi zabije go, gdyby po "powrocie" zachowywał się nienaturalne. - dodał nieco ponurym głosem.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 11 Wrzesień 2011, 15:57:15
Dobry pomysł. Więc kto idzie w astralny świat?
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 11 Wrzesień 2011, 16:05:57
- Ja. - odparł po namyśle Flamel. - Moje ciało jest zbyt... nietypowe, żeby jakiś duch postanowił je przejąć. To znaczy jest ryzyko, ale wydaje mi się że mniejsze. Ludzie i elfy mają jakąś dziwną awersję do ogonów, skrzydeł i rogów. - po tych słowach usiadł na ziemi ze skrzyżowanymi nogami. 
- Jakbym zachowywał się jak nie ja, to zabij mnie... to co będzie w tym ciele. Postaraj się jednak zrobić to delikatnie, żeby trup ładnie wyglądał w trumnie. - Dracon oczywiście nie miał zamiaru tak łatwo pozbywać się ciała, ale w tej chwili było to nieistotne.
- To zaczynam... - powiedział na koniec i zamknął oczy. Skupił umysł na wyrwaniu go z okowów fizycznego ciała i swobodną wędrówkę po świecie astralnym.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 11 Wrzesień 2011, 16:33:19
Gdy tylko znalazłeś się w świecie astralnym zobaczyłeś, że w komnacie nie jesteśmy sami. ÂŻe ogólnie cały grobowiec jest wypełniony duchami. Spojrzałeś na byty astralne i stwierdziłes, że to dusze niewolników czy sługusów, więc zbytnio się nie przejąłeś. Rusześ schodami na górę, a tam zobaczyłeś:
(http://img838.imageshack.us/img838/9827/filia1.jpg)
Kobieta, która siedziała na tronie rozmawiała z postacią po Twojej lewej stronie, która wyglądała na kościotrupa. W końcu odwrócili się do Ciebie i kobieta wyszeptała coś. Kiedy skończyła jakaś siłą w Ciebie uderzyła. Razem z Tobą znalazła się w Twoim ciele. Walczysz o ciało.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 11 Wrzesień 2011, 16:53:58
Wiedziałem przemknęło przez myśl Draconowi. Oczywiście to że wiedział nie miało wpływu na jego decyzję. Po prostu irracjonalny pęd do przygody kazał mu ryzykować. Jednak teraz nie zamierzał tak łatwo się poddawać. Był w końcu szkolonym magiem. Potrafił siłą woli wywołać wielką burzę! Więc nie pozwoli aby jakaś od dawna martwa kobieta tak po prostu przejęła jego ciało. Arcymag całą swoją wolę skupił na wypędzeniu ducha. Siła woli, która zdolna była do zmieniania rzeczywistości za pomocą magii, napierała na umysł kobiety. Nie poddawał się. Zamierzał walczyć do końca. Nawet jeżeli ta astralna walka miałaby oznaczać zniszczenie jego ciała, albo duszy. 
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 11 Wrzesień 2011, 16:55:29
Odzyskałeś kontrolę i obudziłeś się. Znowu wokól Ciebie nie było nikogo oprócz Elfa, który miał wystraszoną minę.
Wszystko w porządku zapytał.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 11 Wrzesień 2011, 17:02:02
Dracon otworzył oczy i łapiąc się za głowę rozejrzał po pomieszczeniu. Po chwili odpowiedział elfowi.
- Taaak. Nie musisz ciskać we mnie kulami ognia. To ja. - wstał. - Nie jesteśmy tutaj sami... no mniej więcej. Pełno tu duchów niewolników i innej służby. Spotkałem też ich panią... chyba. - parsknął śmiechem. - Nawet martwe, pozbawione ciała kobiety na mnie lecą. Próbowała przejąć moje ciało. Dzięki mojemu urokowi osobistemu wyperswadowałem jej to. - podrapał się pomiędzy rogami. - Aha i widziałem też kilka innych bytów. Na zwykłe duchy to to nie wyglądało. Prędzej na jakiś rodzaj demonów, ale głowy nie dam.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 11 Wrzesień 2011, 17:03:58
Wiedziałem, ale nic z tym nie zrobimy. Nie mamy takich umiejętności powiedział Elf Będzie trzeba naruszyć zasadę i poszukać jakiegoś nekromanty, który by rozprawił się z tymi bytami. Jesteś w stanie opuścić ten grobowiec jak i jaskinię?
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 11 Wrzesień 2011, 17:10:25
- I mówi to osoba, która zastępuje Wielkiego Mistrza organizacji silnie przeciwnej nekromancji... burknął Dracon. - Gdyby Gildia nie miała awersji do tego rodzaju magii, moglibyśmy załatwić to wewnętrznie, bez pomocy osób z zewnątrz. - po prostu musiał powiedzieć co o tym myśli.
- Nie traktuj mnie jak jakiegoś chuchra. - warknął. - Byle duch nie sprawi, że nagle nie będę mógł odbyć takiego spacerku.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 11 Wrzesień 2011, 17:16:51
Przecież wiesz jaki ja mam stosunek do nekromancji powiedział Elf i pomógł wstać Zelerisowi. Następnie ruszył przodem do wyjścia z grobowca. Niezbyt dobrze się tu czuł, a więc im bliżej wyjścia tym lepiej.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 11 Wrzesień 2011, 17:21:09
Flamel ruszył za Devristusem. Jakoś nie miał ochoty przebywać w tych salach dłużej, niż było to konieczne. Niepokój i wrażenie (teraz już potwierdzone) czyjejś obecności było niezwykle irytujące. Jak swędzenie miejsca pomiędzy skrzydłami, tak gdzie nie można się podrapać. Paskudne uczucie.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 11 Wrzesień 2011, 17:24:11
W końcu wyszliśmy z grobowca i doszliśmy na środek mostu.
Zelerisie teleportujesz nas do budynku, aby zamknąć przejście?
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 11 Wrzesień 2011, 17:28:22
- Spróbuję... mruknął Zeleris, co wskazywało na to, że jednak walka z duchem go wyczerpała. Gdyby tak nie było, byłby bardziej pewny siebie. Jednak mimo to złapał elfa za ramię i skupiając wole na miejscu docelowym zwizualizował siebie i Deva jako energię magiczną, aby przenieść ich tam gdzie chciał.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 11 Wrzesień 2011, 17:31:43
Wylądowaliśmy przed wejściem do jaskini, więc Elf ponownie użył psioniki aby uruchomić mechanizm. Dzięki temu wejście się zamknęło. Odwrócił się w stronę Zelerisa i rzekł:
Nie chciałem abyś teleportował Nas w grobowcu, ponieważ nie chciałem aby owa kobieta ingerowała w naszą podróż
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 11 Wrzesień 2011, 17:36:34
- To logiczne. - odparł Flamel. - Pewnie teraz siedzi tam wściekła i zrobiłaby wszystko, żeby mnie załatwić. A ciebie razem ze mną. W sumie ciekawe kto to właściwie był... tak kiedyś. - powiedział mag i zamyślił się. Musiała być ważna skoro pochowano z nią niewolników.
- To co, wracamy do Alice? - zapytał po chwili.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 11 Wrzesień 2011, 17:39:26
Nie wiem, ale mam nadzieję się dowiedzieć. Bo suce nie przepuszczę takiego potraktowania moje friednsa i podopiecznego rzekł Dev Ta wracamy. Wiesz, że Alice wyruszy z nami do Efehidion?
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 11 Wrzesień 2011, 17:45:01
Dracon spojrzał podejrzliwie na elfa. Słowo "friedns" jakoś dziwacznie brzmiało. Pewnie było to wyrażenie z języka elfów. U niech wszystko brzmiało dziwnie. W sumie cała ta rasa była dziwna!
- Trzeba będzie poszperać w jakiś starych zapiskach. To na pewno był ktoś ważny, więc jakieś notatki powinny się znaleźć w starych kronikach tych ziem. - stwierdził Zeleris. - A dlaczego Alice wraca z nami? Nieobecność zarządcy nie wpłynie źle na prace filii? - zapytał.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 11 Wrzesień 2011, 17:48:56
Nie wpłynie, bo istnieje ktoś taki jak zastępca wytknął język w stronę Zelerisa Czyżbyś zapomniał, ze w siedzibie głównej odbywa się zlot Rady Starszych? W końcu też do niej należysz i będziemy wybierać nowego Wielkiego Mistrza
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 11 Wrzesień 2011, 18:09:19
- No racja. Przez te całe zamieszanie, wyleciało mi to z głowy. - odpowiedział Flamel. - Mam tyko nadzieję, że nie wybiorą jakiegoś starucha z obsesją na punkcie biurokracji. - dodał. - Jeśli tak, to cóż, będę wielce niepocieszony. Ale mniejsza z tym. Mam nadzieję, że teraz podróż minie bez problemów...
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 11 Wrzesień 2011, 18:27:40
Droga powrotna do Filii odbyła się bez żadnych przeszkód. Po dotarciu do Filii i po przywitaniu się z Alice, a następnie przywróceniu siebie do normalności tj. umyciu i spożyciu posiłku, Dev rzekł:
Zelerisie uczyń honory i opowiedz Alice co żeśmy spotkali
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 11 Wrzesień 2011, 18:53:06
- Oczywiście... - mruknął Dracon i odchrząknął. Spojrzał na elfkę. - Zgodnie z twoja prośba udaliśmy się do wskazanego budynku. Już od samego wejścia dało się wyczuć nieco podejrzaną atmosferę. Mrok i pustka potrafią pobudzić wyobraźnię, szczególnie gdy widziało się tyle paskudnych rzeczy co my. W holu budynku odkryliśmy ukryte przejście. Prowadziło ono do tunelu w skale, który z kolei kończył się wielką jaskinią. I kiedy mówię "wielką", mam na myśli naprawdę ogromną. Aż dziw, że o niej nie wiedziałaś, bo przecież powiedziałabyś, prawda? - zapytał, lecz nie dał Alice czasu na odpowiedź. - W jaskini napotkaliśmy dwa z trzech powodów problemów, które was napotkały. Były nim dwa monstrualne pajęczaki. Arachna i jeden, którego gatunku nie znam. Pokonaliśmy się z trudem i sporym ubytkiem mocy magicznej. Po walce i szybkiej regeneracji naszych rezerw poprzez wypicie mikstur, udaliśmy się dalej. Tam z kolei znaleźliśmy jeszcze większe dziwy. Grota łączyła się bowiem z grobowcem. Nie wiem jak był stary, ale na nowy to nie wyglądał. Atmosfera wewnątrz niego była... niepokojąca. Wyraźnie czuliśmy, że ktoś lub raczej coś jest jeszcze w tym mauzoleum. W jednej z sal wyszedłem z ciała, dzięki projekcji astralnej. I dzięki temu poznałem ostatni powód waszych. niepokojów. Grobowiec był pełen duchów. Znaczna część z nich nie stanowiła zagrożenia, lecz jeden z nich - dusza pewnej kobiety, była już niebezpieczna. Zaatakowała mnie i usiłowała przejąć moje ciało. Ale cóż... najwyraźniej trafiła na kogoś silniejszego, niż reszta magów, których opętywała. Prócz duchów w sali były obecne tez inne istoty. Sądzę że to pewna forma demonów. Podejrzewam, że to one umożliwiały tej kobiecie na opętywanie naszych ludzi. Po udanej walce o moje ciało, wróciliśmy tutaj. Wcześniej Devristus zamknął tajne przejście o którym wspominałem. I na tym kończy się moja relacja.
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 11 Wrzesień 2011, 19:07:36
Przepraszam Was za ta wszystkie kłopoty, ale o niczym nie wiedziałam powiedziała Alice P Spojrzała na osobnika stojącego obok Ja wyjeżdżam do Efehidion na kilka dni. Zabezpiecz budynek kontemplacyjny i wzmocnij straże, Panowie to co jedziemy? zwróciła się do Nas, a my wstaliśmy i wróciliśmy do domu.

Zadanie zakończone
Tytuł: Odp: Raport z północy
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 12 Wrzesień 2011, 22:27:11
Devristus otrzymuje 1 złoty talent + 500 sztuk złota bonusu
Zeleris otrzymuje 1 złoty i 1 brązowy talent + 500 sztuk złota bonusu