Forum Tawerny Gothic

Tereny Valfden => Dział Wypraw => Wątek zaczęty przez: Jiroslav w 18 Sierpień 2013, 14:35:45

Tytuł: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Jiroslav w 18 Sierpień 2013, 14:35:45
Nazwa wyprawy: Zupa z goblina
Prowadzący wyprawę: Mogul
Wymagania do uczestnictwa w wyprawie: brak
Uczestnicy wyprawy: Jiroslav, można dołączyć do niego, tylko najpierw PW


-Zamieniam się w słuch.-
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 18 Sierpień 2013, 14:53:19
- I ja również - nie wiadomo jak, nie wiadomo skąd, ale wiadomo po co, nagle pojawił się nie kto inny jak Wampir Nikolaj.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Jiroslav w 18 Sierpień 2013, 14:59:52
Jiros uniósł brwi i obejrzał się, by zobaczyć czyj to głos. Stał przed nim... Z pozoru młody chłopak. Ubrany w czarny strój ze skóry nie znanego mu zwierzęcia. Było w nim coś dziwnego.-Witam. Czy my się już gdzieś nie widzieliśmy?-
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 18 Sierpień 2013, 15:09:29
- W karczmie ostatnim razy. Dosyć głośno, nietaktownie wspominałeś o podsłuchujących orkach - uścisnął dłoń przyszłego czarodzieja.

// ja spadam na mecz
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Jiroslav w 18 Sierpień 2013, 15:18:56
-Pamiętam. Skubany miał nie najgorszy słuch... Ponoć po moim wyjściu była tam jakaś porządna burda, możesz opowiedzieć po drodze. Ale... Najpierw trzeba się dowiedzieć dokąd idziemy.-Uścisnął podaną dłoń i spojrzał na orka o imieniu Oczko. Swoją drogą dość niecodzienne imię jak na jednego z nich.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Mogul w 18 Sierpień 2013, 18:34:57
- Więc tak, udacie się do zakazanego lasu, a raczej przed i znajdziecie tam chatkę mojej ulubionej znachorki. Urocza kobieta. Prosiła mnie, bym wysłał jej kogoś do pomocy, więc udacie się tam i zrobicie co sobie zażyczy. Wszystko co chce, rozumiecie?
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 19 Sierpień 2013, 10:38:31
- Ja z nią seksów uprawiać nie będę! - zaklepał szybko Wampir. - A w którą stronę do tego Zakazanego lasu?
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Jiroslav w 19 Sierpień 2013, 11:30:52
-I daleko to?-dopytał Jiros.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 19 Sierpień 2013, 11:40:31
- A ile nam w ogóle płacisz?
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Mogul w 20 Sierpień 2013, 14:21:04
Ork poinstruował was jak dotrzeć do Zakazanego lasu, mieliście dosyć spory kawałek do przybycia. Płacił wam sto od łebka za pomyślne wykonanie zadania.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 20 Sierpień 2013, 23:11:06
Drużyna ruszyła nad wyraz grzecznie w kierunku wskazanym przez Orka.
- A ty czym się zajmujesz? Zmierzył wzrokiem nowo poznaną osobę.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Jiroslav w 21 Sierpień 2013, 09:53:06
-Zielarstwem. Czasami pracuje też dorywczo, tak jak teraz z resztą.-Odpowiedział. -Ostatnio zdarzyło mi się też walczyć na tamtej arenie...-Dodał wskazując widniejący w oddali budynek koloseum. Po chwili obydwoje wyjechali z Atusel.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 21 Sierpień 2013, 10:39:30
- Arena? To tak samo jak ja. Mam już sześć walk za sobą. Ciekawe, teraz przeciwników zmienili, łatwiej jest. ÂŁatwa szybka kasa, można potrenować... A Ci jak tam idzie?
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Jiroslav w 21 Sierpień 2013, 16:26:38
-Dopiero trzecia walka... I faktycznie nowi przeciwnicy są dużo łatwiejsi. Chociaż ostatnio zwykły kretoszczur ugryzł mnie w nogę. Lubię walczyć kosturem, ale czasem jest trochę za wolny.-
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 21 Sierpień 2013, 16:49:20
- Im więcej potworów, tym lepiej. Większa różnorodność, nie znudzimy się tak i przy okazji poznamy nowe potwory, których poza miastem pełno. Mówisz że walczysz kosturem? Dobra broń, jeśli chcesz utrzymać przeciwników na dystans. Patrząc na twoje szaty, coś w tym jest. Ja zwykle najpierw walę z mojej wiernej kuszy, później miecz w prawą, sztylet w lewą rękę i niech gra muzyka...
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Jiroslav w 21 Sierpień 2013, 16:58:59
-Sztylet mówisz? Też czasem używam, ale nigdy nie myślałem by walczyć nim... Zawodowo, że tak powiem. Ot, czasem z zaskoczenia, gdy nie mam innego wyjścia i to raczej wszystko.-Mężczyzna odruchowo przyjrzał się uzbrojeniu towarzysza. -Swoją drogą, twój jest całkiem ładny. Srebro?-
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 21 Sierpień 2013, 17:24:40
- Trzeba być bardzo szybkim i zwinnym. Jestem Wampirem. I taa... Srebro -  uśmiechną się lekko. - Sam się nie zatnę, ale wolę być ubezpieczony na wypadek przeróżnego paskudztwa. Srebro zrani niemal wszystko.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Mogul w 21 Sierpień 2013, 17:25:00
Spokojnie podróżujecie


//:im więcej gadki, tym szybciej do celu


//: Nikolaj, nie możesz używać sztyletu ze srebra, ponieważ nie masz żadnej ochrony na ręce, przez co kontakt z nim spowoduje u Ciebie poparzenia.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Jiroslav w 21 Sierpień 2013, 17:35:51
-Wampir? Tak myślałem. Teraz macie dobrze, ale co robicie przez resztę roku?-Zapytał. W czasie Hemis noc niewiele różniła się od dnia.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 21 Sierpień 2013, 20:01:20
// Tylko trzon rękojeści jest ze srebra. Dalej jest zwykle skóra.

- W dzień śpimy, w nocy żyjemy. Trochę to ciężkie, ale z czasem można się przyzwyczaić. Wampirem jestem już od dobrych kilku lat, więc mi to już nie przeszkadza. Niemniej jednak to co otrzymałem, w zupełności mi rekompensuje braki słońca.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Jiroslav w 21 Sierpień 2013, 20:44:00
-Hm, co kto lubi. Też już zdążyłem się przyzwyczaić... Do widoku tylu ras na Valdfen. Niektóre widziałem już wcześniej, ale tutaj większość żyje tak jak ludzie, lub w zgodzie z nimi.-Jiros uśmiechnął się lekko. -Trochę to dziwne, ty na przykład żywisz się krwią. Głównie ludzką, o ile się nie mylę. I co? jedziemy razem, jak gdyby nigdy nic. Nie wiem, jak nam się to udaje. Chociaż nie wszyscy potrafią się tak dogadać. Słyszałeś o ostatnich atakach w stolicy?-Delikatnie nawiązał do interesującego go tematu, wampir mógł przecież wiedzieć o tym to i owo.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 21 Sierpień 2013, 21:22:53
- Bo nie jestem na głodzie, ani nie jestem Wampirem niższym, którym zapanowały podstawowe żądze. Krew jest ogólnie dostępna w karczmie. ÂŚciąga się ją z bandytów i innych szumowin... - odpowiadał.
- Tak widziałem nawet ciała. Robota wilkołaków. Cholera wie co ich pokusiło do atakowania w stolicy. Przecież to strzał w stopę. Piszą na siebie sami listy gończe.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Jiroslav w 21 Sierpień 2013, 21:53:44
-No właśnie. Czemu oni nie żywią się bandytami i szumowinami? Zakładając, że nie silą się na wybieranie ofiar, to czemu akurat w stolicy? Jak dla mnie, to dość zagadkowa sprawa. Tak jakby nie straszne im były miejskie patrole i pościgi jakie pewnie za nimi wyślą...-Rozmyślał dalej, pośpieszając trochę konia. Mimo ciekawego towarzystwa, podróż zaczynała mu się odrobinę dłużyć.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 21 Sierpień 2013, 23:50:00
- To na pokaz. Dla rozgłosu. Może ktoś wyżej postawiony maczał w tym palce. Kto wie? A w ogóle to ile jest do tego lasu?
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 22 Sierpień 2013, 02:35:49
// Tylko trzon rękojeści jest ze srebra. Dalej jest zwykle skóra.
//Statystyki jasno mówią, że ten sztylet cały zrobiony jest ze srebra.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Jiroslav w 22 Sierpień 2013, 09:54:10
-Może masz racje...I szczerze powiedziawszy nie mam pojęcia ile jeszcze do lasu. Rzadko bywam w tej okolicy, ale ten ork mówił chyba, że to niedaleko miasta.-Westchnął i jeszcze popędził konia.-Przyspieszmy.-
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Mogul w 22 Sierpień 2013, 10:31:57
W oddali zdaje się wam, że widzicie las, za jakąś godzinę dotrzecie do celu.  Przynajmniej Nikolaj, który jest wampirem widzi go.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 22 Sierpień 2013, 12:34:27
- Oho! Widzę las! Kilka kilometrów. Godzina drogi nam została - powiedział wytężając swój wzrok, który w ciemnościach działał idealnie.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Jiroslav w 22 Sierpień 2013, 13:05:42
-Widzisz?-Człowiek wytężył wzrok, jednak upragnionego lasu dostrzec nie mógł za nic. Po kilku chwilach jednak i on dojrzał wreszcie majaczącą w oddali czarną ścianę drzew. Nie minęła godzina, gdy oboje dojechali na miejsce. -Znachorka miała mieszkać gdzieś na obrzeżach...-
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 22 Sierpień 2013, 19:55:26
- Dokładnie... - dwóch awanturników zaczęło jechać brzegiem lasu. Wypatrywali światła, zapachu dymu. Wszystkiego co mogło ich pokierować na domek staruszki.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Mogul w 23 Sierpień 2013, 00:14:49
Nikolaj zauważyłeś mały domek.



-Widzisz?-Człowiek wytężył wzrok, jednak upragnionego lasu dostrzec nie mógł za nic. Po kilku chwilach jednak i on dojrzał wreszcie majaczącą w oddali czarną ścianę drzew. Nie minęła godzina, gdy oboje dojechali na miejsce. -Znachorka miała mieszkać gdzieś na obrzeżach...-


//: nie możesz opisywać, że dojechaliście na miejsce, bo po drodze może was coś jeszcze spotkać niedobrego
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 23 Sierpień 2013, 13:22:52
- Widze domek! - wskazal niepadnie palcem. Towarzysze ruszyli w jego kierunku. Nikolaj postanowil wyciagnac i zaladowac kusze. Nigdy nic nie wiadomo.

// nie mam teraz polskiej klawiatory...
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Jiroslav w 23 Sierpień 2013, 13:35:37
-Oho, faktycznie.-Człowiek zeskoczył z konia i przywiązał go do małego drzewka obok chaty, po czym podszedł do drzwi i zapukał. Wsparł się na kosturze i czekał na odpowiedź. W międzyczasie obejrzał się na Nikolaj i odsunął krok od wejścia. W razie czego, lepiej żeby miał czysty strzał. Oby tylko znachorka się zbytnio nie przestraszyła.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 23 Sierpień 2013, 18:00:10
Kuszę miał wprawdzie opuszczoną, ale załadowaną i gotową do ataku w ułamku sekundy. Również czekał z niecierpliwością aż im ktoś otworzy.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Mogul w 24 Sierpień 2013, 18:25:59
Otworzyła wam stara, siwa staruszka
- Czego, znów kogoś składać muszę?
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Jiroslav w 24 Sierpień 2013, 18:30:45
-Na szczęście nie. Przybywamy rozwiązać pani problemy, wynajął nas niejaki Oczko.-Powiedział starając się przybrać ciepły wyraz twarzy. Chyba nie bardzo się udało, bo dawno tego nie robił.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 24 Sierpień 2013, 19:48:24
Nikolaj odłożył kuszę.
- Prawda.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Mogul w 26 Sierpień 2013, 21:42:51
- Aha, przynieść mi mięso z goblina, już, biegiem. I zamknęła wam drzwi przed nosem. Byliście na skraju lasu, chyba najlepszego miejsca na małe polowanie.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Jiroslav w 26 Sierpień 2013, 21:57:19
-Mięso goblina? A to kurczak już nie starcza?-Jiros wyglądał na odrobinę zakłopotanego. Skąd miał teraz wziąć goblina? Poza tym, sam kiedyś robił trochę w tym zawodzie i nigdy nie słyszał by mięso goblina było składnikiem jakiegoś znachorskiego przepisu. Cóż, co kraj to obyczaj. A może po prostu na Valfden żyła inna odmiana tych karzełków?-Tyś jest myśliwym.-Powiedział do towarzysza.-Znajdziemy to tutaj?-
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 27 Sierpień 2013, 12:18:25
Podrapał się po brodzie.
- Przecież stoimy na skraju lasu. Lepiej być nie może. Chodź - powiedział i z wyciągniętą i naładowaną kuszą wszedł do magicznego lasu.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Jiroslav w 27 Sierpień 2013, 12:36:07
-Prowadź.-Ruszył za towarzyszem. W ciemnym, i pewnie pełnym goblinów lesie lepiej zdać się na zmysły wampira.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Mogul w 27 Sierpień 2013, 13:24:45
Jesteście już w lesie, waszym zadaniem jest teraz ładnie opisać jak po nim buszujecie w poszukiwaniu zwierzyny i idziemy dalej.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 27 Sierpień 2013, 19:24:20
- Patrz pod nogi, zachowuj ciszę. Jest noc, ale nie zapalaj pochodni, czy czegoś tam. I trzymaj się za mną... - syknął do Jiroslava.
Wybrał drogę na wprost, w środek lasu. Jego wzrok pozwalał mu widzieć prawie jak w dzień, toteż nie miał problemu z dostrzeżeniem śladów na śniegu. Tylko, że zwykle były to sarenki i króliki. Do jego czułego słuchu doleciało ciche pohukiwanie sowy, siedzącej gdzieś chen na jakimś drzewie. Przystał na chwilę. Zauważył spore wgłębienia w śniegu i jakąś kupę. Zaciągnął chłodnego powietrza. Wyczuł aromaty roślinne. Może dziki. Szedł dalej... w ciszy...
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Mogul w 27 Sierpień 2013, 19:30:16
Coś zaszeleściło w krzaku obok.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Jiroslav w 27 Sierpień 2013, 21:46:39
Dobrze, że ostrzeżenie padło w porę, bo Jiros już zabierał się do szykowania pochodni. Starał się nie tracić z oczu ciemnej sylwetki wampira i ułatwiał sobie zadanie macając kosturem drogę przed sobą. W pewnej chwil usłyszał coś w zaroślach obok. Ugiął nogi i uniósł kostur, jakby szykował się do dźgnięcia wielkiego krzaka. Był pewien, że Nikolaj także to usłyszał, więc czekał na razie...
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 27 Sierpień 2013, 23:03:24
Z kuszą przyłożoną do ramienia, podszedł powoli do krzaków. I najzwyczajniej w świecie kopnął w nie.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Jiroslav w 27 Sierpień 2013, 23:21:53
-Jeszcze upieprzy cię coś w nogę i będziesz miał.-Człowiek odsunął się dwa kroki w tył i zaczął grzebać w kupie liście kosturem próbując wykurzyć to co tam siedziało, o ile naprawdę coś tam siedziało. Trzeba być ostrożnym! Kto wie co takiemu goblinowi do łba może strzelić? Oprócz Nikolaja i jego kuszy naturalnie...
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Mogul w 28 Sierpień 2013, 12:49:36
Wyskoczył z krzaków... przerażony i zapłakany kroolik :<
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 28 Sierpień 2013, 13:35:41
Bełt świsnął w powietrzu. Przeszył królika na wylot. Nikolaj uśmiechnął się krzywo. Podniósł ofiarę, odnalazł bełt i wsadził go z powrotem do torby.
- Idziemy dalej. Kolacja dziś będzie dobra...
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Jiroslav w 28 Sierpień 2013, 13:53:32
-Znaczy, jeszcze trochę połazimy.-Powiedział i ruszył w drogę. Ciekawe, gdzie te małe pokurcze mogą się ukrywać? Wypatrywał jakichś nor i podobnych kryjówek.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Mogul w 28 Sierpień 2013, 13:55:55
Nikolaj, zauważyłeś domek myśliwski w którym świeciło się światło. Dla Jiroslava wyglądało to tak, jakby widział świecącego ognika, który się nie poruszał.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 28 Sierpień 2013, 14:15:28
- Patrz. Domek. I chyba jakiegoś myśliwego! Idziemy - powiedział i dwójka niedoszłych myśliwych ruszyła w kierunku chatki. Nikolaj tradycyjnie załadował kuszę. Gdy podeszli do drzwi, Wampir zapukał.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Mogul w 28 Sierpień 2013, 14:39:40
Otworzył Tobie drzwi niziołek, który miał strasznie dużo zmarszczek. I również załadowaną kuszę.
- Czego? Przyjrzał się dokładnie dwójce przybyszów. - Kolejni myśliwi, co? Zapraszam, ogrzejcie się w mym domku chwilkę.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Jiroslav w 28 Sierpień 2013, 15:04:43
-Kolejni? To dużo się ich tu przewija panie niziołek?-Zapytał grzecznie. Taki malec mieszkający sam w środku lasu wydawał mu się nieco podejrzany. Chociaż... Kusze miał, znaczy głupi nie był.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Mogul w 28 Sierpień 2013, 15:06:39
No bo ja też, hehehehehe.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Jiroslav w 28 Sierpień 2013, 15:16:38
-A na co wy też polujecie? Może znajdą się tu jakieś gobliny?-Dopytywał się dalej. Dyskretnie zerknął na towarzysza dając mu znać, że nie ma ochoty włazić niziołkowi do domu.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Mogul w 28 Sierpień 2013, 15:20:34
Niziołek zaśmiał się.
- Polujecie na gobliny? A to śmieszne, haha. Zwą mnie Hobgoblin, miło mi.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 28 Sierpień 2013, 15:28:28
- No witamy. Taa... ÂŚmieszne zlecenie z miasta. Chcą goblinów to łapiemy gobliny. Grzywny to grzywny, nieprawdaż? - tylko wzruszył ramionami. Co mógł zrobić im niziołek? Opuścił kuszę i przestąpił próg.
- Co by nie było, że z pustymi rękoma w niezapowiedzianą gościnę - wyciągnął kroolika. - Zajonc futrzak. ÂŚwieżo upolowany.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Mogul w 28 Sierpień 2013, 15:33:59
- Hmm, to dziwne, bo z tego co pamiętam nie ma goblinów w tym miejscu. Zaczął przygotowywać mięso odwracając się do was plecami. Był zbyt ufny. Czyżby coś MG próbował Wam podpowiedzieć?
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Jiroslav w 28 Sierpień 2013, 15:36:19
Jiros westchnął z cicha i także wszedł do chaty. Ten cały Hobgoblin zwyczajnie mu tu nie pasował. Rozejrzał się po wnętrzu. Mięso goblina...Pomyślał siadając na najbliższym stołku.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 28 Sierpień 2013, 15:45:12
ÂŁadnie pachnie - zaciągnął się aromatem. Wprawdzie był wampirem i nie potrzebował takich rzeczy, ale po prostu lubił jeść i sprawiało mu to przyjemność.
- Mówisz, żeś Hobgoblin. Intrygujące, zważywszy na fakt, że mamy na gobliny polować. Czemu Cię tak nazywają?
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Jiroslav w 28 Sierpień 2013, 15:49:21
A zleceniodawca uprzedzał, że dla znachorki trzeba zrobić wszystko! Czyżby w skład tego wszystkiego wchodziło dostarczenie mięsa niziołka? Myśl mrożąca krew w żyłach, jednak zadanie to zadanie... Nie! To by przecież było stanowczo zbyt łatwe!
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Mogul w 28 Sierpień 2013, 20:06:48
- A jakaś stara wiedźma tak mnie nazwała i tak zostało. No nic, teraz wystarczy upiec to mięsko. Poczekajcie chwilkę. Położył kroolika nad kominkiem.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 28 Sierpień 2013, 20:10:18
Nikolaj uniósł brwi.
- Ot tak po prostu? nie podpadłeś jej czymś? - zaśmiał się.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Mogul w 28 Sierpień 2013, 20:15:09
- Aaa, takie głupie utarczki. Nie kazała mi polować w tym lesie, hęę. Co, podejrzewam, że przyszliście tutaj po zwykłe gobliny, a tu się okazało, że macie zabić mnie, prawda? I teraz nie wiecie co począć pewnie? Mam pomysł, załatwcie to stare babsko, zapłacę wam dwa razy tyle. W między czasie mięso powoli się piekło.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 28 Sierpień 2013, 20:24:51
- Heh. Mieliśmy polować na gobliny, nie na niziołków - powiedział i z szybkością jaką dawała mu noc i jego Wampirza natura, wycelował załadowaną cały czas kuszę w niziołka i wypalił w jego twarz, zanim ten zdążył mrugnąć.
- Co nie zmienia faktu, że zlecenie właśnie się zmieniło. Króliczka? - zapytał Jiroslava.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Jiroslav w 28 Sierpień 2013, 21:26:08
-Chętnie.-Powiedział automatycznie niczym golem. Wszystko działo się tak szybko, że nie zdążył niczego przedsięwziąć. Mrugnął zauważalnie i przesunął nogę, by nie pochłonęła jej rosnąca kałuża z krwi niziołka. Wstał i zaczął go przeszukiwać. -Patrz no, jak to się czasem śmiesznie układa.-Rzekł sprawdzając kolejną kieszeń.-A... Z tym mięsem to była przenośnia? Lepiej wziąć ciało na wszelki wypadek, może będzie chciała zrobić z niego zupę, czy coś.-
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 28 Sierpień 2013, 23:36:44
- Weźmiemy go, lekki, poniosę - powiedział ściągając królika z rożna, by się nie spalił. Połamał go na pół. Jedną część podał koledze.
- Przydałoby się dobrze przeszukać ten dom. Trofea, bronie, złoto...
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Jiroslav w 29 Sierpień 2013, 14:24:17
Królik, jak to królik, był chudy i starczyło ledwo na trzy kłapnięcia szczęką, mimo to był całkiem smaczny.-Racja, w dzisiejszych trudnych czasach trzeba samemu zadbać o swoją małą premię. Chociaż sto grzywien, za jeden strzał to i tak całkiem nieźle. W dodatku nie mój.-Powiedział i sprawdził pierwszą szafkę.



//Znalazłem coś przy niziołku?
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Mogul w 29 Sierpień 2013, 14:57:34
Zdążyłeś znaleźć dziwnie wyglądający flakonik z czaszką na nim i zrobiło Ci się kolorowo przed oczyma i padłeś na podłogę. Nikolaj widząc to, zamarł w pół ruchu z otwartą gębą.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 29 Sierpień 2013, 15:03:33
- O kurwa - zamurowało go. Spojrzał na kroolika. Następnie na Jiroslava. Ponownie na kroolika. Odrzucił go od siebie.
- To będzie ciekawie - powiedział. Następnie znalazł jakieś szmaty, owiną nimi flakon tak by go nie dotknąć, bo nigdy nic nie wiadomo i schował za pazuchę. Zaczął przeszukiwać pomieszczenie, bo doszedł do wniosku że skoro jest trucizna, to musi być gdzieś antidotum. ÂŚpieszył się, nie było czasu.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Mogul w 29 Sierpień 2013, 15:12:23
Chodziła tobie z niewiadomej części umysłu jedna myśl - po co zabójcy antidotum? Nie znalazłeś nic ciekawego w pomieszczeniu, a otwierając różne szafki zamurowało Cię ponownie. Większość była wypełniona podobnymi flakonikami.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 29 Sierpień 2013, 15:18:01
Zawsze mógł niechcący dolać sobie do herbatki, skoro pełno się tego tutaj wala. Ehh to nie ma sensu. Z trutką w kieszeni, niziołkiem na jednym ramieniu i staruszkiem na drugim, popędził ile mu pozwalała wampirza siła, wprost do chatki wiedźmy.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Jiroslav w 29 Sierpień 2013, 15:29:21
Nieprzytomny Jiros mamrotał coś pod nosem leżąc na ramieniu wampira, jednak nie sposób było go zrozumieć. Po chwili zamilkł całkiem. Kto wie, co mogło się teraz dziać w jego głowie?
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Mogul w 31 Sierpień 2013, 20:23:45
Trafiliście do babci
-Ohh, wy gówniarze jedni, gówniarze. Czekajcie chwile.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 01 Wrzesień 2013, 19:19:02
- Chciał nas otruć ten pierdolony Goblin - powiedział zrzucając truchło.
- Taką miksturą - pokazał flakonik. - Mój kumpel chyba umiera, pomożesz?
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Jiroslav w 01 Wrzesień 2013, 20:53:53
Jiros cały zadygotał aż, zupełnie jakby chciał potwierdzić słowa Nikolaja. Faktycznie nie wyglądał najlepiej.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Mogul w 01 Wrzesień 2013, 23:30:10
Staruszka powąchała zawartość butelczyny, poszperała troszkę i znalazła odpowiedni flakonik. Wlała całą zawartość do ust Jarosława. Ten wygiął się w pół z bólu jaki go uderzył, odzyskał przytomność.


//: jesteś osłabiony, nie możesz praktycznie się ruszać
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 02 Wrzesień 2013, 10:23:41
- Niech Ci bozi w dzieciach... Eee... Dziękujemy - kopnął niziołka. - O tego truciciela chodziło?
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Jiroslav w 02 Wrzesień 2013, 11:09:28
-Uoooh...-Stłumił dłonią beknięcie, otarł pot z czoła i zamrugał kilka razy. -Chyba... Chyba już widzę... A, wszystko w porządku.-Potrząsnął głową i zamrugał raz jeszcze. -Gdzie mój...? Ah, tutaj.-Wziął do rąk swój drewniany kostur. Podpierając się na nim, udało mu się jakoś wstać. -Dziękujemy. To już będzie wszystko, czy trzeba zrobić coś jeszcze?-
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Mogul w 02 Wrzesień 2013, 12:02:05
- Nieee, to wszystko żółtodzioby. Bo widzicie, ten gówniarz płoszył mi zwierzynę jak i dodatkowo był poszukiwanym zabójcą gdzieś tam. Pociągnę wam z nagrody dwieście grzywien hehehehehehe za tą buteleczkę, bo to cenny wywar z mojej cennej kolekcji. Macie tutaj mieszek z trzystoma, jak się podzielicie, to nie moja sprawa.

//: ale sprawa gma, ustalcie między sobą po ile się dzielicie
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Jiroslav w 02 Wrzesień 2013, 13:09:32
-A to nagrody nie miał nam wypłacić ten ork z miasta?-Zapytał już po wyjściu z chaty znachorki. -Rozumiem, że to jest taka premia...-Dodał z myślą o mieszku otrzymanym od kobiety.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 02 Wrzesień 2013, 13:20:57
- Tym lepiej dla nas. Nie afiszujmy się tą kasą od babki, ok? Podzielimy się po połowie i będzie dobrze... - kompani ruszyli w kierunku Atusel. Wyprawa była udana.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Mogul w 02 Wrzesień 2013, 13:22:01
Dotarliście bez problemu do zleceniodawcy.
- I jak tam ziomki?
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 02 Wrzesień 2013, 13:38:16
- Staruszka szczęśliwa, bestyja zabita. Poszło dobrze.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Mogul w 02 Wrzesień 2013, 13:39:54
- Z czym musieliście się zmierzyć w ogóle? Opowiadaj, opowiadaj, z babunią mam bardzo dobry kontakt, jestem jej winny wiele przysług i lubię słuchać, gdy dzieją się rzeczy związane z nią.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 02 Wrzesień 2013, 13:49:28
- Kazała nam zabić goblina. No niby nic, zwykła robota dla myśliwego, drobnostka. W lesie znaleźliśmy chatkę jakiegoś niziołka. Pogadaliśmy, pogadaliśmy, mały jebaniec chciał nas otruć. Okazało się, że to on był tym Goblinem. Doszedł do wniosku że go mamy zabić... I Jaro prawie by ducha wyzionął...
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Jiroslav w 02 Wrzesień 2013, 14:11:55
-Bo mnie otruł sukinsyn.-Dodał gwoli ścisłości. -Tak, czy owak kolega go zastrzelił i ostatecznie oboje wyszliśmy z tego cało. Właściwie babcia mogła od razu powiedzieć jasno o co chodzi... Niektórzy to lubią owijać w bawełnę.-Zadumał się Jiros. -A właśnie, jak tam z naszą nagrodą?-
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 03 Wrzesień 2013, 16:39:33
Nikolaja ciekawiło ile dostaną...
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Mogul w 03 Wrzesień 2013, 16:39:59
- No ciekawe, bo słyszałem, że babka chce wam zapłacić. Zrobił uśmieszek :>
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 03 Wrzesień 2013, 16:49:28
- Może tak, może nie... - odparł tajemniczo. - Ale zadanie braliśmy od Ciebie, a pamiętam, że obiecałeś zapłacić. Krzywousty Ork? Nie... Zrobił taki uśmieszek ;]
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Jiroslav w 03 Wrzesień 2013, 18:46:52
-Powiedziane było: Sto na głowę.-Dodał wymownie patrząc w niebo.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Mogul w 03 Wrzesień 2013, 23:25:52
- Bierzcie i spadajcie.

Wręczył obojgu mieszki po 100 sztuk grzywien
Zadanie zakończone

Nagrody:

Nikolaj i Jiroslav zarobili w sumie 250 grzywien
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Mogul w 08 Wrzesień 2013, 13:09:44
Nikolaj i Jiroslav postanowiłem nagrodzić was dwoma srebrnymi talentami za opis i aktywność(dodatkowo Jiroslav jeden z racji rasy). Dostajecie dodatkowe 100 grzywien bonusu.
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 11 Wrzesień 2013, 11:51:17
//Proszę opiekuna zadania o czytelne rozdzielenie talentów oraz napisanie podsumowania do zadania
Tytuł: Odp: Zupa z goblina
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 15 Wrzesień 2013, 23:58:31
//Talenty z tego zadania nie są dodane do spisu, ponieważ prowadzący wyprawę nie dostosował się do zasad gry.